Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

stokrotkapolna_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej :) Ślę fluidki zdrowotne dla chorych szkrabów i mam :)!!! U mnie po staremu ,maluchy zdrowe ,tylko mnie i męża dopadło jakieś przeziebienie ,straszny ból gardła i głowy pół nocy nie przespalismy przez to .Ale za to porozmawialiśmy sobie ;) Trzymajcie się !!!!
  2. ja na chwileczke ,wpadlam zeby zyczyc Wam kolorowych snow i duuuzooo zdrówka !!!!Szczesliwa jestem ,pierwsze mycie w zmywarce zaliczone :D! Maluchy zachowywaly sie dzisiaj okropnie ,spadl snieg to chociaz widok za oknem miły dla oka . Buziaki i kolorowych snów !!!!
  3. Hej babeczki kochane :D !!!!! Zmywarka ma być dzisiaj ,takze czekam z wielka niecierpliwością :D !! Wczoraj byłam z maluchami w fabryce bombek ,było suuuper!! Ale o tym napiszę póżniej teraz lece dokończyc sprzatanie chałupki bo troszke brudnawo sie zrobiło . To narka kochane !!!
  4. stokrotkapolna_

    MAMUSIE Z WROCŁAWIA

    Hej jak Wam mija niedziela ????
  5. Kala !!!Witaj kochana i prosimy o relacje co u Ciebie :) !!! 100 lat ,samych radosnych i beztroskich dni dla Marcina i Przemka !!! Gumisiu zmywarka bedzie :D !!!!! Możliwe że nawet już dzisiaj :) Z moim mężem to jak w uredzie ,3 zdjęcia ,podanie i czekamy czy przyjma wniosek czy odrzucą ;) Co do zasypiania dzieci to ja przez 3 lata spałam z maluchami i pewnego dnia odbyłam powazna rozmowe ze szkrabami i ustalilismy że zawsze wieczorkiem (tak okolo 21.00) czytamy bajkę ,buziak i maluszki zasypiaja przy malutkiej lampce .Przez pierwszy tydz było małe wędrowanko ale póxniej było juz jak w zegarku i zostało ,grunt to trzymać się rytuałów i dobrze jest przed położeiem maluhów wyciszyc je ,żadnych szalenstw tylko spokuj ,przytulanie ,szeptanie itp ...same przyjemnośći :) Eh ja to jak zwykle nie umiem się zmieścić w paru słowach ;) . Trzymajcie sie lece zjeśc obiadek :)!!!!
  6. sylwunia27 , tak dalej leży sie 3 dni (naturalny pord ,zdrowe maleństwo),chociaż ja po cc wyszłam tak jak anet.d na trzecia dobę ,wypisali małego i mnie w stanie bardzo dobrym a okazało sie później że synek ma bardzo straszna żółtaczkę ,wykryła to nasza pediatra na badaniu w 6 tyg zycia Jakubka ,wyladowałam z nim ponownie w szpitalu tyle tylko że już gdzie indziej i na zakaźnym :( ,miał calą mase bardzo bolesnych badań w tym pobieranie krwi z główki(codziennie) ,usg mózgu ,usg wszystkich narzadów wewnetrznych ,badania neurologiczne ,wszystko to pod katem wady rozwojowej bo takowa mogła wystapic przez tą żółtaczkę :( eh nacierpielismy się oboje a ja jak nigdy w życiu najadłam sie strachu .W tym szpitalu spedzilismy 2 tyg i dopiero gdy małemu znikneła zupełnie żółtaczka i badania potwierdziły że wszystko jest ok wrócilismy do domu . Z córeczka było juz zupełnie inaczej ,urodziłam ja naturalnie 29 grudnia o 10.00 a 31 grudnia byłysmy juzw domku,zdrowe i chetne do przywitania nowego roku :).Mam wielka nadzieje że kolejny smyk tak jak córeczka przyjdzie na świat siłami natury bo kolejnej cc nie przezyję :(
  7. stokrotkapolna_

    MAMUSIE Z WROCŁAWIA

    Hej Słoneczka kochane !!Ja tez macham !!!! Widze że nam się maluszki troszke pochorowały :( dla nich duuuzooo zdrówka :)!! Troszke nas nie było ,brak chwilki i jakoś checi na pisanie ,wisielczy humor a we wtorek pojechalismy na pare dni do tesciow i tam poczułam nareszcie że żyje :).Laba przez tych pare dni to mało powiedziane ,ja poprostu nie wiedzialam ze mam dzieci ( kochana tesciowa ) ,miałam nareszcie czas dla siebie i dla meza ,bo strasznie sie mijalismy przez ponad tydzien . No ale dziasiaj rano przezyłam szybki powrót do rzezcywistości .O 7.00 rano maluchy wpadły z impetem do sypialni i z wrzaskiem oznajmiły ze chcą mleczka i kaka :( a było tak pieknie ... W poniedziałek byłam u lekarza ,maluszek ma sie świetnie tylko u mnie lekarka podejrzewa piasek w nerkach :( ,mam skierowanie na badania bakteriologiczne moczu ,mam nadzierje że bedzie ok ze to tylko takie małe zawirowania zdrowotne .
  8. Hej kochane babulce!!! 100 lat dla naszych solenizantek!!Duzoo zdrowia ,usmiechu ,miłości ,pociechy z dzieci i żebyscie pamietały o sobie bo czesto zapominamy w natłoku obowiazków !!!Udanych imprezek :) !!!! Troszke mi zajęło nim wszystko nadrobiłam,produkujecie stronki aż miło :) witam tez nowe mamusie ,całuje cała resztę . Troszke mnie nie było gdyz delektowałam sie chwila dla siebie u tesciow :) ,dzieci były takie kochane i grzeczne a ja mogłam wyspac sie do woli i nacieszyć mężem .Odwiedzilismy tez kawalek rodziny ,ogólnnie było bardzo rodzinnie i milo.Od wczorajszej nocy wróciłam na swoje śmieci i juz rano przezyłam szok .Tzn moje maluchy dały mi jasno do zrozumienia że ten czar prysnoł :)i na całe gardło ryczały i biegały po sypialni że chcą mleczka ( godzina 7.00 rano :( ). Całuje bardzo mocno i miło pobyc znowu z Wami :) !!
  9. hEJ babeczki :) Ja własnie odpoczywam klikajac do Was ,cos mnie dzisiaj tak nawiedziło i wziełam sie za porzadki .Uff ,a teraz aż mi słabo ze zmeczenia :(.Wiem ,wiem, ze nie wolno mi się forsować ale jakos tak nie mogłam sie powstrzymac ;). Luiza , pal licho policję najwazniejsze że mąż cały i zdrowy . Sylwia witaj i pisz co tam u Ciebie ,ja niebawem (o ile lekarz mi pozwoli) będę w Irlandi u kuzyna męża ,mieszka w Kilkeny (nie wiem jak to sie pisze ,ale wiem że tak brzmi ;) .Wspominał że tam zima to jak u nas wieczna jesień ,pada ,wieje ... Zuziu i Margaret proponuje Wam wybrać sie do solarium ,napewno Wam to dobrze zrobi na poprawę humorku :). Gumisiu ! Manika74 cóz za pyszności nam tu serwujesz :) Brylka powiedz mi kochana ,jak malujecie te pierniczki lukrem,paluszkami czy pedzelkiem ??No i pieczesz te pierniczki na blaszce z tluszczem czy wyłozonym pergaminie ??
  10. stokrotkapolna_

    MAMUSIE Z WROCŁAWIA

    Hej babeczki kochane :) No proszę to mamy maleństwo wsród nas :) Chemikal gratuluję .Napisz jak zniosłaś poród ,jaka ta Twoja córeczka duza no i może jakies fotki nam podeślij. Rudamaxi ,przepraszam że sie nie odezwałam i dziękuję słonko za zaproszenie .Eh mówie Wam jak przez ten weekend i z poniedziałkiem włacznie mój mąż był nie do zniesienia . We wtorek miał egamin w Pzł i to stres był przyzczyn tego że nie dało się z nim wytyrzymać .Zdał ten egzamin pomyslnie i nareszcie jest błogi spokój w domku.UFFFF!!!! Powidzcie mi czy Wasze smyki napisały juz listy do świetego ??
  11. Dziewczyny !!!!Udało się ,nareszcie błogi spokoj i radość w domu, mąż zdał egzamin i to najlepiej :)z całej grupy .Ufff...;) Piszecie o pizzy ,a ja właśnie wertuje neta w poszukiwaniu łatwego przepisu na pierniczki świąteczne ,może macie jakies sprawdzone przepisy ??Wyczytałam tez ostatnio fajny pomysł na list do Św.Mikołaja,a mianowicie ,pewna mama opisywała że ze swoją córeczką pieką własnie pierniczki ,ślicznie je przyozdabiają ,wieczorem razem z listem do Św. kładą je przy łózku i stawiaja do tego szklanke mleka .Nastepnego dnia rano mała budzi sie i widzi pełno okruszków ,pusty talerzyk i szklankę po mleku i piszczy z radości bo Mikołaj jak był to wzioł list i zjadł poczęstunek.Radości ponoc nie ma konca,ja tez chcę wykorzystac ten pomysł i on mnie własnie zainspirował do zrobienia wspólnie takich pireniczków:).uff znowu się nabazgrałam :) ale ja juz tak mam że nie potrafię tak w paru zdaniach :D.
  12. Hej :) Melduje że u nas wszystko dobrze,mała załapała jakis lekki katarek no i nockę przespała z nami ,ja w takich sytuacjach laduję na ramie łóżka ,mąż rano ma ze mnie wileki ubaw :( bo pozycja jest nie do przyjęcia a ja mam mine jak niemowlak . Co do listów to jeszcze nie napisaliśmy ,mamy wileki dylemat ,tzn. moje dzieci .Powiedzcie mi czy Wy te listy realizujecie na mikołaja czy jako prezent pod choinkę?Ja mam taki zwyczaj (wyniesiony z domu rodzinnego) że na mikołaja moje maluchy dostaja całe mnustwo słodyczy ,takich mikołajkowych . Mamy tez Wszyscy lekkiego stersa ,mąż ma dzisiaj o 10.00 egzamin w PZŁ wiec kochane trzymajcie kciuki ,bo musi zdac inaczej ja się wyprowadze ,taki jest nie do zniesienia przez ten stres . Całuję Was mocno i lece z moim sykiem do fryzjera bo wyglada jak mały człowiek z buszu :).
×