edka7

witajcie, ahoj Swanetka i Eli! Swanetka a co z twoja operacja jesli mozna zapytac? Jak twoje cyce dostosowaly sie do zmiany diety Kubusia? A Kubus nie wola o wiecej cyca? Napisz jakie warzywka podajesz, bo ja tez chcialabym juz mu podawac wiecej warzwek... ale cie zawalilam pytaniami :-P Eli, duzy ten twoj byczek, troszke sobie pochorowal, ale moze bedzie odporniejszy, no i ospe ma juz za soba. Yza, to jeszcze 3 miesiace a wiec na powrot zapalu jeszcze jest czas :-) Ja jestem sobie w pracy (jak widac tylko wtedy moge cos nastukac :-) Posprzeczalam sie z moim B. Wczoraj usypialam Remiego a on wlasnie przyszedl z pracy, nie chcialam zeby go zobaczyl bo by sie wybil z usypiania, a B ze nigdy nie widzi sie w ogole ze swoim synem i tez moglby go usypiac wrrr.... a przeciez moze isc spac wczesniej zeby wstac wtedy jak Remy wstaje i sie z nim bawic. Od jutra serwujemy mu pobudke o 8 i niech sie bawi z synem :-P

Celi, no kurcze szkoda tej malej dupci ze sie tak odparza. My uzywamy huggiesow Suprime ( czy jakos tak sie pisze) jest ok tyle ze te kolorowe obrazki z kubusiem puchatkiem koloruja mi ubranka i nie chce sie to sprac. I do tego uzywamy oliwke bambino. Remy mial raz odparzona pupe jak oliwka sie skonczyla i uzywalismy tych masci z wit A i D. musze leciec do domku juz. trzymam kciuki za pupke

Witam, Celi dzieki za ten tekst o karmieniu piersia. Ja nadal karmie piersia, co prawda na wage Remiego nie narzekam ale ostatnio malo przybral, chociaz czytalam ze teraz juz tak maluchy nie beda przybierac na wadze jak w pierwszych miesiacach. Ale zauwazylam ze ten moj pokarm juz tez jakis taki wodnisty jest, dawniej jak odciagnelam to po godzinie robila sie tlusta smietana a teraz to ledwo widac cokolwiek na wierzchu. U mnie z waga na bakier. W szpitalu schudlam 4 kg i w ogole nie przytylam a czasem to mam jeszcze mniej, w efekcie mam 2kg na minusie (43kg). I wiem ze musze Remiego dokarmiac. Podaje mu warzywka, ale mleko to mleko. Jestem w pracy i troszke was podczytuje :-)

witajcie :-) u was taka ladna pogoda, a u nas bylo bardzo zimno przez ostatnie 2 dni a wczoraj to nawet na spacerku nie bylismy, ale dzisiaj juz cieplutko jak sie Remy obudzi to ruszamy ogladac brzydki Brooklyn :-D. U nas w niedziele byl dzien matki i musze sie wam pochwalic ze razem z Remym jestesmy w tutejszym super expresie, tzn nasze zdjecie jest. Kolezanka pracuje w tej gazecie a ze bylysmy razem w parku z naszymi pociechami i robilismy sobie zdjecia to potem za moim pozwoleniem wkleila zdjecie do artykulu o dniu matki :-) o to: http://picasaweb.google.com/edkany/MamaIRemy/photo#5199916246805849586 a to drugie ktore mi sie bardziej podoba http://picasaweb.google.com/edkany/MamaIRemy/photo#5199916251100816898 Piszecie o nieprzespanych nocach. Tikus no bardzo ci wspolczuje tego wstawania. Ja mam dosc jak musze wstawac 2 razy, dzisiaj wstawalam chyba ze 3, juz nie pamietam. Karmilam o 2 (a o 23:30 byl nakarmiony) a potem o 5:00 chyba a potem to juz Buck wstawal zeby go przewinac i jeszcze chyba miedzy czasie o 3:00 go przewijalam, nie wiem bo juz nie pamietam... :-( Co do glutenu to jak juz pisalam, intuicja matki tu jest potrzebna i tyle. Zbyt pozne podanie glutenu tez nie jest dobre, ale to moje zdanie. Czy myslicie ze to moze byc dziedziczne? u nas w rodzinie nikt takiego problemu nie mial... Karolineczka trzymamy kciuki za kupke. Tak jak Tadziczka radzi sok z suszonych sliwek pomaga, nie zawsze ale jest dobry na wyproznienia. A probowalas juz termometr? u nas 2 razy pomoglo. Trzeba go wlozyc tak dosc gleboko,powoli az poczujesz opor. My 3 razy stosowalismy bo tez dawniej nie mogl Remy zrobic kupki i 2 razy pomoglo. Nie mozna tego czesto robic, ale 11 dni to sporo. Tadziczka to niezla saune macie w mieszkanku, a mysleliscie o klimatyzacji? Tutaj latem jest taka wilgoc ze jak wyjdziesz spod prysznica i wytrzesz sie to za chwile znowu jestes mokra. Jest naprawde nie sposob wytrzymac bez klimatyzacji, nie zawsze ale zazwyczaj. Nie wiem jak to bedzie w tym roku bo nie chce zeby mi dziecko zawialo, trzeba bedzie uwazac. Aniula, a gdzie to sie wybieracie? chyba czegos nie doczytalam. Do Polski tak? to udanej wyprawy :-) Zabawy mojego szkraba... hm.. -przewracanie sie z pleckow na brzuszek i spowrotem, -obgryzanie paznokci u nog :-) -mata edukacyjna ale na krotko, szybko sie nudzi, nie ma co obrywac bo dosc mocno sa zabawki przypiete, -obrywanie zabawek z karuzelki ktora ma zawieszona nisko w miejscu gdzie go przewijam, -lezaczkowanie ale pod warunkiem ze ma sie na kogo patrzyc i mowic -gapienie sie na wygaszacz ekranu (3d flower box) bo tak fajnie lata i zmienaja sie kolory i ksztalty, -zawsze sie uspokaja i cieszy jak mu spiewam, zaskakujace jest to ze zawsze spiewam to samo a on za kazdym razem ma ubaw :-) -tak ja Ninka, Remy przykrywa sie kocem i krzyczy, i tak w kolko to samo, tak chodze i odkrywam :-) -tez patataj na kolanach, -wkladanie dwoch raczek do buzi na raz, a ostatnio nauczyl sie ssac kciuka mimo ze ngdy tego nie robil ... -no i ostatnio \"chodzenie\", trzymamy go pod pachy a on stawia kroki albo kica jak zajaczek i z tej okazji wczoraj Buck kupil mu jumper bo nikt nie ma go sily tak trzymac przez dluzsza chwile ;-) o taki: http://picasaweb.google.com/edkany/Remy/photo?authkey=9erqQwaswaY#5199912647623255506

no kreci sie kreci :-( rosna te nasze pociehy.... powiedzcie mi kochane, jak gotowac zupke? co dodajecie? ja wlasnie chcialam rozszerzyc nasze menu o zupke. Marchewka slodki ziemniak i zielony groszek ida po dwa sloiczki, od razu przynosze dwa zeby potem nie latac ;-) no i tak sobie wlasnie pomyslalam ze moze by teraz zupka. Wystarczy ugotowac ziemniaka marchewke z odrobina maselka? moze jak sie naje w ciagu dnia to da mi spokoj w nocy :-D

hej, to bylam ja tam wyzej :-) Eulalia, trzymamy kciuki, Laura dzielna dziewczynka bedzie silna Duzo temacikow bylo a wiec wybaczcie nie odpisze na wszystkie. Remy tez nie przesypia calej nocy i juz nie wiem co mam robic zeby to zmienic. Wiem tylko ze jak bylam w szpitalu i Buck karmil go butelka w nocy to zaczal przesypiac noce po jakims czasie. A wiec zaczniemy chyba od tego. Musi go B karmic w nocy to moze sie odzwyczai od nocnego cyca. Jak mu wcisne butelke z kleikiem ryzowym o 23 to spi do 3-4 (jak tylko cyc o 9 to przespi do 1-2). a potem nastepna pobudka o 7. Co do glutenu to ja wczoraj zaczelam troszke wsypywac kaszki do tej mieszanki. Tez sie pogubilam w tym wszystkim a tez duzo czytalam ze dzieci na piersi od 5 miesiaca. Najlepsze jest to ze naukowcy sami nie wiedza a wiec skad my mamy wiedziec kiedy jest najlepsza pora. Mysle ze tutaj duze znaczenie ma intuicja matki. Moja kolezanka w pracy nie moze jesc niczego z glutenem. Straszne to jest. Dawniej nie wiedzieli czemu ma takie symptomy a to zwykla wina kaszek. Ona ma tez alergie na mleko. Ja mysle ze dzieci z alergia powinny sie wstrzymac. Lepiej huhac na zimne. Myslalam ze kleiki ryzowe sa wlasnie bez glutenu, bo ryz nie ma glutenu. Tadziczka, przykro mi z powodu tego guzka, oby obeszlo sie bez operacji. Trzymamy kciuki zebys znalazla dobrego lekarza. zmykam, narazie. musze posprzatac poki Remy spi. Ps: Marteczka Remy tez nie chce juz lezec na macie. Musi siedziec a ja musze go trzymac bo jeszce sie chwieje na boczki. Moja mama zaczela stawiac go na podlodze i jemu to sie bardzo podoba, przebiera nozkami jakby naprawde chcial chodzic i skacze :-) uwielbia to :-) ah te nasze dzieciaczki, co chwile cos innego. Ah, czy wy tez macie problemy z przewijaniem? Odkad Remy nauczyl sie przekrecac na brzuszek ciezko jest go utrzymac na pleckach, a od czwartku umie przekrecac sie z brzuszka na plecki :-), nie mowiac juz o wkladaniu nozek do buzi, szczegolnie podczas kapieli bo wtedy to one sa dodatkowo mokre :-D no to lece :-P

tez sie stesknilam za tabelka duze te nasze maluchy a takie maciupkie byly :-) ja dzis zjadlam chyba za duzo czekolady i teraz Remyego brzuszek boli, eh myslalam ze juz moge prawie wszystko jesc :-( my tez dzisiaj sprobowalismy pic z kubka niekapka. mamy taki od 6 miesiaca, no i w sumie to nie powiem zeby Remyemu zrobilo to jakakolwiek roznice. Jeszcze troche nieporadnie sobie to trzyma ale mysle ze sie przyzwyczai. Jutro do pracki a wiec zmykam pozdrawiamy wszystkie mamusie pracujace (czyli wszystkie, bo w domu to tez praca tylko nieplatna :-( )

ojej tabelka! MAMA..........BABY.........D.P......WA/WZ.pocz.......... WA/WZ.ob aga84............Pawełek....18.11.....2735/ok42cm.....6350/65 cm YZULKA...........Wojtuś....22.11.....3350/53cm........7300/ok 70 cm edka28..............Remy....01.12.....3600/52cm........8600/73cm celi xx ..............Ninka....08.12.....2600/50cm .......7800/ ok 70cm Marteczka........Matylda....09.12.....4400/58cm........6600 /76 cm Vall.................Maksio....17.12.....3780/55...........7900/69 cm Aniuladoniula.........Erik....12.12.....4456/56cm........8940/73 cm Karolineczka_26...Patrys.....2.01.....3520/56cm........6350/63cm< br/>

witam, my dzisiaj po dluuuugim spacerku, przyjehala po nas kolezanka i pojechalismy do niej a potem na spacerek do wielkiego parku w ktorym jest nawet duzy staw z rybkami, park wyglada w sumie jak las... ale bylo cudnie bo i ciepelko bylo, a Remy taki wykonczony przyjechal ze zasnal o 8 :-) Buziaczki przesylamy dla maluczkich alergikow. Trzymajcie sie dzielnie Tadziczka, Buck jest ateista, zgodzil sie oczywiscie na chrzest i nawet dumnie w nim uczestniczyl trzymajac Remy\'ego przez cala ceremonie na rekach :-) On mimo wszystko chcialby zeby Remy byl wierzacy bo wie jak ciezko jest zyc niewierzac. my wierzymy, ze po smierci czeka nas zycie, a Buck wie ze to koniec i kropka. zebyscie zle mnie nie zrozumialy, Buck zna Biblie, przeczytal ja bo chcial uwierzyc ale widac to jeszcze nie jego czas byl.... lece, papa kolorowych snow.

o tak http://www.skyliber.com/r/2008/04/26/pl_images/IMG_1062.JPG

o ladnie, 2 dni mnie nie bylo a do nadrabiania hoho... My juz ochrzcilismy naszego szkraba :-) Bylo bardzo kameralnie. 10 osob w kosciele (lacznie z ksiedzem) i o jedna wiecej w restauracji. Mielismy taka malutka salke zarezerwowana i ksiadz (nasz znajomy, taki mlody Franciszkanin) przyznal ze bardzo mu sie podoba to ze tylko rodzina a nie przyjecie jak weselne :-) Remy troche marudzil w kosciele, w ogole byl troche spiacy bo malo spal i podczas obiadu spal chyba ponad godzinke, ale dal rade. Zdjec ze chrztu jeszcze nie mamy na stronce :-( Martynka, Blanka ma przedluzony pobyt, miejmy nadzieje, ze wszystko pojdzie gladko i wroci do nas. A jak tam zabki Hani? Pochwal sie nam tutaj zaraz ;-) Marteczko mi lekarz powiedzial ze jak ida zabki to moze byc katarek albo goraczka, brak apetytu itd... powodzenia jutro i oby dobrze zdiagnozowal. Aniula, ale rybka! Gdzie trzymacie to malenstwo ;-) ? Co do wozeczkow to my nigdy nie mielismy gondolki, a Remy w spacerowce spacerowal rozlozonej na plasko, a dzisiaj pierwszy raz podnioslam mu oparcie zeby sobie podziwial brzydki brooklyn i jak zasnal i chcialam mu spuscic spowrotem na dol oparcie to od razu oczy jak piec zloty i podnosi sie do pozycje siedzacej. Remy juz od jakiegos czasu tez obgryza paznokcie u nog, tylko zapomina ze zebow jeszcze nie ma hihi ale sie slini oj slini, zmieniam mu sliniaki jeden za drugim. Mowisz Tadzia ze to sie skonczy jak zeby zaczna wychodzic? Celi, nietesciowa jak zwykle nas niezawiodla i poprawila nam humorki :-) napisz ksiazke, masz niesamowity dar opowiadania z humorem absurdalnych sytuacji :-) Yza, ja ci powiem tak, dzisiaj tak sobie spacerowalam z Remym i pomyslalam o tobie ze ci tak zazdroszcze tych lasow! U nas nie ma kawalka parku w promieniu 20km! w dodatku mnostwo samochodow jezdzi. Ah jak ja sie juz nie moge doczekac jak pojedziemy do B mamy na wies!!!!

no wlasnie Marteczko, moj Remy do drobnych tez nie nalezy, i podejrzewam ze wiekszosc maluchow zasypia przy butelce albo cycu. A Remy nadal budzi sie w nocy o 2:30 a potem o 6 albo 7... :-( a ja dzisiaj w pracy i oczy na zapalkach, na szczescie dzis tylko 4 godzinki :-)

hej dzien dobry, ojojoj, Aga glowka do gory, nie przejmuj sie rodzinka, ty masz teraz swoja rodzine i dla niej warto zyc. Szkoda, ze nie masz tam sie z kim spotkac troche zmienic otoczenie, ale usmiechaj sie dla Pawelka, on czuje twoj nastroj. Bedzie dobrze :-) moze wyjedzcie gdzies w trojke, zrobcie sobie wakacje :-) Aniula, w babyonline wyczytalam: \"Hormon wzrostu intensywnie wydziela się nocą, w tzw. fazie snu głębokiego. Pierwsza dawka uwalniana jest do krwi około godz. 21. Jeśli maluch w tym czasie nie śpi, bezpowrotnie ją traci. Bodźcem do produkcji hormonu wzrostu jest niski poziom cukru we krwi. Więc dziecko nie powinno kłaść się spać zaraz po jedzeniu, bo wtedy rośnie stężenie glukozy.\" (zastanawiam sie jak to jest jak sie czas zmienia ;-) ) A co do rozmiarow naszych maluszkow nie mozemy miec zastrzezen ;-) a wiec nie wiem jak to jest. Chociaz Remy zawsze chodzil wczesnie spac, dopiero od kilku tygodni cos mu sie pozmienialo. Ale mysle ze przyczyna jest moja rodzina. Remy jest bardzo towarzyskim maluchem, lubi sie popisywac i smiac jak ktos na niego patrzy i mowi. No i wlasnie mama wraca o godz 18, brat troche wczesniej, moj Buck o 21. On chyba nie spi bo czuje ze cos traci, i chce skorzystac z towarzystwa przynajmniej wieczorem ;-) Musze koniecznie przeczytac te ksiazke od Vall

Aniula, powodzenia w przestawianiu, u mnie jest taki problem wieczorem. Remy zasypia okolo 10 i do tego przy cycu. Wszelkie mozliwosci na wydzielanie pierwszego hormonu wzrostu zaprzepaszczone. hej Kala, nareszcie jakies wiesci ;-) fajnie sobie w gorach siedzicie. Ja zawsze powtarzam ze nie ma to jak polskie gory, tu tez sa piekne, ale polskie to swojskie :-P Tak, moj Remy mowil mama, ale tylko wtedy jak marudzil bardzo albo plakal, bylo to takie raczej nieswiadome mama, ale przyznam szczerze ze duzo mu ten wyraz powtarzalam, ostatnio jest to juz dosc rzadkie bo ja tez jakos przestalam powtarzac. Wiecie co chyba wam nie mowilam, ze zanim poszlam do szpitala bawilam sie z Remym w takie caluski. Najpierw mowilam \"bum bum bum...\" zblizajac sie do niego a potem calowalam. Przez caly moj pobyt w szpitalu Remy caly czas mowil cos na ksztalt ;-) \"bu bu bu bu...\". a jak wrocilam przestal.. chyba po prostu bardzo za mna tesknil.... Tadziczka, no i Filipek idzie leb w leb z reszta dzieciaczkow, kwestia kilku tygodni jak zacznie siadac :-) Swietujecie dzis urodzinki?

ale tu pusto... wszyscy na majowce :-) Blanka wyjezdza juz 6 maja :-)

Aniula, troche dziwne te krzesla... a pokaz jakie wy macie... Kojec bardzo bardzo fajny. My to chyba raczej nie kupimy kojca bo nie mamy miejsca :-(

ah zapomnialam... Wszystkiego najlepszego dla Filipka i mojego Remy'ego :-D to juz 5 miesiecy!!!! zastanawiam sie nad takim http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=2845528

dzien dobry majowo! Vall, mysle ze przesylka bylaby drozsza niz czapeczka ;-) ale dzieki za checi, mialam nadzieje ze kupilas ja na internecie ;-) Celi, co do krzeselek to wlasnie wczoraj rozmawialam z kolezanka na ten temat. Najlepsze sa takie co oparcie reguluje sie w taki sposob jak wozek. Jest duzo takich ktore pokryte sa taka ceratka i one sa dobre pod wzgledem czyszczenia, ale z drugiej strony dziecko sie w nich poci jak jest goraco. A wiec moim zdaniem lepiej kupic taka pokryta materialem i wyprac. Marteczka, Remy wlasciwie tez sie jeszcze chwieje jak siedzi ale uwielbia siedziec na kolanach, mysle ze kregoslup potrzebuje cwiczyc, jesli jest zmeczony opiera sie i pollezy :-) a jestem z 16 grudnia :-) Chrzest nie bedzie w czasie mszy, sama ceremonia i sie zastanawiam jak to bedzie bo bez organow to tak lyso... ale chcialam wlasnie tak bez wiekszego \"huku\". W niedziele bylam na chrzcinach z wielka pompa, 80 osob, ale tutaj wszyscy robia takie wielkie halo, a dziecko i tak malo z tego rozumie. Wczoraj zadzwonila do mnie Blanka, byla na zakupach, pewnie jednych z ostatnich przed wyjazdem. Zapomnialam zapytac kiedy wraca, mam nadzieje ze nie bedzie z tym zadnego problemu...

witajcie kochane, juz chyba przywyklyscie, ze pojawiam sie i znikam... chcialabym czesciej pisac ale sie fizycznie nie da. Ale za to podczytuje was, jestem wasza wierna czytelniczka :-) Vall, zdjecia super, widac ze imprezka sie udala. Powiedz mi gdzie kupilas Maksiowi taka fajna czapeczke? Ja to mam problem ze znalezieniem odpowiedniej a ta twoja jest super! No a Maksio duzy chlopczyk! Dzieki za linka :-) Marteczko, my nie myjemy glowki co dzien, wlasciwie to co kilka dni, mysle, ze nie ma az takiej potrzeby. a w samochodzie zazwyczaj wlaczamy klimke jak jest goraco a wiec nie rozbieram go za bardzo. Marteczka ja tez jestem z grudnia, ale chodzilam do klasy z dziecmi z mojego rocznika, czyli 1978. Mama traszke musiala namieszac z moja data urodzenia zeby mnie do trzylatkow do przedszkola przyjeli. I fakt, zawsze bylam najmlodsza. Bardzo mnie to denerwowalo ale teraz sie ciesze :-D. W niku mam 28, bo jak zaczynalam z wami pisac to jeszcze mialam 28 lat, w grudniu skonczylam 29 a w tym roku w grudniu stuknie 30-tka ale jeszcze mam 29 :-D Aniula, ucz sie ucz, tez trzymamy kciuki. A wiesz ze jezyka to najlepiej uczyc sie od dzieci, bo one najwyrazniej wymawiaja. to jak cos to bedziesz miec malego nauczyciela w domu za kilka latek :-) Tadziczka, lekarze mowia czasami za duzo, a cuda sie zdarzaja, czasem lepiej zasiegnac opini u innych specjalistow. No a z ta tarczyca i nadzerka to nie za ciekawie, ale badz silna i zdrowiej! Karolineczka, dzialeczka spora i to jeszcze sarenki biegaja!!! Nic dodac nic ujac, pieknie! Celi, masz ubaw i nieubaw z ta nietesciawa hihi.... cos na ksztalt osy :-) Nadika, mysle, ze zadna z nas nie moze odpowiedziec ci na to pytanie... ale jesli to nie na dlugo to tesknota was moze zblizy bardziej. A moze razem z Szymkiem zdecydujecia sie jechac z Tomkiem? Witaj VeraEicon :-) U nas chrzciny w sobote. Nasz znajomy ksiadz robi tylko dla nas a potem idziemy na obiad do restauracji (11 osob) Remy w zeszla sobote odwiedzil kosciol (pierwszy raz!) na probie chrztu a wiec jest troche oswojony z tym miejscem. moxe potem jeszcze zagladne... pa

witajcie :-) zeby nie zapomniec: Vall ja tez poprosze o ksiazeczke etkam@poczta.onet.pl :-) W sobote bylismy u pediatry na szczepieniach i wiecie kogo spotkalam, lenke ze swoimi staruszkami :-) Blanka mowi, ze nie ma jej narazie na kafe bo Lenka cos nie chce jesc mleczka z butli a pokarmu nie ma juz na tyle no i tez miala jakiegos wirusa w plucach tak jak Remy, moze to jakas plaga... Tadziu, widze ze tez ci sie dzien w pracy dluzy, a z maluszkiem to jakos tak szybko przelatuje, no nie? Zrobilam cos glupiego. dalam Remyemu soku z suszonych sliwek przed popoludniowa drzemka a teraz zasnac nie moze. trze oczy a nie moze spac.sok jest przeciez slodki i jak ma po tym zasnac.. ehhh :-( wpadne tu jutro. dobranoc

hej mamusie uff naskrobalyscie troche i tyle tematow poruszylyscie odkad ostatnio tu zawitalam... ja musze szybko, bo jutro raniutko wstaje a jeszcze do wanny musze wskoczyc poki Remy spi. Dobra wiadomosc: moge juz nosic swoje dziecko!!! Ach jak wspaniale moc sobie ponosic (oby sie nie przyzwyczail za bardzo, bo nietesciowa Celi zaprosze jak to ktoras z was mi radzila :-)). Blizna (wg lekarzy) wyglada ok, co do mnie to trudno, nie bede juz chodzic z odkrytm brzuchem, a i w tym roku (tak jak u Swanetki) 30-tka stuknie a wiec to i moze nawet nie wypada. Tak sobie mysle, ze szybko wrocilam do siebie, to chyba zasluga Remyego :-) Vall zdjecie super, ja tez sprobuje tak Remyego posadzic. Generalnie to on od 3 dni sam siada jak go sie wlozy do lezaczka. Trzyma sie bokow i siada :-) i tak sie chwieje na boczki :-) Co do karmienia to ja tez juz mam metlik w glowie. Remy wczesnie zaczal probowac roznych rarytasow i w sumie to nic mu nie bylo. Teraz troche przystopowalam z tym, ale oprocz mleka staram sie podawac mu warzywka raz dziennie, no i mleczka przez ten szpital nie ma juz w cycach tyle. Jutro idziemy znowu do lekarza, ciekawe czy dostanie szczepionki, bo wirusa jakby juz mniej w plucach slychac. Aniula, ja ci powiem ze ja czasem sie zastanawiam czy nie powinnam mojej mamy podgladac :-) Ufam jej, ale czemu nie ulepszyc systemu :-) wczoraj zostawilam jej plan dnia Remyego, troche byla niechetna, ale sie dostosowala, ale dzisiaj jak Remy zostal z tata to znow mi sie rozregulowal :-(. Ja nie wiem jak wy to robicie ze wasze dzieci tak wszystko o jednej porze robia :-( albo to ja jestem zla matka. Remy ostatnio zaczal bawic sie stopkami, slodko to wyglada, jak sie go sadza na kolanach to sie tak potrafi do nich nachylic ze je bierze do buzi, ale nie robi tego jak lezy na pleckach. Cos jeszcze mialam napisac, hm, moze mi sie przypomni za chwile. Ach no i Tadziczko, Gratulacje dla Filipka no piekny prezent ci zrobil, bez placzu, ot tak sobie wyszly dwa zabki :-) A i jeszcze wam powiem ze dziecko mi sie popsulo pod wzgledem usypiania. Od urodzenia Remy usypial ladnie w lozeczku a od 3 dni cos mu sie ubzduralo i nic tylko musze go do cyca przytulic. A jak nie to placz niesamowity. Inaczej jest oczywiscie jak mnie nie ma, wtedy pieknie w lozeczku zasypia :-( Moze to jakis skok rozwojowy...

Ach no i zdjecia Remyego w koncu uzupelnione :-) przez ta kradziesz laptopa byl chwilowy zastoj ale teraz juz sa, narazie tylko do 7 kwietnia :-) (w stopce)

witajcie :-) Tadziczka i Celi zaskoczylyscie mnie troszke ta kaszka. Ja podalam 2 razy Remyemu i zrobilam ja dokladnie tak jak na opakowaniu pisze, 4-5 lyzek na 150ml, i to byla bobovita bananowa. Remy zjadl wszystko lyzeczka :-P nie przyszlo mi do glowy ze nalezy zaczac od mniejszej dawki. hm, nic mu nie jest... ale Remy to chyba bedzie taki maly lasuch :-P Tadziczka, slicznie wygladacie w trojke! bardzo ladna z was para, a Filipek to bedzie niezly przystojniak do ktoregokolwiek z was sie poda ;-) a i nowy kolor wlosow tez mi sie podoba, tak rozjasnia ci buzke. Kiedy Tadzia zaczynasz prace? myslalam ze od tego tygodnia ale cos mi sie popierniczylo :-P Celi to chyba dobrze ze sie radzisz jak masz jakis problem, po to tu sie \"spotykamy\" zeby sobie pomagac. Faktycznie pustki tu dzisiaj zawitaly... My po dlugim spacerku... nadal nie moge podnosic mojego skarba, ale jeszcze tylko tydzien :-) tak bym sobie go ponosila... mamusie karmiace piersia: czy wy karmicie czyms jeszcze oprocz mleka? Ja po wizycie u pediatry mialam przestac karmic sloiczkami, ale dzis wymieklam, kazdy cos jadl a moj Remy tylko patrzyl i mlaskal, a wiec dalam mu slodkiego ziemniaka ze sloiczka no i jak zwykle wtrabil caly, nie probowalam mu dac nastepnego :-)

witajcie sobotnio :-) my dzisiaj bylismy u lekarza, mialy byc szczepienia ale Remy nadal chory. Lekarz stwierdzil, ze ma jakiegos wirusa w plucach i ze on sam wyjdzie ale przepisal syropki zeby mu w tym pomoc. Kapac go mozemy i wychodzic na spacerki tez :-) No i Remy, jak to lekarz stwierdzil dlugi jest: 71.5 cm i 8390 g, moj maly duzy szkrabek :-) Poza tym pediatraa stwierdzil ze sie troche pospieszylismy z tymi jabluszkami i banankami, tutaj zalecaja dopiero od 6 miesiaca i to nie owoce a warzyawka podawac. A moj Remy wczoraj to nawet biszkopta jadl ;-) nie mam na tyle jeszcze mleka i na jedno karmienie musi byc mieszanka, a Remy widzac ze cyce sa, nie chce butelki i juz ( jak bylam w szpitalu to ladnie jadl z butelki) no i wczoraj juz nie wiedzialysmy z mama co tu zrobic bo mi pokarmu braklo a on dalej glodny a butelki nie chce, a wiec wzielysmy takie biszkopty bananowe dla dzieci namoczylysmy w mleku i mu podawalysmy, karmiac go przy tym mlekiem z lyzeczki! raz biszkopcik, 7 lyzeczek mleka, i tym sposobem wypil jakies 125ml. Nie wiem co to bedzie dzisiaj bo nie chce mu juz dawac tych biszkoptow, co prawda zjadl jednego, ale ja mu w ogole nie zamierzalam dawac slodyczy az do 3 latek :-( Grudnioweczko, moj Remy uwielbia jedzenie ze sloiczkow, no i jak tu mu zabronic :-P, zjada wszystko i jeszcze mu malo.. Tadzia no ja nie mam zadnych watpliwosci co do tego ze Filipek bedzie siadal, przy twoim uporze wszystkie dzieci by usiadly ;-P, a na powaznie to widzac jego postepy mozna stwierdzic ze nie bedzie odstawal od reszty maluszkow. Mi tez Remy zabiera lyzeczke hihi ma taka zielona, chyba bardzo mu sie podoba, wklada ja sobie do buzi i gryzie :-) Ach i Tadziu troszke wiecej zaufania dla tatusia :-) Matimama, duzo zdrowka dla Wiki , a czemu wlasciwie sprzedajecie solarke? Aga, moze po prostu zadzwon do pediatry, ja dzwonilam i nie kazal przychodzic chyba ze nie przejdzie. Arla, nie sadze ze to za duzo, bo przeciez soczkami i herbatka sie nie naje a tylko napoi ;-) Yza fejnie z tymi skarpetkami, ja tez bym z checia Remyemu takie kupila bo ostatnio co chwila nogi w gorze trzyma i sie im przyglada, czesem je dotyka ale nie lapie jeszcze.. 100 lat dla Erika!!!!

chcialam powiedziec raczkowal a potem siadal ;-)