Margot

Widze, ze nadal nikt tu dzisiaj nie zagladal... a ja mam dzisiaj lenia jak smok... sporo rzeczy do zrobienia, ale najnormalniej w swiecie nic mi sie nie chce :-( Dobrze nie bede Was zanudzac - przesylam buziaki

Witajcie kochane Dawno mnie tutaj nie bylo na dluzej, ale - jak widze - niewiele stracilam - to chyba taki czas, ze wszystkie jestesmy troche bardziej zajete niz zwykle... W koncu ida swieta :-) My - koniec koncow - wybieramy sie na nieco dluzej do Polski :) Mojemu misiowi udalo sie zaklepac troche dodatkowego urlopu juz po nowym roku, wiec nie bedziemy wracac do siebie 3 stycznia a prawdopodobnie dopiero 7-ego albo 8-ego... co nas oczywiscie... a juz w szczegolnosci mnie... nieziemsko cieszy :D Grunt to podladowac troche akumulatory :D Wczoraj byli rodzice Sylvain u nas na polskiej Wigilii! I powiem Wam, ze pierogi z kapusta i grzybami zrobily prawdziwa furore :) Doslownie zawojowaly rodzinke... jedli az im sie wszystkim uszy trzesly :) bagatelka, a teraz wlasnie odmrazam krewetki. Naszla mnie znowu ochota na krewetki a la bagatelka :) haneczko, co za super histroyjka :D I w dodatku z happy endem :D Takie sa zdecydowanie najlepsze! A jak miewa sie Twoj misio? Zdrowieje Ci pieknie? Polinka, milo znow Cie tu widziec :) Jay Dark Elf Teresa heti :) Buziaki dla wszystkich

Witam sie z Wami moje kochane! Ostatnio tradycyjnie wpadam tylko na momencik... teraz tez nie odbiegne od normy, niestety... :( duzo sie u mnie ostatnio dzieje i naprawde nie mam czasu, zeby tu do Was zagladac... Ale mam nadzieje, ze nadrobie w ciagu tego tygodnia wszystkie moj zaleglosci - buziaki PS Pierogi z kapusta i grzybami zrobily furore w rodzinie mojego Sylvain :)

Witam sie z Wami moje kochane! Ostatnio tradycyjnie wpadam tylko na momencik... teraz tez nie odbiegne od normy, niestety... :( duzo sie u mnie ostatnio dzieje i naprawde nie mam czasu, zeby tu do Was zagladac... Ale mam nadzieje, ze nadrobie w ciagu tego tygodnia wszystkie moj zaleglosci - buziaki PS Pierogi z kapusta i grzybami zrobily furore w rodzinie mojego Sylvain :)

ja tu tylko na momencik, bo jestem na konferencji ;) Buziaki i pozdrowionka SP zrobilam juz farsz do piergow :-)

Mialam dlugi dzien... i niestety nie spotkalam sie z nasza rodaczka... strajk kolei i zaklocenia w ruchu pociagow znusil mnie do wczesniejszego powrotu do domu :-( No coz, mowi sie trudno :-) bagatelka, szczerze mowiac, nie jestes pierwsza osoba, ktora mnie o to pyta... A ja niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie... Jakkolwiek, ja mam duze zaufanie do tej firmy, bo na jej kosmetykach nigdy sie nie zawiodlam :-) I mam nadzieje, ze tak nadal bedzie! :-) Jutro zreszta biegne tam na zakupy :-) Druga rzecz, kiedys czytalam tak fajny artykul w pismie naukowym a propos marek i powodow klientow dlaczego wybieraja ten a nie inny artykul w sklepach... Wielu ludzi mysli, ze jak kupi cos drogiego, to automatcznie kupi cos lepszego, stad tez wiele firm winduje specjanie ceny, zeby wiecej zarobic... Inne z kolei sprzedaja swoje wyroby w cenach nieco wyszych od ceny produkcji tylko po to, zeby zyskac wieksza rzesze kilentow, ktorych nie stac na zeby drogie produkty... Wiadomo ilosc nie rowna sie jakosc... ale z drugiej strony jakosc nie rowna sie wysoka cena...W ogole artykul byl swietny i opisywal wiele mechanizmow... takich, o ktorych nigdy bym nawet nie pomyslala, ze moga istniec... Dlugo by o tym pisac... :-) I tak juz sie zreszta rozpisalam :-) A propos tego plynu do kapieli, to ja tez go kiedys mialam! A mam jeszcze zapach \"Peche de Provence\" (brzoskwiniowy), jest bardzo trwaly i uzywam go latem :-) Dark Elf, prawde powiedzawszy nie wierzylam w to spotkanie... Jakos mi sie wydawalo, ze nic z tego nie bedzie, a tu wszystko nabiera kolorow :-) I naprawde wierze, ze ten nasz diabelkowy sabat dojdzie do skutku :) Nagrzalam sie strasznie, powiem Ci w tajemnicy :) I mam nadzieje, ze kiedys i nam - emigrantkom - w naszym gronie uda sie zorganizowac spotkanie :) A jak sie kiedys wybierzecie z Kirkiem do Francji, to koniecznie musicie mnie odwiedzic! Prowansja, to w opinii wielu ludzi, najpiekniejszy region Francji - naprawde warto tu zawitac :D A ja oczywiscie bede stanowic dodatkowa atrakcje ;) :D Natomiast jesli chodzi o barszcz, to Sylvain tez go nie lubi (zobacz, jaki podobny gust maja Ci nasi mezczyzni :D), ale chcialabym, zeby jego rozdzinka sprobowala typowo wigilijnej potrawy z Polski. Pierogi bede lepic na 100% - tak postanowilam wczoraj :) Sama bowiem jestem ich wielka amatorka :) Aha, Sylvain nie ma nic wspolnego z kosmetykami... on pracuje przy farmaceutykach a to jest zupelnie inna bajka... Jakkolwiek z racji tego, ze koncern, w ktorym pracuje, ma udzialy w YR, to pracownicy dostaja znizki na niektore produkty, z czego ja nie omieszkam nie korzystac od czasu do czasu :) Teresa, mam nadzieje, ze po zmianie rodziny, Twoja corka bedzie zadowolona i ze podszkoli sie jezykowo :) Dziekuje tez za rady odnosnie Wigilii... :) Ja juz postanowilam, ze bede serwowac piergi z kapusta i grzybami! A barszcz moze zrobie a moze i nie... nie wiem sama - cos mi sie wydaje, ze jak juz zrobie pierogi (a musze ich sporo polepic), to nie bede miala juz sily na nic innego :D Jay, jak tam nowa praca? haneczka I w ogole pozdrowionka dla wszystkich :)

Wlasnie sie dowiedzialam, ze najprawdopodobniej pojade do Polski o tydzien pozniej niz planowalismy jest jeszcze cien nadziei i tego sie na razie trzymam... :) Bagatelka, koncern, w ktorym pracuje moje kochanie, jest udzialowcem Yves Rocher w 40% (kiedys mial pakiet wiekszosciowy, ale teraz specjalizuja sie tylko w farmaceutykach) i z tego tez powodu bardzo czesto dostaje rozne probki tudziez dodatkowe znizki na kosmetyki tej firmy :) Co mnie oczywiscie bardzo cieszy, bo uwielbiam szczegolnie wszystkie pachnidelka do kapieli i szampony przez nich produkowane :) Natomiast jesli chodzi o jedzonko - szczerze mowiac, nie mam zielonego pojecia co to jest jarmuz (no, teraz juz wiem, ze jest to zupa)... Nigdy sie z ta nazwa nie spotkalam :-( Jakkolwiek, postanowilam juz definitywnie, ze zrobie pierogi z kapusta i grzybami oraz barszcz do popicia :-) Troche przeraza mnie czas jaki bede musiala temu przedsiewzieciu poswiecic, ale mysle, ze poradze sobie :D Co zas sie tyczy tego Waszego spotkania... to wierze, ze bedzie ono mozliwe... :) Jak Haneczka ma napisane w swojej stopce \"nigdy nie mow nigdy\"... Wiec moze i nam wszystkim uda sie kiedys spotkac :) Jak bedziemy odpowiednio mocno zdeterminowane, to kto wie... :-) Buziaki dla wszystkich

Dzien dobry wszystkim Obudzil mnie telefon, ale i tak nie zepsulo mi to humorku :) Ale ja Wam zazdroszcze tego planowania.... myslenia o tym, gdzie, kiedy i jak sie spotkac... Wy, dziewczyny z Hameryki macie siebie, Tereska mieszka w jednym miescie z Haneczka a ja nawet nie mam z kim planowac spotkania na szczeblu miedynardowym... No, ale nie trace nadziei, ze jak juz Wy sie wszystkie razem ze soba naspotykacie, to moze zrobimy zlot w Polsce lub po srodku oceanu - w polowie drogi dla nas wszystkich :D Dark Elf, tak wlasnie wczoraj przed zasnieciem sobie myslalam i chyba zrobie pierogi z kapusta i grzybami... chociaz juz przeraza mnie mysl o robieniu ciasta i klejaniu tylu pierogow, no, ale dla tego smaku gra jest warta swieczki :) A masz moze dobry przepis na barszcz... albo na paszczeciki, kofana? :) Natomiast jesli chodzi o kosmetyki, to ja bardzo lubie Yves Rocher - szczegolnie wszystkie rzeczy do kapieli :) Oli -D, w Holandii mieszka Akara, ale dawno jej nie bylo u nas na topiku... na innych ja powinienies znalezc... i byla tez swego czasu Creative, ale ostatnio cos jej w ogole nie widac... Jay, bagatelka, haneczka, Tereska Pozdrowinionka dla wszystkich :)

bagatelka, ja zaraz maszeruje do lozka, bo padam na pysk ;) Jesli chodzi o L\'Oreal i Lancome - jestem taka zmeczona, ze dopiero teraz dokladnie przeczytalam co wczeniej napisalam... Masz racje... ona, ta moja znajoma mi mowila, ze L\'Oreal korzysta z tych bardzo podobnych technologii do Lancome, ale dopiero po uplywie kilku miesiecy... :) Co do obiadku, to chce zrobic cos typowo polskiego (losia trzymam na inna okazje :D)... Czy masz moze przepis na uszka? Mam nadzieje, ze znowu czegos nie pomieszalam... pisze dzisiaj jak potluczona, chyba wiec czas isc spac Dobranoc wszystkim

No i zapomnialam :( Mialam Was poprosic o rade, drogie kucharki - w niedziele przychodza do nas rodzice mojego misia na obiad wigilijny - sporo przed czasem, ale to z racji na nasz wyjazd do Polski... Czy macie moze jakies propozycje, co moglabym przygotowac? :)

Witajcie Ja dzisiaj tez dlugo z Wami nie zabawie - jestem padnieta :( bagatelka, trzymam mocno kciuki! Mam nadzieje, ze sie uda! A propos kremow... mam tutaj znajoma... no moze znajoma to zbyt duzo powiedziane.. nie wazne zreszta. Dziewczyna pracuje - teraz dokladnie nie pamietam - ale w kazdym badz razie jest to instytucja, ktora sprawdza jakosc kosmetykow itd. I kiedys z nia rozmawialam na temat kremow i ona powiedziala mi, ze bardzo dobre kremy ma L\'Oreal... nie ustepuja one bowiem jakoscia i zaawansowaniem technologicznym takim markom jak Lancome a sa sporo tansze :) Jay, zdrowiej nam kochana Wygrzej sie w lozeczku :) A swoja droga, gratuyluje Ci pracy numer 2! Czyzby zaowocowalo spotkanie z Polonusami? :) Tereska, mam nadzieje, ze Twoja corka trafi teraz do porzadnej rodziny! :) Przed ostateczna decyzja radze jej sie jak najwiecej wypytac o nowych pracodawcow, o zakres obowiazkow, dni wolne... im wiecej informacji, tym lepiej... I dobrze byloby, zeby to byla rodzina, ktora juz kiedys miala u siebie au-pair przez dluzszy... :) haneczka, ciesze sie, ze kochanie Twoje dochodzi juz do siebie :-) Mam nadzieje, ze w koncu bedziecie oboje mogli spokojnie odetchnac :)

Elfik, to robisz troche inaczej ten sos, bo ja zaciagam smietana :) Ale bede miala wyprobowac tego Twojego sposobu :) Dzieki :) A porzadkami sie nie przejmuj - u mnie balagan straszny a najgorszy w kuchni, bo nie mam czasu posprzatac... Mam teraz sporo zajec a wieczorem najmniejszej ochoty na cokolwiek :( Ach :)

Witajcie Jestem wykonczona, ale szczesliwa :) Wszystko wskazuje na to, ze we czwartek spotkam sie z rodaczka na pogaduszkach :) Szczecinanka w dodatku, tak ja ty, bagatelko :) bagatelka, bylam dzisiaj na malych zakupach po zajeciach :) Kupilam takie platki do kapieli o zapachu lawendowym i woreczki z lawenda... wiesz dla kogo :) Jesli chodzi o ta zebatke patagonska - to pierwszy raz slysze o takiej rybie :( Nie wiem w ogole czy jest mozliwy jej zakup we Francji... :( Jay, zdrowka Ci zycze Dark Elf, jak robisz sosik pieczrkowy? teresa, mysle, ze Twoja corka nie powinna zwlekac ze zmiana rodziny... Jako au-pair ma swoje prawa i w zadnym wypadku nie powinna byc wykorzytywana jako tania sila robocza... Nie wiem czy sie doczytalas, ale calkiem niedawno goscilam u siebie moja kolzanke z Islandii, ktora tez przyjechala do Francji jako au-pair... Trafila na potworna rodzine, ale na szczescie udalo jej sie ja zmienic i teraz jest bardzo zadolona :)

Witajcie moje kochane :) Wpadlam jak po ogien, tylko na chwilke niestety... tak, zeby sie z Wami przywitac :) Zmieczona jestem a jutro przede mna dlugi dzien i pobudka po piatej :-( haneczka, ciesze sie, ze Twoj misio czuje sie lepiej i ze juz masz go w domku! Zycze mu duzo, duzo zdrowka :) Jay, nie ma tego zlego, co by ba dobre nie wyszlo! Trzymam mocno kciuki, zeby udalo Ci sie zalapac druga prace :) bagatelka, pamietam... i obiecuje, ze naskrobie cos wkrotce :) Pozdrowionka dla wszystkich

Witajcie Jak widze jestem tu dzisiaj pierwsza :) haneczka, biedni jestescie oboje z tym Twoim misiem, ale wierze, ze niedlugo jego wszystko bedzie w porzadku! axara, naprawde Ci wspolczuje, ze tak ciezko znosisz rozlake z krajem... Jay, Dark Elf, Bagatelka, Teresa

Czesc wszystkim Jay, a bylas na przyladku Roca? Zapomnialam wspomniec, ze bedac tam zakupilam sobie \"dowod\" odwiedzienia tego miejsca :) Po przyjezdzie do Polski oprawilam go i nawet przez jakis czas wisial u mnie w pokoju :) Ja tez wole bajki zrobione stara technika... wg mnie maja one duzo wiecej uroku, ale rybke Nemo obejrze sobie z czystej ciekawosci, bo wiele osob mi mowilo, ze jest to bardzo wzruszajacy flim ;) Teresa internet to naprawde super rzecz :) heti, juz najedzona? :) Elfik, zaraz posle Ci zdjecia! :) Mam nadzieje, ze tych jeszcze Ci nie wysylalam :) bagatelka, blisko, blisko - to sie czyta w Hiszpanii - \"paeja\" :) w Ameryce Poludniowej \"paezia\" :) A jesli zas chodzi o lawende... dzisiaj bylam na targu w Aix i zakupilam sole kapielowa o zapachu lawendy :-) Wyprobuje ja i jak sie sprawdzi, to zakupie taka rowniez dla Ciebie :-) haneczka, co tam u Was slychac?

Wpadlam tylko na minutke :) Wlasnie uporalam sie z czescia moich zaleglosci :) Teraz tylko bede musiala pomeczyc moje kochanie, zeby je przeczytal... na pewno bedzie szczesliwy ;) Jay, widze, ze cie ciagnie tak jak mnie do Hiszpanii :) Uwielbiam ten kraj, ta kulture, kuchnie, sangrie, jezyk... spospob w jaki Hiszpanie potrafia sie bawic... a oni to potrafia robic jak malo ktory narod :D A gdzie dokladnie studiowalas w Portugalii? A w ogole nie wspominalam Ci, zamierzem sie wybrac na bajke z rybko \"Nemo\" :) Teresa, wiem, ze bedzie Ci trudno w swieta, corce pewnie tez, ale wierze, ze mimo wszystko mile je spedzicie :) izza, dobrze Cie znow tutaj widziec! :-) Powodzenia w zbieraniu materialow do pracy magisterskiej i w ogole powodzenia z cala praca :) Dark Elf, paella to naprawde pyszne danie... bardzo wykwinte... pachnace cudownym aromatem, ktory przypomina mi moja kochana Hiszpanie :-) Naprawde polecam :) Zdjecia tez wysle - sa to same widoczki, ale bedziesz mogla na nich zobaczyc region, gdzie mieszkam... i miesteczko, do ktorego sie przeprowadamy :) bagatelka, juz w domu przejzalam moje zasoby lawendy - jest tego sporo :) Sama zrywalam :) Ta gorska rozni sie nieco od tej, co rosnie na polach, ale o wiele bardziej intensywnie pachnie :)

heti :) bagatelka juz postanowilam na pewno - dzisiaj bede przygotowywac lososia a la bagatelka :) Myslalam juz o tym od kilku dni, bo mam straszny apetyt na rybe :) Sylvain zreszta tez :) Wczytalam sie we wszystkie Twoje wskazowki, wiec mysle, ze nie masz powodow sie obawiac o utrate swojej kulinarnej reputacji :D Obiecuje tez, ze bede sie strac niczego nie zepsuc :D Jesli chodzi o Portugalie, to bylam kiedys na wakacjach, ale szczerze mowiac nie pamietam, zeby jadla tam cos, co by podbilo moje serce... Ale to bylo dawno temu.. a ponadto kuchnia znajdowala sie daleko poza moim owczesnym kregiem zainteresowan :-( Smak wina jednak nadal pamietam :) Naprawde bylo pyszne! Mmmmm... Moja mama ma chyba jeszcze jakies u siebie w domu, bo przywiozlam jej kilka butelek :) A poza tym, u mnie w grupie jest dziewczyna z Portugalii... Musze sprobowac wyciagnac od niej jakies przepisik :) No coz, teraz ide walczyc z moim twargiem, ale na pewno wpadne tutaj pozniej :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie emigrantki :)

bagatelka , robialam paelle... a i owszem... nawet kilka razy :) ale w zmniejszonych znacznie proporcjach i z modyfikacjami... bez kabanosow (bo tutaj ich nie ma), bez cieleciny... nie z calym kurczakiem, ale piersiami z kurczaka... raz robilam tez bez malz :) Za kazdym razem jednak wychodzila mi naprawde pyszna :) Uwielbiam paelle :) W ogole kuchnie hiszpanska - nie wiem, czy juz wspominalam, ale mam za soba epizod pomieszkiwania w tym kraju... Dzieki temu mialam okazje troche poznac kuchnie hiszpanska niejako od kuchni... dzieki moim wspanialym znajomym :-) Co do kuchni portugalskiej, niestety, nic na jej temat nie moge powiedziec, bo jest mi ogolnie bardzo malo znana :-( Jesli bedziesz miala jednak chwilke, zeby przepisac tamten przepis, bylabym Ci bardzo wdzeczna :-) Na pewno kiedys wyprobuje :) A w ogole nie mowilam Ci jeszcze, jutro, najprawdopodobniej zrobiej, lososia a la bagatelka :)

Bagatelka, paelle jadlam pierwszy raz kilka lat temu, kiedy zostalam zaproszona na wystawny obiad u hiszpanskiej rodziny :) Jak zobaczylam langusty i malze w muszelkach zaczelo mi sie w brzuchu przewracac, ale jak sprobowalam... niebo w gebie :) Oto moj przepis na paelle, dla duzej ilosci gosci - polecam goraco :) PAELLA Skladniki: - kurczak (1,5 kg) - 50 dag malzy w muszlach - 12 krewetek krolewskich - 10 dag cieleciny bez kosci - 2 cebule - 3 zabki czosnku - duzy pomidor - strak papryki - sol - pieprz - pol szklanki oliwy - 2 kabanosy (lub inne suche kielbaski) - 70 dag ryzu - szczypta szafranu - 25 dag mrozonego groszku Przygotowanie: 1) Kurczaka oplukac i pokroic na 8 porcji. Mieso posypac sola i pieprzem i smarzyc na rozgrzanej oliwie, na zloty kolor. Dodac pokrojone w grube plasterki kabanosy lub inna sucha kielbase. 2) Lyzka cedzakowa wyjac mieso i kabanosy. Odstawic w cieple miejsce. Z patelni usunac nadmiar tluszczu, na pozostaly - podsmazyc pokrojona cielecin, dodac posiekana cebule i czosnek, sparzony wrzatkiem, obrany ze skorki i rozdrobniony pomidor oraz pokrojona w kostke papryke. Smazyc, caly czas mieszajac, az odparuje plyn. Doprawic sola i pieprzem. 3) Ryz, szczypte soli i szafran dodac do miesa z warzywami i mieszac, chwile smazyc. Zalac 1,5 l wrzacej wody i 5 minut gotowac. Przelozyc do naczynia zarodpornego. 4) Malze dokladnie oczyscic szczoteczka, krewetki obrac ze skorupek. Porcje kurczaka, kabanosy, krewetki, malze, groszek dodac do ryzku z cielecina i wstawic do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni. Piec okolo pol godziny, po czym wyjac, nakryc folia aluminiowa i pozostawic na 5 minut. Aha, danie to mozna dowolnie modyfikowac, dodajac lub odrzucajac niektore skladniki. Postawa prawdziwej paelli jest ryz z szafranem... Jadlam raz w wersji z curry, ale to juz bylo nie to :)

Witajcie Przemoklam dzisiaj, wymarzlam na dworcu, bo pociag mial godzine spoznienia, ale wrocilam wczesniej do domu, bo odwolano zajecia z powodu alarmu przeciwpowdziowego... Nie wrozy do dobrze mojemu nie do konca wykurowanemu zdrowiu, ale mam nadzieje, ze nie bedzie zle :) Jay, dzisiaj w koncu sie dowiedzialam jak wyglada rybko Nemo :) Trzymam tez kciuki za Twoja prezentacje :) bagatelka, pamietam o przepisie :) Przepisze go pozniej :) heti, my tez kupujemy swieza choinke... taka malutka dla nas dwoch :) Juz nie moge doczekac sie tego zapachu..... mmmmm :) Tereska, nie tylko ty jestes w lesie ;) My dopiero w sobote idziemy na zakupy - mam nadzieje, ze uda nam sie w jeden dzien wszystko zalatwic :) Wyobrazam, ze bedzie Ci ciezko w swieta bez corki :) Ja do tej pory spedzalam tylko Wielkanoc poza domem i mojej mamie i tak puszczaly nerwy... mi zreszta tez... Ale mimo to, mam nadzieje, ze swieta, choc nie w Polsce, spedzisz w milej atmosferze - w koncu bedziesz z przyjaciolmi :) Gratuluje otwarcia stronki :) haneczka, jak tam sie macie z Twoim miesiem?

Witajcie Jay, heti ma racje - w przyszlym rok my Ci urzadzimy impreze na 102 :D A ten magazyn o ktorym pisalas byl z mieszkaniemi na Hawajach? ;) Mysmy dzisiaj wymowili juz umowe najmu naszego obecnego mieszkania po rozmowie z wlacicielem naszego przyszlego :) Teresa , ja bylam grzeczna, naprawde... :) Z domu nie wychodzilam w ogole przez piec dni... w lozku nie lezalam ale siedzialam w ciepelku... chyba mam kiepska odpornosc i w tym caly problem :-( DaRk Elf, ja na zakupy swiateczne wybieram sie w przyszly weekend! :-) Mam sporo pomyslow na prezenty, ale caly czas nie wiem co kupic mojej mamie :( haneczko, wstalas dzisiaj bez problemu? ;) I jak tam sie ma Twoj misio? Juz lepiej? bagatelka A ja jutro wracam do szkoly :-( Mam nadzieje, ze nie naroslo mi zbyt duzo zaleglosci :)

No tak, nie zauwazylam tego ;) Ale mi i tak sie to podoba :D

haneczka, podwoje prezenty? Super :D Ja mam urodziny latem i zawsze wszyscy mi wyjezdzaja... ale ogolnie tez nie moge narzekac, bo czasami obchodze je w roznych dziwnych miejscach :D Tez mi sie podoba, ze lazienka jest kolo sypialni... To bardzo wygodne ;) Gorzej jak beda goscie... a juz kilka zapowiedzialo sie na lato... :D Ale przezyjemy :D

bagatelka, pewnie, ze mozesz :) Im nas wiecej tym lepiej :) haneczka, powiedz nam jak to jest miec urodziny w Boze Narodzenie? :)