Margot

Hej! U nas dzisiaj dla odmiany zrobilo sie slonecznie :) Planuje w zwiazku z tym dluzszy spacer a jutro, jesli pogoda sie utrzyma, wyjazd nad jezioro :) :) selala - to dobrze, z sprawy sie poukladaly! :) :) Paaoollka - rozumiem Twoj bol, ja tez ciagla sie szarpie z kilogramami :o Do tego mam w domu chudzielca, ktory nie moze przytyc - i ot mozemy sobie pogadac ;) :) naneczka - gratuluje krzesla :D Wygodne chociaz?? :D Nic, pozdrawiam wszystkich. Zabieram sie za pisanie, bo dzisiaj w koncu nic nie zrobie :o

:) Naneczka - ale mialas super wakacje! :D Dostane jakies fotki? :D Z Twoja kuzynka jestem nadal w kontakie. Pisala mi o swoich planach matrymonialnych. :) Wisze jej od czerwca maila... Mam straszne mailowe zaleglosci... :( Ide nalac sobie wode do wanny. Mala kapiel dobrze mi zrobi... :)

:) Kasiulena - probowalam ;) Dla faceta naprawde ciezko jest wymyslec jakis fajny prezent. Dziewczynie kupisz swieczke, jakies kadzidelko i zawsze bedzie zadowolona. Z facetem to juz wupelnie inna bajka ;) Aha, przypomnialo mi sie, ze mojemu kupilam ostatnio jeszcze bardzo oryginalny zestaw belgijskich piw razem z kulflami. :D I bedac w Belgii kupilam mu jeszcze kubek i talerzyk z Tintin\'em i Milou ;):D To jest w koncu moje duze dziecko ;):D A tak w ogole, to skonczylam w koncu 2 rozdzial. W sumie mam juz 40 stron pracy. Jeszcze jakies 30 mi zostalo :o

:) Kasiulena - hmmmm, to masz taki sam problem jak ja. Moj S. tez ma cale mnostwo zainteresowan... informatyka, fotografia, meteorologia... Na informayce sie nie znam, nowy porzadny obiektyw to spory wydatek... a stacje meteorologiczna juz ma :o Ostatnio na urodziny dostal ode mnie lunete :D Moze Ci pomoge wypisujac Ci kilka moich ostatnich pomyslow: luneta :P iPod, elektryczna maszynka do golenia ;) i drzewko oliwne :)

Czesc :) Jestem dzisiaj polprzytomna. Nie moglam wczoraj zasnac do poznych godzin nocnych. :( Rano za to nie moglam wstac :o Jestem zmeczona a dzisiaj czeka mnie maratonu ciag dalszy :o :) selala - mam nadzieje, ze humor juz masz lepszy! Trzymam kciuki, zeby problem szybko sie rozwiazal :) Paaoollka - widze, ze wakacje Ci sie udaly! Super! :) No nic, ide sobie zrobic kawe - moze ona mnie w koncu postawi na nogi a potem zabieram sie za pisanie :o

Maklowicz jest boski :D Ni by tak niezgrabnie gotuje, a tu takie cuda mu wychodza! Mniam, mniam :D :) Kasiulena - a co Twoj slubny lubi? Ja mojemu kupilam na druga rocznice drzewko oliwne. :)

Nic, koncze na dzisiaj. Wykonalam plan minimum, ale i tak w sumie moge byc zadowolona jak na tak malo produktywny dzien. :) Tak poza tym, to jestem ciekawa czy nasza Bagatelka juz dojechala na miejsce i czy pozdrowila ode mnie Elvisa w miedzyczasie. :D Bagatelko - mam nadzieje, ze wkrotce sie odezwiesz i opowiesz nam o swojej podrozy i o tym jak Ci sie podoba w nowym miejscu! :) Juz niedlugo bede szczesliwa posiadaczka wszystkich czesci serialu \"Dom\". Nie wiem jak wy, ale bardzo lubie ten serial, poniewaz swietnie polska rzeczywistosc... Ogladalam go co sobote na TV Polonia w pierwszym moim roku pobytu tutaj (co mi przypomina, ze pojutrze stuka mi piaty rok emigracji - dziwne uczucie...) razem z moim S. (na szczescie na TV Polonia byly napisy po angielsku). :) W dlugie jesienne wieczory na pewno znowu zasiadziemy razem przed telewizorem, aby obejrzec jeszcze raz wszyskie epizody! Super! :) Dla tych co nie maja polskiej telewizji (jak ja), to na stronie TVP www.tvp.pl mozna sobie sciagnac rozne programy. Sa nawet \"Podroze kulnarne Roberta Maklowicza\" :D Ta wiadomosc jest oczywiscie dla wszystkich lakomczuchow. :D Nic, spadam.

Nic, koncze na dzisiaj. Wykonalam plan minimum, ale i tak w sumie moge byc zadowolona jak na tak malo produktywny dzien. :) Tak poza tym, to jestem ciekawa czy nasza Bagatelka juz dojechala na miejsce i czy pozdrowila ode mnie Elvisa w miedzyczasie. :D Bagatelko - mam nadzieje, ze wkrotce sie odezwiesz i opowiesz nam o swojej podrozy i o tym jak Ci sie podoba w nowym miejscu! :) Juz niedlugo bede szczesliwa posiadaczka wszystkich czesci serialu \"Dom\". Nie wiem jak wy, ale bardzo lubie ten serial, poniewaz swietnie polska rzeczywistosc... Ogladalam go co sobote na TV Polonia w pierwszym moim roku pobytu tutaj (co mi przypomina, ze pojutrze stuka mi piaty rok emigracji - dziwne uczucie...) razem z moim S. (na szczescie na TV Polonia byly napisy po angielsku). :) W dlugie jesienne wieczory na pewno znowu zasiadziemy razem przed telewizorem, aby obejrzec jeszcze raz wszyskie epizody! Super! :) Dla tych co nie maja polskiej telewizji (jak ja), to na stronie TVP www.tvp.pl mozna sobie sciagnac rozne programy. Sa nawet \"Podroze kulnarne Roberta Maklowicza\" :D Ta wiadomosc jest oczywiscie dla wszystkich lakomczuchow. :D Nic, spadam.

:) Kasiulena - przepis brzmi po prostu mniam! :) :)

:) selala - mysle, ze nie ma powody do obawy, ze topik nam zniknie. :)Istnieje on juz 4 lata jakby nie bylo! A lato jest okresem zastoju - w koncu sa wakacje! :) Przyjemniej jest sie cieszyc sloncem niz siedziec przy kompie. Ja w tym roku do swojego jestem przykuta... stad moje czeste posty ;):) Dobilam wlasnie do polowy mojej pracy. Dopiero. A w poniedzialek jedziemy juz do PL. Zarezerwowalismy juz hotel w Niemczech :)

Raz na wozie, raz pod wozem. Wczoraj pracowalo mi sie swietnie, dzisiaj mam kompletna pustke w glowie... mimo iz pisze teraz w sumie na wdzieczny temat... ech, c\'est la vie. To tyle na teraz. Ide sobie zrobic kawe, moze to mnie obudzi i zmotywuje do pracy. Trzymajcie sie

Ja tylko pozdrawiam. Musze wyslac jeszcze kilka maili i zabieram sie za pisanie. Usciski dla wszystkich

No coz, pora juz pozna, wiec bede pomalu wylaczac komputer. Zycze Wam dobrej nocy i do jutra. Pozdrawiam serdecznie :)

:) Kasiulena - ja tez lubie byc chwalona zwlaszcza jak ludziskom smakuje, to co ugotuje. A gotowac uwielbiam... a jesc jeszcze bardziej ;):D Sprzedaj nam przepis na tego wegierskiego kurczaka! :) A ja dzisiaj jestem nawet zadowolona z tego, co napisala. Jeszcze odrobina wysilku i bede mogla zakonczyc kolejny podrozdzial :)

:) selala - tak, mozna powiedziec, ze jestem rannym ptaszkiem - wstaje o ok. 8:30. Nie jest tak zle, zwlaszcza, ze mam prawie wakacje ;) Mi tez sie czesto blokuje klawiatura. To znaczy piszac szybko przechodze z azerty (standard we Francji) na qwerty (stanard swiatowy). Szalu mozna z tym dostac :o :) Kasiulena - mam nadzieje, ze dzien jest rownie mily jak sie zapowiadal :) :) susel - niestety, nie ma u nas na topiku ze Szwecji. Zawsze mozesz byc pierwsza. Zapraszamy :) Nic, wracam do pisania pracy. Dzisiaj przez burze moj komputer przez wiekszosc czasu musial byc wylaczony... grrr... A dzisiaj jak na zlosc nawet mam wene!

Milego dnia :)

:) Kasiulenia - welcome back :D :) verte inga - posiadam co prawda specalizacje z projektowania krajobrazu, ale moj wlasny ogrod przedstawia totalny obraz nedzy i rozpaczy! Ostatnio odwiedziala nas moja znajoma i powiedziala mi cos takiego \"jak zobaczylam \'najpiekniejszy ogorek\' w okolicy, to od razu wiedzialam, ze jestemy na miejscu\" :P U mnie wszystkie roslinki rosna jak sobie chca... w koncu nie istnieje cos takiego jak chwasty - kazda roslinak jest pozyteczna ;) Tak czy siak, mysle, ze kokus na pewno Ci cos doradzi jak tylko sie zjawi na topiku :)

Ale pustki :( Sezon ogorkowy w pelni... W ogole nie mam cos weny. Pisze i pisze, a potem kasuje... ech :o

Chwila prawdy - proba generalna mojej nowej stopki

Skonczylam 1 podrozdzial drugiego rozdzialu. Jestem wymeczona jak wol po rodeo, mowie Wam... :P :) verte inga - no tak, nie ma to jak francuskie bisous-bisous ;):D Nic, ide sobie zrobic przerwe :)

Hej :) Po niedzielnym nierobstwie, pora znowu zabrac sie za pisanie. :o Naprawde mi sie nie chce, ale co zrobic? :) savanah - spedzilam w Belgii 5 miesiecy (w Brukseli)! Bardzo lubie ten kraj i mam nadzieje, ze jeszcze nie raz tam wroce. :) :) Jay - chyba oszaleli z tym 8-godzinnym egzaminem! Wspolczuje Ci bardzo! Trzymam mocno kciuki za Ciebie :) :) selala - prace niestety bede musiala zabrac ze soba. Inaczej zero szans, na wyjazd do Polski w tym roku, niestety... A pracowac bede musiala tak czy siak, bo niestety nie mam mozliwosci przelozenia terminu jej oddania! C\'est la vie... Ale rarytasy przywiezli Wam znajomi! Super! Co tam waga - nie na codzien je sie takie pysznosci! :) Nic, wracam do mojego pisarstwa... Pora podgonic co nieco :o

:) Bling - co nowego w kraju? Pozdrowilas Palac Kultury? ;)

:) Bagatelka - dzieki! :D Elvis jest jak Lenin - wiecznie zywy! ;) Fajnie, ze spelnisz swoje dzieciece marzenie:):) Jak dlugo bedzie trwala Wasz podroz? :) :) japa - niestety, tutaj nie ma nikogo z Bonn. :) selala - oj, to nie samozaparcie tylko MUS! Prace musze oddac do 7 wrzesnia a jeszcze wczesniej chcialabym pojechac na wakacje do Polski. Pewnie i tak sie nie wyrobie przed wyjazdem do kraju... no, ale coz! :( Bede konczyc w Polsce... Drzewo genealogiczne? Fiu, fiu... :) Mam nadzieje, ze odzyskasz zapal! Moj wujek sie kiedys zabral za szukanie naszych przodkow, ale daleko sie nie doszukal... za to jeden z kuzynow mojego meza dotarl do jakegos pra...pra...dziadka (data urodzenia XVIII wiek!) :) nata79 - witaj :) Ogladalam w TV zdjecia z powodzi... straszne! Dobrze, ze Wam nic nie zalalo :) No nic, zmykam! Pa, pa

:) bagatelka - dziekuje! :) Juz udalo mi sie nadrobic zaleglosci i nawet co nieco dopisac :) Nie ma to jak zlosliwosc rzeczy martwych. A jak Tobie ida przygotowania do przeprowadzki? Juz wszystko spakowane? :) Pozdrowisz ode mnie Elvisa? ;) :) verte inga - hej, dawno Cie nie bylo :) Slonce w koncu u Was wyszlo? :)

Ale przezylam horror! Tuz po napisaniu popprzedniego posta, otworzylam domument z 2 rodzialem i okazalo sie, ze polowa zniknela! A przeciez nauczona doswiadczeniem, za kazdym razem dobam o to, zeby wszystko pieknie zachowac... a tu cos takiego! S. spedzil 2 godziny i udalo mu sie odzwyskac plik... nie w calosci, ale zawsze cos... W sumie stracilam jakies poltorej strony tylko Najgorsze jest to, ze nie rozumiem cos sie stalo... bo zla wersja zachowala sie zarowno na komputerze jak i na kluczu. Buuu... :( Szczescie w nieszczesciu to tylko 1,5 strony... Ale ile nerwow stracilam, to juz moje... :o