edka7

Yza, sen nieziemski :-) autostrada do mnie :-D Coz za spotkanie :-D ale Remy z Wojtkiem przynajmniej sie ladnie bawili :-) Niemniej zapraszam ponownie :-D :-D Ariaska, Takie skutki choroby, Remy tez ciagle chcial byc ze mna. Co do recesji, to jednak myslalam, ze Polska tego raczej nie odczuje, bo historie kredytowa mamy raczej krotka i nigdy tak nie zaciagalismy sie jak to tutaj ludzie robia. Niestety odbija sie to wszedzie. Musicie byc teraz silni. Moj B na poczatku wpadl w depresje, jezdzil duzo do mamy, nie wiedzial co ze soba zrobic. Nie mogl sie w zaden sposob zorganizowac :-( mam nadzieje ze mamy juz to za soba. Ale z praca jest ciezko. Trzymam za was kciuki. Dzisiaj nocka u nas troszke lepsza, Remy nie chcial jesc o 23 chociaz sie przebudzil, o 3 zjadl troszke rozwodnionego mleczka a potem o 6 :-) dzieki za kciuki, jest jakas nadzieja :-) Yza, mam nadzieje, ze Slawek przetrwa w firmie. B tez byl jednym z najlepszych pracownikow, zarabial sporo, i dlatego go zwolnili, redukcja kosztow :-( Czytalyscie o osmioraczkach w Kaliforni? Mialo byc 7 a lekarze patrza a tu jeszcze jeden. Waza od 200 do 400g. Wszystkie w swietnej kondycji :-) Aniulka, jak dzieci sa chore to potrzebuja wiecej uwagi :-( trzeba to przetrwac Zauwazylam ze nasze dizeciaczki zle spia ostatnio w nocy. Anika, Twoja gwiazda miala nocny wystep, moj Remy budzi sie czesto... Miejmy nadzieje ze to tylko jakis kolejny etap w ich rozwoju. Moj Remy juz dluzej niz 11 godzin nie pospi. a wiec jak idzie spac o 8 to wstaje o 7 :-( Wczoraj poszlam spac o 10 zeby odespac a zasnelam o 12 :-( glodna chyba bylam chociaz glodu nie czulam, jak zjadlam kromke z mlekiem to dopiero zasnelam. Marteczka! Dziewczynka :-) ale nas trzymalas w napieciu :-) dobrze ze wszystko ok :-) Mysle ze M liczyl na chlopaka :-) mojej sasiadki znajoma ma piatke dzieci i jak rodzila ostatnie to jej maz powiedzial ze nie przyjedzie do szpitala jak bedzie znowu dziewczynka, na szczescie byl chlopak :-) ok teraz czytam nastepna strone :-)

jeszcze Yze sobie ogladam :-) ale Wojtek ma zdjecie :-) jakby cos przeskrobal, albo w kosciele sie modlil :-D super!

witam wieczornie Remik juz spi, ale byl padniety, spal tylko godzinke i to przed poludniem. Karolineczko, znow sie cos Ptysiowi przyplatalo Tiki, a moze namowisz tesciowa zeby zostala dluzej :-) Bardzo fajnie sobie razem radza :-) Yza, moj Remy tez je kanapke zanim wejdzie do wanny, a potem 260 ml mleka, ale za to malo je w ciagu dnia :-( To chyba ja tez pochwale mojego B. Ostatnio, jak nie ide do pracy, B rano bierze Skrzata i ida sie bawic albo jesc a ja sobie dosypiam jeszcze 2 godzinki :-) Dzisiaj tak tez bylo, odwyklam juz od nocnego wstawania i rano wygladam jak zombi :-o Remy tez czyta ksiazeczki na nocniku, a dzisiaj nawet specjalnie przychodzil do mnie i udawal ze steka, chcial sobie posiedziec i poczytac :-D Tadzia fajnie z tym zlobkiem :-) Najwazniejsze to dobra atmosfera :-) Ja o zlobku jeszcze nie mysle chociaz Remy baardzo lubi dzieci. Ale chce poczekac jeszcze do przyszlego roku. Jak bedzie mial 2 latka. No chyba ze sytuacja mnie zmusi. Bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej mamy :-( nie dziwie sie ze chcesz ja odciazyc. Na pewno cieszy sie wnukiem i chcialaby spedzac z nim duzo czasu, ale to zrozumiale ze czuje sie zmeczona. Wlasnie ogladam zdjecia Filipa :-) ale on wyprzystojnial :-) bedzie wyrywal dziewczyny :-) Super razem wygladacie, a Ty Tadziczka swietnie wygladasz jak na niewypoczeta mame ;-) A jakie w Polsce sa fajne czpki dla dzieci!!! Moj tato przywiozl mi wlasnie z Polski dwie czapki na jesien ale Remy i tak w nich teraz chodzi bo przykrywaja mu calkowicie uszy :-) A Twoj Filip ma super czape :-) Na przyszla zime zglaszam sie do ciotek z Polski o taka czape :-) Marteczka z wrazenia zapomniala o foremkach :-) to ja lece do lozeczka :-) kolorowych...

Dzieki Aniula i Celi, wlasnie o tym samym myslalam, trzeba byc przygotowanym na zarwanie kilku nocek i tyle. Widzialam juz to zdjecie z raczka wczesniej, wzruszajace :-) a kobieta z trojaczkami... cud natury :-) podziw dla niej :-) gratki dla Filipka :-) lecimy na zakupy. Jade kupic maaaaase jedzonka takiego dlugoterminowego jak kaszki, dzemy. Jedzenie ma baaardzo podrozec. Robimy zapasy :-)

my tez po nie przespanej nocy :-( Ratujcie dziewczyny! co ja mam zrobic zeby Remik tyle nie jadl w nocy??? Najpierw je o 20:00 260ml kaszki z mlekiem. Potem je o 23 100ml tego samego a potem o 2:00 ok 200ml i 6:00.... Ja juz nie moge!!!!! A bylo tak pieknie, wszystko przez te chorobska, przestawil sie i krzyczy w nocy bo glodny, a w dzien malo zjada :-( Pooomooocyy!!!!!

Marteczka, daj mi znac, bo dzisiaj bede sobie zamawiac. Przesylka kosztuje $5 bez wzgledu na ilosci, a wiec dawaj linki :-)

patrzcie jakie slodkie http://www.childrensplace.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?langId=-1&catalogId=10001&storeId=10001&productId=504288 wczoraj chcialam to zamowic ale strona sie blokowala, a dzisiaj nie ma juz tego rozmiaru :-(

R wstal o 6:30 a teraz usnal na hustawce przykrylam go kocykiem i tak sie buja :-) kiedy ja sie wyspie, w dodatku budzi sie w nocy i chce jesc :-( nie wiem jak mam go oduczyc... W mojej szafie sa bardzo rozne metki, zazwyczaj nie sa to drogie ubrania, H&M tez czasem lubie. Dawniej GAP byl fajny ale ostanio malo mi sie tam podoba. Express zawsze, tyle ze drogi. Espirit tak jak Tadzia :-) Buty lubie kupic dobrej jakosci. Pamietam z Polski ze te z CCC zawsze byly na jeden sezon. Jedne bardzo brzydko pachnialy. A kochalam sie w Rylko :-) Tutaj nie mamy polskich butow, ale zdecydowanie wole europejskie niz amerykanskie. Mam sklep w ktorym kupuje (podobno wloskie) buty i bardzo fajne przeceny maja, a buty bardzo oryginalne. Jak mam dobre jakosciowo buty to jakos lepiej sie czuje. Te amerykanskie na jeden sezon, a styl zazwyczaj nie moj. Ja tez nie lubie chodzic na zakupy z R i B. Zazwyczaj nic dla siebie nie kupie. Bo to trzeba R nakarmic, bo przebrac, a R bardzo marudzi w sklepie, meczy sie. Z drugiej strony szkoda mi tych godzin w sklepie bez niego bo i tak malo jestem w domu :-( Marteczka nasz nocnik jest taki najzwyklejszy i nie ma antyposlizgow. Jakos nie zauwazylam zeby R sie slizgal... ale ostatni cos krotko siedzi, no chyba ze oglada ulice sezamkowa :-) Fajne te ksiazeczki :-) Co do paczki to jak wysylalam dla Agi miseczke to zaplacilam $7 wyslalam to w kopercie, a wiec mysle, ze ze dwa cienkie ciuszki moznaby wyslac w kopercie, moze nawet 3. Jesli chodzi o paczke to chyba 60 centow za funt przy czym minimum $20 wyslanie paczki kosztuje. Zapytam dokladnie mojej kolezanki bo ona czesto wysyla paczki. Jesli Marteczka chcesz to moge cos zamowic, jedno zamowienie juz zrobilam ale bede robic nowe bo znowu dodali jakies ubranka na przecene. Ja kupuje na przyszly rok w rozmiarze na 3 latka, lepiej wieksze. Chociaz R z Childrens Place nosi teraz ubranka na 12 i 18 miesiecy. Nadika, zaden problem. Tak sobie teraz mysle... moj kolega przylatuje na tydzien. Mieszka w Krakowie, moze on by zawiozl do Polski i wyslal z Polski, byloby taniej. Musze mu zalatwic tu nocleg, przyjezdza zeby kupic sobie gitare ;-) Celi, no taka teraz moda, nie kazdy w tych workach dobrze wyglada :-) ja w zyciu bym tego na siebie nie zalozyla, ale moja siostra bardzo lubi i nawet jej do twarzy w tym worku :-p Ariasko, po opisie wyglada to na jelitowke :-( najwazniejsze ze duzo pije, a gastrolitu R tez nie chcial pic. serwuj mu ryz albo kaszke ryzowa na wodzie. Anikaa, czyli impreze nalezy zaliczyc do udanych, moze jednak pokazesz te zdjecia :-) A glowa to na pewno od cisnienia Cie boli :-D Aga, Ty bardzo osobiscie traktujesz te odpowiedz, bo ona Cie po prostu denerwuje. Jak na moj gust to sympatycznie odpisala, ona moze juz taka jest i tyle, trzeba to zaakceptowc. Nie bierz wszystkiego tak do siebie. A lasek ktore wyzej sr..a niz d..e maja tez nie znosze ;-) sorry za wulgaryzmy :-)

witajcie :-) to chyba tylko moj B nas nie podczytuje, niewiele by zrozumial, no moze poza slowem \"sex\" :-D Ja was czytalam caly dzien, ale juz nie pamietam co sie dzialo poza Ptysia zatwardzeniem. Jakos mi to utkwilo w pamieci. Karolineczka, probowalas sliwki suszone? Ciekawe czemu tak to Ptysia meczy :-( Ja jestem po probie smoczkowej. Akurat dzisiaj pomyslalam ze bedzie dobry dzien poniewaz R nie mial drzemki popoludniowej a wiec pomyslalam, ze bedzie taki padniety ze usnie szybko. Ucielam smoczek, dalam mu przed kapiela, i ladnie oddawal babci, mi wkladal do buzi. Nie chcial go. Ale po kapieli juz inna spiewka byla :-( Ten uciety wyrzucal i plakal. Niestety przelamalam sie po 5 minutach i dalam mu dobry smoczek. No coz dla nas jest za wczesnie. Wiem, ze im dluzej tym gorzej, ale moze jak bedzie starszy to mu to jakos wytlumacze. Ja nie chce zeby R tak bardzo cierpial bo zabralam mu przyjaciela. Plusem jest to ze potrzebuje go tylko do zasniecia. Jak znajdzie smoczek w ciagu dnia, zabieram mu a on nic sobie z tego nie robi. zmeczona jestem :-( Ah, Aniula, dla mnie tez wy to taka wzorcowa para :-) , i jeszcze Tadziczka z Witkiem (apropos moj brat ma na imie Witek :-) ). Ja wiem jak to jest jak libido znika :-( tez tak mialam, teraz niewiele wieksze ale czasem skacze :-) Aniula, moze przypomnij sobie jak to bylo zanim Erik sie urodzil? Wyobraz sobie ze Dopiero co poznalas Donia, moze troche pomoze. Romantyczna kolacja itd... z tego co pamietam to libido w ciazy sie pojawia. Trzymam kciuki za was, i wierze ze to tylko przejsciowe i znajdziecie cos dla siebie z czego kazdy bedzie zadowolony. Aha, Nadika to wejdz sobie na stronke http://www.childrensplace.com/webapp/wcs/stores/servlet/TCPOrderItemAdd i jak cos ci sie podoba to moge ci przeslac. Bluzy z kapturem sa po 4.99 a wiec na zlotowki to ok 17. W stanie Nowy Jork nie placimy podatkow od ubran. Tyle ze kolezanka mi wlasnie powiedziala ze paczki do Polski bardzo podrozaly, i jak sobie przeliczylam to ta cena z alegro jest znosna lacznie z przesylka. Mimo wszystko mozna sprobowac, dowiem sie ile dokladnie kosztuje funt przesylki. zobacze jakie filmy mi zostaly do ogladniecia :-) dobranoc

ja na chwilke do Agi Agus wlasnie sprawdzilam zamowienie. Jest napisane ze wysla dopiero 18 lutego :-o ciekawe czemu tak dluuugo. wszystkie ksiazki mieli a wiec nie wiem co tak dlugo. a wiec nie przejmuj sie narazie. czy ty tez tyle czekalas?

Naprawde, naprawde chcialabym do was wszystkich odpisac, ale same wiecie ze to graniczy z cudem :-) . Tylko kilka slow :-) : Marteczka, ja filmiku 3D/4D nie mam ale mam zdjecia i pamiatka cudowna. Wiesz, moj szef ma 4 dzieci i o plci dowiadywali sie dopiero przy porodzie. Na moje pytanie, czy nie byl ciekawy co sie urodzi, odpowiedzial: a czyz to nie najpiekniejsza niespodzianka w zyciu? Mysle ze przy nastepnej dzidzi bede chciala miec niespodzianke :-) A zdjecia 3D mialam robione w 13 tygodniu i profesor ktory robil badania juz wtedy byl na 100% pewny plci, te badania byly na wykrycie syndromu Downa. Tadzia, ja mysle tak jak Aneczka vel Anika :-) . Jesli masz pewnosc ze dostaniesz zlobek we wrzesniu, poczekaj. Jesli nie, proba nie strzelba. Do tego dochodza rodzice ktorym nalezy sie odpoczynek. Kiedy musisz dac odpowiedz? Mortonek, ceny zagranicznych firm sa przerazajace w Polsce :-o . Ale wiem ze jest tak nie tylko z ubraniami, bo i kosmetyki sa nieziemsko drogie. Jak Nadika podala linki z alegro do tych ubranek z children\'s place to od razu otworzylam strone children\'s place i porownalam i rece zalamalam. Czy ludzie w Polsce naprawde kupuja takie drogie ubrania? czy takie ceny to codziennosc? Jak chcecie to skladajcie zamowienie zrobie jedna paczke do Polski, tutaj sa niezle przeceny, w macy\'s, children\'s place, old navy. Zastanawia mnie to, w Polsce nie jest tak zle chyba. Jak bylam 3 lata temu na Boze Narodzenie to wszystko jak dla mnie bylo potwornie drogie. Anulka29 napisz kochana co u was? My tez cie pozdrawiamy i sciskamy wasza trojke Moj B zrobil mi goraca czkolade :-) zyc nie umierac :-) Wlasnie robie zakupy w children\'s place na przyszly rok :-) dobranoc

jej! ale produkujecie, dobrze ze w pracy troche podczytalam :-) Shamanka ja nie pomoge nie znam sie na polskim mleku. Wasze dzieci naprawde duzo umieja :-) i fajnie sie z nimi bawicie. Ja tez sie z moim skrzatem bawilam ale teraz przychodze padnieta po pracy i nie mam juz sily :-( juz nawet nie wiem co pisac, ide spac. moze cos jeszcze nawet poczytam kolorowych snow...

Ja mam ubaw jak Remik tanczy :-D najlepiej jak wszyscy na niego patrza, to dopier showman :-) on tak fajnie tupie i kreci sie musze go kiedys nagrac :-)

Wiecie co robi R jak rano wstanie? Pierwsza rzecz to bierze sznurki od chustawki i ciagnie i krzyczy :”da” znaczy „daj” zeby ja zawiesic. I potrafi tak sie chustac kilka razy na dzien po pol godziny. Najlepiej siedzialby na tej huastawce caly dzien. Czy czegos mu brakuje? czy ja cos przeoczylam? Czy po prostu ma taki okres hustawkowy? Zawsze mu zakladam czapke jak go hustam, bo nie chce kolejnego zapalenia ucha i pytam gdzie jest czapka, a on biegnie do komody otwiera szuflade i wyciaga czapke i przynosi. Hania, mala mamusia. I niech mi nikt nie mowi ze nie ma roznicy w psychice miedzy dziewczynka a chlopcem. Moj R ma taka lalke co spiewa jak sie jej wlaczy telefon. Babcia mu kupila bo bardzo sie zainteresowal w sklepie. On te lalke za wlosy targa i bawi go tylko jak rusza nogami i spiewa. To feministki sa zazwyczaj zdania, ze to tylko nasze wychowanie wplywa na psychike dzieci. Celi, Ninka tez juz taka kumata dziewuszka :-) Marteczka, R tez probuje nakladac kapcie dziadka :-) Jesli chodzi o margaryne to mysle ze to byl dobrze oplacony artykul. Przykro, ze gore biara pieniadze nawet w takich czasopismach, przeciez to chodzi o zdrowie dzieci. W Polsce kiedys pracowalam w firmie handlujacej chemikaliami, bylam tam najmlodsza stazem a wiec robilam to czym inni nie chcieli sie zajmowac. Uzupelnialam dokumentacje i dzwonilam do klientow po zaswiadczenia mowiace do czego uzywaja produktow. Jeden gosc byl dosc oporny. Nie chcial tego przeslac, powiedzial: „ i co ja tam napisze? ze dodaje chlorowodor do margaryny?” Ja uzywam krowie maslo niesolone organiczne. Ale duzo mowia wasze dizeciaczki :-) Madziamo, Twoja Julka straszna gadula :-D Remik jakos tak na razie nie mowi jeszcze poza „da” co moze znaczyc „daj” albo „masz” :-) czytam dalej

hej, zaczne juz cos pisac, bo potem wyjdzie mi monolog na cala strone. PaniMisiowa, dobrze ze wykrylas tego guzka, zauwazylas go jakos czy poczulas. Szyjka to takie miejsce gdzie raczej sie nie dotyka tylko caluje ;-) i nie wiem czy ja bym to wypatrzyla :-( Wszystko bedzie dobrze a najwazniejsze ze zlokalizowalas paskudztwo. Ja tez bylam nacinana ale na brzuchu :-p i nic nie czulam :-p Ariaska, Twoj Dawidek ulubieniec kucharek, nie dziwie sie, zazwyczaj dzieci nie chca jesc a tu trafil im sie taki glodomorek :-) Madziamo, tez mnie zszokowalas ze tyle nas znasz a nic sie nie odzywalas. :-) dobrze ze w koncu sie przelamalas :-) Nadika szczescie w nieszczesciu. Oby obeszlo sie bez antybiotykow. Tadzia, no widzisz, choroba potrzebna czasem i to taka bez goraczki najlepiej w twoim przypadku :-) Aniula, moj Skrzat znowu ma nocne jedzenie. Po tych wszystkich chorobach wrocily mu nocne posilki, najpierw myslalam ze po prostu nadrabia, no ale chyba sie tak przyzwyczail ze juz standardowo budzi sie i cala butle mleka szama. Nie wiem jak mam go teraz przestawic. Juz raz mi si udalo i nocki przesypial i teraz znowu :-( Ostatnio R nie chce sie kapac. Raz sie przestraszyl bo sie poslizgnelam trzymajac go ale nic mu sie nie stalo i chyba od tej pory ma uraz. Placze okrutnie, ze nie chce do wanny. Dopiero jak go przekonam jak fajnie mozemy sie bawic albo cos ciekawego mu pokaze, wtedy szybko go wkladam, placze jeszcze ale w koncu przestaje i moze siedziec w wannie dlugo. Odkad sie urodzil nie bylo problemow z kapaniem, az do teraz :-( czytam dalej i bede odpisywac po troszku :-)

znalazlam i u nas mleko modyfikowane po 12 miesiacu zycia :-) szkoda ze pediatra nic o nim nie wspomnial, ale pewnie uznal ze nie potrzeba, mimo wszystko bede mu serwowac :-) o takie http://www.diapers.com/Product/ProductDetail.aspx?productId=7349

to ja zamkne ten dzionek :-) Mortonek, z tym nocnikiem to owszem ksiazki mowia ze zwieracze pracuja po 18 miesiacu. Ale dawniej byly pieluchy tetrowe ktore obcieraly tyleczek i zaczynaly zwieracze pracowac wczesniej ;-) Ja tam ciesze sie ze zaczelam juz sadzac. Mysle ze to ani za wczesnie ani za pozno. Skrzat wie do czego sluzy nocnik, na glowe czasem zaklada ale siedzi tez na nim i mam nadzieje ze do 18 miesiaca to on juz bedzie sam nam ten nocnik przynosil. Bedzie jak bedzie. Nie zmuszam go do tego i jak zacznie wolac siusiu pozniej to mnie to nie podlamie ;-) Ja tam wole kupe w nocniku :-D a dzisiaj przed kapaniem R zaczal udawac ze mu sie kupe chce, zaczal stekac a wiec przynioslam nocnik sciagam pieluche i sadzam, a ten wstaje i sie smieje :-) pieluchy juz nie zakladalam, a on taki uradowany biegal sobie, tak mu luzno bylo :-D i oczywiscie mokra plama na dywanie tez byla :-) ok, lece, dobranoc

Aniula, nic ciekawego na tych zdjeciach nie bylo, tylko stare zdjecia mojego B z jego byla dawno zapomniana i ogolnie nielubiana wiecej. Pocieszylas mnie, bo mnie ta kolezanka nastraszyla troche tymi hemoroidami. Wiadomo ze co za duzo to nie zdrowo, umiar jest zawsze ok.

Nadika hahaha, skad ty bierzesz te hasla :-D to jest dobre :-D :-D :-D wiecie co, nie wiem dlaczego administracja nie usuwa tych postow o ktore prosilam, min te co podalam nazwisko mojego skrzata. Co do mleka, to my powoli przechodzimy na zwykle bo lekarz powiedzial ze skrzat potrzebuje teraz czegos wiecej niz modyfikowanego (tu jest modyfikowane do 1-go roku zycia), ale skrzat nie lubi tego normalnego, a wiec musze mieszac z modyfikowanym :-o A u nas B ostatnio cos chce drugiego skrzata. Pamietacie jak bardzo sie "cieszyl" jak zaszlam w ciaze? Teraz mowi ze teskni mu sie za takim malenstwem a dzieci tak szybko rosna. Dla mnie jest to jak najmniej odpowiedni moment na drugie dziecko. Moze za kilka lat. Ja nie dalabym rady z dwojka malych skrzatow. Moze jakby znowu trafil sie taki R to ok ale jak trafi nam sie Zywczyk?

Yza, uwierz ja tez nie. W glowe zachodze i nic lepszego nie moge wymyslic. Na wszelki wypadek zmienilam numerek :-) Tiki, ale sie ciesze ze ta dzidzia juz po operacji, co za ulga, jedno cierpienie mniej :-)

sprawdzam

Ciekawe czemu pojawia mi sie ten adres obok niku, przeciez ja nie mam skrzynki na tlenie. Probuje go zlikwidowac i nic.

a teraz ja sie nudze :-p nikt nie pisze.... Aga, wiesz juz moze cos o ksiazeczkach? Moj Skrzat tez uwielbia sie wspinac, ostatnio coraz czesciej jak nie jest w stanie gdzies sie dostac to podstawia sobie cokolwiek dzieki czemu bedzie troszke wyzej. Kiedys probowal wspiac sie na kosz na smieci bo chcial sprawdzic co jest na kuchence :-o

Lubie ten moj nowy nik :-) podobno 7 to moja szczesliwa cyfra (to tak z numerologii 1+6=7, 16 grudzien) Ta moja doswiadczona kolezanka, ktora byla niania, powiedziala mi to co juz Aga napisala, ze zima jest zlym okresem do nauki sikania na nocniku dlatego, ze latwo o przeziebienie pecherza. Poza tym jak skrzat wyjdzie na dwor to bedzie mu sie zimno kojarzylo wlasnie z sikaniem. Nie powinno sie tez trzymac zbyt dlugo skrzata na nocniku bo moze miec potem hemoroidy. U mnie Skrzat siedzi max 20 min i powiedziala ze to za dlugo. Ja nocnikowanie dalej zamierzam kontynuowac, u nas temp srednio 24 stopnie w dzien a wiec nie jest tak zle, zawsze przykrywam go kocykiem. Ale pewnie bede faktycznie trzymac go krotko na tym nocniku.

ok, to ostatnia zmiana mnie :-) Etka wam nie pasuje to macie mnie spowrotem :-p Zmienilam nik dlatego, ze doszlam do wniosku, ze to musiala byc raczej jakas znajoma B (a wiec nie mowi po polsku), moze to nawet ta ze zdjecia, chociaz nie wydaje mi sie bo to bylo baaaaaaaardzo dawno a B nie ma z nia zadnego kontaktu. Ale z drugiej strony nie lubi jej, a wiec kto wie. Aniula, od razu wiecej do czytania :-) jak to dobrze ze tamto forum nie jest takie sympatyczne :-p Yza, wg mnie to cos z funduszem emerytalnym zwiazane, a wiec namawianie ludzi. Jak jestes dobra w gadce to czemu nie. Mi by to nie pasowalo. Tadzia, u nas tez nie ma wolania "siku" albo wszelkich oznak :-) A potem wam jeszcze napisze co sie dowiedzialam na temat nocnikowania, narazie wracam do pracy. Nadika, wspolczuje zebow, ale to minie, pomysl ze coraz mniej do wyzniecia zostaje.