Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewel0112

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewel0112

  1. Groszek tzn juz do kliniki nie jadę bo tam przyjmuja tylko pary starające się a kobietom którym się udało kieruja do takiego szpitala na wizyty i do tego lekarza który robił transfer (żeby nie mieszać kobiet ciężarnych z tymi co wciąż walczą żeby nie było im przykro tak tłumaczył to lekarz),więc teraz mam wizytę w tym szpitalu u tego lekarza który zajmował się mną podczas ivf ale to moja ostatnia wizyta tam bo mam daleko i chcę mieć bliżej swojego lekarza.Mój gin z mojego miasta też jest spoko i wiem że zawsze mogę na niego liczyć a tamten wiecznie zajęty.Co do badań to robią normalne badania tzn usg jeszcze dopochwowo plus skierowania na badania z krwi i teraz mam dostac to skierowanie na badania prenatalne i po tych badaniach już umawiam się do siebie do swojego starego gin który poprowadzi mi ciążę już do końca.
  2. bolaceserce super wiadomości i GRATULACJE !!! listeeek mi 2 cp same się usunęły czyli dostałam krwawienia takiego jak przy poronieniu i beta spadła do 0 i powiem ci że skoro twoja beta maksymalnie wynosiła 80 i spada to samo wszystko się oczyści nawet cp tylko sprawdzaj bete !!! moja maksymalna wynosiła 180 i zaczęła spadać pózniej stanęła w miejscu a na drugi dzień dostałam krwawienia i znowu spadała i tak spadała aż do 0 więc cp też same mogą się "wyleczyć" tak jak pisałam miałam tak dwa razy i cp były potwierdzone. Ja jestem w 10 tc .Czuję się ok chociaż też miałam stracha bo w tamtą niedziele zobaczyłam małą brązową plamkę na majtkach i pojechaliśmy do szpitala gdzie zostawili mnie do czwartku ale na szczęście na tej plamce się skończyło ale bardzo się bałam. 10 w piątek mam wizytę w klinice gdzie mają mi założyć już karte ciąży.Badania laboratoryjne już też mam porobione i wszystko ok więc teraz czekam na piątek żeby znowu zobaczyć mojego szkraba :)
  3. hej dziewczynki :) Groszek trzymam mocno kciuki :) asiak dzieki że o mnie pamietasz .Ja w tamtą niedziele wylądowałam w szpitalu bo zobaczyłam na majtkach brązową plamkę i na oddziale zostawili mnie do czwartku ale na tej jednej plamce na szczęście się skończyło i z dzidzią wszystko ok.Obecnie jestem w 9 tc a w tym tygodniu zacznę już 10tc.Czuję się ok tzn raz lepiej raz gorzej :) nie wymiotuje ale mam też takie dni gdzie cały dzień mnie mdli no ale na nic nie narzekam bo z takim utęsknieniem na to czekałam że teraz nic tylko się cieszyć.10 w piatek mam wizytę w klinice i znowu zobaczę moją dzidzię i mam dostac skierowanie na badania prenatalne i bardzo mnie zaskoczyło że po ivf programowym to badanie mam darmowe :) plus w połowie ciąży usg 3D też darmowe . Miałyście tak ? ja jednak na koniec miesiąca już umawiam wizytę do swojego gin i nie będę już jezdzić do kliniki (80KM to daleko ) .
  4. bolaceserce dzięki :) mi jakos ten czas mega szybko teraz leci (o dziwo) a jak będzie miała malutka na imię ?
  5. dziewczyny życzę Wam z całego serca żeby jak najszybciej się Wam udało bo to jedyne lekarstwo na te nasze problemy i wierzę że kiedy bedę tutaj wchodzić to coraz częściej będę czytać pozytywne wiadomości.Mi też kawał czasu zeszło i po drodze 4 cp i 3 nieudane transfery więc łatwo nie było no ale najważniejsze że i dla mnie zaświeciło słońce ale nie można się poddawać ! trzeba walczyć ! bo bez tego to nic nie ma sensu. Bolaceserce a Ty jak się masz kiedy rodzisz ?
  6. Dziewczynki wczoraj zobaczyła serduszko mojego szkrabika :) byłam w siódmym niebie wszystko jest ok a kolejna wizyta 10 kwietnia
  7. asiak jestem i żyję :) Dziewczynki widziałam wczoraj serduszko mojego szkrabika :) biło tak szybciutko a moje omal nie wyskoczyło :-D Wszystko ok kolejna wizytę mam 10 kwietnia A co tam u Was ?
  8. nataszka buziaki dla Ciebie .Ja mam coraz wiekszego stresa przed czwartkową wizytą.Bardzo się boję a jutro zaczynam 7tc i mam nadzieję że zobaczę w czwartek serduszko bo to by mnie uspokoiło .
  9. Stoktotka ja opisze ci jak to było u mnie.Mój gin nie widział problemu z tym żeby sztuczne cykle były po sobie bez przerw ale ja sama chciałam bo między cyklami chciałam skreczing endometrium a wtedy cykl przepada ale ja tak chciałam i po drugim transferze tak miałam i miedzy drugim a trzecim to samo plus histeroskopia więc ja zawsze ten jeden cykl odpuszczałam ale tak jak pisałam gin nie chciał robic przerw tylko cykle sztuczne po sobie mi proponował.
  10. karen przyrzekłam sobie że za nic na tym etapie NIE BĘDĘ DZIĘKOWAĆ bo to za wcześnie ale buziaczki dla Ciebie :) miło się takie wpisy czyta.Ja jestem po 4 cp więc jak zobacze zarodek w macicy to chyba się poryczę ze szczęścia.U mnie tylko ivf wchodziło w grę bo jajowody do niczego mimo że hsg wykazało że były drożne więc ivf rozwiązało problem ominięcia jajowodów i udało się a teraz byle do wizyty :)
  11. olala bo to z tym progesteronie tak jest że jednego dnia bolą a drugiego nic a nic . Ja ok oby tak dalej to będzie super ale muszę czekac jeszcze tydzień wizytę i chyba oszaleje.Biorę już tylko luteinę i tak sobie myslę że czytam tyle i żadna nie miała tak ze zaraz odstawiała leki no ale tak kazał lekarz to tak zrobiłam.Powiedział ze najważniejsza jest luteina a resztę odstawić . A Ty jak tam się masz ?
  12. e_stach twój wpis wywołał u mnie duzy usmiech :-D fajnie że ludzie którzy mnie nie znają tak dobrze mi życzą i podziękuj mamie.Ja też mocno wierzę że teraz musi być wszystko dobrze.Biorę juz tylko samą luteinę dopochwowo i staram sie dużo odpoczywać i mam nadzieję że za tydzień na usg będą czekac na mnie piękne widoki ale nadal się boję no mozna powiedzieć boję się o wszystko no ale może wizyta mnie trochę uspokoi a Ty teraz na jakim etapie jesteś czekasz ?
  13. stoktotka najwazniejsze że nie przekresliwłaś tego zarodka i spróbowałaś a teraz trzymam kciuki za kolejny transfer.Bedzie dobrze !
  14. olala cyckami sie nie sugeruj bo mnie raz bolały a raz nie i teraz mam tak samo ale już tym nie zamierzam się przejmowac a czytałam że progesteron uwalniany jest pulsacyjnie więc raz się czuje a raz nie więc żadnych załamek !!! zosiaD zaglądasz tu jeszcze ? asiak ja czuje sie normalnie tzn cyce mam powiekszone czuje w staniku już ucisk i czasem pobolewają i czuje codziennie takie ssanie w żołądku ale na sama mysl o jedzeniu mnie znowu mdli i wieczorem mam takie bulgotanie w brzuchu :) w jelitach chyba i tyle ale tak to ok .Boje się żeby zarodek prawidłowo się rozwijał a tu do wizyty tyle dni
  15. olala zaparcia to normalna rzecz ;-) to od luteiny podobno pomagają czopki glicerynowe i są bezpieczne ale ja nie stosowałam
  16. e_stach oby wszystko było ok bo dalej panicznie się boję i tak będzie do momentu w którym zobaczę serduszko.Wiecie jak to jest po cp człowiek wiecznie w strachu nawet nie ma się jak cieszyć bo za dużo się przeszło żeby teraz móc nawet się usmiechnąć bo wiecznie tylko ten strach a to wszystko przez te cp.Wiem że zarodek łądnie był podany w sam środek macicy jeszcze lekarz mi pokazywał na usg więc wiem że on jest w macicy i zresztą no czuję się inaczej niż podczas cp tylko teraz boję się żeby zarodek ładnie się rozwijał
  17. olala pewnie był to spadek progesteronu.Ja miałam tak ale przed transferem jednorazowa mała brązowawa plamka a w środku jakby taka czerwona niteczka ale wsadziłam lukę i juz było ok i to się już nie powtórzyło i powiedziałam gin o tym ale on powiedział że podczas usg on tam nic nie widzi żeby cos się działo i mnie uspokoił a że już więcej tak nie miałam no to nawet nie myslałam już o tym. Ja się tak zastanawiam bo wizytę mam w 25 dpt i na co mogę w ogóle liczyć bo bardzo bym chciała widzieć serduszko bo to najważniejsze tylko czy to nie za wcześnie a to bedzie połowa 7 tygodnia no ale tak kazali przyjechac więc staram się być dobrej mysli.
  18. kru ja tez trzymam kciuki za bezproblemowe rozwiązanie :) e_stach ja miałam podaną blastocystę klasy 5bb.Umówiłam dzisiaj wizytę na 19 marzec mnie zapisali więc teraz byle do 19tego :)
  19. stoktotka a robiłaś bete ? olala tak jak asiak pisze faszeruj się luteiną i leż .Ja to dalej się faszeruje luteina na maxa chociaz w klinice mówili że mam brać 600 na dobe ale ja biorę więcej to nie zaszkodzi a ja dopiero wstałam z łóżka :) umówioną mam wizytę na 19 marzec asiak ile dni po transferze zobaczyłaś serduszko ? i jak się czujesz :)
  20. mam wynik z dzisiaj i beta 377,42 :) więc jest ok W poniedziałek mam dzwonić do kliniki umówić wizytę Cały czas trzymam mocno za nas wszystkie kciuki :)
  21. mam wynik dłuuuugo musiałam czekać ale wart był czekania :) beta (12 dpt) 377,42 więc jest ok :) juz do kliniki się nie dodzwoniłam więc zadzwonię w poniedziałek umówić się na wizytę
  22. mój wynik koło 15tej wiec czekam olala myśl pozytywnie .Ja teraz tak strasznie wierzyłam (chyba przez to że był to ostatni zarodek) i może to pomogło ale dalej mam stresa przed dzisiejszym wynikiem no ale musze to jakos przeżyć
×