Margot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Margot
-
Pisanie idzie mi nie najgorzej... Zaczynam widziec efekty ;) Mysle, ze spokojnie wyrobie sie z planem zakonczenia pierwszego rozdzialu z koncem tygodnia :) :) Jay - super! Ja tez lubie zolwie - kiedys mialam dwa: Typtusia i Tuptusie ;):D Koniecznie przyslij jakies zdjecia z Cancun! I powodzenia na egzaminach :D Nic, wracam do punktu 2. :o
-
:) BlingBling - dobre :D Moje pisanie posuwa sie jednak do przodu. Dzisiaj napisalam juz az cale pol strony :P
-
Ale dzisiaj pusciutko? Gdzie sie wszyscy podziewacie? :)
-
:) Kasiulena - niecale 3 ;) Nie jest wiec zle. Ale po sjescie nic nie zrobilam... nic a nic... :P Dzieki za kciuki :D
-
Hej, to ja Wasz bardzo rzadki gosc :) Wpadlam na moment, przede wszystkim pogratulowac Szamci Szybkiego powrotu do pelni sil i niech mlode Diablatko dobrze Ci sie chowa! :) A takze usciskac Tygryska - kochana, chyba wszystko zostalo juz powiedziane, niemniej jednak powtorze - jestes wspaniala osobka! Czasami w zyciu roznie nam sie uklada i szczescie kaze nam dlugo na siebie czekac... ale niewatpliwie predzej czy pozniej je odnajdziesz albo po prostu spadnie na Ciebie ni stad ni zowad :) Gio - a gdzie ty sie podziewasz? :) Coz, pozdrawiam wszystkich tych, ktorzy mnie pamietaja! I wszystkich innych :):):)
-
Wlasnie obudzilam sie z popoludnowej sjesty. Nawet sobie nie wyobrazacie jak mnie zmoglo ;) :) selala - jesli chodzi o bociany, to z tego co pamietam z ornitolologii (mialam wiele lat temu na studiach), to przelatuja one na poludnie w dwoch miejscach z Europy do Afryki i Azji... tam gdzie jest najwiecej ladu, czyli jedne rodziny bocianie przez Giblartar a inne przez Grecje. Z jakich przyczyn (cos zwiazanego z skrzydlami... tak przynajmniej cos mi swita w glowie) bociany nie moga latac nad duzymi przestrzeniami Morza Srodziemnego. Natomiast jesli chodzi o o to, gdzie przelatuja latem, to raczej do krajow takich jak Polska, Niemcy, Francja (zwlaszcza Alzacja). Bocian jest dla przykladu jednym z symboli Strasbourga. :) A u nas chyba bedzie burza. Wilgotnosc jest b. duza. Niebo zachmurzone... Pozdrawiam :)
-
Dzieki :D Na pewno sie przydadza! :D
-
Hej :) Pozdrawiam wszystkich znad komputera. :) Dzisiaj od rana intensywnie wzielam sie za pisanie. Wyznaczylam sobie cel na koniec tygodnia: napisanie 1 rozdzialu. Zadanie w sumie jest dosyc proste i stosunkowo malo wymagajace, bo w zalozeniu ma byc to rozdzial teoretyczny... Ale oczywiscie teoria to jedno, prakyka to drugie... Pod koniec tygodnia powiem Wam czy naprawde tak latwo przyszlo mi jego napisanie :) :) selala - u nas tez upaly, chociaz dzisiaj mam wrazenie, ze jest nieco chlodniej niz w ostatnich dniach. Mogloby troche popadac... Pamietam tez, a propos Olimpu, ze wlasnie bedac wtedy w Grecji, przezylam jedna z najbardziej intensywnych burz w swoim zyciu! Niebo bylo rozjasnione piorunami... Niesamowity widok! W powietrzu czuc mozna bylo ten magiczny powiew greckiej mitologii... :) Kasiulena - powiem Ci szczerze, ze najbardziej lubie takie nieprzewidziane zakupy! Ot jestem w sklepie, cos mi sie podoba... a potem - raz dwa i zmieniamy cos w domu :D Trzymajcie sie cieplo!
-
Czesc wszystkim :) Okropny ten wypadek... Ogladalam w wiadomosciach. :( :o Straszne... Droga, na ktorej sie to wydarzylo, jechalam kilkakrotnie. I faktycznie jest ona pelna sepentynek i dlugich zjazdow... Przykro to mowic, ale moze w ta tragedia przekona wladze o koniecznosci budowy autostrady Gap-Grenoble... :) selala - w pieknym miejscu mieszkasz! :) Bylam, widzialam... Bylo to co prawda juz dosyc dawno temu, ale niewatpliwie okolice Olimpu mocno utkwily mi w pamieci. :) Na Olimp nie weszlam... generalnie bardzo lubie gory, a najbardziej jak sa plaskie ;) Jesli zas chodzi o oliwki, to jesli tylko zapuscimy korzenie w regionie na dobre, to na pewno zafundujemy sobie ogrod z przynajmniej kilkoma drzewami oliwnymi. Uwielbiam oliwe z oliwek i domowej roboty oliwki :) Na dzien dziesiejszy jednak nie jestem pewna czy znajde akurat tutaj prace i czy nie czeka nas przeprowadzka w mniej przyjazy tym drzewkom klimat... Tak wiec jesli chodzi o nasz ogrod, na razie nie przewidujemy zadnych inwestycji. No nic, bede zmykac. Do jutra
-
:) GNU - bardzo mi przykro Trzymaj sie cieplutko! :)
-
:) Arnusia - ja tez mieszkam w Alpach (departament Alpes de Haute Provence), na wysokosci 600 m. Tutejszy klimat jest mieszanka gorskiego z srodziemnomorskim. Zima snieg pada rzadko i zazwyczaj nie utrzymuje sie dluzej niz kilka godzin. Niemniej jednak czasami potrafi nam tutaj niezle przymrozic. Dlatego tez mysle, ze i moja oliwka moglaby podzielic los Twojej gdybym wsadzila ja juz w tym roku do ziemi. Zycze Ci udanej rocznicy :) I wszystkim milego weekendu! :) Wracam do pisania :o
-
:) Kasiulena - moj adres jest pod nickiem. Napisz do mnie, to podam Ci namiary na mojego facebooka :)
-
:) Selala - nie ma to jak domowej roboty oliwa! Dostalam kiedys buteleczke od znajomych - az zal mi bylo jej uzywac ;) Jesli zas chodzi o moje drzewko, to one jest malenkie. Kupujac je zapytalam sprzedawczynie, kiedy bedziemy mogli wsadzic je do ziemi, i to ona wlasnie zasugerowala mi, ze najlepiej za 2-3 lata.
-
Dzien dobry wszystkim :) Oderwalam sie wlasnie od czytania przerozniastych artykulow do pracy mgr. W tym upale kiepsko mi sie pracuje, ale co zrobic... czas ucieka niemilosiernie :o W poniedzialek bedziemy obchodzic 2 rocznice slubu :) Ale to zlecialo... nawet nie wiem kiedy. :) W zwiazku z ta okazja kupilam dzisiaj dla mojego S. drzewko oliwne... takie malenkie w slicznej amoennej donicy! Najwczesniej za 2-3 lata bedziemy mogli wstawic je do ziemi w ogrodzie. :) :) Squirley - gratulacje!!! Jestes wielka :D :) selala - gratuluje Wam rocznic Jesli chodzi o Facebooka, to tez takowego posiadam. Generalnie sie w takie rzeczy nie bawie, ale zaczelam dostawac tyle zaproszen, ze w koncu zalozylam konto... :P Pozdrawiam wszystkich
-
Czesc i czolem Uwinelam sie mniej wiecej z raportem - teraz zostala mi jedynie kosmetyka i calosc oddaje do sprawdzenia :) Teraz za to musze sie zabrac za ulozenie planu mojej pracy mgr :o Zaczyna sie jazda bez trzymanki ;) :) Arnusia - u nas w regionie slonecznie, ale niezbyt cieplo. Wieje i wieje. Generalnie lato nie najlepsze... No, ale przynajmniej mozna wysiedziec w domu. W zeszlym roku bylo zdecydowanie za goraco - czlowiek siedzial i sie topil :o :) Bagatelka - i jak mama zareagowala jak dostala list ze zdjeciami?? :D A jak Ci ida przygotowania do przeprowadzki? :) Nawiasem mowiac, ja sie jeszcze nie zdazylam dobrze rozpakowac po Belgii... :o Tez z tym powinnam cos zrobic :o :) selala - tworzenie... Ze mna jest tak, ze jak nie musze, to moglabym pisac i pisac... a kiedy musze, to nie mam nic do powiedzenia... Najlepiej jest pisac pod wplywem chwili... :) Katarinek - zeby wrzucic do ulubionych, wystarczy kliknac na +, ktory jest po prawej stronie kazdego tematu jak wchodzisz na forum glowne :) Nic, ide poczytac materialy do pracy mgr. Moze mnie w koncu natchnie i uloze jakis sensowny plan... Pozdrawiam wszystkich :) :) :) :) :) :) :)
-
Ja dzisiaj tylko z pozdrowieniami. Usciski dla wszystkich
-
:) Paaoollka - zazdroszcze Ci tego wyjazdu do Zakopanego. Na jak dlugo jedziesz? :) Katarinek - witaj Poczatki zawsze sa ciezkie, ale zobaczysz, wszystko sie pieknie ulozy :) :) Selala - piekna ta Twoja historia. :) Bylam kiedys na wakacjach w Grecji - urokliwy kraj! To cudownie, ze nauczlas sie plywac! Podziwiam! :) Dzisiaj naprawde niewiele udalo mi sie napisac :( Ale fakt faktem wybylam na dosyc dlugo z domu. Bylam u optyka, w aptece, na zakupach... i zapisalam sie jutro na pobranie krwi :o Pozdrawiam wszystkich
-
Taaaa :D:D:D Nie jestem materialistka. Pieniadze to rzecz nabyta, ale dobrymi ocenami nie oplaci sie rachunkow... niestety :( D Tymbardziej studia same w sobie tez nie sa ani darmowe, ani tanie... Na dobra sprawe czlowiek niezle musi doplacic do tego biznesu (liczac po cichu, ze inwestycja sie ktorego dnia zwroci oczywiscie)... W moim przypadku, czas inwestycji wlasnie sie konczy, teraz przyszla pora zwrotu poniesionych kosztow... €€€€€€ ;):D
-
:) Kasiulena - no jak nie watpie, ze jeszcze sobie w zyciu ponarzekam i ze zatesknie za studiami, ale mysle, ze juz jest czas najwyzszy, zeby zaczac cos innego robic w zyciu, przejsc do konkretow. :D
-
:) Kasiulena - to prawda, studentem jest sie chyba wiecznie... Ale ja naprawde mam juz dosyc pracy tylko na dobra ocene. Po tylu latach studiow, nie zalezy mi juz na tym. Juz mnie to nie podnieca ;)Zdecydowanie lepsza nagroda za wysilek jest zastrzyk finansowy na koniec miesiaca :P Dlatego we wrzesniu zamierzam zaczac nowy etap mojego zycia. :) Wracam do pisania. :o
-
Hej wszystkim! Dzisiaj czekam mnie ciezki dzien - 3 rozdzial mojego raportu do napisania. :o Na sama mysl robi mi sie slabo - ot taka slaba kobietka ze mnie ;) Coz, nie chcem, ale musze... :) Selala - nasz topik to sam babciniec. Ale jak w kazdej regule bywaja wyjatki i u nas takim wyjatkiem jest nasz rodzynek Kokus :) Napisz nam cos wiecej o sobie - skad jestes, jak dlugo jestes na obczyznie etc. :) ;) Squirley - tak, wiem, ze zostalas w Charlotte. :) Ale pamietam tez, ze kupowalas polowe domu? Transakcaja sie udala? :) A jesli chodzi o Esje, to ja akurat wiem o jej porzadkach z opisu na Skypie ;) :) Jay - powodzenia w zakuwaniu! :) Ile Ci jeszcze tej nauki zostalo? ;) Ja juz \"langsam aber sicher\" (powoli ale pewnie) zblizam sie do konca mojej studenckiej kariery - ufff... :) 102 - nie dziwie sie, ze Twoja mama spadla z krzesla! :D Te grzmoty i blyskawice :D ;) niurka.z. - niestety nie potrafie Ci pomoc - nie znam zadnej takiej strony :( Nic, zabieram sie za pisanie :)
-
Faktycznie Esja sprzata ;)
-
Uwaga, potracilam wszystkie kontakty na gg, wiec odezwijcie sie do mnie, dzieki :)
-
:) kokus - ciesze sie, ze zajrzales! :) Tak, obecnie mam wakacje, ale to sa pracowite bardzo wakacje. Musze pisac prace magisterska i skonczyc raport ze stazu. Jak juz wspominalam idzie mi to jak krew z nosa :( A nie ma upalow... Boje sie, co to bedzie jak zawitaja do nas normalne lipcowe temperatury :o A co nowego i Ciebie? :) Squrley - mialam Cie zapytac: a jak tam stoja sprawy z Twoja przeprowadzka? :) Esja faktycznie jest juz w San Diego! Ciekawa jestem jak jej sie wiedzie! Esja odzzij sie jak nas czytasz!!! :)
-
Widze, ze topik nam sie rozruszal :) Ja chyba skoncze to moje pisarstwo na dzien dzisiejszy. Po co sie meczyc... Jak nie idzie, to nie idzie :P