agnieszk_a

Szepcie, jakie narzucam, przyjeżdżaj i już :) nie było Cię jak się umawiałyśmy, więc wyszło na to, że z W-wy i okolic to we 3 jesteśmy, potem okazało się, że Ellisa też a teraz Ty, w samą porę wróciłaś kochana :) przypominam Arkadia godz. 17.15 przed Bierhalle na parterze Ellisa, trudno :( następnym razem :) wypijemy Twoje zdrówko :)

hej wieczorową porą :) rodzina nakarmiona, piesy też, więc mam już wolne :) Wesoła Aniu, ja będę :D Rebeka, coś Ty narozrabiała, że trzymają Cię po godzinach :P Annapo, zazdroszczę, że już po zakupach, te \"przyjemności \" jeszcze przede mną :( a jaki główny prezent ? Kaszubko, dobrze, że już w porządku ze sprzętem :) Szepcie, ja własnie po prezenty nie biegam w ostatniej chwili, wcześniej staram się kupić :) pewnie lubiłabym świeta bardziej, gdyby nie to, że co roku wyjeżdżam albo do teściów albo do rodziców a tam preferują siedzenie przy stole i jedzenie do upadłego:( dlatego ja tydzień przed Wigilią ubieram choinkę, żeby poczuć ten zapach i spokój, bo potem to już niemożliwe. A Ty Szepcie nie z Warszawy przypadkiem, nie miałabys ochoty na małe przedświąteczne piwko lub kawkę ? :) Ellisa, a u Ciebie dalej małe szanse, czy może coś się zmieniło ? Ellisa

Idę do domu, na razie

dla mnie też wymyślanie prezentów to ta część, której nie lubię ale lubię zapach pomarańczy z goździkami, piernika i lubię choinkę :)

teraz w spokoju mogę wypić kawę, ktoś chętny to zapraszam:) Ellisa, ja tak sobie, trochę lubię a trochę nie ;) a czemu Ty nie lubisz ?

hej Szepcie dołaczę do Was dziewczyny na kawę tylko skoczę coś zjeść na szybko, u mnie też brzydko i jeszcze zaczyna padać :(

Ewanisiu, wypoczywaj kochana Rebeka i Annapo, muszę przyznać, że ładna dziewczyna ,taka w typie Penelope Cruz, co trochę mnie zdziwiło, bo zawsze chętniej oglądał się za blondynkami ;) Rebeka, będziesz miała rodzinne święta, widzisz jaka niespodzianka:) a na prezenty masz jeszcze trochę czasu :) pracuję, ale mam na Was oko :P

Dzień dobry dziewczyny, tylko się teraz przywitam a na kawę zajrzę potem, miłego dnia

Kaszubko, ja na razie wdrażam się w prywatki, zaczął się czas 18, ale widząc Twoje wnuczki to pewnie też już niedługo :)

Witam niedzielnie kochane \' Szepcie, owocnego pisania pracy :), jeden spacer z psiakami już zaliczyłam, a teraz muszę trochę posprzątać po wczorajszym - oczywiście pomoc przybędzie , bo potem na lodowisko jadą :) dla wszystkich spokojnej niedzieli

no i po imprezie, wszyscy zdrowo i trzeźwo dotarli do domów ;) jutro sprzątanie, ale dwie koleżanki jubilata oferowały pomoc, jutro im o tym przypomnę :P a ja miałam cudowny romantyczny wieczór z M :) ale widzę, ze Wy też się nieźle bawicie, bo pustki na topiku :)

wszystko prawie gotowe :) syn przekopał szafę wzdłuż i wszerz, chyba muszę się przyjrzeć, dla której mój pierworodny robi się na bóstwo ;) idę zażyć kąpieli

Cześć laseczki, tylko na chwilę wpadłam przywitać się :) pogoda dziś ze mną współpracuje więc okna umyte, sałatki zrobione, tort odebrany, zaraz biorę się za resztę. Rebeka, już się nie martwię, no może troszeczkę ;) mily wieczor \"en tête-à-tête\" zaczynamy we włoskiej knajpce a potem... jeszcze nie wiemy :) Szepcie, bardzo fajnie, że znów jesteś z nami jak nie będę wieczorem spisywać listy prac remontowych, to pewnie zajrzę ;) kochane dla każdej i udanej soboty :D

Rebeka biedactwo, a ja myślałam, że powitań ciąg dalszy ;) do jutra i wypocznij :)

boję się trochę tej imprezy jutro,żeby któreś alkoholu nie przemyciło, przecież kontrolować ich nie będę :( piwo się pewnie jakieś pojawi ale uprzedziłam mojego, że zawiedzie zaufanie i najbliższa jego ciału balanga to własne wesele :)

i znowu się wiesza

Aniu, syn właśnie pastwi się nad warzywami do sałatki;)

Rybko już głosowałam, koledzy w pracy kazali ;)

moje trochę za duże na kolana ale leżą w domu na kocykach i córka zagłaskuje je na śmierć :) Anna, wiem jutro też jest jutro, ale jak pisałam wyżej, jutro inne przyjemności mnie czekają ;)

Aniu W, Ty stawiasz białe a ja czerwone ;) już po kolacji a naczyniami za chwilę się zajmę, nigdzie przecież nie pójdą :) psy mi głupieją, bo co niektórzy nadgorliwcy tak strzelają petardami, jakby już Nowy Rok świętowali:)

hej wieczorkiem 35, ale Ty szalejesz ;) M coś nie bardzo się czuje, oby zadne choróbsko go nie dopadło, bo cierpi wtedy najbardziej na świecie - oczywiście wg niego samego ;) idę kolację zrobić a potem zajrzę :)

Ellisa, no właśnie pada cholibka, ale czy umyje :( Kaszubko

Annapo to się nazywa złośliwość rzeczy martwych;) co do przyjęcia to szykuję im sałatki - jedna warzywna, druga z fetą, małe kanapeczki z różnościami, na ciepło pizza i mnóstwo podgryzaczy - chipsy itp. a i jeszcze owoce i tort :) zaczynają o 17, a my z M mamy wieczór dla siebie, może kino, jakaś kolacyjka we dwoje...mamy czas do 22, bo potem trzeba dopilnować, żeby towarzystwo do domu z porotem wróciło i rodzice nie mieli pretensji :)

Elissa, no to szkoda :( ale małe nie znaczy żadne ;) ja jutro mam urodziny syna, będzie 10 nastolatków więc od rana szykowanie a jeszcze okna mnie wzywają:( mam nadzieję, że poznam chałupę jak wrócę ;)

Cześć kobiety! Aniu W ja dopiero teraz mogę kawy się napić w spokoju:) Rebeka, z takiej aktywnej sielanki to może rodzinka Wam się powiększy ;) Ellisa fajnie, że będziesz :) bo będziesz, prawda ? dla wszystkich bardzo milego i ostatniego dnia pracy i