Ja1972
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ja1972
-
Dzień dobry :D Jestem !!! dla Was dziesczynki
-
Tak, tak, Idaalko domów wielopokoleniowych nam brak, opieki i "podręcznej" praktycznej mądrosci matek, babek, ciotek i kuzynek... Ojców, dzadków, wujków, stryjków, kuzynów i braci zabrakło naszym męzczyznom. UNISEX bokiem wychodzi, bo tam gdzie my wypukłe, oni wklęsłe i na odwórt Pan Bóg zaplanował... O uzupełnienie i wspieranie innych specjalizacjach szło, a nie ROWNO-OCIOSANIE ;-). Ten UNIESX, partnerstwen zwany, trochę komuną trąci: że wszystkim, wszystko po równo :P, a sie nie da, bo różni jesteśmi i DOBRZE :D Nic to, mam dopiero 34 latka, przede mną jeszcze drugie tyle :D, postaram się nie zmarnować tej części mojego jedynego życia.
-
Tak Idaalka, dlaczego uczą nas tylu zbędnych rzeczy w szkole, a życia nie :( Rodzice powinni, matka... \"starsze kobiety\" W Bili jest takie pouczenie \"Niech starsze kobiety uczą młodsze\" Szkoda, że tak ślepo rzuciliśmy się ;-), na równouprawnienie i poradniki różne, a o Słowie Bożym zapomnieliśmy. O pielęgnacji \"darcia pierza\" z kobietami ... Tak, ja też dopiero po tym co dotkęlo moje małżeństwo, nasz związek zaczełam poszukiwać... Znalazłam grono kobiet, nie ukrywam, że zawsze podświadomie lgnę do trochę starszych, bardziej doświadczonych i ZRÓWNOWAŻONYCH, bo mnie tego brakowałao... jest lepiej, ale nieszcze nad sobą, rozwojem i równowagą emocjonalną pracuję. Dziękuję PREENT - dziś jedna z moich koleżanek, określiła mnie jako \"energetyzującą\" i taka jestem, jak nie mam depresji, nie płaczę nad rozlanym mlekiem :D Całuski goracuchne p.s. ja-energetyczna zrobiłam w sobotę wielkie porządki i zmieniłam szafę na \"zestaw letni\". Jak tam ładnie, jasno, kolorowo, kiwieciście i zwiewnie. :D Polecam tę metodę na poprawę nastroju
-
Od czasu, gdy mam świetne realcje z kobietami, grono zaufanych i sprawdzonych, mniej potrzebuję męża. Dużo czasu i bardzo miło spędzam z koleznkami. Wczoraj: rozdrażniona, a właściwie już wściekła z powodu zachowania synka, zostawiłam dzieci pod opieką ich taty, a sama pojechłam z kolezanka i jej córka na poszukiwanie roweru dla córki. Już po 20min zapomniłam o bólu głowy i całym stresie, wróciłm do domu uśmiechnięta wypoczęta. Inna moja kolezanka, miła tego dnia przykrość w ciągu dnia ( o czym wiedziałam), więc jak dzieci poszły spać poszłam z nią na spacer, lampke wina i sałatke do \"Włocha\". I po co mąż? ;-)
-
Idaalka - jak daleko mi do tego stanu... Własnie wypominałam siostrze, że pewne rzeczy, na któer narzeka to jej wymówki i znów zrozumiłam, że robie to samo ze ślubnym. A tu trzeba zawalczyć albo zaakceptować, takie proste, a najtrudniejsze...
-
Cześć dziewczyny :) PRESENT i RADOSNKA Dziś jestem rozpromieniona i taka radosna, to wpływ pogody i dobrze spędzonego wczoraj czasu (my tu mieliśmy WIELKĄ MAJÓWKĘ :D) Całuski
-
* Zasadź roślinę i dbaj o nią. – bratki i niezapominajki na balkonie posadziłam, na dobry początek i bardzo dbam, szczególnie o niezapominajki, bo one potrzebują dużo wody * Pod koniec kazdego dnia podliczaj miłe chwile jakie dane Ci było przeżyć. – na to jak dla mnie najlepsza jest modlitwa, jako rozmowa z Panem Bogiem, w której dziękuje za jego błogosławieństwa * Przynajmniej raz w tygodniu przeprowadź długa rozmowę z kochaną osobą. – staram się częściej, mam coraz więcej bliskich osób * Zadzwoń do przyjaciela, z którym nie miałeś kontaktu i umów się na spotkanie. – upsss, tu nawalam, ale nie można być doskonałym ;-) * Chociaż raz dziennie porządnie zanieś się śmiechem. – o tak, mam taką okazję np. w pracy i domu z dziećmi :D * Trzy razy w tygodniu co najmniej przez pół godziny ćwicz ciało. – to lubię i robię, choć może nie za regularnie :P * Raz na dzień uśmiechnij się albo przywitaj na ulicy z nieznajomym. – czasem się ośmielałm i efekty były zdumiewająco miłe. Pamiętam też, gdy jechałam kiedyś samochodem, b przybita i kierowca, młody Pan uśmiechał się do mnie, a ja odruchowo odpowiedziałam uśmiechem i spłynęła na mnie taka „błogość” To było 3-4 lata temu, a ja pamiętam gdzie to było i co poczułam. POLECAM takie dawanie siebie, pozostaje tylko pokonać „głupi” wstyd i nieśmiałość. * O połowę ogranicz oglądanie telewizji – o to mi się udaje, właściwie jej nie oglądam :D * Codziennie spraw drugiemu człowiekowi radość – staram się i efekty procentują, i ja od tego rozkwitam też :D i Może też się podzielicie DOBREM?
-
PRESENT, znaczy się idę w dobrym kierunku? Poszukuję swiadomości :D, czy to tędy? I jak daleko jeszcze ? ;-) dziekuję słodki Aniele me dla Cię :D
-
Zaczynam odczuwać ZŁOŚĆ, a nawet WSCIEKŁOŚĆ na męża, za wszystko i za nic konkretnego i szczególnego z dziać. Tak jakby łuski z oczu mi spadły i teraz widzę, że „król jest nagi”. Drażni mnie wszystko, co mówi, jak mówi, co robi, nie robi, mina, kosmetyki jakich używa, leżnik mokry, zawsze rzucony byle jak, wszystko mi przeszkadza!!! Trochę mnie „nosi” ta złość, a z drugiej strony jest zaskoczeniem. Dotąd grzecznie i cichutko siedziałam. Pomocy dziewczyny! Ta złość mnie „dusić zaczyna”
-
PRESENT, słoneczko WYBACZ w przepisie zabrakło MASŁA - którego widać ja za dużo używam i zapomniałam
-
ALLELUJA!!! Chrystus zmartwychwstał :D
-
1 puszka (950g) gotowego maku 0,5 kg prazonych jablek - moga byc ze słoika, wtedy 250g 5 jakek 5 lyzeczek kaszy mannej polewa czekoladowa cukier w/g uznania - na smaka :D WYKONANIE jaja rozdzielic, bialka ubic polaczyc: mak z puszki, jablaka, kasze, zoltka i dodac cukier. Wymieszac (mikser), a pozniej dodac ubita piane z bialek - wymieszac lekko. Wszystko wylac na duza blache, wylozona papierem do pieczenia. Piec ok. 60 mni w piekarniku na 200-st. Po przestygnieci polac gotowa polewa czekoladowa i posypac wiorkami mozna jak ktos lubi. Smacznego - JA Przepis podaje z niczego, czyli glowy ;-)
-
PRESENT, a jakie ma byc to ciasto? Znam latwy przepis na makowe, soczyste ciasto, takie dosć plaskie, na cale blache. Chcesz?
-
Czy wszyskie już poszłyście robić wiosenne porządki i Świąteczne pychotki? Tylko ja tu zostałam ? :P
-
Idaalko szczęścliwa, goracy dla Ciebie skarbie. p.s. Wierzę, że ja również \"Jeszcze zdążę w dżungli ludzkości siebie odnaleźć\" :D p.s. CMA - przypominam wnioski z naszej rozmowy !! Koniecznie popatrz na kartkę \"Bilans zysków i strat\" związku, który BYŁ !!! To co on robi lub nie, nie ma dla Ciebie (nie powinno) mieć znaczenia. TY masz swoje, niezależne, spaniałe i bogate życie. Jedyne życie na jakie masz wpływ! Syn - pomyś o nim i życze dużo dobrego wspólnego czasu i :D A pani \"w\" dziękujemy - lepiej zaszalej za to w salonie kosmetycznym, fryzjerskim, ciuch kup lub dzicku daj tę forsę ;-) jestem po Twojej stronie.
-
Brawo ! z mazur:D Szczere gratulacje i moja radość :D dla Męskiego mazura ;)
-
EVO1979 Słoneczko, też jestem DDA, wiem o co masz na myśli pisząc „Chciałabym kochać i być kochaną, tak prawdziwie, tak jak nikt nie potrafi, tak z całych sił!” Ewuś, przeczytaj to zdanie jeszcze raz. Czy widzisz, że sama sobie odpowiadasz „tak jak nikt nie potrafi, tak z całych sił”. Zawodzą Cię kochana Twoje własne nierealne oczekiwania wobec ludzi. Polecam Ci lekturę „Toksyczna miłość” Pia Mellody – zobaczysz mechanizm swojego zachowania. To może Ci pomóc zrozumieć mechanizm Twoich zachowań, pułapek w jakie wpadasz. Na pisałaś też „Żałuję, że to wszystko miało miejsce w moim życiu.”, a pomyśl, że to co się wydarzyło jest po coś. Dla Twojego rozwoju, abyś zobaczyła SIEBIE jaką jesteś. Zaakceptowała swoją trudna i bolesne przeszłość i pracowała nad przyszłością. „Ten facet był wyjątkowy, taki mój jedyny, ten jeden jedyny wymarzony” – jest duża szansa, że, pokochałaś ogromnych pielęgnowałaś SWOJE ogromnych NIM wyobrażenie, jako spełnienie dziecięcego marzenia ogromnych PATRNARZE IDALNYM. Ideałów nie ma. To dla Ciebie bolesne, nie do przyjęcia? Jeśli tak, to nadal chcesz żyć w bajce, uciekając od rzeczywistości w marzenia. Może warto nad tym popracować. Może po to ten bolesny czas za Tobą. Wierzę, że wszystko ma swoją przyczynę i jest nam potrzebne. Już zauważyłaś, że to chore, że nie tędy droga. Nie ktoś (wymarzony0 ale TY możesz zaspokoić woje potrzeby, zadbać o siebie. Czas na zmiany, rozwój :D Wierzę, że wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą. Terapia – to bardzo dobry pomysł. Na dobry początek warto uporać się z demonami z przeszłości. Pozdrawiam cieplutko
-
axim - z pokusami nie walczymy!!, od pokus uciekamy!!! Wylacz kompa i komorke. Idz na spacer - taki piekny wieczor, albo do kina, spotkaj sie z kolezanka, albo cos poczytaj. Zajmij glowe i rece - porzadki wiosenne? PRESENT - :D Idaalia :D CMA - :D
-
NATIA - jestes na \"detoxie\", to normalne, zaakceptuj ten czas i SIEBIE. Wczuj sie w SWOJE potrezby i zadbaj o nie sama, pomalutku, nic na szybko. Bedzie dobrze :D
-
ŻELAZKO, oczywiście Na tym zakończe dzisiejsze pisanie, bo mi nie idzie :(
-
Taaaa, robiłam z siebie słodką idiotkę, żeby dostać od ślubnego forse na żelasko, lampe i takie tam - TO CHORE :( Tylko mnie z tym niewygodnie !!!!
-
Qde! Powinnam założyć temat: Dlaczego postępuję ja idiotka?
-
Witam wiosennie i radosnie :D Moj w delagacę, a ja co? Zaprosiłam koleżankę, ale najpierw z pomoca dzieci slicznie posprzatalismy mieszkanko. Kolezanka przyszla z winkiem, do którego salatkę pyszniutką zrobilam, muzyczke sobie puszczałyśmy i rozkreciłymy imprezkę na dwie babki że hej ;-) Poszłam spać o 1:00, a zwykle, gdy mąż jest w domu ide spać (uciekam w sen) jak tylko położę spać dzieci. Jak dobrze WOLNĄ być :D :D :D Idaalia jestem pelna podziwu. CMA - PRESENT :D :D :D :D :D i jeszcze kochanienka
-
Witam wosennie :D CMA dziekuje za poleceni mi \"Milosci toksycznej\" :), dzieki linkowi na stronie Radosnki mam ja na kompie, juz troche wydrukowalam czytam i sama wiesz... Tyle tam prawdy, choc to tylko schemat. Dlaczego tak pozni do tego docieram?? Tak widac Jego Wola :D
-
Idaalia jesteś niesamowita :D