Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tosca

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Samotnie wychowuję 12 letnią Córkę, mam 33 lata, jestem rok po rozwodzie. Nie ograniczam kontaktów Córki z Jej ojcem. Myślę, że lepiej być samej niż tkwic w związku który jest toksyczny dla obojga. Podstawowa sprawa, żyć jak cywilizowani ludzie i umieć się rozstać jak cywilizowani ludzie i po rozwodzie żyć jak cywilizowani ludzie i wychowywać dzieci na mądrych ludzi. Kobiety które ograniczają kontakty swoich dzieci z ojcem, nie robia jemu krzywdy, tylko ukochanym istotą. Warto się nad tym zastanowić. Oczywiście wyjątkiem są rózne patologiczne zachowania.
×