Margot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Margot
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 143
-
Czesc kochani! Dziekuje Wam za troske! S. ma sie juz dobrze (poza tym, ze jest troche marudy... ale to jest raczej oznaka tego, ze zdrowieje ;):D). Wypadek wydarzyl sie w pracy. Dosyc zle to wygladalo, wiec go natychmiast wzieto do szpitala. Szczescie w nieszczesciu opatrznosc chyba nad nim czuwala i skonczylo sie stosunkowo malym uszczerbkiem na zdrowiu. W sumie najbardziej ucierpiala lewa reka, ale w przeciagu kilku tygodni wszystko powinno wrocic do normy! Ufff... :) Bagatelka - wydaje mi sie, ze nie ma nic zdroznego w takim nieoficjalnym tlumaczeniu. Przeciez nie robisz tego z checi zysku. Jesli masz obawy, to moze warto zawrzec dopisek, ze tlumaczenie nie zostalo autoryzowane przez autora. :) :) kokus - praca widze u Ciebie wre i remont posuwa sie do przodu! :) A jak sie miewa kokus junior? Czym on sie teraz zajmuje? :) :) Kasiulena - dla chcacego nic trudnego! :D Ciesze sie, ze danie wyszlo smaczne! Moje francuskie okolice slyna wlasnie z potraw na bazie jagnieciny... Niestety mam opory przed ich jedzeniem... Powod wydawac sie moze glupi, ale wynika on z tego, ze moj sasiad choduje takie sliczne owieczki, w ktorych jestem na amen zakochana i po prostu nie moglabym zjesc przyjaciela! Chyba rozumiesz o co mi chodzi! ;) Wiem stara a goopia! :D
-
:) bagatelka - dzieki kochana Jesli chodzi o te publikacje, to ja bym sie zdecydowala na Twoim miejscu... nawet jesli jest to niedochodowe przedsiewziecie, to sie jednak napracowalas i szkoda, zeby takie rzeczy lezaly u Ciebie i zarastaly kurzem... Moze uda sie tubylcza ludnosc zainteresowac polska poezja i kto wie, moze sie ktos kiedys do Ciebie odezwie i zaproponuje jakies bardziej dochodowe przedsiewziecie.. tego nigdy nie mozna wykluczyc. :)
-
Dzieki kochani za wsparcie! Naprawde ciesze sie, ze Was mam! Zalezalo mi bardzo na tej pracy, bo dla mnie bylaby ona po prostu idealna. Ale coz... c'est la vie! :(:( Dyrektor powiedzial mi, ze bylam troche zbyt zestresowana i mniej przekonujaca niz przy pierwszej rozmowie. Mysle, ze jakby to zalezalo tylko od niego, to on by wzial mnie... Mam jakies niejasne przeczucie, ze tam zapadla po prostu decyzja polityczna. :o W sumie dlugo gadalismy (stad tez mam takie a nie inne przeczucia wlasnie)... On chce w ogole mi jakis list polecajacy wystawic! Pierwszy raz sie z czyms takim spotkalam, zeby ktos komus po niezbyt udanej rozmowie o prace chcial wystawiac pozytywne referencje... ale bardzo to mile, nie powiem! Poza tym przy okazji tej rozmowy z dyrektorem napomknelam mu, ze tego samego dnia mialam miec inna rozmowe, ale tamci nie zgodzili sie na przelozenie terminu... I wiecie co?? On zadzwonil do nich, bo zna glowna szefowa!!! Podobno przesluchali trzech kandydatow, z czego wybrali jedna osoba, ale podobno jest jakis problem z jej dyzpozycyjnoscia... wiec jest szansa, ze znowu sie do mnie odezwa a on bedzie lobbowal za tym, zeby mnie na ta rozmowe zaprosili! Poza tym nasluchalam sie duzej ilosci komplementow... To wszystko jest super mile i fajne, ale jak pracy nie mam, tak nie mam! :( No i ze nieszczescia chodza parami, to dzisiaj od pol dnia probowalam sie dodzwonic do mojego Francuzika do pracy... wyslalam do niego kilka maili... i cisza a przeciez wiedzial, ze bede sie do niego odzywac! Okazalo sie, ze mial wypadek... i musieli go zawiezc do szpitala! Jak to uslyszalam, to sie zrobilam biala jak kreda! Na szczescie przeswietlenie nie wykazalo zlamania, ale nadal jeszcze mi biedaka trzymaja na jakis badaniach! :(:(:( :) kokus - trzymaj kciuki, trzymaj! :) A przegrzebki to sa wlasnie muszle sw. Jakuba! W Bretanii przyrzadzaja je najlepiej na swiecie! :)
-
No niestety nie wzieli mnie. Buuuu...
-
Czesc dziewczyny i chlopaku! :) :) Kasiulena - ciesze sie bardzo, ze rozmowa poszla Ci jak bulka z maslem! :D Jak na moje, to teraz wszyskie wydzialy beda bily sie o Ciebie! :D Te przegrzebki to tez dla mnie jakas wydziwiona nazwa (po francusku nazywaja sie pieknie noix de St. Jacques ;) ). :) Bagatelka - ale te przepis brzmi przepysznie! I ten koperek do tego! Mam slinotok... chyba nie do zatamowiania! :d:D Jutro wybieram sie na zakupy miesno-rybne, wiec zaopatrze sie i w poledwice i w rybki i przegrzebki... i moze jakies inne morskie zwierzatka qui sait! ;):D A do mnie nadal nie zadzwonili... Przechodze tortury i karusze! :o Mam nadzieje,ze dzisiaj po poludniu w koncu dadza mi znac co i jak! Grrr... Trzymajcie sie!
-
Mnie caly czas trzymaja w niepewnosci. :( Mam nadzieje, ze jutro sie odezwa i nie bede musiala siedziec jak na szpilkach przez caly weekend! :) Kasiulena - czekamy na relacje! :) :) Bagatelka - a co tam ciekawego u Ciebie? Ja dzisiaj zainspirowana nasza rozmowa o tlustej smietanie zrobilam sobie przegrzebki w sosie smietankowym! Proste danie a jakie smaczne! :) Moze w weekend zrobie steki z polendwicy na toscie wg Twojego przepisu. :)
-
:) Kasiulena - chyba szyszeczka ;):P:D A jak ty sie czujesz przed rozmowa?
-
Pracy jeszcze nie dostalam, wiec nie wiem czy fajnie. :o Ale ze smietana to wszystko prawda! :D
-
:) Bagatelka - powiedzieli mi, ze dadza mi szybko odpowiedz, ale nie wiem tak naprawde co dla nich znaczy szybko. :P Z tych trzech panow, to pracowalabym bezposrednio tylko z jednym... i dobrze, bo ci pozostali to lokalni politycy. Z politykami na codzien mialam do czynienia w poprzedniej pracy i wyjatkowo nie lubie tego gatunku. :o A dyrektor wydawal mi sie bardzo konkretna i mila osoba. Wiem tez troche nieoficjalnie, ze popieral on od poczatku moja kandydature... Pytanie jest tylko czy bedzie mial on mozliwosc wplyniecia na pozostalych dwoch? Praca sama w sobie bylaby dosyc techniczna, nie zwiazana w ogole z polityka... Ech, pozostaje poczekac az panowie cos postanowia! :o Wiesz, poledwice wolowa bardzo lubie i czesto przyrzadzam ja w bardzo podobny sposob... tylko zamiast kaparow dodaje troche szalotki i ew grzybkow. Nigdy jednak nie probowalam dodawac tostow do stekow ! Mysle, ze to jest fajna alternatywa dla ziemniakow czy innych warzyw! :) Mniam, mniam
-
Oczekiwanie na "wyrok" trwa... Czuje w kosciach, ze odezwa sie dopiero jutro albo w piatek. Okropne jest takie czekanie! :o :) Kasiulena - bede jutro trzymac bardzo mocno kciuki za Ciebie! Chociaz sama nigdy nie mialam interview przez telefon, to znam kilkoro osob, ktore zostaly wlasnie w ten sposob zatrudnione. :) Mysle, ze w takiej sytuacji trzeba zdac sie na swoj instynkt... odpowiadac mozliwie rzeczowo i na temat. A dzisiaj wieczorkiem koniecznie sie zrelaksuj... zrob sobie np. ciepla kapiel z piana przy lampce czerwonego wina! :) :) Bagatelka - Przez ta rozmowe, zapomnialam wczoraj zlozyc zyczenia Twojemu Tygrysowi! 100 lat i wszystkiego najlepszego! Co dobrego mu przygotowalas na taka okazje? :D
-
Przemaglowano mnie dzisiaj wte i we wte! Padam na pyszczek! Ale dzieki Wam za wsparcie! To byla jedna z trudniejszych rozmow jaka mialam... dalam z siebie wszystko... wiec nawet jesli mnie nie przyjma, to wiem, ze nie moglam zrobic wiecej. Maja do mnie zadzwonic na dniach! Sciskam Wam mocno i jeszcze raz dziekuje! W czwartek trzymamy kciukasy za Kaske! :D
-
:) Bagatelka - takie sa wlasnie minusy poczty lotniczej... szkoda! ;) Jak ponowisz zakup, to koniecznie wspomnij mile o mnie... moze dojda do mnie ogorkowe fluidy! ;):D Super, ze do Was troche chlodku nawialo... Ja juz wieczorami to w sweterku siedze. Pierwsze liscie juz tez zaczely zolknac! Uwielbiam Prowansje o tej porze roku. Mam nadzieje, ze bedziemy miec w tym roku piekna jesien! :)
-
Wlasnie skonczylam glowna czesc przygotowan do jutrzejszej rozmowy. Jeszcze wieczorkiem sobie pewne rzeczy doczytam... Mam nadzieje, ze nie padne z nerwow, bo rozmowe mam dopiero po poludniu o 16h30. Sama na przeciw trzyosobowej (meskiej) komisji! Jej! Mam nadzieje, ze mnie nie zmasakruja na dzien dobry... tylko beda bardzo dzentelmenscy! ;):D :) kokus - super, ze wszystko szybko poszlo! :D :) Kasiulena - przygotowywujac sie do rozmowy, zazwyczaj drukuje sobie informacje na temat struktury zatrudniajacej. Lubie tez wiedziec, co za "okazy" bede miala na przeciw siebie (przyjaciel google sie klania :D). Potem na podstawie wszystkich zgromadzonych informacji plus opisu stanowiska staram sie ulozyc sobie odpowiedzi na potencjalne pytania (pisennie lub/i w glowie). Niestety Francuzi to filozofowie i zawsze na rozmowach rzucaja pytaniami, w stylu co by bylo gdyby babcia miala wasy... :o Potrafia tez gadac przez piec minut, rowodzic sie nad czyms wzietym z ksiezyca i to ma niby byc niby tez pytanie. :o To jest cos czego absolutnie nie cierpie! Mam wiec nadzieje, ze jutro mi tego oszczedza! Oby nie bylo to marzenie scietej glowy... bo niestety dwie osoby z komisji rekrutacyjnej paraja sie polityka. :o Ja niestety nie bede mogla miec sciagi, ale w Twoim wypadku notatki moga byc na miare zlota! :) Bagatelka - tez kiedys probowalam ukisic ogorki i niestety nic z tego nie wyszlo. :o Super, ze udalo Ci sie znalezc w koncu takie idealne ogorki... normalnie wpadlabym o Ciebie po nie! Ja w ogole jestem bardzo ogorkowa dziewczyna... ;) Moglabym jesc ogorki pod kazda postacia i do kazdego posilku! I niech moc bedzie jutro ze mna... nie dziekuje! :D Milego popoludnia! :D
-
:) Kasiulena - nie dziekuje! :D :) Bagatelka - mimo, ze przed chwila jadlam, to po przeczytaniu Twojego posta, jakos znowu zaburczalo mi w brzuchu! Chyba zaraz sobie schrupie lososia... Mam takiego z sosem pomidorowo-bazyliowym... irlandzkiego wlasnie! Podobno wlasnie szkockie i irlandzie lososie sa duzo lepsze od bardzo modnych w Europie lososi norweskich. Ile w tym prawdy to nie wiem, ale w kazdym badz razie w smaku bardzo mi podowiadaja! :) Jesli zas chodzi o ogorki gruntowe, to we Francji, mozna kupic albo bardzo wyrosniete albo w wersji mini na korniszony. :o Wiele razy marzylam, zeby sobie ukisic sobie malosolne, ale niestety to raczej pozostanie moim marzeniem scietej glowy! Buuu... :) Kokus - Tobie tez nie dziekuje! Powtorze sie, ale co tam - bardzo licze na Twoje slawne kciuki! :D I jak Ci sie udalo z kanapami? Przeniesione? Mam tez nadzieje, ze jakos przetrzymasz na tych zupkach! Mi takie menu przypomina studenckie czasy... i wypady pod namiot! Obyscie jak najszybciej sie uporali ze wszystkim! :) Milej niedzieli, moi drodzy!
-
:) Kasiulena - super, ze udalo Ci sie ja znalezc! Im wiecej bedziesz miala informacji (w tym takze o frimie) tym lepiej! :D Moja rozmowe bede miala z pewna tutejsza szycha regionalna i wlasnie jestem na etapie studiowania jego bloga... ;):P Musze przyznac, ze tez wole miec interview po francusku niz po polsku. Jednak slownictwo techniczne mam duzo lepiej opanowane w tubylczym jezyku... Po polsku moglabym sie mylic w zeznaniach. ;):D
-
:) Kasiulena - powtierdzam za Bagatelka, ze jestes naprawde swietnie logistycznie zorganizowana! :D A jesli chodzi o rozmowe, to moze postaraj sie wygooglowac nazwisko tej osoby, z ktora bedziesz rozmawiac (jesli wiesz co to za jedna)... moze znajdziesz nawet jej zdjecie... Ja zawsze tak robie. Wole wiedziec z kim mam do czynienia. ;):D :) Bagatelka - niektorzy faktycznie lubia sie uzewnetrzniac na FB. :D Ja do takich nie naleze, ale nie ukrywam, ze lubie podpatrywac, co tam u niektorych moich znajomych z gatunku tych krewetkowych slychac. ;):D Czasami mozna sie dowiedziec roznych ciekawych rzeczy! ;) A propos kulinariow, to ja tez do niedawna wpadlam w podobny impas. Ten rok niestety nie nalezy do najlepszych w moim zyciu... :o Tez brakowalo mi apetytu (co wydawaloby sie niemozliwe!) i waga spadla... tak wiec naprawde wiem, o czym piszesz! Mam nadzieje, ze wkrotce Tobie tez sie polepszy i bedziesz pichcic za dziesieciu! :D Blogi zywieniowe koniecznie sciagaj ode mnie... Polecam Ci zwlaszcza Magie w kuchni i Kwestie smaku (super fotki... od nich samych chce sie jesc! :D). Ja w sumie tez gotuje dosyc "nieprzepisowo"... zawsze cos zmieniam. Takie blogi traktuje raczej jako inspiracje... A o jedzieniu to pisz koniecznie! I nie krepuj sie! :D Zobaczysz, ze zapach (lub tez jego wyobrazenie!) zaraz mnie na topik sciagnie! :D A jesli chodzi o Tygrysie urodziny, to jestem pewna, ze cokolwiek ugotujesz, to bedzie super smaczne! 100 lat dla Tygrysa, tak nawiasem mowiac! :D
-
:) bagatelka - FB jest istna skarbnica wiedzy! ;):D A z panna krewetka to faktycznie nie mozna sie nudzic! :D Praca w sex-shopie? Panna - jak widac - chce doswiadczyc nowych wrazen. ;):P:D Kochane sa takie krewetki! ;) I jakie orginalne! ;):D U Ciebie faktycznie jest bardzo cieplo... u nas w ciagu dnia jest ok. 25C, ale ranki sa juz dosyc chlodne. Czuc juz dosyc powaznie oddech nadchodzacej jesieni. A jak tam u Ciebie kulinarnie? Ja ostatnio znowu sie ukuchenniam namietnie. Podorzucalam sobie do FB kilka ciekawych blogow i probuje nowe przepisy! Mniam, mniam :)
-
Witam sobotnio :) kokus - rozmowe mam we wtorek o 16h30! Dzieki wielkie z gory z kciuki! Niegdys przyniosy mi szczescie... licze wiec, ze tym razem sie tez uda! :D Widze, ze duzo pracy Was jeszcze czeka! Mam nadzieje, ze uda Wam sie jak najwiecej rzeczy zrobic przed zima! Trzymam kez kciuki za pomyslne rozwiazane spraw z firmami ubezpieczeniowymi! :) :) Kasiulena - bede trzymac kciuki i za Ciebie we czwartek! Merde jak mowia Francuzi! :D Co do rozmowy przez telefon, to przyznam, ze nigdy takiej nie mialam... Mysle, ze powinnas sobie przede wszystkim postarac sie przewidziec potencjalne pytania (na podstawie opisu stanowiska i swojego doswiadczenia zawodowego), przygotowac sobie tez kilka pytan, ktore ty moglabys im zadac (tak, zeby pokazac swoje zainteresowanie praca). Poza tym, jak przy kazdej rozmowie, po prostu badz szczera i naturalna. :) Jesli zas chodzi o przeprowadzke, to jak to rozwiazujesz logistycznie? Trzymajcie sie cieplo!
-
Czesc wszystkim! Dawno tutaj nie zagladalam, ale widze, ze na topiku jest bardzo spokojnie. U mnie wlasciwie wszystko po staremu. Caly czas szukam pracy. We wtorek mam bardzo wazna rozmowe - dostalam sie do scislego finalu (dlatego tez prosze Was, a juz szczegolnie kokusia o potrzymanie kciukow za mnie! Z gory za to dziekuje ). W ogole to mialam miec tego dnia jeszcze jedna rozmowe, ale niestety wypadla w tym samym czasie, co pierwsza. Poniewaz nie udalo sie jej przelozyc... musialam wybierac. :o C'est la vie... :) bagatelka - z tego co doczytalam, to ma byc sportowy junior! A co ciekawego slychac u panny krewetki? Kiedy wybiera sie do europey? ;):D :) 102 - ta Twoja Majeczka to ma dopiero teksty! :D:D :) Kasiulena - powodzenia w pakowaniu! :) kokus - co ciekawego slychac w kraju nad Wisla? Jak idzie usuwanie skutkow powodzi? Na jakim etapie jestescie z Waszym domem? :) Jay - jak sie miewa Miska? Wrzucilabys jakiego nowe fotki na FB. :D :) GNU - jeszcze raz 100 lat! Sciskam kazdego z osobna! Wybieram sie dzisiaj na basen termalny a potem do sauny i hammamu! Zyc nie urmierac! Milego weekednu kochani! :):):)
-
Mialo byc oczywiscie "deja vu". Widocznie nie mozna uzywac na Kafci akcentow. :(
-
:) bagatelko, do wrzesnia na szczescie juz niedlugo! :) A do mnie jutro wlasnie przyjezdza znajoma, ktora wychowywala sie na Bliskim Wchodzie i u niej kiedys jadlam najlepszy hummus pod sloncem! Musze sie koniecznie podpytac o przepis, bo kiedys sama probowalam zrobic, ale nie wyszedl mi szczegolnie smaczenie. :(
-
Oj wy tam zaraz! Zboczuchy jedne!;):D:D Pokazalabym Wam dopiero Hameryke! ;):P:P:D:D
-
Ja mieszkam u podnoza Alp, wiec dla nas pikinik w Alpach to nic w sumie nadzwyczajnego. Z drugiej strony miejsce bylo nowe... wczesniej mi nieznane, z dala od siedzib ludzkich i namolnych turystow. :) bagatelka - piknik we dwoje od razu pachnie romansem!
-
:) xoxoxo - oj, stuknela, stuknela! :D Dzieki za zyczenia! :) To tak dziwnie obudzic sie nagle majac 30 lat! ;):D Ale skoro nalepszy wiek dla kobiety to 31 lat, to jeszcze sporo przede mna!
-
Czesc wszystkim! Zrobilam sobie mala przerwe w sprzataniu. Duchota dzisiaj straszna i nic mi sie nie chce... Musze jednak odgruzowac dom, bo jutro przyjezdzaja do mnie goscie. :) :) kokus - ciesze sie, ze sytuacja sie poprawila! Ufff... Czy cos w ogole jest robione w tym kierunku, zeby odbudowac zniszone waly??! :) Jay - super, ze sie przeprowadzacie! Trzymam kciuki, zebyscie sie wyrobili przed rozpoczeciem roku szkolnego! :) :) 102 - gratuluje pracy! Mam nadzieje, ze bedziesz z niej zadowolona! :) A propos pracy, w czwartek mam rozmowe kwalifikacyjna. Czy moge liczyc na Wasze kciuki a juz zwlaszcza te kokusiowe? W przeszlosci nie raz bardzo mi pomagaly! :D Milego dnia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 143