Margot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Margot
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
Gio co u mnie? Ten ichniejszy halny ;) zwiewa mnie na cale dnie do Aix ostatnio :( Ale jutro siedze w domciu, wiec jak masz czas to mozemy przydziac piorka i ciach do kurnika na grzede! Co ty na to? :D ewa, a ten Twoj masazysta, to dobrze moze gotuje? :D Wiesz, ja kocham kuchnie azjatycka, wiec po prostu probuje wyciagnac jakis przepisik :D wind, no wala... ale nie tylko stronki, ale tez kaczki, sarny, zyrafy itd. itp. :D -
RYBA PO MALEZYJSKU Skladniki: - 350 g filetow z dorsza, obranych ze skory i pokrojonych w kostke - 2 lyzki soku z cytryny - 2 lyzki zwyklej maki - 1 lyzeczka proszku curry - 1/2 lyzeczki mielonego imbiru - szczypta soli - 1 lyzka oleju - 25 g prazonych na sucho orzeszkow ziemnych - 300 ml bulionu rybnego - 2 plastry swiezego ananasa lub z puszki Do przybrania: krazki cebuli, zanurzone w mleku i oproszone zwykla maka, a potem obsmazone So podania: gotowany ryz Porcja dla 3-4 osob. Przygotowanie: Rybe skropic polowa soku z cytryny i na 10 minut odstawic na bok. W tym czasie w osobnym naczyniu zmieszac make, curry, imbir i sol. W patelni teflonowej, na tyle duzej, aby rybe mozna bylo ulozyc w pojednyczej warstwie, rozgrzac olej. Nastepnie rybe obtoczyc w mieszaninie macznej i smazyc okolo 3 minut, raz obracac. Ryba jest gotowa, jesli przy sprawdzeniu latwo da sie ja rozdzielac widelcem. Wylozyc ja z patelni i trzymac w cieple. Reszte maki z przyprawami wsypac do patelni i podsmazyc delikatnie przez minute, dodac orzeszki, polac pozostalym sokiem z cytryny i wlac bulion rybny. Wlozyc rybe i cwiartki ananasa i przez 5 minut podgrzac. Wylozyc do ogrzanej saleterki i przybrac cebula. Podawac na goraco z ryzem! Violà! :) PS Jest to przepis, ktory juz od dawna chcialam zamiescic na forum! :) PYCHA! :)
-
Witajcie Mialam dzisiaj bardzo mily dzien aczkolwiek strasznie dlugi! Na szczescie dla mnie juz sie zaczal weekend wiec moge juz szczerzyc zabki ;) :D Ponadto dowiedzialam sie, ze w marcu bedzie maly festiwal filmow rezyserow rodem z Europy Srodkowo-Wschodniej, i oczywiscie beda tez wyswietlane polskie filmy i to w dodaktku w wersji oryginalnej! :D naneczko dziekuje za zdjecia, slicznotko! :) Ja niestety nie slucham polskiego radia, ale ogladam telewizje (mam TV Polonie, TVN, TVN7 i jeszcze pare kanalow) :) haneczko ja mam kilka programow, w ktorych moge otwierac zdjecia, ale tego jednego po prostu nie moge Prosze przyslij mi to zdjecie raz jeszcze... i syneczka \"malusiego\" przy okazji rowniez :) Jesli zas chodzi o salatka, brzmi mniamusnie :) Na pewno zrobie ja niebawem :) Aha, od jutro mam zamiar naprawde wziac sie za siebie... czyli koniec z dojadaniem po 18-tej :) Plan ambitny, ale mam motywacje :) Gadzina, podziwiam sie, ze potrafisz sama zabrac sie za nauke. :) Ja tego nie potrafie... bez miecza Damoklesa nad glowa moj zapal do samodzielnej nauki szybko mija. Nie potrafie sie sama moblilizowac do takiej pracy; zawsze bowiem wynajde tysiac innych ciekawych zajec, ktore moge robic w zamian. :o Wypowiedzi pisemne? Coz, tego tez najbardziej nie lubie... Jestem dyslektyczna (glownie mam problemy z czytaniem, chociaz nie tylko). Jesli chodzi o jezyk polski, angielski czy nawet niemiecki jestem \"opatrzona\" i dobrze \"osluchana\"... Lata praktyki sie klaniaja... A jesli chodzi o francuski to jest juz inna bajka :o A jesli chodzi o zajecia manualno-artystyczne... tez mam takie ciagoty! Uwielbiam malowac (szczegolnie butelki), \"bawic sie\" kolorami, eksperymentowac z moim pismem, tworzyc kolorowe papeterie itd. (Moj przyszly tesc jest malarzem, wiec niekiedy udziela mi roznych wskazowek odnosnie malowania; ponadto swego czasu na studiach jeszcze przez rok chodzilam na zajecia prakyczne ze sztuki - ach, co to byly za czasy!). Lepienie mam zamiar zaczac juz w przyszlym miesiacu, jak juz sie uporamy na dobre z przeprowadzka :) Orientowalam sie juz od jakiegos czasu tym temacie i niestety wszedzie tego typu zajecia sa platne i nie jest to tania przyjemnosc! Musisz po prostu rozejrzec sie tu i owdzie, popytac jak to Francuzi mowia \"à droite, à gauche\". :) Jayka bylam na tej strone z ksiazeczkami, ktora polecilas naneczce! Chyba i ja sie skusze i cos zamowie :) izza :) dla mezczyzny rola mamy, taty, przyjaciolki w jednym jest ogromnym obciazeniem niemniej rowniez i wielka satysfakcja, jesli ma swiadomosc tego, ze naprawde pomaga kobiecie w trudnych dla niej momentach, kiedy to odezwie sie tesknota i depresja do o sobie znac. Na poczatku tylko on bedzie dla Ciebie oparciem... ale Jay ma racje, jesli wyjdziesz do ludzi, powoli zaczniejsz go oddciazac! Wszystko sie pieknie ulozy, zobaczysz :)
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
Akara, jutro od 6-tej do 20-tej bede w Aix-en-Provence na zajeciach... taki mam \"fajny\" plan w tym semestrze :( A jesli chodzi o Kundla? To ma sie dobrze... :) Widzialam ja na Pajacyklandii a potem slyszalam w sluchawce! :) I wiesz nawet wspominalysmy o makijazu i o Tobie i to w samych superlatywach! :) -
Dark Elf, Tobie juz te zdjecia wysylalam, ale bede wkrotce miala nowe - ja Sylvain w koncu zbierze sie w sobie i oprozni aparat :) Trzymam kciuki za Twoja prace! :) Bagatelka, wierze, ze Tobie tez uda sie cos znalezc!
-
bagatelka, ok wysylam :) sporotowa naneczka, Gruszenka, znalazlam Wasze adresy pod nickami, wiec zdjecia tez juz wyslalam :) Jesli ktos z Was jest jeszcze zainteresowany moimi zdjeciami a nie chce podac adresu na forum, moj adres jest pod nickiem :) Zdjecia z Porwansji (widoczki) moge tez powysylac, mam ich od groma i ciut ciut - jesli ktos chce, dajcie mi znac :-) promuje region, moze ktos kiedys zechce go odwiedzi i przy okazji i mnie :D
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
Zosiu ja mam wrazenie, ze zupelnie juz wypadlam z obiegu :o ale bede nadrabiac :D Dark Elf, to szykuj sie na odwiedziny moje i Akary ;):D -
bagatelka, te zdjecia, co mialam na mysli, Tobie juz chyba wysylalam, ale postaram sie znalezc cos innego :)
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
Nie bylo mnie chwilke a wy tyle stron tutaj natrzaskaliscie Jutro znowu caly dzien mnie nie bedzie, wiec juz widze, ze bede miala lektury a lektury!!! Buziaki dla wszystkich -
Nie pobuszowalam sobie dzisiaj na Kafeterii a mialam takie ambitne plany :o Porobilam jednak tez rzeczy, za ktore zabieralam sie juz od dawien dawna (nauka)... a potem jeszcze zdazylam zalapac dola, ktory juz na szczescie szybko mi minal, wiec jak widzicie dzien nie byl taki do konca nieudany :) naneczka, zaraz wciagam Cie na moja liste e-mailowa :) Zdjecia wysle hurtem. :) Czy ktos jeszcze pisze sie na zdjecia??? :) A tak poza tym, naneczko, polecam Ci goraco, upieczenie tego schabiku a la bagatelka! :) Wyszedl mi tak pyszniutki, mieciutki... NIEBO W GEBIE!! :) Za krewetki tez zabiore sie w najblizszym czasie... moze juz w weekend! :) Diruone, nie boj sie forum jeszcze moze poczekac te kilka latek :D Gruszenka Wiesz, z jakiego miasta ja pochodze? ... Bydgoszczy :D Ale sie ciesze, ze trafilam w koncu z moich rejonow! :D A skad dokladnie jestes? :D A jesli chodzi o ta Polke-Francuzke... coz, dawno przestalam sie nia przejmowac, chociaz szczerze mowiac mialam kiedys tam nadzieje i to wielka na zaprzyjaznienie sie z nia... ze zrozumialych powodow (polska krew)... Ale trafilam na wielki chlod i wysoko zadarty nos (to jest w ogole dluzsza historia) i coz, moge tylko powiedziec trudno... zyje sie dalej :) Jay ja Ci tu dam pania od francuskiego :D Prosze mnie tu nie wprawiac w kompleksy, pani pologlotko, co nawet podobno po chinsku speaka :D :D bagatelka wyszukalam ostatnio kilka naprawde wspanialych przepisow, niestety ostatnio brakuje mi czasu na gotowanie :( Ale juz zrobilam sobie liste, co zrobie po przeprowadzce :) haneczka Gruszenka mysle, ze bedziemy musialy jeszcze raz sie zdopingowac do \"zdrowego odzywiania\". Co o tym myslicie? :) Ja jestem jak najbardziej za, bo naprawde ostatnio troche spobie pofolgowalam z jedzeniem szczegolnie wieczorami :( Natomiast jesli chodzi o zwiazki z cudzoziemcami... dorzuce i ja moje trzy grosze... Mysle, ze nie ma reguly... wszystko zalezy od tego na jakich podstawach zbudowany jest zwiazek... Zawsze bawia mnie takie pytania, czy Francuz bedzie lepszym mezem niz Polak. Wedlug mnie moze byc i lepszym, ale moze byc i gorszym... wszystko zalezy od indywidulanego czlowieka. Ja z moim mezczyzna czuje sie wspaniale, wiem, ze kocham i ze jestem kochana a nasz zwiazek jest oparty na solidnych podstawach, o czym nie jednokrotnie moglam sie przekonac... A roznice kulturowe? Coz, mysle, ze nie sa one az takie wielkie... w koncu wychowalismy sie w mimo wszystko jednej kulturze ogolnie nazywajac ja chrzescijanska ... opartej na tych samych wartosciach...
-
Dzien dobry wszystkim :) Dzisiaj mam wolne, wiec w koncu moge sobie pobuszowac troche po Kafeterii :) Gadzina, zaczne moze od pytania - co we Francji nie jest najpiekniejsze tudziez najlepsze na swiecie? ;) No coz, ja mieszkam w depertamecie Alpes-de-Haute-Provence, w miasteczku rownie malutkim i zapewne rownie uroczym jak Twoje o nazwie Sisteron (to znaczy na dzien dzisiejszy mieszkam pod Sisteron, ale do centrum przeprowadzam sie za dwa i pol tygodnia i wlasciwie juz zyje na kartonach)... miasteczku zwiazanym troche z historia Polski dzieki Janowi Kazimierzowi, ktory byl kiedys przetrzymywany w tutejszej cytadeli :) Na kurs jezykowy dojezdzam do samego Aix-en-Provence, ktore jest oddalone o 100 km, ale o prostu nie mam innego wyjscia. Tutaj w pobizu niestety nigdzie nie sa prowadzone kursy jezykowe z wyjatkiem letnich. Szczerze mowiac jest to dla mnie potwornie meczace (chociaz staram sie nie narzekac), poniewaz do Aix dojezdzam pociagiem (samochod tez mamy jeden) a niestety tych pociagow w ciagu dnia nie ma zbyt wiele, wiec niekiedy koncze zajecia i jeszcze musze czekac 2-3 godzin na pociag a potem jeszcze godzina ten pociag jedzie do mnie na miejsce (o ile nie ma spozniena, co mu sie niestety dosyc czesto zdarza). :o Sam kurs, jest kursem nie jest chyba do konca kursem przygotowawczym do egzaminow w zaleznosci od poziomu albo DALF albo do DELF, ale prawda jest taka, ze egazminy te zdaja sie na uniwerku. Ogolnie jestem zadowolona - ten kurs jest bowiem lepszy niz tamten, na ktory chodzilam w zeszlym roku - ale tez mimo wszystko mam spory niedosyt.... Dlatego tez mysle, ze w przyszlym roku po prostu sprobuje poszukac sobie jakas emerytowana nauczycielke, ktora prywatnie uczylaby mnie jezyka, z ktora skupilabym sie na tym, z czym mam najwiecej problemow (indywidualny tok nauczania)... Na Twoim miejscu - jesli masz mozliwosc dojezdzac tylko 20 km na kurs, gdzie mialabys mozliwosc poznania ludzi, nie wahalabym sie dlugo i wybralabym to. A potem po prostu sprobowalabym sie dogadac z nauczycielka, zeby dawala mi jakies dodatkowe cwicznia do domu przygotowujace specjalnie do DALFu (oni zreszta sa dobrze zorientowani jakiego typu zadania pojawiaja sie na takich egazminach; mysle, ze nie byloby z tym problemu). Wiesz, ja mam sasiadke - Polke. Jestesmy tu tylko dwie w promieniu wiele kilometetrow, ale niestety ona nie jest zainteresowana znajomoscia ze mna... chyba z tego wzgledu, ze ja jestem \"tylko\" Polka o ona juz Francuzka. :o Diruone, jak dobrze znow Cie tu widziec, rodzynku :) A jesli chodzi o potomstwo... to na razie jest czysto teoretyczne rozwazanie :) Za pare latek :)
-
haneczka, o bosz, zrobilam blad w Twoim imieniu, to chyba przez ten talez bagatelki ;) :D Przepraszam Ja tez upomne sie o to zdjecie, ktorego nie moge otworzyc Aha, tez Wam teraz cos wysle :)
-
bagatelka, schabik wyszedl mniamusny.... mmmm... pachnie mi w calym mieszkaniu :) Nie wiem czy dzisiaj zasne :) A sosik krewetkowy... bosz, juz czuje jakie to bedzie pysniutkie! Zrobie na pewno jeszcze w tym tygodniu :) Mniam, mniam :) Dark Elf, ja dzisiaj zakupilam sobie peeling z L\'Oreala :) Tak jakos wpadl mi w oczy w supermarkecie, do ktorego poszlam szukac zeszytu do slowek (zmieniam swoja organizacje pracy na zajecia :D) Jesli bedzie dobry, dam znac :) U mnie pogoda tez przesliczna - z uniwerku wracalam przez park, ptaszki spiewaly, slonko grzalo - idzie wiosna :D haeczka :D
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
akara, ja sie swego czasu malowalam... tak na dobra sprawe zerwalam z tym jakies dwa lata temu i szczerze mowiac naprawde sama nie wiem dlaczego (lenistwo, wygoda :o pewnie i jedno, i drugie... a takze fakt, ze dobrze sie czuje bez makijazu)... jakos tak wyszlo w kazdym badz razie - do dzisiaj jednak trzymam kuferek z cieniami, podkladami itp i mam tego nadal calkiem pokazna kolekcje chociaz sporo rzeczy juz zdazylam juz wydac... W ogole wiesz, ja bardzo lubie jak sie ktos mna \"zajmuje\" - jak bylam na praktykach w Hiszpanii, to moje wspolokatorki mialy radoche, bo mogly na mnie eksperymentowac i z makijazem, i z wlosami (zmiana kolorow plus sciecie) - godzilam sie niemal na wszystko ;) :D Nawet mam sporo takich zdjec, kiedy dziewczyny bawily sie w \"salon kosmentyczno-fryzjerski\" ;) :D Jak je kiedys zeskanuje, to Ci wysle :D A jesli chodzi o moje brwi, to nie za bardzo mi sie one podobaja, bo sa takie \"krzaczaste\"... (kiedys - nie wiem, to chyba bylo w 2 klasie liceum moja ciotka nazwala mnie odpowiednio \"Leonia\" - na pamiatke sp. Brezniewa :P:D) A zdjecia na pewno poszukam :) Gio, co tam pani Loren... lepsza Lola Ferrari :P:D A te moje wpisy... no, coz sama nie wiem gdzie i kiedy tyle tego natrzaskalam :o -
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
akara, pstyrykaj, pstrykaj te fotki :) Jestem bardzo ciekawa rezultatow :) Mam nadzieje, ze kiedys i ja zalapie sie na jakas stylizacje :) Co bys mi proponowala? :) -
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
No przeczytalam :D Ale udziele sie wiecej dopiero jutro :D Aha, w piatek szykujcie sie na impreze :D Margotka-gadalec jeden ;) chyba do tego czasu dobije do swojego 3000-go wpisu na Kafeterii :D -
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
Witajcie kochani :) Jestem wypompowana i ale jak mnie sen nie zmoze, to zaraz przystapie do nadrabiania zaleglosci w czytaniu. :) Buziaki dla wszystkich Gio, gg u mnie tez nie dziala :( -
W koncu jestem :) To byl nie tyle ciezki co dlugi dzien dla mnie... I jeszcze moj pociag mial spore opoznienie z powodu strajku czesci personelu... :o Viva SNCF ;) bagatelko wczoraj naprawde ledno poszlam spac przez Ciebie... szczegolnie jak zobaczylam ten Twoj wpis o sosie krewentkowym (od razu przepis poprosze) :) Moj cudowny schab od kilku minut pieknie piecze sie w piekarniku i juz zaczyna tak zabojczo pachniec! Mniam :) A jesli chodzi o ksiazki - jestem tez wlasciwie dopiero co po lekturze ksiazki \"Weronika postanawia umrzec\". Jest to najlepsza ksiazka P. Coello jaka czytalam, ale mimo wszystko utwierdzialam sie w przekonaniu, ze ten autor wyjatkowo do mnie nie przemawia :( Gruszenka, doly to mu odganiamy :) Glowa do gory :) Jay oj uwielbiam wieczorki w wannie z olejkami z ksiega i piwkiem :D To jest to :D Gadzina, jesli chodzi o Twoje podejscie do jezyka - moje w poczatkowym etapie bylo takie same. Podchodzilam do francuskiego jak do jeza, do czegos, czego z gory sie nie lubi i co gorsza jak do czegos czego, z gory nie chce sie polubic. Ale z czasem chec porozumienia sie z ludzmi zwyciezyla i zaczelam sie pomalu przelamywac. A potem jednego pieknego dnia moj kochany oswiadczyl mi, czujac juz ze ja jestem gotowa do zrobienia takiego kroku (to nie bylo wbrew pozorom takie spontaniczne), ze od dzisiaj bedzie probowal mowic do mnie tylko po francusku, zeby pomoc mi w szybszym opanowaniu jezyka. Oczywiscie nie od razu to sie stalo, ale faktycznie ale to byl niewatpliwie poczatek konsekwentnej eliminacji angielskiego z naszego wspolnego zycia... I niewatpliwie w bardzo krotkim czasie zrobilam naprawde spore postepy jezykowe :) Jakkolwiek nie wykluczam, ze kiedys wrocimy do naszego anglo-franko-polskiego... szczegolnie jesli kiedys w dalszej lub blizeszej przyszlosci doczekamy sie potomstwa. Po prostu na dzien dzisiejszy ja potrzebuje mozliwie jak najczesciej i jak najwiecej rozmawiac po francusku-francusku (nie francusku w wykonaniu tylko moich znajomych z kursu) :-) A tak w ogole, abstrachujac, od tematu jezyka francuskiego, chcialabym Ci zapytac w jakim mieszkasz departamencie i czy jest to duze miasto czy moze jakies male miasteczko :) naneczko poruszylas tyle tematow, ze sama nie wiem od czego zaczac! ;) :) Coz, po pierwsze, zycze Ci, aby udalo Ci sie uporzadkowac Twoje zycie uczuciowe :) Po drugie, ja rowniez staram sie pielegnowac tradycje polskie w moim domu... w ogole staram sie byc mozliwie na biezaco z tym co sie dzieje w Polsce i o dziwo czasami jestemlepiej poinformowana niz moi znajomi z Polski :D famfaramfa bardzo mi przykro z powodu smierci Twojej mamy Dark Elf, zdjecia na pewno wysle :) A tak poza tym trzymam bardzo mocno kciuki, zebys dostala ta prace!! :) A jesli chodzi o te komputery... coz :D:D:D Nawet nie probuje tego komentowac! Maja23, o widze, ze w koncu ktos kilka z mojego ulubionego kraju :D Witaj na naszym emigranckim topiku Hola :D Mam nadzieje, ze tu z nami zostaniesz :) PS Mieszkalam przez pol roku w Hiszpanii i kocham tej kraj :D Polaa, teraz to juz nie jestes sama - masz nas :) haneczka, a gdzie ty sie podziewasz, kochana?
-
Dzien dobry wszystkim :) Wstalam, wiec macie dzisiaj szczescie ;):D Buziaczki dla Was i do zobacznie - olaboga - dopiero poznym wieczorkiem!
-
No wiecie co dziewczyny, jak jutro rano nie wstane, to bedzie to Wasza wina ;) :D Bagatelka to naprawde interesujace, co piszesz o tych kminach i kminkach. Szczerze mowac, kiedys juz mi sie obila ta nazwa \"kmin\" o uszy, ale jakbym miala zgadywac, to powiedzialabym raczej, ze to jest po prostu \"wyrosniety kminek\" ;):P:D Jakkolwiek, robiac kolejne zakupy zakupie CUMIN i bede porownywac z czystej ciekawosci :D naneczka, no prosze Cie tylko tutaj z tragediami nie zaczynaj :) Poporosze o usmiech dla Margotki :) No nic, teraz to juz ide spac, naprawde :D
-
No, chyba nie pojde dzisiaj spac ;) Polaa, witaj wierz mi lub nie, te uczucie nie sa nam obce... wrecz przeciwnie... Jakbys przejzala kilka stron wstecz na pewno zobaczylabys, ze nie raz wyciagalysmy siebie nawzajem z \"dolka\"... Bo kto lepiej zrozumie uczucia emigranta jak nie drugi emigrant? Mieszkamy w roznych krajach, ale dzielimy podobne problemy, podobne smutki, ta sama tesknote za ojczyzna, za rodzinami, ktore zostawilismy w Polsce... Zostan tutaj z nami, nie pozalujesz :)
-
Gadzina, po pierwsze ciesze sie, ze juz sie z nami dobrze czujesz! :) Oto przeciez chodzi :) Co do mnie, coz jestem z tego samego powodu co ty we Francji... z ta roznica, ze to jeszcze nie jest moj maz (poki co moj pacse... slub planujemy za rok we wakacje :)). My ze soba rozmawiamy od czerwca juz tylko po francusku (wczesniej rozmawialismy po angielsku... przyjezdzajac powiem do Francji moj francuski bowiem zaczynal sie na \"bonjour\" a konczyl na \"merci\" i dopiero tutaj na miejscu zaczelam stawiac pierwsze kroki jezykowe). W maju przymierzam sie do zdania DELFu... chociaz zaczynam powaznie sie zastanawiac czy nie byloby lepiej dla mnie odczekac rok i wtedy dopiero zabrac sie od razu za DALF... Mam jeszcze troche czasu na myslenie i konsultacje, na szczescie :) Z wyksztalcenia jestem inzynierem ochrony srodowiska (specjalizacja ochrona i projektowanie krajobrazu) i caly czas mam nadzieje, ze po wejsciu Polski do Unii w koncu sie cos zmieni w kwestii naszych polskich dyplomow. Zastanawiam sie tez nad powortem na studia, ale co z tego bedzie - zobaczymy :) W Pirenejach bylam juz kilka razy, ale dosyc dawno temu :) Chetnie kiedys w przyszlosci skorzystam z Twojej propozycji :) A jesli Ty kiedys \"zablakasz sie\" w okolice pachnacej lawenda Prowancji, ja rowniez serdecznie zapraszam :) inz. naneczko, ja mam 23 i pol roku :D No nic, ja tez juz zmykam, jutro rano znow trzeba jechac do Aix-en-vacances, to znaczy do Aix-en-Provence :D i to na caluskienki niemal dzien :(
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
Margot odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
Dobry wieczor wszystkim :) dzisiaj sprzysiegly sie przeciwko mnie wszystkie rzeczy martw chyba, chyba tak to moge powiedziec :o Dlatego tez nie moge wpasc dluzej niz na chwilke :( Znudzony, Szam - obojgu razem zycze Wam 300 lat! :D :D Gio, no juz czas najwyzszy, ze jestes, bo dlugo cos kazalas na siebie czekac ;) :D:D:D Buziaczki dla wszystkich i do jutra :) -
Gadzina, co za ironia losu... u mnie za oknem widac Alpy :) Pytasz czy pracuje? Odpowiedz na to pytanie brzmi: rowniez nie. Nadal \"mecze sie\" z nauka jezyka... mowie juz wlasciwie niezle, rozumiem praktycznie mniej lub wiecej wszystko, ale slabo pisze (to jest moja glowna bolaczka)... Obecnie ciagle \"doksztalcam sie\" jezykowo i marze o znalezieniu chociaz dorywczego zajecia... A jesli chodzi o zaleglosci, to naprawde nie przejmuj sie tym, ze jestes tu nowa :) Nie obawiaj sie tez pytac - na tym topiku panuje iscie rodzinna atmosfera... bedaca rzadkoscia w ostatnich czasach na Kafeterii niestety! :) A jak trafilas do Francji?
-
Dzien dobry wszystkim :) Dzisiaj sprzysiegly sie chyba przeciwko mnie wszystkie rzeczy martwe Juz sie balam, ze w ogole tutaj nie zajrze, ale udalo sie :D Gadzina, pozwol, ze zaczne od Ciebie :) Bardzo sie ciesze, ze w koncu ktos z Francji tu zajrzal (oprocz mnie byly tu jeszcze dwie dziewczyny Ami i Polinka, ale ani jedna, ani druga nie pojawiaja sie tutaj juz od bardzo dawna)! Jesli udalo Ci sie przeczytac pierwsza strone, juz zapewne wiesz, ze klikam z regionu PACA i tak sie zastanawiam w jakiej czesci Francji mieszkasz (mam cichutka nadzieje, ze moze z nie az tak bardzo dalekich okolic, bo ja rowniez bezskuteznie szukam kontaktu z Polakami) :) ). Moj staz w tym kraju jest o polowe krotszy, gdyz niedlugo minie \"dopiero\" poltora roku, od ojej przeprowadzki w te strony. :) Koniecznie zagladaj tu do nas :) Gruszenka oj tu jest niezliczenie wiele pieknych miejsc, ktore warto zobaczyc :) Jesli juz przyjedziesz w prowansalskie strony, to koniecznie bedziesz musiala mnie odwiedzic - polecam sie jako przewodnik :) A jesli chodzi o angielski? Na pewno nie jedziesz na wstecznym... to normalny etap w nauce kazdego jezyka... a biorac, ze jezyka nigdy nie przestajemy sie uczyc nie zawsze mozna miec wrazenia \"formy zwyzkowej\" :) bagatelka wlasnie marynuje schabik (piec bede jutro) :) Ach, juz nie moge sie doczekac, kiedy jutro poczuje w domu ten zapaszek :) haneczka wiesz, dzisiaj prawie serducho mi peklo nad podloscia ludzka... moja znajoma z grupy byla wczoraj na spacerze w lesie i widziala jak, ktos wyrzucil psa z samochodu i odjechal Ludzie naprawde serca nie maja... Maria wziela psa, ale niestety nie moze go zatrzymac i pytala sie nas dzisiaj czy ktos z nas chcialby go przygarnac... i ja bym go na miejcu wziela, ale mimo najszczerszych checi rowniez nie moge I tym spsobem pies trafi do schorniska naneczka, trzymam za Ciebie kciuki - oby udalo Ci sie dostac te prace! :) Dark Elf Jay