Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

edka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez edka7

  1. Mialam wam odpisac kazdej z osobna ale wybaczcie bede po trochu... Najpierw do Aniuli. Mysle ze kazda z nas ma jakies doswiadczenia w tej sprawie, czy to swoje wlasne czy cudze ;-). Ja tez. Mnie B zdradzil psychicznie i to tuz po urodzeniu Remiego. Nie pisalam wam o tym bo mi wstyd bylo. nie ma sie czym chwalic. Mysle ze zdrada psychiczna i fizyczna jednakowo rani. Zalezy od zdradzajacego czy zechce sie w to dalej \"bawic\" czy sobie cos uswiadomi. Mezczyzni lubia odskocznie czy to fizyczna czy psychiczna. Mi B tlumaczyl to w ten sposob ze czul sie doceniany przez kogos. Wiadomo, Remy przyszedl na swiat a wiec nie mialam juz tyle czasu dla niego. Moja kolezanka i mama odradzaly mi rozstania. Z perspektywy czasu widze ze pod pewnymi wzgledami bylo potrzebne takie doswiadczenie. Troche wzmocnilo to relacje miedzy nami. Oczywiscie nie ufam juz tak jak dawniej. Ale wybaczylam. Nadika ma racje, czasami lepiej zyc w niewiedzy. Ale czasami tak jak Vall mowi, pomaga to uswiadomic sobie pewne sprawy. Na pewno kopnelabym go gdyby nie to ze mamy Remiego. Tez bylam gotowa sama wychowywac Remiego i bylo blisko do rozstania. Ale uwierz mi Tadziczka, to nie takie proste. Tak jak Swanetka mowi, trzeba dac szanse, JEDNA. Musi zerwac wszelkie kontakty z ta osoba i starac sie od nowa. MUSI chciec byc w tym zwiazku. Trzymaj sie kochana.
  2. no to ladnie skrobnelyscie ;-) Nie myslalam ze frekwencja sie az tak poprawi co mnie bardzo cieszy :-) Mrs Pawlikowska cieszymy sie Twoim szczesciem :-) i czekamy na fotki, ale najpierw odsapnijcie troszke :-) Nadika, nie wiem co z tranem, bo my to w ogole witaminek Remiemu nie dajemy. Tutaj raczej nie daja witaminek i jak na razie Remiemu nic nie brakuje. Rozwija sie prawidlowo, i nawet juz sam stoi po kilka sekund bez trzymanki :-) Vall, co ja mam z tymi koleczkami! Teraz to juz od razu po powrocie ze spaceru lece z mokrym recznikiem papierowym i myje kolka ;-) Karolineczka, no nie za bardzo z ta noga, akurat teraz... duzo zdrowka dla Irka! Arla, Twoj Mateusz tez jak nasz Motylek pierwsze kroki ma juz za soba :-) Wielkie gratki! Co do hartowania to moj Buck jak idzie z Remim na spacer to go ladnie wyhartuje bo jemu zawsze jest goraco a jak to facet - mysli tylko o sobie :-p Celi: 1. Ja tez bylam przeciwna Tv, ale my nie mamy polskiej telewizji a wiec rzadko wlaczamy, tylko jak mamy jakies filmy, Remy najbardziej lubi jak sie film zaczyna lub konczy albo jak jest jakas muzyka, reszta go nie interesuje. 2. Przy jedzeniu jest ostatnio u nas ciezko. Remy mimo ze jest glodny, nie chce jesc, trzeba wtedy na sile wepchac mu lyzeczke do buzi albo usta pomalowac jedzeniem i wtedy jak poczuje ze to nie jakies niewiadomo co to zje. Ale nadal jemy papki. Jest bardzo nieufny co do jedzenia, ciezko byloby komus go otruc :-p 3. Ja na spacerki ubieram go wciaz letnio a to dlatego ze my mamy 21C, tutaj wrzesien jest przewaznie ladny :-) 4. Remy roznie usypia, zazwyczaj trzeba go troszke ponosic i jak jest w polsnie dac mu mleko i potem juz sobie chrapie, ale jak np przespi 2 godzinki w ciagu dnia to przynajmniej pol godziny po kapieli musi sie wyszalec po lozeczku i pobic misie a potem pada jak mucha. 5. Czkawka raz na ruski rok ;-) 6. U nas tez krostek nie ma chociaz Remy bardzo sie slini odkad skonczyl 3 miesiace. 7. Mamy jedna bajke ktora bardzo lubi ogladac przed pojsciem spac. Jest po angielsku ale ja czytam mu po polsku ;-) Chlopczyk aby opoznic pojscie spac zegna sie ze wszystkim co jest w pokoju. Ale nie czytamy jej co wieczor, czasem zapominam :-p Nastepny skrzacik? Hm, pewnie ze bym chciala, ale zycie pokaze, mysle ze jeszcze raczej nie.... :-( Swanetka, a ten dom to w Polsce? Pies to tak jak nastepne dziecko ;-) a i czemu mialabys mieszkac sama? Aniula fajna ta zabawka, slyszalam ze takie kubki sa dobre na rozwoj ale jak juz troszke starsze jest dziecko/ Co do zebow to ja zawsze zapominam o czyszczeniu. Marteczka ale jak to z fluorem. Fluor nie jest dobry dla takich brzdacow :-( Dobranoc wszystkim, mam nadzieje ze o niczym nie zapomnialam :-)
  3. witajcie niedzielnie, przede wszystkim gratulacje dla nowozencow, pewnie mlodzi odsypiaja :-) ale czekam tez z niecierpliwoscia na fotki :-) Gratulacje dla Motylka za pierwszy forumkowy kroczek! a nawet dwa! Zdrowka dla Nadiki i zeby ominelo Sewusia. I duzo cierpliwosci dla mamus ciekawskich skrzatow co to chca prac i siegac gdziekolwiek sie da :-D U nas noc bardzo krotka byla. Remy wstal o 6:00, ale nie dlatego zebyl glodny co mnie bardzo zdziwilo. Tak troszke plakusial ale spac juz nie poszedl. Dopiero potem jak mu dawalam jogurt ok 1:00 okazalo sie ze mial cos w brzuszku bo zwymiotowal :-( A rano jak tak nie mogl spac, posadzilam go z zabawkami zeby sie bawil a ja polozylam sie z mysla zeby pospac sobie jeszcze, a tu on zaraz przychodzi i mnie klepie po glowie. ja otwieram oczy, on pokazuje raczka na torbe w ktorej byla jego ulubiona zabawka (nie rozpakowalam jej po wizycie u brata), byla dosc ciasno wlozona i nie mogl jej sam wyciagnac a wiec przyszedl mnie obudzic zebym mu pomogla :-) sprytne te nasze skrzaty juz. Jak mu wyciagnelam, usiadl i zaczal sie bawic. Eh... codziennie cos nowego :-)
  4. a my dopiero wrocilismy z wizyty rodzinnej u mojego brata i jego narzeczonej, Remy oczywiscie gral pierwsze skrzypce :-) Co do upadkow, to ja mysle ze to zalezy od maluszka. Ja pamietam jak Remy zaczal wstawac i panikowalam ze pewnie zaraz upadnie, ale szybko mi to minelo bo.. nie upadal. W sumie upadki ze lzami, takie na glowke, moglabym policzyc na palcach jednej reki. Tak jakos sie puszczal wtedy i dlatego upadal, ogolnie zawsze ostroznie shodzi do podlogi: najpierw w kucki a potem na pupke. A jak juz niespodziewanie laduje na dywanie to przewaznie zawsze na tyleczek. A wiec to roznie z tym bywa. No i kolejna mama wziela slub :-) Moze mi sie kiedys trafi biala suknia :-) kto wie? Co prawda mamy slub ale tylko cywilny... kolorowych snow
  5. Martynko i ja przylaczam sie do zyczen forumkowych zza oceanu :-) zycze wam duzo szczescia na nowej drodze zycia, cieszcie sie tym dniem bo to wy jestescie najwazniejsi dzisiaj!!!!
  6. ja tez tylko na chwilke... Bieda z tymi zabkami, u nas jak szly dolne jedynki to mielismy akcje przez jeden dzien, te gorne sa wieksze a wiec pewnie dlatego tak 2 razy bardziej organizm reaguje, nie wiem, ale trzymam kciuki za Dawidka i Ericzka Karolineczka, u nas wszelkiego rodzaju kolka sa bardzo interesujace, a najlepsze te brudne przy wozku ;-) zmykam, w pracy dzisiaj jestem :-(
  7. No i frekfencja podniosla sie :-) az milo :-) U nas poki co pogoda ladna, ale wrzesien tutaj zawsze jest piekny. Aniula, Erik spryciarz, wykiwal swoich staruszkow ;-) Fajnie macie ze macie tak blisko do Polski, ja tak sobie marze poleciec w przyszlym roku, ale jak to bedzie to zobaczymy. Martynka, trzymaj sie i nie denerwuj, moze Hania czuje ze denerwujesz sie tymi przygotowaniami i reaguje w taki wlasnie sposob, albo moze widzi ze masz rece pelne roboty i chce zwrocic na siebie twoja uwage... Tadziczka, moj Remy tez dobrze wyglada, ale ja akurat staram sie dawac mu jak najwiecej jesc bo jak nie zje wystarczajaco w dzien to upomina sie w nocy po kilka razy :-( a wlasnie czytalam ze rodzice popelniaja taki blad ze dziecko ma zbyt wiele posilkow w ciagu dnia co moze grozic otyloscia, no i badz tu czlowieku madry. Ja juz nie mam sily wstawac w nocy... Nadika, gratuluje powrotu do szkoly :-), ja tez zbieram sie zeby cos tu zrobic ze soba, mimo ze w pracy mam dobrze i moje studia z Polski mi sie przydaly ale juz mnie ta praca nie cieszy tak bardzo. Ale poki co jest dobrze bo pracuje na pol etatu :-) Swanetko, dobrze ze lawa trafila pod oczko a nie w oczko. Ja przedwczoraj bawilam sie z Remym w chowanego i ganianego i on wstajac szybko, jak to zwykle robi, podrzymal sie krzesla ale rabnal glowka o kant :-( no i trzeba bylo sie poprzytulac :-) hm... zawsze mnie zaskoczycie jakimis informacjami, i nie ukrywam ze czasem sie przez to zmartwie. No coz, my chodzimy za raczki. Remy czasem spaceruje sobie trzymajac sie szafy czy to lozka. I my juz chyba niestety tego nie damy rady odwrocic bo Remy przyraczkowuje do ktoregos z domownikow, zaczepia ciagnac za spodnie i odwraca sie pleckami wycigajac jedna raczke do gory, to znak ze chce zeby ktos go wzial za raczki i chodzil po domu... milego wieczoru
  8. hej, hej Fajnie ze spotkalyscie sie moze kiedys nastapi dzien kiedy wszystkie bedzieemy sie znaly nie tylko z kafe ;-) Swanetka, ciesze sie ze operacja za Toba i ze ten chirurg przyspieszyl to wszystko. Cieszcie sie ostatnimi dniami w Szwecji, moj kolega opowiadal mi ze zakochal sie w tym kraju ;-) Hm... Kubus sie rozszalal na dobre ;-) i pewnie chcialby sie bawic ze starszym bratem, na pewno teskni mu sie za nim jak wychodzi do szkoly :-( Juz teraz te nasze skarby poznaja swoich. Do nas tata moj wczoraj przylecial. Remy na poczatku byl nie pewny ale tata zaczal robic smieszne miny i szybko przypadli sobie do gustu :-) Mamy sliczne czapeczki na jesien. Tutaj takich nie spotkalam :-( i nocnik co prawda nie jest taki jaki myslalam ale Remy juz sie nim bawi ;-) no i oczywiscie masa nowych ksiazeczek, glownie wierszyki Brzechwy :-) tylko lokomotywy jeszcze nie mamy :-( ah no i jeszcze mamy buciki Bartka, ale chyba sie cos tacie pomylilo bo mi przywiozl za duze nr 22, te co tutaj kupilam sa 21 sa za duze a co dopiero 22 :-( a mi wlasnie chodzilo o to zeby Remy uczyl sie chodzic w tych butach z Polski :-( ale jemu stopa rosnie szybko a wiec kto wie. Wczoraj go mierzylam calego i wyszlo mi 80cm. Musialam odlozyc pajacyki ktore kupilam 3 miesiace temu bo za male, a kupilam je na wyrost - ubral je moze z raz bo w lecie w pajacykach w ogole nie spal. No i dalej nie wiem co z tym siusiaczkiem. Buck mi powiedzial, ze pamieta jak bylismy w szkole rodzenia to mowiono nam ze nie trzeba nic z tym robic. Nastepna wizyte u pediatry mamy w grudniu po pierwszych urodzinach a wiec chyba bede musiala poczekac i tyle...
  9. Karolineczka, ja jestem ciekawa jak to z tym siusiaczkiem ma byc. Doszlas juz do tego? Tutaj wiekszosc amerykanow obrzezuje swoje maluchy jak sie urodza, nie ze wzgledow religijnych ale wlasnie higienicznych i kolezanka w pracy tez mi to radzila zrobic ale my z Buckiem nie chcielismy bo stwierdzilismy ze to powinna byc Remiego decyzja.... no i teraz musze pogadac z Buckiem o tym jak wroci od mamy, bo my nie pojechalismy z nim tym razem :-(
  10. Syn mi sie ostatni rozgadal :-) mowi i mowi, co prawda w swoim jezyku ale to takie slodkie, bo mowi tak glosno :-) i czasem tak mowi i patrzy na mnie jakby czekal na odpowiedz a wiec mu cos tam odpowiadam :-P No to jeszcze mu zostaly do nauki dwa jezyki: polski i angielski .. no i moze jeszcze chinski bo to za niedlugo bedzie jeden z przodujacych jezykow na swiecie ale to jak juz tam bedzie chcial :-)
  11. jejejej, takiej frekfencji to tu jeszcze nie bylo!!! mam nadzieje ze forum nam nie umiera. Yza w podrozy poslubnej, Aniula w Polsce, Nadika ma mame u siebie a gdzie reszta sie pochowala? Dzisiaj tata przylatuje :-) przywiezie Remiemu nocnik i ksiazeczki i buciki. Ostatnio Remy bardzo polubil jak mu czytam. Wczesniej to tak spojrzal raz na strone i zaraz nastepna go interesowala, teraz to sam mi przynosi, ja go wtedy biore na kolana i czytamy a on przewraca kartki najczesciej za szybko, zanim zdaze doczytac wszystko na stronie. Mamy Stefek Burczymucha\" \"Kotek\" \"Chory kotek\" \"Kaczka dziwaczka\", gdzies nam sie zgubila \"Samochwala\", ostatnio dostalismy \"Stonka i biedronka\" i \"Ptasie radio\" ale te dwie jeszcze mu nie weszly w krew i nie chce ich za bardzo ogladac. Ah no i jeszcze mamy takie dwie po angielsku ale malo kolorowe i jedna po angielsku na dobranoc ale ja uzywam polskich slow jak mu czytam :-P Wkladam mu te wszystkie ksiazeczki do kosza z zabawkami zeby mial dostep i tak czasem sobie je wyciaga i jak ma do gory nogami to wie ze trzeba odwrocic. Nie potrafi jeszcze sobie sam otworzyc tych stron ( ja mu zawsze pomagam a on sobie przewraca strony) bo wszystkie ksiazeczki mamy z grubych kartek alez sie rozpisalam, wy czytacie swoim pociechom? Mam nadzieje ze tata przywiezie mu \"lokomotywe\" ;-) Milej niedzieli zycze :-)
  12. Tadziczka, a ja mysle ze to bylo swiadomie powiedziane. W tym wieku maluszki juz zaczynaja rozumiec co nieco a slowo mama jest chyba pierwszym jakie im sie utrwala czy to w podswiadomosci czy w swiadomosci :-P Teraz sie nie dziwie ze Filipek nie lubi zostawac u tesciow twoich, jak sie tak czlowiek postawi w skorze takiego skrzata to dzikusek czy nie dzikusek bedzie reagowal tak samo. Taki brzdac jest ciekaw wszystkiego i oczywiscie sa miejsca i rzeczy ktorych nie moze dotykac, jak np kable od komputera, ale jak mowisz \"nie\" na kazda rzecz jaka sie znajduje w zasiegu reki to oczywiste ze nie chcesz przebywac w takim miejscu. Czasem trzeba maluszkowi pozwolic na pewne rzeczy nawet jak zrobi sie z tego niezly balagan. Jak sie tak zabrania wszystkiego to dziecko staje sie bardzo nieufne, a przeciez musi jakos zaspokoic swoja ciekawosc, a zabawki mu niewystarcza ;-) ale sie rozpisalam, chyba dlatego ze wypilam juz 3 kawy! Dobrze ze ma taka swobode u was w domku :-) ale to oczywiste :-)
  13. Ale naklikalyscie ;-) Vall, trzymaj sie kochana, oby te wyniki taty byly dobre, bo to chyba wyniki masz odebrac tak? Mortonku, juz niedlugo Hania tez bedzie skakac po lozeczku :-) A z tymi zabawkami to tak jest, ze dziecku sie teskni za swoim. Ja czasem chowam mu niektore zabawki i po jakims czasie wyciagam to tak sie ta zabawka bawi jakby ja pierwszy raz widzial :-) Eulalia, bardzo mozliwe ze to uczulenie od pomidora. A szczepionki to jakie Laura miala dzisiaj? My wczoraj pojechalismy z Buckiem po zabawki dla Remiego. Ale darmowe ;-) Tutaj jest taka strona internetowa - bazarynka (Mortonek zna :-) ) z roznymi ogloszeniami. Ja od jakiegos czasu przegladam dzial z artykulami dzieciecymi, ludzie sprzedaja zabawki po swoich pociecach za symboliczne pieniadze, no i wypatrzylam ogloszenie z zabawkami za darmo, taki pchacz i samochodzik i kosz na zakupy za $5 o takie: http://www.bazarynka.com/upload/ogloszenia/3a1c546766b4b1a9b0b17e21e22340f2.jpg http://www.bazarynka.com/upload/ogloszenia/49e10fa1de50e67eccc5e7bd89d51e05.jpg Dziecko sobie to pcha i ten samochodzik tez. Juz troszke zniszczone te zabawki ale darowanemu koniowi w zeby sie nie zaglada. Remy jeszcze nie chodzi tak stabilnie bo caly czas musi byc prowadzony ale jak juz bedzie chodzil to z tego co widzialam to duza frajda dla dziecka takie pchacze. Jak Remy sie urodzil, to Buck nawet nie chcial slyszec o uzywanych zabawkach i ubraniach, wszystko mialo byc nowe, a teraz jak widzi ze zabawka dlugo dziecko sie nie pobawi (tak jak np jumper - 3 miesiace) to juz nie ma nic przeciwko uzywanym zabawkom. Nawet ubrania kiedys dostalismy od mojej coici i nic nie mowil bo widzi ze rosnie tak szybko i czasem to nie zdazy sie w cos ubrac ;-)
  14. hej mamuski, Ja dzisiaj w pracy, moj Remy na szczescie na widok mojej mamy to az skacze z radosci :-) Tadzia, a czy ta Twoja tesciowka nie chcialaby przyjechac do was opiekowac sie Filipkiem? Filipek ma tam swoje zabawki swoje lozeczko, jest juz w takim wieku ze rozpoznaje swoje tereny. Jak my wyjezdamy na dwa dni do Bucka mamy i wracamy to Remy az skacze po swoim lozeczku i wita sie ze swoimi misiami, taki jest szczesliwy. Kiedys to niemoglismy sie nadziwic ze dziecko moze sie tak cieszyc siedzac w swoim lozeczku! Albo moze, jesli nie da sie Tesciowki sprowadzic, przewiez polowe zabawek Filipka do niej, jego posciel, no nie wiem to co on lubi i dobrze zna. Czytalam ze dziecko jak zobaczy np u lekarza taka sama zabawke jaka ono ma to sposrod wielu innych wlasnie te wybierze bo w obcym miejscu widzi cos znajomego. Kiedys jak bylam na zakupach w dzieciecym sklepie i pokazalam Remiemu zabawke ktora on ma w domu to jej z raczek nie chcial wypusci :-) a inne to go w ogole nie interesowaly ;-) Dzisiaj u nas taki piekny dzien i jak na zlosc musze w pracy siedziec... Celi, to fajnie bierzesz prysznic :-) ja biore dopiero jak ktos do domu przyjdzie i bedzie mogl sie Remym zajac ale rozumiem ze u Ciebie i z tym ciezko Ariaska, ty zarastasz wlosami a ja marze o tym. U mnie wlosy tak wygladaja ze musze szeroka opaske nosic bo grzywka zaczela na dobre rosnac i wygladam jak idz stad i nie wracaj. A fryzjerka powiedziala mi ze mi dodatkowo wlosy mogly wypasc po narkozie a wiec podwojna ilosc mi po prostu wypadla: ciaza + narkoza przy operacji :-( ok zabieram sie do pracy ;-)
  15. Witajcie :-) Karolineczko, alez swinstwo przyplatalo sie Ptysiowi... duzo zdrowka dla niego. Celi i ty dzilna mama z zabkowaniem sobie musisz dac rade, ehhh szkoda tych robaczkow ze tak musza cierpiec. U nas pogoda pod psem... czas na porzadki w szafach :-O bo chyba nici z dzisiejszego spaceru...
  16. Karolineczka, oby to nic nie bylo, trzymamy kciuki, Vall Remy cos mi zle spi nad ranem, placze i sie wierci :-(
  17. Celi bardzo mozliwe, a moze musi siedziec przodem do kierunku jazdy. Zapytaj pediatre....
  18. Aniula, wspolczuje tej niani. A taka fajna babka sie wydawala. Dobrze ze masz jakies opcje. Nie ma tego zlego... Moze Erikowi na dobre wyjdzie taka zmiana, tym bardziej ze lubi dzieci. Yza, milej nocy poslubnej :-) hm moze cosik zmajstrujecie :-) Tadziczka, moze twoj Filipek bedzie sobie uwaznie dobieral kolegow :-) a moze mu to przejdzie :-) My wybieramy sie dzis na pierwsze urodziny kolezanki Remiego :-) hihi, Ciekawa jesem jak to bedzie. Musimy jeszcze dokupic cos do zabawki edukacyjnej.
  19. Wzielo mnie na sentymenty i cofnelam sie do pierwszej lepszej strony z czasow brzuszkowych i trafilam akurat na stronke na ktorej zaczelam z wami pisac :-) 228, 22 sierpien 2007 :-) milej niedzieli:-)
  20. Slyszalyscie o tym ze w przyszlym roku niektore firmy przestana produkowac butelki plastikowe? zaczna produkcje tylko szklanych. Ze wzgledu na ftalany. Sa one niebezpieczne to fakt, ale nie wiedzialam ze sa one rowniez w butelkach dla niemowlat. Jestem chemikiem i to wlasnie takim \"plastikowym\" i interesuje mnie ogolnie ta dziedzina. Podobno ftalany bardzo wplywaja na rozwoj mozgu niemowlecia i hormony. No w pore sie kapli. Powiedzcie mi jak wy podgrzewacie mleko? ja chyba zaczne podgrzewac osobno w garnuszku a potem przelewac do butelki :-( Celi, dzieki za stronke :-) na pewno skorzystam. Eulelia, my mamy taki kubeczek https://www.diapers.com/Shop/SeeLargeImage.aspx?productID=5110&sku=PX-007 a wlasciwie to trzy ;-) ma gumowy ustnik ale pije sie nie na zasadzie sciskannia tylko ssania tak jak z butelki a wiec mysle ze dlatego Remy tak polubil ten kubek bo technika picia nie odbiega tak bardzo od tego co juz wczesniej znal. Poza tym w opiniach klienteli kubek ten mial najwyzsza mozliwa notacje a wiec to chyba nie tylko moje dziecko ;-) Gosia, moj Remy je duzo i jest duzy a wiec nie ma co z nim porownywac. Tak jak wyzej, nic na sile. Zdrowe dziecko z glodu nie umrze. A moze zastap jedno karmienie butelka nastepna porcja warzyw z kaszka i wtedy bedzie wiecej jadla nowosci :-) Ja juz w ciagu dnia nie podaje mleka, tylko rano i wieczorem, bo Remy i tak zjada sporo mleczka, do tego jogurt. Nasze dzienne menu: 7:00 ok 140ml mleka z kaszka ryzowa 9:00 jogurt (zazwyczaj pitny) 12:00 1 sloiczek warzyw 2:00 ok 200g zupki 5:00 1,5 sloiczka owocow 8:00 220ml mleka z kaszka 11:30 80 ml mleka z kaszka zjada wiec ok 440ml mleka, czasem wiecej czasem mniej plus jogurt.
  21. Celi, nie wiem czy ma byc plastikowy, ale my mamy gumowy, dobry do gryzienia :-P
  22. witaj Krysiu, tez mam taki problem, poruszalam go nawet ostatnio ale... Moj Remy kiedys zjadal ok 260ml na noc i przesypial do 6 rano, potem mu sie zmienilo i jadl juz tylko ok 200 i budzil sie glodny. Teraz zaczelam mu dawac wiecej ale zjada wlasnie ok 220 a potem ok 11:30 dostaje jeszcze ok 50 jak spi i przesypia do 6:00 ale to dopiero poczatek powrotu do normalnych nocy, mam nadzieje ze nam sie uda ;-) Byc moze twoj Wiktorek tez jest glodny i dlatego sie budzi. Podaj mu mala ilosc mleka jak sie przebudzi, tak ok 40ml a potem zmniejszaj ale zanim podasz mu to mleczko podaj mu wode albo herbatke tak jak to Aniula robila ;-) zycze powodzenia i wpadaj czesciej.
  23. Nadika, nie martw sie ona duza jest is obie poradzi ;-) Ile czasu wam zajmuje usypianie wieczorne? U nas godzina! Remy musi sie najpierw wyhasac po lozeczku a potem pada :-o
  24. witajcie, u nas wstawania nocnego ciag dalszy :-( ale teraz wiecej daje mu po prostu na noc jesc i powoli mysle ze sie poprawia. Nadika, to z mama bredzie ci razniej ;-) Celi, ty to super mama jestes :-) najpierw dbalas o pupke Ninki a teraz o menu :-) za twoim przykladem wydrukowalam sobie jakies przepisy i jutro startuje z gotowaniem bo te zupki chyba juz troche nudne sie zrobily :-) Tadziczka, odpoczywaj ile sie da :-) Eulalia, bravo dla Laurusi, a co do raczkowania to, tak jak Celi mowi, moze jeszcze raczkowac. Wiekszosc dzieci raczkuje bo wtedy wszedzie same wejda ;-) co do kubka niekapka to bardzo zalezy od maluszka. Ja dalam Remiemu kubek jak skonczyl 5 miesiecy playtex \"baby einstein\" po 6 m-cu i od razu go polubil, nie wiem jakby bylo gdybym kupila inny. Ten jest ogolnie bardzo dobry jak dziecko zabkuje. Obecnie mamy trzy bo on duzo pije i jogurt tez w tym pije. Chcialabym go juz oduczyc od butelki i karmic lyzeczka mlekiem z kaszka ale zawsze jest wojna :-( Aniulka, zdrowka dla Ericzka!
  25. hej grudnioweczki :-) podczytuje was ale na pisanie czasu brak :-( Yza, musze przyznac racje dziewczynom, wygladalas slicznie :-) I tak szybko do Aniuli: powiedz kochana, ile dajesz mleka Erikowi zanim pojdzie spac? Ja tez jeszcze w nocy wstaje i nie wiem w ogole od czego zaczac :-( .... kolorowych...
×