edka7

a jednak wydaje mi sie Mortonku ze Twoja Hania tez wczoraj skonczyla 12 tygodni. NO bo nie liczysz 29 listopada tylko pierwszy tydzien skonczyla 6 grudnia no nie? To ja nie wiem czy to ropka jest w takim razie czy to tylko takie spiochy, bo jak sie obudzi to taki ma, ale czasem to ledwo oko otworzy. Hm, probowalam rumiankiem ale tez nie pomaga :-( No niezle u nas dzisiaj!! tak jeszcze tej zimy nie bylo. Bialo!!! i sypie sypie sypie. Musialam wziazc metro bo autobusy prawei w ogole nie jezdza :-(...

Ja tak szybko bo jestem w pracy. Chcialam sie tylko przywitac i powiedziec ze was czytam :-) Mortonku moj Remy ma od urodzenia zaropiale prawe oczko. Lekarz powiedzial zeby masowc po oczkiem ale to nic nie daje :-( Tadziczko, Twoj Filipek jest z 1 grudnia prawda? tak jak moj Remy. I mi wychodzi ze jutro koncza 12 tygodni nie 13. No chyba ze cos zle licze... Odezwe sie za chwilke bo mi szef za plecami siedzi :-(

witajcie mamuski, ja dzis w pracy jestem, widac tylko wtedy udaje mi sie cos skrobnac. Poruszony byl temat pomocy tatusiow, a ja wlasnie w nocy mialam rozmowe z moim B. Zanim sie Remy urodzil obiecywal ze oboje bedziemy wstawac w nocy. Jak sie urodzil mowil ze jest zmeczony bo przeciez pracuje i jak zaczne chodzic do pracy to on tez bedzie wstawal. Ja zaczelam chodzic do pracy i jakos nie widze go zajmujacego sie Remy\'m w srodku nocy. A wiec sie wkurzylam, bo owszem pomaga w nocy ale tylko do 2:00 bo wlasnie o ok 2:00 on sie kladzie, do tego to ja wstaje wczesniej do pracy bo o 7:00 a on wstaje o 9:00. Ja mu mowie ze przeciez moze isc wczesniej spac i mi pomagac w nocy a on na to ze musi miec tez troche czasu dla siebie. A ja to niby kiedy mam miec ten czas dla siebie? :-( Oj czeka nas jeszcze rozmowa. Remy juz nie budzi sie tak czesto bo tylko 2 razy a wiec jest dobrze. Mam do was pytanko, czy wasze malenstwa tez placza jak im czyscicie noski? Remy ma od wczoraj katarek i bardzo placze bo nie moze oddychac a jak mu probuje wyciagnac NoseFrida to tez placze. Bardzo tego nie lubi. Przestaje jak juz nos jest czysty. Musze wam podziekowac za rade a konkretnie to chyba Yzie. Remy nie robil kupki przez 6 dni, puszczal bardzo smierdzace baki i chyba bardzo mu to przeszkadzalo. Tutaj jak sie zapytasz lekarza co robic to ci powie ze to normalne ze dzicko nie robi kupki tak dlugo. A wiec wzielam termometr i wlozylam mu do tyleczka i to dosc gleboko az w koncu termometr zostal wypchany przez zawartosc tyleczka :-P mam nadzieje ze nie obrzydzilam nikomu obiadku :-P Musze wam powiedziec ze dolaczam do klubu mamus klocuszkow! Remy ma 7200g!!!! Nie wiem czy jest to waga dokladna ale w sobote idziemy do lekarza to go zwarzymy i zmierzymy bo na oko jak go mierzylismy to ma jakies 63cm. On ma dopiero 11.5 tygodnia :-P . Chyba go za czesto karmie. Nie widac po nim zeby byl gruby, wlasciwei to taki smukly jest ale jest co nosic ;-) Ale tutaj lekarz mowi, tak jak ty Aniulka ze jak dziecko chce jesc to trzeba mu dawac tyle ile chce az do 2 roku zycia a potem mozna zaczac dbac o diete :-) Mnie za to waga spadla znowu 2 kg, a wiec zostalo jeszcze 2. Tlumacze sobie, ze 1kg to jeden cyc a drugi cyc to nastepne 1kg :-P Zazdroszcze wam tych kapieli z malenstwami, u nas niestety lazienka jest tak mala, ze tak sie nie da :-(

Dzieki wielkie Eulelia i Karolineczka za te informacje o przekrecaniu glowki, nie mialam pojecia ze to moze byc grozne. Ja znow dzisiaj siedze w pracy, pol padnieta, Remy obudzil sie o 2 zjadl zostal przewiniety a potem nawet w glowie mu nie bylo zeby zasnac i tak zasypial przez godzinke, nigdy nie mam z tym problemu a tym razem nawet glaskanie nic nie dawalo, w koncu poszlam sie polozyc i w koncu zasnal, na szczescie jest taki kochaniutki ze nie marudzi tylko trzeba mu smoczek wkladac jak mu wypadnie bo nie zasnie inaczej. Potem go sobie wypluwa ale do uspienia jest konieczny i tyle, no chyba ze jest na maxa padniety. No a potem obudzil sie znow o 5 na mleczko, wzielam go do siebie ale i tak za godzinke sie obudzil zeby go przewinac. Masakra No i jestem taka padnieta po calym tym tygodniu, ze mam dosc . Ale i tak sie dziwie ze mam jeszcze energie na to zeby sobie na piechotke przyjsc do pracy :-p, autobus mi uciekl i nie bylo sensu czekac 15 minut na nastepny tym bardziej ze do pracy mam 20 minut szybkiego spacerku. Walentynki swietujemy dzisiaj. Ale wczoraj Buck przyniosl mi ogromny bukiet kwiatow :-) a ja dalej nie mam pomyslu :-( nie mam do tego glowy ale musze cos wymyslec. Pomysl z czerwona bielizna mi sie podoba :-p Aniula, fajnie z ta szkola i podziwiam checi do nauki, a tatus na pewno sobie poradzi z Ericzkiem, to bedzie taki ich meski dzien :-) u mnie Buck zostaje w piatki z Remy\'m. Jak do tej pory wszyscy sa zadowoleni :-). A moj Remy to chyba naprawde czuje jak ja z domu wychodze. Robi takie minki jakby mial zaraz sie rozplakac. Mowcie co chcecie ale takie dzieci bardzo duzo rozumieja. Jak przychodze z pracy to go przytulam, nosze, mowie do niego, ale wczoraj nie chcial ze mna rozmawiac :-( chyba sie na mnie obrazil :-o

witajcie Walentynkowo! dzis znowu w pracy... jak wychodzilam z domu to nie moglam przestac calowac mojego Remy\'ego na pozegnanie, tak mi bylo zal wychodzic. Tadziczko, moj Remy przesypia ok 4-5 godzin w nocy :-) potem 3, a wiec nocke mamy unormowana :-) czasem zdarza mu sie obudzic po 3 godzinach. A wczoraj nie spal prawie caly dzien, bo moja mama dopiero potem zauwazyla ze to zwierzatka w nosie mu przeszkadzaja i jak przyszlam wykapalismy go i od 6:30 spal do 3 nad ranem ale o 11 nakarmilam go na spiacego :-) Czy wasze malenstwa placza jak sie budza? Moj Remy nie placze tylko kweka dajac znac ze juz nie spi i trzeba go nakarmic, a jak nie jest glodny to sie rozglada i patrzy na karuzelke :-) Marteczka, ty to jestes super mama na rolkach!!! podziwiam i gratuluje odwagi :-) Ja na rolkach jezdzilam tylko raz w zyciu.... i to w ciazy! Zanim zaszlam w ciaze kupilam sobie rolki a kiedy w koncu zrobilo sie cieplo zeby sobie na nich pojezdzic juz bylam w 2 miesiacu ciazy. Wychadzac z zalozenia ze technika jest taka sama jak na lyzwach na ktorych smigam bez problemu, wybralam sie z Buckiem do jego mamy na wies zeby sobie pojezdzic. Buck smiga od kilku lat (na lyzwach nie idzie mu az tak dobrze ;-) ) a mi szlo dobrze do czasu jak jadac z malej gorki wiatr mnie pchnal i zaczelam jechac tak szybko ze stracilam rownowage i pierdyknelam na kosc ogonowa, nie moglam sie podniesc tak bolalo i mialam tylko nadzieje ze z fasolka sie nic nie stalo. Moze w tym roku sprobuje znowu ale teraz nie bedzie tego stracha przynajmniej :-( czasem sie trzeba puknac w glowe zanim sie cos zrobi :-( Matimamo ty okruszynko, bardzo szybko lecisz z wagi, moze lepiej zapytaj lekarza i zrob badania... Co do diety to ja jem sporo rzeczy, nawet schabowe, ale grzybow kapusty i kwasnych rzeczy nie ruszam, tyle, ze kazde dziecko jest inne. Moj Remy nie lubi jak jem czekolade, ma po tym bolesci :-( a mnie tak trudno sobie odmowic... Co do sokow to ja pije jablkowy a z owocow jablka i banany, pije kawe bezkofeinowa :-) Eulelio, moj Remy tez ma tendencje trzymania glowki na prawo, jak spi trzyma na prawej stronie, jak sie go trzyma na rekach tez patrzy tylko na prawo i w ogole tak brzuszek ma troche na prawa strone. Ostatnio zaczelo nas to niepokoic, mowisz ze trzeba isc w tej sprwie do neurologa? A co z tym uchem u Laury? czemu jest inne? Jutro moj Buck ma zamiar ugotowac nam walentynkowa kolacje :-) juz sie nie moge doczekac :-) i wam z tej okazji zycze duuuuzo milosci do waszych pociech i partnerow!!! Ps Blanka ma sie dobrze, rozmawialam z nia ostatnio, jest zajeta mamusia, no i moze zadzwonie do niej dzisiaj :-)

Hej babeczki, jak wy sie rozpiszecie to hoho.... za 10 minut wychodze do domu (bo w pracy jestem) i dopiero skonczylam was czytac, pracowac tez czasem musze nie? hihi Aniula, twoja historia w metrze najpierw mi krew w zylach zmrozila a potem sie ubawilam, przepraszam ale wyobrazilam to sobie wszystko i smiac mi sie chcialo, oj i dobrze, ze Erik byl w skafandrze ten maly kaskaderek :-) Co do pracy to jest ok, dzisiaj i jutro 8 godzin a w piatek 4. Mleczko odciagam 2 razy a potem po pracy lece szybko zeby nakarmic Remy\'ego. Teskni mi sie za nim, ale co zrobic. Jest w dobrych rekach, bo z babcia. A dzisiaj jak mama go przewijala i mowila do niego ze zostanie z babcia a mamy nie bedzie to tak jakby ja zrozumial bo buzia w podkowke , ale na szczescie zaraz pokazal dziaselkowy usmiech :-) Tak piszecie o Walentynkach i cos mi sie ubzduralo, ze to w piatek. Pieknie, bo ja zadnego pomyslu na jutro jeszcze nie mam :-( Jesli chodzi o kwiaty to moj Buck wrecza mi je sporadycznie bo twierdzi ze to na przeprosiny sie daje kwiaty jak cos zrobi to wtedy, o dziwo nigdy nie dal mi jeszcze na przeprosiny. Celi, ty jak zwykle czyms dorzucisz, hihi, szamanka nie lekarka, rozbawilas mnie bardzo. Tadziczka, GRATULACJE, pepek odpadniety!!!! Swanetko, bardzo fajna ta mata i lezaczek, takie na dluzsze uzytkowanie :-) wybaczcie nie odpisze wszystkim bo jak zwykle czas goni, musze juz wychodzic. Pozdrawiam wszystkie buziaki

czesc kobitki!!! nie zapomnialam o was, a wrecz przeciwnie, podczytuje was w miare regularnie. Daje znac ze u nas ok. Remy miewa kolki, faszerujemy go kropelkami i jest ok. wybaczcie ze nie odpisze wam wszystkim ale sporo sie tego uzbieralo. Co do lezaczka to my mamy takowy ale stoi w pudle i chyba raczej go oddamy a to dlatego, ze mamy kolyske w ktorej malenstwo sobie siedzi i sie buja, no i kolezanka powiedziala ze jej 5 miesieczna juz dawno przestala lubic lezaczek i stoi nie przydatny, ale gdyby nie ta nasza kolyska to pewnie bysmy go uzywali. Moj B. wczoraj zamowil mate http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=2744546 troche droga, ale czego sie nie robi dla dziecka :-) zobaczymy czy Remy bedzie lubil, jak narazie piszczy do karuzeli w lozeczku i guga i smieje sie, no ale to sie przynajmniej rusza.... Ja nosidelko mam, i wczoraj probowalismy sobie tak po mieszkanku, wrzucalam pranie do pralki a Remy patrzyl sobie co ja robie, ale dlugo tak nie pochodzilam bo plecy wysiadaja, ciekawe jak to bedzie jak pojde z nim na zakupy ;-) Piszecie kobietki ze wasze malenstwa wkladaja raczki do buzi i ogolnie interesuja sie nimi. Moj szkrab w ogole chyba nie wie ze je ma, nie uderza w zbawki ani sie im nie przyglada :-( chyba za wczesnie na niego. Poza tym pozdrawiam was wszystkie goraco i mam nadzieje ze czas pozwoli mi czesciej sie do was odzywac a nie tylko czytac. Bo ja to teraz mama pracujaca jestem, ale na szczescie tylko poletatowiec :-) buziaki

Aniula ja jeszcze raz do ciebie. Wlasnie spojrzalam sobie na stronke grudniowych dzieciaczkow i nie mialam pojecia jakie super fotki mojego Remy'ego dodalas! Dziekuje Ci bardzo kochana!!! I podobaja mi sie podpisy pod zdjeciami :-) Bardzo milo mi sie zrobilo jak zobaczylam jak uzupelnilas jego albumik!!! pozdrawiam

Aniula, wlasnie ogladnelam sobie fotki Twojego Erica. Faktycznie duzy maluszek, ale taki fajny niemowlaczek. I jak tak sie przyjzec to duzo cech wspolnych ma z moim Remym ale to chyba cechy typowe dla niemowlakow :-) Sliczny chlopczyk. Wykapany tata. Zgadza sie?

Ach to przepraszam za pomylke Tadziczko. Zwracam honor mieskozercy :-) Tak szybko czytalam ze cos pomylilam. Aga dla Ciebie kochana!

A i co do nazwiska to ja tez mam swoje... :-)

czesc kochane a ja pierwszy dzien w pracy!!! tylko 4 godzinki dzisiaj ale i tak dlugo bo juz mi sie teskni za synem :-( Tak sobie czytam o waszych tesciowych i musze przyznac ze masakra. Moja tesciowa pod tym wzgledem jest przeciwienstwem. Jak byla u nas na Boze Narodzenie to malo sie nawet interesowala malenstwem nie mowiac juz o braniu na raczki. Chyba powinnam sie cieszyc prawda? Moja mama za to szaleje za wnukiem i czasem sa spiecia miedzy nami bo probuje mi narzucic swoj sposob wychowania. Jestem jej ogromnie wdzieczna za pomoc, ale teraz moja kolej sprawdzenia sie jako matka. Troche inne czasy sa i wiele rzeczy sie zmienilo.... Co do raczek to tez nie pozwalam za czesto ale nie przesadzam. Remy jest akurat taki ze nie przesadza z tymi raczkami a jak juz placze to uspokajam go i glaskam, czasami placze i wtedy trzeba go podniesc i za sekunde slyszy sie wielkie bekniecie i wtedy znowu go klade i jest spokojny :-) Tak niespojnie czytam ale szef ma zaraz przyjsc, no a potem biegne do domciu, moze sie obejdzie bez odciagania mleczka :-) Aha, Tadziczko, czy jestes wegetarianka? Bo pisalas ze nie lubisz mieska. Moj Buck jest wegetarianinem i troche sie sprzeczamy z tego powidu bo on chce zeby Remy tez byl wrwrwrwr.... Ja nie jadlam przez jakis czas miesa poza rybami ale chcialabym zeby Remy sam zadecydowal o tym co chce a czego nie chce jesc. Ah i dostalismy uczulenia na pupci a to wszystko przez to ze skonczyla nam sie oliwka Bambino i przeslam na Jonsona. Tragedia, pupa cala czerwona i szorstka lacznie z nozkami :-( :-(

hej mamusie. pewnie tu juz dawno nikogo nie ma. Juz nie wyrabiamy pieciu stron dziennie tak jak to bylo w czasie ciazy :-) ale ciesze sie ze wciaz piszecie :-) Ktoras z dziewczynek pisala, ze jej maluszek ma zatwardzenie. Tzn nie moze zrobic kupki a jak juz w koncu zrobi to jest wodnista. No i wlasnie u nas to samo sie dzieje. Ciekawe czemu tak jest, ale jak po takiej kupce dalam mu sie wody napic to wypil prawie wszystko pewnie sie tez przez to odwodnil biedaczek. Teraz jest ok, ale naprawde przez cala noc i dzien az do teraz nie zrobil zadnej kupki. Celi, u nas tez byly odparzenia, ale przestalismy smarowac pupke wazelinka a zaczelismy oliwka Bambino! Rewelacja, powaznie. Skonczyla nam sie Bambino i przeszlismy na Jonsona ale juz nie jest taka dobra... A co do pieluszek to nie lubie Pampersow a moj Remy jest bardzo na tym punkcie wybredny i jedyne pieluszki jakie toleruje to Huggies. Najchetniej to by z gola pupa lezal. Uwielbia jak sie kolo jego pupy cos robi :-) Marteczko my jak ostatnio bylismy na szczepieniu to tez Remy\'emu pielegniarka wbila taka dluga igle i to cala! Tez mi sie wydawalo ze zaraz mu przejdzie na wylot. No a 26 lutego ma wlasnie dostac 3 szczepionki na raz i jedna do picia. Nie wiem jak my to przezyjemy.... uaktualnie tabelke nik................kg......imie.....data.ur....wymiary przy ur.....1miesiac.....1,5miesiaca.......2miesiac YZA...........+4kg......Wojtuś22.11.....3350g-53cm.... .5180-57cm Tadziczka.........+5kg.....Filipek 01.12....3630g-58cm.....5450g - ? Edka28......+4 kg...Remy 01.12......3600g-52cm...6030g-?cm tiki*.................+15kg....Iga 02.12....3630g-54cm.....4700g grudnioweczka2007...+6kg...Kubuś 04.12...3480-56cm....4750 kala................+7,5kg....Czesio 06.12...3600g-58cm.....5100g - ? Marteczka...+8...Matylda 09.12....4400g-58cm....5000g-62cm....5300-66 aniuladoniula...+ 14kg......Erik12.12...4455g-56cm ....5830g-60cm (4tyg)....6570g-63cm (6tyg) Vall...+9kg..MAKSIO 17.12...3780g-55cm......(3tydz) 4450g-57cm...(5tydz)5000g celi xx...0kg Ninka 08.12...2600-50cm ...4200 (4 tydz)..5220g-55cm (6 tydz i 4 dni)

mam jeszcze pytanko do mamus karmiacych piersia. czy pijacie kawke? Strasznie mnie ciekawi czy ma to jakis negatywny wplyw na maluszka...

Witajcie mamuski :-) ja tak na chwilke, bo Remy sie obudzil ale jeszcze chce go przetrzymac zyby uplynelo 2 godziny od karmienia :-) Dziekuje za komplementy dla mojego szkraba. Ja tylko po ubrankach widze ze Remy urosl juz sporo, widze go codziennie a wiec te zmiany sa dla mnie niemal niezauwazalne. Wasze malenstwa tez juz nie takie malenstwa i widac ze zdrowe dzieciaczki :-) Tadziczko, my mowimy do malego kazdy we wlasnym jezyku. Buck po angielsku ja moja siostra i mama po polsku. buck sie troche denerwowal ze jest nas wiekszosc i Remy go nie bedzie rozumial, co oczywiscie jest glupiutkie bo przeciez zyjemy w kraju gdzie podstawowym jezykiem jest angielski! Czytalam kiedys o dzieciach ktore maja do czynienia z dwoma jezykami naraz, ze zaczynaja one mowic pozniej niz dzieci jednojezyczne. Ale zobaczymy. Poki co chcialabym zeby jezyka polskiego nauczyl sie bardzo dobrze. Poza tym ja nie chce mowic do niego po angielsku bo chce rozmawiac z synem we wlasnym jezyku no i po co ma sie uczyc blednej wymowy, czyli kwadratowego angielskiego, niech sie uczy od anglojezycznego taty ;-) Remy rzeczywiscie ma moje oczy a usta Bucka :-) Powiedzcie mi babeczki czy im starsze dziecko tym dluzej spi w nocy? ale czy to znaczy ze nie potrzebuje juz tyle zjesc? bo myslalam ze potrzebuje coraz wiecej zjesc... Aniula, ja bardzo chce karmic piersia i mam nadzieje, ze nadal mi sie to bedzie udawalo jak wroce do pracy. Szczerze mowiac to karmienia piersia najbardziej bedzie mi brakowac jak juz Remy bedzie duzy. To sa naprawde niezapomniane momenty dla mnie. Takie malenstwo przycisniete do piersi :-). Jak wroce do pracy to bede sobie odciagac mleko w pracy. Moja kolezanka mowila mi, ze jak wrocila do pracy (na caly etat) to szybko skonczylo jej sie mleczko bo pompka tak nie odciagnie jak maluszek :-( Tootsi, moj Remy w nocy spal od 23 do 1:30 potem od 2 do 5 i potem do 7 :-( Ale takie uroki. Pozniej bedziemy z utesknieniem wspominac te nocki :-) Yza, ja obcinam paznokcie jak Remy spi. Poddaje sie wtedy bez oporow :-) to lece karmic buziaki

Celi, przy samej zmianie pieluszki Remy nie placze, patrzy sie i gada do misiow na karuzeli, ale jak zaczne zaklejac pieluszke to sie zaczyna dramat. Ja caly czas staram sie mowic, przy wycieraniu pupci jest wszystko ok, ale wlasnie samego zaklejania nie lubi. Nie wiem moze mu za mocno zapinamy ale jak zapne za luzno to wtedy ciuchy sa mokre jak sie zmoczy....

witajcie poniedzialkowo :-) Tiki, moj Remy zasypia w takiej jakby kolysce, ona sie buja na boki, i jest troszke bardziej lezaca niz te lezaczki, ale pytalam pediatry czy takie siedzenie niemowlaka w samochodowym foteliku jest zdrowe dla pleckow, to mi powiedzial ze to nie przeszkadza, a wiec nie wydaje mi sie zeby to robilo szkode pleckom. Staram sie zeby tylko raz na dzien zasypial w tym lezaczku a tak to lozeczko musi byc podstawa. Ach i tez zazwyczaj sie budzi jak go probuje przeniesc do luzeczka :-( Czy wasze maluszki tez nie lubia jak im sie zaklada pieluszki? Moj Remy bardzo placze jak mu sie je zaklada. Juz probowalismy wszystkie rodzaje pieluszek i chyba najbardziej ok byl przy Huggies. Musimy mu tylko takie kupowac chyba. Ktoras mamusia pisala, o tym ze musi czesciej karmic maluszka. Moj Remy tez juz nie jada co 3 godziny (no chyba ze mu sie przysnie- ale wtedy wstaje z wielkim placzem z glodu) tylko co 2 albo co 1.5 godz. ale nie wiem czy jest naprawde taki glodny czy to efekt tego ze czesto zasypia przy karmieniu i nie moge go w zaden sposob sie dobudzic, a wiec nie dojada. No i w ogole, nawet jesli nie zasnie to nie chce juz drugiej piersi tak jak dawniej. Nie wiem moze mam wiecej mleka, chociaz przy odciaganiu tego nie widac... Ale z drugiej strony to chyba zdrowiej jak zje malo a czesto a nie jak sie tak opcha a potem sie ulewa. Co do powrotu do pracy, to ja niestety juz za pol miesiaca wracam na pol etatu. Moja mama mieszka z nami i tak sie sklada, ze ma wolne srody i czwartki, a wiec bedzie z nim zostawac, no i Buck moze w piatki, bo on w piatki nie pracuje, ale jest na etapie zmiany pracy a wiec nie wiem jak to z piatkami bedzie. jesli chodzi o spacery, to nie uwierzycie ale moj Remy (poza dwoma wyprawami samochodem do pediatry) byl w sobote 10 minut w nosidelku w sklepie. I to wszystko. Jakos tak sie skladalo, ze albo bardzo zimno bylo albo ja bylam chora, no i tak jakos nie byl jeszcze na takim dlugim spacerku. Poza tym czekamy na wozek. Dopiero oddalismy ten co dostalismy od mojego szefa i wyminiamy na Bumbleride flyer http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=2835448 A jak juz dostaniemy (podejrzewam za kilka dni) to wszystkie chodniki i parki nasze :-)

powiedzcie mi jeszcze dlaczego przy moim poscie pojawia sie moj adres e-mail? Nie przypominam sobie zebym podawala kiedykolwiek. Juz skasowalam w preferencjach a on nadal tutaj jest :-(

jeszcze raz Tadziczka.........+7kg.....Filipek 01.12....3630g-58cm..... Edka28......+4.5 kg...Remy 01.12......3600g-52cm...5000g-57cm tiki*.................+15kg....Iga 02.12....3630g-54cm.....4700g grudnioweczka2007...+7...Kubuś 04.12...3480-56cm Marteczka...+10.....Matylda 09.12......4400g-58cm....5000g-62cm aniuladoniula...+ 15kg......Erik12.12...4455g-56cm ....5830g-60cm karolineczka26 ...+15kg...Patryś 02.01...3520-56cm...

w sumie to zgubilam 14 kg, ale trzeba przy tym zaznaczyc ze u mnie bylo bardzo duzo opuchlizny...

No musze przyznac ze Remy wyciska ze mnie wszystkie poty ;-) Niewiele mi w sumie zostalo do zgubienia, a przeciez codziennie objadam sie czyms slodkim, chyba potrzebuje dodatkowej energii :-) Od tygodnia juz nie krwawie, brzuszek mam taki strasznie suchy i flakowaty, ale cwiczyc moge zaczac dopiero za dwa tygodnie, tak mi gin powiedziala ze po cesarce musze troszke dluzej poczekac. Tak samo z seksem :-( no to wklejam tabelke :-) Moj Remy to taka kuleczka :-) Tadziczka.........+7kg.....Filipek 01.12....3630g-58cm..... Edka28...........+4.5 kg...Remy 01.12......3600g-52cm...5000g-57cm tiki*.................+15kg....Iga 02.12....3630g-54cm.....4700g grudnioweczka2007...+7...Kubuś 04.12...3480-56cm Marteczka...+10.....Matylda 09.12......4400g-58cm....5000g-62cm aniuladoniula...+ 15kg......Erik12.12...4455g-56cm ....5830g-60cm karolineczka26 ...+15kg...Patryś 02.01...3520-56cm...

czesc dziewczynki! mam chwilke, Remy spi, ale pewnie zaraz bedzie glodny. Stesknilam sie za wami. Ciekawa jestem bardzo jak sobie radzicie. Nie wiem czy zdaze was nadrobic. Moje malenstwo, ostatnio, tak jak Tadziczki nie sypia za bardzo w dzien. Dobrze ze nocke mamy spokojna :-). Dobrze Tadziczko ze napisalas o Filipku ze ma tyle aktywnosci bo troszke mnie uspokoilas. Filipek i Remy sa z tego samego dnia :-) No i wlasnie ostatnio Remy juz nie spi calymi dniami tylko chce sie bawic a jak juz jest zmeczony to placze i trzeba go wtedy utulic do snu i spiewac zeby zasnal. Oj z zasypianiem to ma on klopoty. Myslalam ze takie male dzieci to nadal przesypiaja cale dnie no ale sie mylilam. Ale dobrze ze w nocy ladnie spi. Ostatnio mialam tez infekcje palca i przeziebiona bylam, dlatego do was nie zagladalam. Chcialabym miec wiecej czasu na to wszystko...eh To mamy nowa tabelke :-) zaraz ja tez sie dopisze ale musze sie najpierw zwazyc :-)

Czesc Mamusie, gratulacje dla Refetki i Karoli!!! Tak rzadko tutaj teraz bywam a zaluje bo od was kochane mozna sie wiele dowiedziec. Czasem czytam was a wiec tylko teraz przypominam ze jestem nadal z wami. Moj Remy ma juz 5 tygodni i tak wlasciwie mialam po miesiacu wrocic do pracy, ale same rozumiecie ze oczywiscie trudno takie malenstwo zostawic w domu, a wiec umowilam sie z szefem ze jeszcze miesiac a potem na pol etatu. Ale jak to z tym pol etatu bedzie to nie wiem bo wlasnie wygrali przetarg i zanosi sie na sporo pracy. Zobaczymy, narazie ciesze sie ze jeszcze zostaje w domu z moim maluszkiem :-) Remy rosnie jak na drozdzach, wczoraj bylismy u pediatry i podrosl juz 5 cm i przytyl 1400g! Dziekuje za dobre rady o bekaniu (chyba Marteczka pisala) bo ja wlasnie juz nie mam sily go tak dlugo trzymac na rekach, kregoslup boli... No i wlasnie juz niedlugo nie bedziemy mogli go klasc w poprzek lozeczka. Kladziemy go tak bo tak wygodniej , ale dlugi sie robi i trzeba bedzie go klasc wzdluz, a przewijac to nie wiem gdzie bedziemy, bo przewijaka nie mam tylko mam wydzielone mijsce w lozeczku do przewijania :-) Ostatnio coraz wiecej je, moje piersi chyba beda sie znow musialy przestawic dla jego potrzeb. Jak wychodze z domu i zostawiam odciagniete mleko w butelce na 120 ml to nie bardzo mu to wystarcza. To by bylo na tyle o moim dzieciaczku. Dziekuje wam ze nadal jestescie. Chcialabym czesciej tu zagladac i udzielac sie i sluzyc radami ale zobaczymy jak czas pokaze. buziaczki, pozdrawiam was mocno

Hej brzuchatki i mamusie! ja tez korzystam z wolnej chwili, podczytuje was ale nie mam czasu pisac. No coz, taki los rozpakowanych ;-) Chcialam tylko dwa slowa do Blanki i Martynki napisac... Blanka, moj Remy tez czasem nie moze zaczepic cyca i strasznie wtedy placze. Sposobem na to jest zmienienie pozycji. Ja przerywam mu to \"lapanie\" cyca, podnosze go do pionu, przytulam, on sie uspokaja troszke i probujemy znowu. w 99% nastepna proba jest skuteczna i udaje mu sie zlapac cyca :-) no i go troszke przyciskam jeszcze do cyca, czytalam gdzies, ze to dziecko powinno sie przytulac do cyca a nie odwrotnie... Martynko, nie wiem czy odebralas moja wiadomosc, ale zapytam Cie tutaj. Blanka mowila ze kupilas sobie gdzies pieluszki tetrowe, mojej siostry znajoma chce je kupic ale wiesz jak ciezko je tutaj dostac. Moglabys mi powiedziec gdzie je kupilas? Bede bardzo wdzieczna :-) a teraz zmykam do lozeczka poki Remy spi :-) dobranoc

witajcie :-) Nadika GRATULACJE!!!!! Dlugi ten Twoj Felus :-) Kiedys, dla ciebie tez GRATULACJE!!!! Zycze duzo zdrowka. Mam Kiedysiu pytanie do Ciebie, moze troche nie na miejscu.... Ile masz teraz na plusie? W ciazy przytylas tak malusienko ze mnie ciekawosc zzera czy w ogole zostaly ci jakies kilogramy do zgubienia. Ja w ciazy przytylam 18 kg, teraz mam jeszcze 6 na plusie ;-) (po trzech tygodniach) Tadziczko, widzisz, super niania ma super dziecko, ktore samo wie gdzie powinno spac hihi. Filipek grzeczny chlopczyk chyba ma po mamusi swoje zasady :-) Vall, dobrze ze juz w domku jestescie, no szkoda, ze tak po tym wszystkim mialas cc, ale najwazniejsze ze jestescie juz w domku zdrowi :-) A ja przed chwilka rozmawialm z Blanka, wlasnie byli w samochodzie w drodze do domku. Obie czuja sie dobrze. Lenka wlasnie spala sobie slodziutko w samochodzie :-) Moj Remy budzil mnie w nocy co dwie godzinki, glodomorek... chyba poczytam Jezyk niemowlat ( taki to tytul?) i zaczne stosowac pewne rzeczy. Tadziczce sie to udaje :-) Gratuluje konsekwencji :-) Zabieram sie za sprzatanie poki malenstwo spi :-)