Czanka moje wymiary też kiedyś były wymarzone - trenowałam lekkąatletykę :-) Potem kontuzje i inne rzeczy zmusiły mnie do zaprzestania treningów. Przytyłam w czasie studiów,a w ciągu ostatniego 1,5 roku to już masakra. Wymiary mam 92x68x102. Z biustu w ogóle nie chudnę, ale to przez tabletki. Właśnie odstawiłam i myślę, że będzie też łatwiej mi zrzucić, bo nie będę tyle wody gromadzić, no i przez tabletki też przybyło mi tłuszczu...
Ja właśnie diety nie stosuję jako takiej, po prostu staram się odżywiać racjonalnie - posiłki co 3-4 godziny (zresztą organizm sam się domaga - czuję głód), ograniczyłam węglowodany szybko przyswajalne. Słodycze jem sporadycznie, wywaliłam z jadłospisu wszelkie fast foody (oczywiście, że raz na jakiś czas można), produkty typu pizza z piekarnika, frytki, przekąski słone. Alkoholu za bardzo nie mogę, więc jak już od czasu do czasu wypiję piwko :-) Porcje też staram się mieć nie za duże i polecam herbatę rooibos, bo bez cukru smakuje lepiej, niż słodzona :-) A herbata też pomaga przy przemianie materii.