edka7

Marteczko, nam sie juz od dawna marzy domek, jesli o mnie chodzi to miejsce nie gra roli ale cieszylabym sie bardzo z Krakowa. B chcialby w Europie, Londyn to jego priorytet, ale jak widac to jak narazie marzenia takie nasze :-( narazie zbieram wiadomosci od was :-)

Nadika, ja skrzatowi daje herbatke owocowa z miodem przez cala zime, a wlasnie od tygodnia ma zatwardzenie, a wiec nie wiem czy to dziala. :-(

Mortonek, jeszcze nie wiem co to za zajecia dokladnie ale jakies uspolecznianie mojego Skrzata sie przyda :-) Aniula, my piloty chowamy a jak dorwie ktorys to mu wymieniamy na takie stare :-) A u nas zimno dzisiaj, bylismy juz w kosciele :-) Ja tez uwazam ze studia dzienne to niezapomniany okres ale tak jak Marteczka pisze, inaczej juz jest jak jest skrzat w domu :-) Skoro juz o domach mowa to mnie ten sie juz od bardzo dawna podoba http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=77&a=175&sid=5 uwielbiam duze okna :-) i ten jeszcze jest ok http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=78&a=177&sid=5 i ten http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=17&a=19&sid=5

z rana, My walentynek tez nie obchodzilismy, z powodow takich jak u Tadzi. B nie przepada za tym swietem a mnie nie zalezy specjalnie. Co roku niby cos robilismy ale do specjalow to nie nalezalo. Poza tym Remy szalal po domu do 22! Juz drugi raz tak w tym tygodniu sie zdarzylo. A wczoraj bylismy w krainie zabaw :-) ale nie bylo tych pilek :-( ale musimy jeszcze jedno miejsce zbadac. Poki co to mi sie bardzo podobalo i nawet maja tam zajecia dla dzieci. W czwartki maja lekcje rytmiki i muzyiki+ zabawy plastyczne w jezyku polskim :-) :-) Bo ja go chce tak w ogole wysylac do polskiej szkoly w soboty ale to jak bedzie starszy :-) A teraz troszke z dziecmi polskimi bedzie sie bawil :-)

Hej walentynki wy moje ;-) budujecie gotujecie i opalacie sie dzisiaj ;-) Remy wlasnie zasnal z wielkim trudem, jak wstanie to idziemy do "fun kids" bo za oknem zimno dzisiaj. Martynka, kiedys pytalas czy mamy tu 20C. Jeden dzien byl bardzo cieply ale 20 to na pewno nie bylo, moze 9C. Dzisiaj jest 4C i moze pospacerujemy troszke :-) Lece cos zjesc bo mi smaka zrobilyscie :-)

no to wy juz spac idziecie a ja dopiero z pracy bede wychodzic :-) i dopiero skonczylam was czytac. odezwe sie potem z domu chyba ze wczesniej padne bo Remy wstal dzis o 6 i juz nie wrocil do lozeczka :-o

nie czytalam wszystkiego, a to wlasnie dostalam od tego goscia co skarzy :-p. smieszne przynajmniej :-) sorry ze po ang. jestem w pracy :-( 7 reasons not to mess with children. A little girl was talking to her teacher about whales. The teacher said it was physically impossible for a whale to swallow a human because even though it was a very large mammal its throat was very small. The little girl stated that Jonah was swallowed by a whale. Irritated, the teacher reiterated that a whale could not swallow a human; it was physically impossible. The little girl said, \'When I get to heaven I will ask Jonah\'. The teacher asked, \'What if Jonah went to hell?\' The little girl replied, \'Then you ask him\'. -------- A Kindergarten teacher was observing her classroom of children while they were drawing. She would occasionally walk around to see each child\'s work. As she got to one little girl who was working diligently, she asked what the drawing was. The girl replied, \'I\'m drawing God.\' The teacher paused and said, \'But no one knows what God looks like.\' Without missing a beat, or looking up from her drawing, the girl replied, \'They will in a minute.\' ---------------- A Sunday school teacher was discussing the Ten Commandments with her five and six year olds. After explaining the commandment to \'honour\' thy Father and thy Mother, she asked, \'Is there a commandment that teaches us how to treat our brothers and sisters?\' Without missing a beat one little boy (the oldest of a family) answered, \'Thou shall not kill.\' ----- One day a little girl was sitting and watching her mother do the dishes at the kitchen sink. She suddenly noticed that her mother had several strands of white hair sticking out in contrast on her brunette head. She looked at her mother and inquisitively asked, \'Why are some of your hairs white, Mom?\' Her mother replied, \'Well, every time that you do something wrong and make me cry or unhappy, one of my hairs turns white.\' The little girl thought about this revelation for a while and then said, \'Momma, how come ALL of grandma\'s hairs are white?\' --------- The children had all been photographed, and the teacher was trying to persuade them each to buy a copy of the group picture. \'Just think how nice it will be to look at it when you are all grown up and say, \'There\'s Jennifer, she\'s a lawyer,\' or \'That\'s Michael, He\'s a doctor.\' A small voice at the back of the room rang out, \'And there\'s the teacher, she\'s dead.\' --------- A teacher was giving a lesson on the circulation of the blood. Trying to make the matter clearer, she said, \'Now, class, if I stood on my head, the blood, as you know, would run into it, and I would turn red in the face.\' \'Yes,\' the class said. \'Then why is it that while I am standing upright in the ordinary position the blood doesn\'t run into my feet?\' A little fellow shouted, \'Cause your feet ain\'t empty.\' ---------- The children were lined up in the cafeteria of a Catholic elementary school for lunch. At the head of the table was a large pile of apples. The nun made a note, and posted on the apple tray: \'Take only ONE . God is watching.\' Moving further along the lunch line, at the other end of the table was a large pile of chocolate chip cookies. A child had written a note, \'Take all you want. God is watching the apples.\'

Aniula, Yza przechowuje Wojtkowe kubki w koszu bo i tak wie ze tam zaraz wyladuja, jak wszystko :-D Kanapka bardzo odchudzajaca, powodzenia :-p Remy tez mial miec na imie Aleksander, jak poznalismy sie z B to bylismy zgodni co do tego ale B sie rozmyslil w polowie ciazy :-( Ale Remy tez piekne imie :-) A moj skrzat jeszcze biega po mieszkaniu. Probowal zasnac ale sie bardzo meczyl a wiec go wyciagnelam z lozeczka. Oby mu tak nie zostalo.... Nowe umiejetnosci: -budowanie klockow -lapanie pilek (nie zawsze mu sie to udaje ale w wiekszosci przypadkow) -tez w koncu nauczyl sie dawac piatke -mowi dziadzia (dziadek) -daje buziaka -buduje wieze (ale to juz kiedys pisalam) -jak sika to miwi sii -jak sie juz wysika w pieluche to przynosi nocnik i steka -pije ze szklanki i sam ja trzyma calkiem zrecznie mu to idzie ale go asekuruje bo ma nawyk rzucania niekapka gdzie popadnie :-D -tez przynosi to co chce -jak wolam B to on tez wola po swojemu, i idzie do niego i wola. ide zagonic skrzata do spania kolorowych

zanim wyjde do domu, opowiem wam co moj sprytny Skrzat wymyslil wczoraj. W salonie mamy taki bardzo wygodny fotel, Remy bardzo lubi wspinac sie na niego i siedziec sobie. Moja mama siedziala na nim i ogladala telewizje. Remy poszedl do kuchni i zaczal ja wolac po swojemu, udajac ze chce cos ze stolu. Jak tylko moja mama weszla do tej kuchni on natychmiast pobiegl do salonu i usiadl w tym fotelu :-D Skad taki skrzat wie jak przechytrzyc dorosla osobe :-D

Dzieki Marteczka, jak wroce do domu to porownam :-) Yza, pierwsza jest fajna i ta przedostatnia ale nie moze byc zaden bogaty wisiorek.

Martynka, ja w pracy jestem ale nie ma tego lysego co skarzy i moge sobie troche pofolgowac :-) Troche niezdrowa sytuacja zrobila sie, bo facet jest nowy, ale kolega szefa. Donosi i wyolbrzymia wszystko. Ehh... A ja wlasnie chcialam was prosic zebyscie mi napisaly jakie szczepionki mialy wasze dzieci, wszystkie do tej pory, chcialabym porownac. Wstyd sie przyznac ale nie wiem jakie Remy dostal szczepionki oprocz ospy ostatnio. Pediatra jest bardzo fajny i wszystko zawsze wyjasnia jak zapytam ale zapomnialam zapytac co to za szczepionki. Musze sprawdzic w karcie jak wroce do domu.

fajnie. dzisiaj moge troche poklikac a wy pewnie randki macie :-( Mortonek ma dyzur przynajmniej ;-)

Mortonek, milo mi ze lubisz moje posty :-) a klocki piankowe takie http://ecx.images-amazon.com/images/I/31muXdkw%2BoL._SL500_AA280_.jpg

Mortonek, chatka jak marzenie, Super wygodne gniazdko :-) A Hania powoli sia zadomawia :-) Nadika, Twoj Sewek przystojny facet :-) Naprawde udaly nam sie te grudniowe maluszki :-) a ty swietnie wygladasz. Pani Misiowa ja wlasnie wczoraj patrzylam na te piankowe klocki ale zrezygnowalam, jakos mi sie nie wydaje, ze Remy chcialby budowac z nich wieze, wole tradycyjne. A co takiego niebezpiecznego jest w plastikowych albo drewnianych? My mamy takie mega klocki lego cos ala http://noahsarktoys2play.com/mega%20blocks.jpg ale chcialabym jeszcze drewniane kupic. Aniula, ja nie chcialabym stalego wynagrodzenia, bo wtedy moga Ci dokladac coraz wiecej pracy a wyplata ta sama. Powiedz, ze moze na probe za godzine niech cie placa, apotem sie zobaczy.

ja tez chce zdjecia Mortonkowego domku i Nadiki Sewka I kto tam jeszcze cos wysyla to do mnie tez poprosze :-P edyta8791@gmail.com

Czy wy powariowalyscie??? :-D :-D zeby tak klikac??? :-D Ok, dzisiaj jestem wyspana. Chwilowe przemeczenie... Marteczka, teraz to ja juz wiem po kim Matylda taki nocny marek :-). Ale tak czasem mi na prawde smutno pisac i nikt nie odpisuje :-( Przedostatniej nocy Remy obudzil sie o 3, dalam mu mleko ale pewnie za malo mu bylo i nie mogl zasnac przez 2 godziny, skorzystalam z okazji ze nie placze i nie dalam mu wiecej ;-) ale za to musialam go nosic do 5:00 a dzisiaj ladnie spal do 5:30 :-) Wczoraj nie chcialo mi sie kolejny raz pisac do sciany a w pracy siedzi za mna gosc ktory wszystko kabluje szefowi a wiec nie moge klikac. Poza tym mam sporo pracy. A wiec dzisiaj przekopiowalam sobie wszystko na Worda i wiecie ile stron wyszlo? 28!!!!!!! Pokasowalam wasze stopki i wyszlo 17 stron!!!! Tylko od mojego wczorajszego postu :-) wydrukowalam na zuzytym raz papierze i czytalam i czytalam.... :-p

Ale wzielyscie sie za produkcje :-) o tej porze to juz dawno tu tak nie bylo :-) Yza Ty pewnie juz spisz, albo bawisz sie ze Slawkiem w chowanego :-D Ominela mnie milenijna stronka. I tak czytajac was pomyslalam sobie, ze chyba przestane z wami juz pisac. Bardzo was lubie itd. ale ja zawsze do sciany, rzadko moge z wami na \"zywo\" pogadac. Jestem niewyspana i moze jeszcze mi sie odmieni. to kolorowych.

Celi :-D przepraszam ale usmialam sie z Twojej aparatki ;-) wiem ze dla Ciebie to dodatkowe sprzatanie, ale jej sie w zyciu nie bedzie nudzilo :-D

Aniula, pewnie ty to juz wiesz, ta butelka mu zastepuje smoczek. Sprobuj dac mu smoczek, wiem ze ciezko bedzie odzwyczaic ale jego przywiazanie do smoczka nie bedzie juz nigdy tak mocne jak to jest np u nas. On ma po prostu nawyk ssania. Grudnioweczko, mieszkanie wyglada bombowo! Uwielbiam takie cieple klimaty :-) Marteczka, ten Twoj domek fajny :-) Yzy tez chociaz jak dla mnie za duzy (duzo sprzatania ;-) ) odezwe sie za chwilke

hej hej :-) Aniula, Twoj Eriko taki duzy albo ten wozek malutki ;-) Tylko po cudzych dzieciach widac jak one szybko rosna a nasze wlasne to wciaz niemowlaki :-) Grudnioweczko, ja tez chce fotki waszej chatki :-) to se przynajmniej pomarze ;-) edyta8791@gmail.com Ja chyba znalazlam w koncu plac zabaw pod dachem :-) obczaimy jutro :-) Matimama, powodzenia wam zycze na obczyznie, oby szybko sie wasza trojeczka zaaklimatyzowala :-) dobrze ze razem wyjezdzacie :-) Martynka, Remy tez placze ostatnio jak wychodze do pracy :-( Gdzies w madrych ksiazkach czytalam ze lepiej nie wychodzic po kryjomu. Jedna kobieta pisala ze jak tak sobie z mezem raz wyszli po kryjomu to caly dzien ten chlopczyk szukal ich i sprawdzal pokoje a potem przez 2 tygodnie upewnial sie ze sa w domu. U nas sie to nie sprawdza. Po co mam go denerwowac niepotrzebnie. Chociaz raz zdarzylo sie ze wyszlismy z B tylko na pol godziny a R szukal nas w pokojach :-( nie ma reguly ale poki co chyba wychodzenie po kryjomu lepiej funkcjonuje. Celi, a dlaczego nie wolno laczyc mleka modyfikowanego z mlekiem krowim? Ja rozpuszczalam modyfikowane w wodzie a potem dodawalam mleka. Jak zapytalam o to pediatre to powiedzial mi ze moge tak zrobic, nie mialam za bardzo wyjscia bo Remy nie chcial pic krowiego. Ale ja juz wczesniej pisalam o tym, pewnie nikt nie czyta moich postow :-( sa tak pozno... Aga, nasze dzieciaczki sa jeszcze za male zeby zrozumialy kare. I jeszcze to troche potrwa. Nie rozumieja dlaczego czegos nie dostana albo nie moga obejrzec bajki. A targanie ksiazeczek Remy tez juz przechodzil i z tego co pamietam to Matylda tez tak miala. Wszystkie ksiazeczki ma teraz posklejane. Nie wiem co Ci napisac na to gryzienie i szczypanie. Moze mu to tez przejdzie. Sprobuj opcje placzu, udawaj ze placzesz, wez go na litosc :-p moze to cos da. Trzeba od malego uczyc empatii :-) Moj Remy nadal za swietna zabawe uwaza ciagniecie wlosow, myslalam ze mu to juz przeszlo. Wydaje mi sie ze powoli zacznie rozumiec ze to nic fajnego jak my zaczniemy traktowac to powaznie. Dzis pociagnal moja mame, powiedzialam jej zeby udawala ze placze i tak przez chwile moja mama udawala i powiedzialam Remiemu zeby teraz zrobil \"cacy\" babci, czyli tez mial dotknac jej glowy ale juz nie ciagnac tylko poglaskac. Zrobil tak kilka razy i mysle ze to podzialalo. Zdaje sobie sprawe z tego ze to jeszcze moze troche potrwac ale jestesmy na dobrej drodze :-) Marteczka, widze ze i w wystroju wnetrz mozna liczyc na porade :-) moze i ja kiedys skorzystam :-) Yza a Ty co tak duzo pracujesz ze tylko podczytujesz? Ale pielegniarz zagial Twojego tescia :-) i racje ma, ja wychodze z zalozenia, ze Remy wszystko rozumie, a czasem oczy mi sie robia jak 5 zl jak zrozumie cos o czym mowie pierwszy raz :-) Aga, hehe, no moja szafa moglaby sie wzbogacic o jakies pizamki z pieprzem :-) Mam nadzieje ze te ksiazki przyjda wczesniej niz Twoja tesciowka cie nawiedzi :-( Pisalam do nich, odpowiedzieli mi ze nie mieli na stanie wszystkich ksiazek, maja czas do 18 lutego :-( To lece cos zjesc a potem do lozeczka, moze jutro uda mi sie byc z wami mniej wiecej na czasie, bo ide do pracy :-) kolorowych...

witam, a mnie totalnie rozlozylo. Dobrze ze goraczki nie mam... Kala, dzieki za kontakt, juz wyslalam e-maila. Mam nadzieje ze tym razem poskutkuje. Jak siedze w domu to jakos tak slabo piszecie ;-) Fajnie macie z tym basenikowaniem i placami zabaw pod dachem, u nas ciezko znalezc taki plac zabaw a jak juz jest to baaaardzo drogi. Tiki, szkoda mi tej dziewczyny :-( ahh, nie mam weny...

ale tu dzisiaj wozkowo-prawkowo :-D Ja tez tutaj widuje ten wozek co Martynka z Aniula poleca i naprawde jest super, dwa maluszki sobie w nim smigaja :-) Powiedzcie mi jak skontaktowac sie z redakcja kafe? Probuje od dluzszego czasu zglosic do usuniecia moj post gdzie widnieje nazwisko mojego skrzata i echo. Pewnie mysla ze nic takiego tam nie ma. :-( Ja siedze w pracy i czekam na probki, zimno jak cholera i cos mnie grypa bierze :-( Dzisiaj bylismy na rocznych szczepieniach, 3 klucia. Skrzat rosnie jak na drozdzach 87.5 cm probki przyjechaly do potem

Aniula, widzisz jakiego masz grzecznego Skrzata, w koncu bedzie starszym bratem a wiec zachowywal sie jak na starszka przystalo :-) Ach jak ja bym chciala przygotowywac pokoj dzieciecy, nawet wiem jak bedzie pokoj Remiego wygladal :-) ale chyba musimy jeszcze troszke poczekac... kiedy ja was skoncze czytac? musze isc do domu a tu konca nie widac ;-)