edka7

Yza , bardzo to smutne, szkoda ze taki mlody, cale zycie przed nim :-( po wpisach widac ze byl raczej lubiany.... te zdjecia Wojtusia super z tym chlebkiem :-D, szkoda ze nie ma wiekszej buzki, bu mu sie kromka nie zmiescila no... :-D patrzcie jak wykorzystalam kolo do karmienia. Nie musze przynajmniej stac przy lozeczku i asekurowac ;-) .http://picasaweb.google.com/edkany/Remy/photo?authkey=9erqQwaswaY#5212162367260941602

Nie za ciekawy mialam dzisiaj dzien ale nie bede was zanudzac. Zgon byl maksymalny, jeszcze go takiego nie widzialam, a on twierdzi ze nie wypil duzo, no tak bo pewnie reszty po prostu nie pamieta :-o Jogurciki sa smakowite bo sama sie nimi do tej pory zajadalam, a co najwazniejsze sa organiczne. W sumie tak sie zastanawialam i wspomnialam o tym tez pediatrze, ze jogurt przeciez tez jest na bazie mleka pelnego, ale jakos mnie tak zbyl. Remy je bardzo lubi a wiec je daje. Yza, Buck mowi po angielsku do Remyego bo po polsku to on mowi bardzo malo i lepiej zeby nie uczyl Remyego takiego polskiego :-o a ja mowie po polsku, bardzo mi zalezy na tym zebym mogla rozmawiac z synem w moim ojczystym jezyku. Czasem jak Buck jest w poblizu i chce zeby zrozumial co mowie do Remyego to mowie po angielsku. Moja rodzina tez mowi do niego po polsku. I dobrze, bo angielski nie jest taki trudny w wymowie jak np szwedzki i szybko go zalapie z tv czy z przedszkola. Jezeli chodzi o angielski to dzieci ktore sie tu urodzily i maja oboje rodzicow Polakow, i tak mowia lepiej tym jezykiem niz po polsku. Widzialam raz kobiete z ok 4-letnim dzieckiem w polskiej dzielnicy, i wyobrazcie sobie ze mowila do niego raz po polsku raz po angielsku. Z wymowy bylo slychac ze jest emigrantka i na pewno sie tu nie urodzila. Ja sobie przyrzeklam ze bede mowic do Remyego po polsku. I bede go wysylac w soboty do polskiej szkoly :-) o ile tu zostaniemy tak dlugo ;-) Tiki, mieszkanko bedzie slicznusie a Iga bedzie malowac pierwsze rysunki na scianach ;-) A Powiedzcie mi, jak juz dajecie miesko to dajecie je codziennie? czy jak wiatr zawieje :-P ? A no wlasnie Yza tak to jest jak chce sie nauczyc dziecko wszystkiego od konca. Mnie tam sie do raczkowania czy chodzenia Remyego nie spieszy bo wtedy to juz na macie on nie polezy a ja bede tylko za nim chodzic :-o A wiecie cos moze o rozpoznawaniu wady bioderek po faldkach na nogach? Moja mama zawsze sprawdza Remyemu faldki czy so takie same na obu nozkach a ostatnio wypatrzyla na jednej nozce o jedna wiecej, przy samej kostce na dole. Tutaj mam wrazenie ze lekarze w ogole takich rzeczy nie sprawdzaja. Karolineczka, to ci dopiero niespodzianka :-D mialas male sprzatanko :-) to zdjecie powinno pojsc na jakis konkurs!!! Tak patrze na te nasze pociechy i nadziwic sie nie moge jak sie zmieniaja. Aniula Eric wesolek jest chyba bardzo ;-) Ale zdjecie z paszportm i tak mi sie najbardizej podoba :-) Iga sliczna dziewczynka i tak ladnie siedzi :-) Tiki, ja mam takie http://www.babytrend.com/products_detail.php?CategoryID=0007.0000.0000.0000&LampID=26 jedna kolezanka radzila mi zeby bylo pokryte cerata a druga ze materialem. Posluchalam tej drugiej bo dziecko na ceracie sie bardzo poci, a ten material i tak jest bardzo dobrze zmywalny i nawet prac mozna. Ogolnie jestem bardzo z krzeselka zadowolona ;-) ma podwojna tace, chociaz narazie jej w ogole nie uzywamy bo Remyemu tylko oczka spoza niej widac :-) o tak http://www.remy.skyliber.com/r/2008/05/27/pl_images/P1140766.JPG Co do bujaczka to Remy nadal lubi w nim siedziec sobie, chyba ma taki sentyment do lezaczka, lubi a wiec nadal uzywamy :-) no, to napisalam co wiedzilam i ide spac. Buziaki

po dzisiejszych obserwacjach stwierdzam ze Remy juz siedzi bez pomocy. A upada tylko wtedy jak mocno szarpie zabawkami ;-) Co podaje sie pierwsze ryby czy miesko? Dzisiaj karmiac przed snem Remyego butelka (w cycach jakby mniej mleka) myslalam ze wyjde z siebie i stane obok. Byl glodny ale odpychal butelke jak probowalam mu wlozyc smoczek do buzi. W koncu zrezygnowana stanelam z ta butelka przy lozeczku i tak patrze na syna, a on wyciaga reke po te butelke a wiec mu ja dalam. A ten wklada sobie smoczek do buzi i zaczyna jesc. No rece mi opadly. Sam chcial i tyle. Chyba sie przyzwyczail po tym niekapku. Wlasnie dzwonil kolega B zawiadamiajac mnie ze musza go odwiezc do domu bo ten nieprzytomny. Wyobrazacie sobie? Zegnali kolege z pracy ktory w niedziele wyjezdza juz na dobre do Polski..... a ten mial wypic tylko drinka i do domu. O nie... ja pijaka nie bede pod dachm trzymac. Poza tym zawsze balam sie pijakow, moj tata nigdy nie pil. I tak nie za dobrze sie dzialo ostatnio miedzy nami :-(

A w sprawie rodziny to Yza nie przejmuj sie. Zaprezentuj amerykanski usmiech i olej. Po co masz sie tak denerwowac...

mam nadzieje ze wklejam najnowsza tabelke. Remy nie wiele urosl z tego wynika, ale cos mi sie wydaje ze go zle pani zmierzyla :-( I tak ladnie nasze maluszki doganiaja grudniowe olbrzymki z waga :-) A Yza Wojtus moze nie przytyl duzo ale za to go ladnie wyciagnelo do gory :-) dlugi jest :-) MAMA..........BABY.........D.P......WA/WZ.pocz.......... WA/WZ.ob aga84............Pawełek....18.11.....2735/ok42cm.....63 50/65 cm YZULKA...........Wojtuś....22.11.....3350/53cm........7300/ 75 cm patrycja22.......Kubuś......22.11.....3050/56cm........8 290/ok70 ariaska...........Dawid.......26.11.....4280/58cm....... 9 800/76cm edka28..............Remy....01.12.....3600/52cm.........9525/74cm Tadziczka........Filipek.....01.12.....3680/58cm........ 10400gr/76cm celi xx ..............Ninka....08.12.....2600/50cm ........8450/ ok 70cm Marteczka........Matylda....09.12.....4400/58cm........6 600 /76 cm Vall.................Maksio....17.12.....3780/55.............8020/69 cm vera eikon.....Weronika...19.12.....4180/57.............7000/66 cm Aniuladoniula.........Erik....12.12.....4456/56cm.........9100/74 cm Karolineczka_26...Patrys.....2.01....3520/56cm.........7400gr /70cm Grudnioweczka2007...Kubuś...04.12.....3480/55........698 0/ Eulalia..............Laura............30.12....3990/59......7800/ arla ......Mati......13.12......4390/57......................7650/67cm

Mnie tez tu dawno nie bylo.... Ogladnelam wszystkie zdjecia, przeczytalam wszystko. Jest tego tyle ze nie odpowiem wszystkim wybaczcie. Wasze szkraby tak sie zmienly ze szok!!! Co niektore juz tak ladnie siedza :-) Moj Remy nadal nie opanowal sztuki siedzenia na dluzej niz 10 min. Bez trzymanki, czyli bez podpierania sie raczkami przed soba siedzi jakies 2 min, a potem leci tak jak na zdjeciu Ninka zaprezentowala hihi, zdjecie rewelacyjne :-) My tez bylismy na szczepieniach w sobote. Nie mam pojecia co to za szczepienia. Nie wglebialam sie nigdy w to, chociaz osobiscie jestem przeciwna wszelkim szczepionkom. Ale nie przyjma mi dziecka do szkoly jak tego nie bedzie mial... Lekarz pozwolil podawac jogurcik, o taki dajemy: http://www.stonyfield.com/OurProducts/YoBaby.cfm podaje go od 2 dni a wiec narazie Remy jeszcze nie przywykl do kwasnawego smaku ale zje kilka lyzeczek :-) I tez nam polecil podawac zoltka jako swietne zrodlo protein. Bo my z mieskiem jeszcze nie zaczelismy. Tutaj miesko podaja od 8 miesiaca. Ja zamierzam to zrobic troche wczesniej. No i wlasnie z tym mam problem bo B absolutnie chce mi z Remyego zrobic wegetetarianina a ja uwazam ze on nie powinien o tym decydowac tylko Remy jak juz bedzie dorosly. Moglabym z nim pojsc na uklad i podawac tylko rybki, ale ja nie chce latac po dietetykach i trzymac sie jakiejs diety :-( Marteczko, a ty jestes wegetarianka z humanitarnych przekonan czy po prostu nie lubisz mieska? A rybki jadasz?

witajcie sobotnio :-) jakos tak zebrac sie nie moge. Remy bawi sie a B jeszcze spi. Mam obiecane zakupy ;-) bo wczoraj sobie troche ponarzekalam i nawet prasowanie B dokonczyl :-) Aniula, w moich piersiach mleka coraz mniej, bo Remy woli butelke i czasami to go zmuszac musze zeby piers pociagnal ale jak juz poczuje w ustach to je az mu sie uszy trzesa. Raz dziennie odciagam, czasem 2 razy i wkladam mleczko do zamrazalki. Ale w ciagu dnia to juz jestesmy na mieeszance z kaszka. Mysle ze jakby Remy jadl wiecej z piersi to i mleka byloby wiecej. Mysle ze z odzwyczajeniem go od cyca nie bedzie problemu. Ale chce jeszcze karmic piersia, moze nawet do roku. Mojej kolezanki syn, po tym jak zaczal smakowac rozne warzywka i owoce przestal jesc z piersi. w zasadzie to 3 razy karmie piersia. Po kapieli o 8:00, potem o 11:30 a potem nad ranem o 4:00 lub 4:30. Niestety nocne przytulanki sa u nas rowniez. Marteczko, dobrze ze nic sie Motylkowi nie stalo Aga, Ocean marzenie!!!! I to Twoj..mmm moze sie wprosimy :-D My dzis do lekarza idziemy... szczepionki :-( a potem chyba do B mamy ale to zalezy jak bedzie sie Remy czul .

Tadziczko dziekuje za pochwaly dla mojego synka :-) Jestem oczywiscie dumna ale chyba jak my wszystkie ze swoich pociech. Kazda nowa umiejetnosc cieszy bo te nasze maluszki tak sie staraja. Jak to kiedys Swanetka pieknie napisala, jestesmy swiadkami ich rozwoju (nie umiem tak pieknie powtorzyc). Dla mnie to jest najwiekszy cud swiata. Wczoraj Remy pokazal jak umie sie czolgac....do tylu :-P tak smiesznie odpycha sie raczkami i nozkami, no komicznie to wyglada. Gdzies czytalam, ze najperw chyba dzieci ucza sie pelzac do tylu a potem do przodu. On nigdy wczesiej nie pelzal. Zawsze tylko czytalam o waszych skrzatach ze pelzaja a moj ani nie drgnal. No ale w koncu ruszyl... do tylu ;-) Aniula tez fajnie napisala, jedne ucza sie siadac, inne pelzac, a jeszcze inne raczkowac. Tak jak to bylo z lapaniem zabawki czy innymi umiejetnosciami. Kazde dziecko idzie swoim rytmem a my mozemy je tylko podziwiac i kibicowac :-) Celi, Twoja Ninka jest malenka kobietka, a takiej nie wypada sie opychac. Wiesz ze takie schematy sie nie sprawdzaja. Jednego dnia maluch zje mniej drugiego wiecej. A Ninka jest dziewczynka a ta rozpiska jest zrobiona podejrzewam pod chlopczyka.No i jakby ta twoja gwiazdeczka wygladala jakby byla gabarytow np Remyego :-O Anulka, my to ropiejace oczko mamy od urodzenia. Masaze nie pomagaja :-( czasami jest tego mniej czasami wiecej a do tego czesto mu to oczko lzawi:-( Przemywaj przegotowana woda i chyba tyle ci moge poradziec. My nigdy nie stosowalismy zadnych kropelek, ale wiem ze Mortonek stosowala ale nie jestem pewna czy to jej cos pomoglo :-( Kolorowych snow

hejka, ja dzis w bojowym nastroju. Popstrykalam sie z moim B dzis rano przed moim wyjsciem do pracy...wrrr czytam was czytam ale na odpisywanie brakuje czasu juz nawet w pracy bo w cholere roboty... Celi, moj Remy duzy chlopak (jutro idziemy do lekarza to zobaczymy jak duzy), z 9 kg wazy minimum ale tyle co w tej rozpisce jest to on nie je! Rano i wieczorem je mleko z piersi. w ciagu dnia je max 2x140 mieszanki z kaszka i oprocz tego sloiczek warzyw i sloiczek owocow. no i jeszcze soczek pije dosc czesto. Yza, ja juz dawno przestalam odbijac Remyego. Juz chyba ze 2 miesiace, odkad praktycznie zaczal jesc mieszanke jakos mu sie to unormowalo. Jesli trzeba go odbic to wola na rece i wtedy jest to natychmiastowe ale to juz zdarza sie rzadko. A Wojtus fajne kierpce ma! (o ile dobrze podpatrzylam) :-) Remy tez na okraglo przewraca sie na brzuszek ale oduczyl sie jak to robic w druga strone , chyba go musze nauczyc tak jak Celi Ninke :-P Marteczko, ja to nie watpie ze Motylek bedzie pierwsza ktora zacznie raczkowac. Nasza forumkowa Otylia J. :-) A ja pamietam o mojej obietnicy i mam nadzieje ze uda mi sie w ten weekend. Tadziczka, 8 zebow!!!! Jaka ty szczesciara jestes ze nie karmisz piersia :-) U nas nadal widac same dziaselka, co prawda biale gdzieniegdzie ale zabka brak. Aniula, no Amelka, fajnie, ja tez chce rodzenstwo dla Remyego, B nie :-( moja psiapsiolka, ktora urodzila 3 tyg przede mna jest znowu w ciazy :-) A rowerki full wypas! super! I Szwecja pewnie jest pelna w sciezkach rowerowych. A kto bedzie mial przyczepke? Rozumiem ze Donio :-) To jeszcze pokaze wam mojego synia cobyscie nie zapomnialy jak wyglada hihi http://remy.skyliber.com/r/2008/05/23/pl_images/IMG_1396.JPG tu z prababcia, Bucka babcia http://remy.skyliber.com/r/2008/05/25/pl_images/P1140647.JPG na hamaku http://remy.skyliber.com/r/2008/05/26/pl_images/P1140674.JPG za kierownica http://remy.skyliber.com/r/2008/05/26/pl_images/P1140744.JPG w krzeselku http://remy.skyliber.com/r/2008/05/27/pl_images/P1140778.JPG z moja mama http://remy.skyliber.com/r/2008/05/30/pl_images/IMG_0010.JPG i jeszcze troche http://remy.skyliber.com/r/2008/05/30/pl_images/IMG_0013.JPG ale was zawalilam ;-) odezwe sie mam nadzieje wkrotce bo znowu w pracy mi czasu brakuje :-(

ja tak szybko was witam mamuski nie czytalam ostatniej strony. zaraz nadrobie. Marteczka wyslalam e-maila :-) Tak szybko, a potem juz postaram sie wszystkim odpowiedziec. Celi my tez walczymy z ciemniucha :-( a wiec nie jestes sama. Remy mial to gdzies ok 3 miesiaca raz i tyle. i teraz znowu mu sie przypaletalo. U nas Remy wrocil do formy i troszke wiecj je. chyba przechodzil jakis skok wzrostowy. narazie nadal bez zabka, nic nie widac. Cos chcialam Swanetce szybko napisac i kurka zapomnialam :-( Co do tesciowych to moja w ogole nie chce Remyego na rece brac a juz bron Boze zajmowac sie nim. No chyba ze B jej wepchnie go na kolana :-P Twierdzi ze wychowala 4 synow i to jej wystarczy... hm, nie wtraca sie w wychowanie, czasem da jakas dobra rade, i tyle. No coz czasem przydalaby sie pomoc. Ja tam jak jade do niej to moglabym odpoczac i troche zajac sie soba, ale gdzie tam....

ja tak szybko was witam mamuski nie czytalam ostatniej strony. zaraz nadrobie. Marteczka wyslalam e-maila :-) Tak szybko, a potem juz postaram sie wszystkim odpowiedziec. Celi my tez walczymy z ciemniucha :-( a wiec nie jestes sama. Remy mial to gdzies ok 3 miesiaca raz i tyle. i teraz znowu mu sie przypaletalo. U nas Remy wrocil do formy i troszke wiecj je. chyba przechodzil jakis skok wzrostowy. narazie nadal bez zabka, nic nie widac. Cos chcialam Swanetce szybko napisac i kurka zapomnialam :-( Co do tesciowych to moja w ogole nie chce Remyego na rece brac a juz bron Boze zajmowac sie nim. No chyba ze B jej wepchnie go na kolana :-P Twierdzi ze wychowala 4 synow i to jej wystarczy... hm, nie wtraca sie w wychowanie, czasem da jakas dobra rade, i tyle. No coz czasem przydalaby sie pomoc. Ja tam jak jade do niej to moglabym odpoczac i troche zajac sie soba, ale gdzie tam....

witajcie kochane ja tak szybko bo jeszcze musze nas spakowac, jutro jedziemy znowu na wies, mamy dlugi weekend. Marteczka wyslalam e-maila :-) Anulka, ja rowniez caly czas mysle o Twoim Michalku i modle sie czasem za niego, ciesze sie ze w Twoich postach jest iskierka nadziei. Wielkie dla Michalka przesylam. No i kolejne zabki wychodza. Filipek przoduje :-) i cierpi... :-( krwawia dziaselka dla Filipka i pozostalych zabkowiczow :-) U nas humorek powrocil, Remy znowu smieje sie w glos i jest radosny i aktywny ale nadal nie chce jesc. Trzeba mu spiewac i najlepiej jak go sadzam na kolanach przy stole i ktos akurat je obiad to on tez cos przekasi. Ale normalnie jakby mi ktos dziecko podmienil. Swanetko, tez masz taki problem... dawaj Kubusiowi duzo pic zeby sie nie odwodnil, ale to juz pewnie wiesz. Bo Remy jak tylko widzi te swoje kubki niekapki (zakuplam 3) to odrazu rece wyciaga i buzie otwiera, czasem probuje go oszukac i wlewam tam mleko (moje) ale wtedy pluje :-( ok zmykam bo pozno kolorowych snow dla malenstw i mamus :-) PS: witaj PaniMisiowa :-)

witajcie, ale u nas pogoda, nic tylko spac albo zaszyc sie w domku przy kawie z dobra ksiazka.Ostatnio czytam tylko te o rozwoju dzieci :-P 100 lat dla Wojtusia! takie mamy juz duze dzieciaczki... Tadziczko, no nareszcie masz zasluzony odpoczynek :-) a wzielas sobie urlopik czy w czwartki po prostu nie pracujesz? A Filipek to wiedzial kiedy pospac dluzej :-) Moj skrzat nadal nie chce jesc. Nawet w nocy nie jadl za bardzo. Zjadl o 9:45, a potem dopiero o 4:45 a potem tak malutko o 8:00! zobaczymy dzisiaj. pocieszylyscie mnie tymi zabkami, moze mu faktycznie wychodza. Lekarz mi mowil ze dzieci nie chca jesc wtedy, ale ja tam u niego nic nie widze, moze jeszcze to troche potrwa. A moj szef ma 4 miesiace starszego syna i oprocz tego dwojke starszych i mowil mi o takich dziwnych rzeczach ktore sie przytrafiaja dzieciom w czasie zabkowania ze nawet nie potrafie powtorzyc. Moze Remy przezywa to na swoj sposob :-( Yza, no to malutko ci Wojtus spi. a jak dlugo spi w nocy? moze mu po prostu szkoda zycia na przesypianie, bo zycie jest przeciez takie piekne :-) szczegolnie jak sie ma te kilka miesiecy :-D A Filipek duzo zupki zjada. Tadziczka jaka ty mu zupke gotujesz ze on tak lubi? Marteczka czyli generalnie mozna zamaczac dzieciaczkom uszka? Moj B twierdzi ze nie powinno sie wlasnie dlatego ze ta woda tam po prostu zostaje, bo dorosly to sobie ja moze wtrzasnac :-P a co do tej maty to fajnie, daj mi znac dzisiaj albo jutro, ok? A Yza twoj Wojtus to bez trzymanki super siedzi!!!! dlugo tak wytrzyma? bo moj Remy jak siedzi bez trzymanki to po paru minutkach zaczyna sie chwiac i laduje na pleckach albo na boczku. Ja mu podkladam za pleckami kolderke zeby mial miekkie ladowanie :-) a wczoraj dalismy mu to kolo-poduszke ktore uzywalm do karmienia. I siedzial sobie tak dluzej i nie przechylal sie ani do przodu ani do tylu bo mial wsparcie i nie wymagal asekuracji :-)

a i Blanka mi odpisala, mysle ze nie bedzie miala nic przeciwko jak skopiuje kawalek e-maila od niej: "Lenka jest b grzeczna, wciaz sie smieje i naprawde nie moge narzekac (odpukuje w niemalowane drewno, zeby nie zapeszyc!!!!) troche czasami przesadza z nocnym jedzeniem - za czesto chce, ale za to juz nie odciagam i karmie caly czas prosto z piersi i mam przez to wiecej czasu i wiecej mleka. zaczela chetnie lezec na brzuszku i fajnie juz sie tak bawi, ale zaraza nie polozy glowki na boczku :) a z negatywow, to niestety przypaletala jej sie grzybica, po tym antybiotyku, ktory dostala przed wyjazdem na katar i kaszel, na szczescie bylysmy juz u pediatry i mam nadzieje, ze szybko sie tego pozbede. teraz jestem u mojej mamy pod wroclawiem, a jutro jedziemy w odwiedziny na kilka dni do mojej kuzynki, ktora urodzila Martusie 3 tyg po mnie, natomiast w niedzele jade na tydzien do poznania do przyjaciolki i pozalatwiac rozne sprawy. potem znowu kilka dni u mamy, a na koniec rzeszow, czyli odwiedziny u rodziny Macka. generalnie do tej pory glownie sie relaksowalam, ale teraz zacznie sie niezle tempo odwiedzin. a z ciekawostek, to wczoraj Lenka skonczyla 5 miesiecy i dokladnie wczoraj wyczulam jak zaczal wyrzynac sie zabek !!!!! ugryzla mnie w palec i poczulam cos ostrego :) a dzisiaj juz bylo ladnie slychac jak stukalam lyzeczka :) a poza tym jest juz z Lenki taka cwaniarka, ze hoho :):):) a jak tam u was? jak Remy sie chowa??? siedzi juz sam? jestem ciekawa co na forum?? nie mam tu na to czasu, napawam sie polska :)"

wiecie co bardzo mnie martwi zachowanie Remyego. Nie chce jesc, nie smieje sie za wiele i nie chce spac, z trudem go usypiam a cyc jest beee. Czy to mozliwe ze jego organizm powoli przystosowuje sie do nowej pozycji i tak to wplywa na jego humory? :-(

hej, Karolineczka, badz silna i rob swoje a maz jak nie wierzy ze to powazne to niech pogada z tym neurologiem. Ja tez mialam cc, moze tez powinnam pojsc do neurologa... bo Remy byl owiniety pepowina dwa razy :-( i ta cc to z koniecznosci. Remy co prawda nie wykazuje zadnych nietakowych odruchow ale kto to wie. Juz prawie siedzi. wczoraj siedzial tak sobie z 10 min ciagiem trzymal sie tylko lozeczka. Swanetka ja tez z lezka w oku odkladam za male ciuszki. Ja nie mialam pojecia ze dzieci tak szybko rosna. W ogole to nie mialam pojecia o dzieciach. Dobrze ze rosna, ale czemu tak szybko ;-) Marteczko to sprawdz jak i co z ta Anglia i jesli mozesz to daj mi znac do piatku bo w weekend bede najprawdopodobniej w tym sklepie. Moj brat jedzie do Polski 30 maja, a wiec to lada dzien ;-) a moj e-mail jest w danych brzuszkowych. Celi a ten maz co to zone od psychicznych wyzywa to sam powinien sie leczyc. Ale mu z tym mlotem przywalilas :-D :-D :-D :-D Aniula, wysokich lotow!!! Tylko nie zgub Erica wsrod tych bagazy ;-) Ale fajnie macie z tym basenem. A napiszcie czy wsadzacie cos w uszka maluszkow? Jak to jest wlasciwie z tymi uszkami? trzeba na nie uwazac jak sie kapie? bo my to zawsze tak uwazamy a sama nie wiem dlaczego :-( Ah i Swanetko Gratulacje dla Kubusia butelkowego :-), niezle go wzielas podstepem Yza tez sie ciesze ze jest co czytac w pracy :-D a jeszcze jak nam Aniula wroci to hoho, bedzie co robic ;-) No i nastepny zabek sie nam ladnie pokazuje a i Swanetkowy tez, jejku jejku jakie mamy zabkowe maluszki. Ja to sie zastanawiam czy u mojego skrzata nie bedzie sie cos przekuwalo. Bardzo marudny jest ostatnio, budzi sie z placzem, malo smieje a, co najgorsze, NIE CHCE JESC. Wmuszam w niego wszystko. Tylko cyca w nocy 2 razy ciagnie. Juz myslalam ze go oducze ale skoro nic nie je w dzien to musze z tym poczekac, niech sie przynajmniej w nocy najada :-( kosztem mojego snu, ale wszystko dla niego :-) Marteczka, Remy zanim zaczal wybrzydzac (czyli 2 ostatnie dni wybrzydza i nie je), zjadal po dwa sloiczki a potem jeszcze deserek wsuwal. czyli 3. Moich gtowanych zupek nie jadl za bardzo, ale jak mu moja mama ugotowala to zajadal ale nie wiem ile. A i my serwujemy to w temperaturze pokojowej, raz mu tylko sloiczki podgrzalam ale szybko wystyglo. A do spacerowki nie wkladam nic na spod, bo zapinam pasy :-) a Remy jak nie spi to chce siedziec i ogladac brzydki Brooklyn. Yza ja cos slyszalam o tych Danonkach ale juz nie pamietam co ale chyba ze one maja jakies konserwanty, kurcze, ale ja mam pamiec, musze poszukac w necie. Eli, Remy ma 3 drzemki po ok 45 min. Karolineczka dobrze ze usg glowki wyszlo dobrze, no i sporo przybral Ptys! Tadziczko, pelny podziw dla ciebie! jak Ty sie w tym wszystkim nie gubisz? Duzo sily Ci zycze i wytrwalosci. W porownaniu z Toba to ja tak malenko robie... i do tego jeszcze rehabilitacje! A w weekendy tez pracujesz? naplodzilam esej :-P

popatrzcie na mojego skrzata, potrafil tak siedziec przez co najmniej 3 minutki :-) http://picasaweb.google.com/edkany/Remy/photo?authkey=9erqQwaswaY#5202550307298813458

hej :-) Marteczko, oni chyba nie wysylaja poza granice Stanow ale jesli chcesz ja ci moge kupic i wyslac a ty wyslesz pieniazki do mojego taty ktory jest w Polsce. Moj brat jedzie do Polski za dwa tygodnie to moze nawet wyslac z Polski i bedzie taniej jesli ci sie nie spieszy. A Remy to tylko na boczku zasypia, jednym albo drugim. A tez mial plamke na policzku i taka luszczaca sie ale to bylo od sliniaka, bo mamy takie sliniaki zapinane na rzepy na boku.. Aga, gratulacje, kolejna mama pracujaca, tylko wpadaj tutaj czasem i pisz bo i tak ostatnio cienko przedziemy z frekfencja;-) ciekawa jestem jak tam Blanka, musze do niej wyslac e-maila dzisiaj Karolineczka wspolczuje Ptysiowych rehabilitacji :-( trzymamy kciuki oby byl tak dzielny jak Flipek A moj Remy cos slabiutki bardzo nie wiem co sie dzieje musze zaraz sprawdzic czy to nie jakis skok wzrostowy...

dzieki kochane za rady w sprawie mBanku. tez chyba sie zdecydujemy. My po weekendzie na wsi u B mamy :-) Jak przyjechalismy tam to Remy chyba z 10 min patrzyl sie na drrzewa!!! no tego to malo widzi ale zeby tyle na raz i takie zielone!!Oni mieszkaja kolo lasu a kolo domu pelno drzew. Tylko cos mi sie Remy rozchorowal i ma cos w plucach i w ogole taki jakis slaby jest ze mu sie nawet skakac nie chce :-( Tadziczka, Remy to nawet milimetra nie przepelznie :-( a twoj Filipek to za niedlugo zacznie raczkowac ;-) Tak czytam ile wasze dzieciaczki spia i w sumie to wychodzi ze Remy to lubi spac. Jak go uspie o 8:30 to wstaje o 8 rano oczywiscie ma w tym przerwy na cyca ze 3 razy a w dzien ma jakies 3 drzemki 40sto minutowe. Aniulka gratulacje dla zabka Ericzkowego!!! no i taki towarzyski ze hoho! Yza, kazdy eksponuje to co ma :-) ja tam mam wiaterek w staniku (jak to kiedys Aga pisala) a tobie oczywiscie my wszystkie z wiaterkami w staniku zazdroscimy i ta pomarancza to chyba najbardziej ;-) Celi a po co ten Twoj nietesc tam do was przyjezdza? Bo nietesciowa to przynajmniej przyjezdza \"pomagac\" :-D a on? popierdziec w stolek? kupilismy w niedziele mate piankowa ze zwierzatkami alfabetem i cyframi, takie puzle. czy te maty wszystkie to puzle? o takie http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=2786147 Remy przylgnal do niej :-) kupilismy mu tez http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=2501235 podobno bardzo dobre na koordynacje, dziecko szybciej staje na nogi. ale oczywiscie Remy jeszcze za mlodziutki ;-) Aga sto lat dla Pawelka! wow to juz pol roku!! ale leci! Remy cos dzisiaj nie chcial jesc w ogole, bo troche chory nawet cyca nie chcial, a wiec zagrzalam mu zamrozone mleko razem z kaszka i tez nie chcial i wiecie co zrobilam oszukalam go. Przelalam mu to mleko do jego kupka niekapka :-D on myslal ze to cos do picia, wsunal :-) I chyba zaczne dawac mu to mleko w tym kubku tyle ze zawsze tam cos na koncu zostanie tego mleka bo nie dochodzi do dziubka :-( kupilam mu 2 dodatkowe kubeczki :-) musze pomyslec o zupie, moze tez bede mu w tym dawac, chociaz to chyba powinno sie podawac lyzeczka...

Ale malutko cos ostatnio piszecie :-( nie ma co czytac w pracy ;-) Mam do was pytanko. takie niedzidziusiowe. Czy zancie mBank? czy jest to bank warty zaufania? zalezy mi na internetowym banku dlatego chce miec pewnosc ze to nie zaden pic na wode. Jesli wiecie cokolwiek napiszcie. Z gory dzieki :-)

Karolineczka, ja nie znam tych mieszanek ktore sa w Polsce ale podejrzewam ze jest to to samo co tutaj np Similac. u nas najdluzej nie bylo kupki chyba 8 czy 9 dni. mysle ze kazde dziecko karmione piersia ma takie kupkowe kryzysy, wieksze lub mniejsze. To w koncu sie unormuje. Tak jak u nas. Najpierw po tej 9-dniowej przerwie robil co 5 dni potem co 4, co 3 a teraz robi juz regularnie z kalendarzem w reku co 2 dni od kilku tygodni :-) czy wasze szkraby tez wam wkladaja palce do oka albo ust? u nas jest to szczegolnie nagminne jak karmie. czytalam w babyonline ze dziecko poprzez takie badanie twarzy matki zaczyna zdawac sobie sprawe ze ono i matka to nie jedno :-P jak zaniedbam paznokcie Remy'ego to bede chodzic z podrapana twarza ;-)

Karolineczka a co mu podalas? Wiesz mnie tez sie wydawalo ze jak zaczelam podawac Remy'emu mieszanke to zaczal robic kupki czesciej, ale teraz nadal karmie piersia i jest ok, kupka co drugi dzien. To wcale nie znaczy ze nie dojada. Mleko matki jest po prostu lepiej wchlaniane

Matimama, to zanim sie obejrzysz a wiki bedzie raczkowac, bo takie pelzanie to tylko krok od raczkowania. Remy jakos ani drgnie jak lezy na brzuszku, kiedys probowal i tak smiesznie dupke do gory podnosil ale na tym sie skonczylo. a ty kochana widze ze odsypiasz w dzien. Przynajmniej tyle. Ja wierze ze jak zmienie troche diete Remyemu to nie bedzie juz tak wstawal czesto, ale ostatnio budzi sie nie tylko na mleczko ale tez jak ma mokro... I zauwazylam ze jak moja mama zostaje z nim w domu tak jak wczoraj i dzisiaj to Remy przesypia dluzej w nocy. Ona mu dodaje kaszki do mojego mleka albo do mieszanki a ja to tylko cycem i warzywami karmie, a jak juz pisalam mleko mi sie w cycach powoli psuje :-P, sama woda. chyba zaczne odciagac i podawac z kaszka...

kurcze chce mi sie z tego troche smiac bo wyszlam jakbym przeklinala na Swanetke i Eli sorry dziewczynki ale to nie tak mialo brzmiec, glupie domysly programu administratorow.

dlaczego mi tam gwiazdke wstawilo? ja napisalam a h o j tak jak marynarze sie witaja :-(