Margot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Margot
-
Witajcie Dawno tutaj nie zagladalam! Stesknilam sie za Wami... Jak wiecie, S. przyjechal do mnie w odwiedziny! Spedzilismy razem 16 dni! I byly to naprawde fantastyczne dni! I jak wszystko, co dobre, szybko sie skonczylo! :( W ogole jakos dziwnie szybko zycie mi plynie tutaj na Zielonej Wyspie! Juz za dwa tygodnie konczy sie semestr! Jak to mozliwe? Ciagle mi sie wydaje, ze dopiero tutaj przyjechalam... a za miesiac i troche bedzie juz po wszystkim... Nie mam egzaminow (pisze same eseje w ramach zaliczenia), wiec na dobra sprawe bede mogla wrocic do Francji juz w 3 tygodniu kwietnia! Zapewne przedluze swoj pobyt tutaj, bo chcialabym jeszcze co nieco tutaj pozwiedzac, ale coz, nie zmienia to faktu, ze moja przygoda z Irlandia zbliza sie nieuchronnie do konca... i jak zwykle to bywa w momencie, kiedy zaczelo mi sie tutaj podobac! Czy los zawsze musi byc taki ironiczny? Moj Erasmus nabral zycia! Zycie towarzyskie sie rozkrecilo... Nawet S. sie w nie wkrecil w czasie swojego krotkiego pobytu! Od jutra natomiast ostro biore sie za pisanie moich esejow (mam ich 5 po 3000 slow, jeden 1800 i jeden 1000-1500) :o :) Jay - nie wiem czy dostalas mojego maila! Wyslalam go chyba tydzien temu, ale ostatnio internet cos mi muli... Maile wysylam albo w 30 kopiach albo w zadnej Nic, teraz musze zmykac! Usciski dla wszystkich
-
Witajcie! Klikam do Was z uniwerku! Od wtorku jest u mnie S. wiec jestem bardzo zajeta i nie mam czasu pisac! Pozdrawiam Was jednak bardzo serdecznie! PS Jay, mam do Ciebie buiznes malusi, odezwe sie na gg! Buziaki dla wszystkich
-
:) Kicia26 - ja jestem w Galway od 5 tygodni. Nie przyjechalam tutaj w celach zarobkowych tylko naukowych, ale mialam ze wspolokatorow pare Polakow przez ostatni miesiac, ktorzy przyjechali tutaj w zeszlym roku przed wakacjami i troche sie od nich wywiedzialam co i jak ;) Otoz, z tego co oni mowia, najlepiej jest przyjechac do Irlandii w sezonie zimowym albo wczesnowiosennym, bo latem Irlandia przezywa prawdziwe oblezenie sezonowymi pracownikami (oni przez cale wakacje niczego nie znalezli i rozwazali opcje powrotu do Polski) i wraz ze zblizaniem sie miesiecy lenich coraz ciezej jest o jakokolwiek prace. Wspominali mi tez, ze o ile jeszcze poltora roku temu mozna bylo znalezc prace bez znajomosci jezyka, tak teraz jest z tym dosyc trudno. Chetnych do pracy jest tak wielu, ze i wymaganiu w stosunku do nich wzrosly... zwlaszcza jezykowe. Ale nie zniechecaj sie! Trzymam kciuki za Ciebie i siostre!
-
Klikam do Was szybciutko z uniwerku - dzisiaj ma ostatnie zajecia z angielskiego, wiec robimy impreze w grupie ;) Musze sie rozerwac, bo jestem wpieklona jak ich malo... byla u fryziera i jestem szalenie zadowolona Zafundowalam sobie czerwone refleksy... ktorych prawie nie widac i poprosilam o podciecie wlosow, na co pani powidziala mi, ze nie trzeba ich podcinac... A ja od trzech miesiecy nie bylam u fryziera i nie moge na siebie patrzec! Wkurzylam sie rowno, bo ok, moj angieski nie jest idealny i moze nie potrafie dokladnie wyjasnic czego chce ale kurcze od czego oni tam sa??? Chyba tez po to, zeby cos zaproponowac i ewentualnie doradzic! Pani wiec podciela mi niewidocznie grzywke (wlosy nadal wchodza mi na oczy) i we 3mm z tylu... I nie powiem ile wybulilam za ta przyjemnosc Porazka! Final z tego taki, ze chyba bede musiala znowu wybrac sie do fryziera... ale to chyba w przyszlym miesiacu... grrr... Nic, ponarzekalam i teraz musze zmykac, bo za 10 minut zaczyna mi sie angielski! Buziaki
-
:) Aleksandra 86 - nie bardzo rozumiem na czym polega problem Twojego znajomego Belga... We Francji nie ma przeciez obiazku meldunkowego a on jako obywatel Unii i to w dodatku starej nie musi starac sie o \"zadne obywatelstwo na stale\' cokolwiek to znaczy... Moze mieszkac on we Francji legalnie, pracowac legalnie bez zadnych obostrzen - moj szwagier jest Belgiem, podobnie jak babcia mojego S., mam tez znajoma Belgijke... wszyscy zyja sobie spokojnie we Francji i nawet nie potrzebuja titre de sejour na 10 lat!
-
Ach, jak sie tutaj irladzko zrobilo ;) Ja jestem od miesiaca w Galway! Przyjechalam tylko na pieciomiesieczne stypedium... potem wracam do Francji, gdzie mieszkam na stale. :) Dla mnie Irlandia jest szalenie przygnebiajaca... To chyba przez ta pogode... Galway, jest uroczym malym miasteczkiem, bardzo studenckim... Irlandczycy sa przmili... Polakow tez tutaj sporo... i Francuzow rozniez (tak wiec moge sobie pogadac w trzech jezykach - cud, miod i orzeszki :D ) Ale generalnie, to nie jest miejsce dla mnie... Z zimnolubnego stalam sie zdecydowanie cieplolubnym gatukiem... Bardzo brakuje mni tutaj sloneczka, alpejskich widokow... Znow musze uciekac! Mam rozmowe na Skypie! Pa, pa
-
Witajcie :) Dzisiaj na szczescie czuje sie troche lepiej. Pogoda bynajmniej nie zacheca do wyjscia, ale chyba jednak wybiore sie do biblioteki a potem na maly spacer po miescie. :) U mnie w sumie duzo sie dzieje... O wielu rzeczach moglabym popisac, tylko jakos nigdy nie mam czasu, zeby to zrobic... Jestem zupelnie zawalna zajeciami, moze nie tyle samymi zajeciami, co praca wokol nich - mam az 5 seminariow z 6 przedmiotow i na kazde musze sie przygotowywac... A myslalam, ze ten moj Erasmus to bedzie tylko spacerek... grrrr... Fakt faktem, jak rozmawiam z innymi Erasmusami, to oni maja do przywiezienia zazwyczaj 15 kredytow w porywach, podczas gdy ja musz ich przywiezc 30 Jedyne dobre w tym to, ze moj angielski na tym zyskuje :) Sama Irlandia jestem generalnie rozczarowana, moze nie tyle krajem co moim pobytem tutaj... Oops, znowu musze konczyc, wpadla znajoma! Trzymajcie sie cieplo!
-
Hej :) Uporalam sie juz z dyrektywa :D Uff, troche czasu mi na to zeszlo! Chorobsko nadam mnie trzyma... kaszle i kaszle... A tu ciagna mnie na impreze i nie wiem czy sie skusic czy nie ;) Mam ochote, ale boje sie, ze wtedy to juz rozloze sie zupelnie... No coz, mam jeszcze troche czasu na przemyslenia! ;) Tymczasem pozdrawiam wszystkich :) PS Meluzyna, dziekuje za maila. Wkrotce (jak doladuje telefon), to sie odezwe :)
-
A ja siedze nad moja dyrektywa i zaraz dostane w glowe ;):o:P
-
Napisalam dlugo wiadomosc i wszystko mi zzarlo... Grrr... Wszystko przez to, ze nie potrafie zdezaktywowac muszki w moim laptopie... Jakos tak dziwnie trzymam rece przy pisaniu, ze zawsze w nia klikne tak nieszczesliwie, ze albo okno mi sie zamknie albo znikna moje wypociny Generalnie u mnie duzo sie dzieje... Ale dlugo by opowiadac. Poki co musze leciec, Frits Bolkenstein i jego dyrektywa na mnie czeka - witaj polski hydrauliku ;) No i chora jestem... W tym klimacie ciagle trzymaja sie mnie jakies przeziebienia... grrr... Usciski... ;)
-
klik, klik :)
-
Witajcie! :) To ja klikam do Was z mojego laptopa! Uffff... juz wszystko dziala pieknie-ladnie! Jestem bardzo szczesliwa, bo chyba nie przezylabym tego wygnania bez komputera! Teraz nie mam za bardzo czasu na napisanie dluzeszej wiadomosci... Komputer mam dopiero od godziny, wiec musze powgrywac jeszcze sporo roznych programow! Poniewaz potracilam wszystkie dane w tym, cala moja liste emailowa i gg prosze wszystkich o odezwanie sie do mnie na maila i na gg, Tlen etc. Dane (mam nadzieje, ze uda mi sie odzyskac), ale dopiero zajakis czas... teraz poki co, moj komputer jest goly i wesoly ;) Czekam na maile! Buziaki
-
Co za nieszczescie Wczoraj padl mi dysk w moim laptopie i to na amen. Szczescie w nieszczesciu nie bylam w trakcie pisania zadnej pracy i jesli juz tak sie mialo stac to naprawde lepiej, ze tak sie stalo teraz... I w ogole ciesze sie, ze to byl \"tylko\" dysk... Kupilam juz nowy i wczoraj kolega na kacu wgrywal mi Windowsa hihi... Ach to studenckie zycie! Mam nadzieje, ze za kilka dni do Was zastukam z mojego domku! Tymczasem pozdrawiam
-
klik, klik :)
-
Dzien dobry! :) Internet nadal dziala - klikam wiec sobie z mojego pokoju! Miod :D :) BlingBling - mam nadzieje, ze udalo Ci sie w koncu zasnac :) :) MissisAuga - witaj :) Martenka - szczerze mowiac ja tez nigdy nie rozumialam tej dziwnej przepychanki pomiedzy Bydgoszcza a Toruniem. Osobiscie bardzo lubie Torun... :) Ciesze sie, ze robisz postepy we francuskim! Jezyk medyczny to juz wysza szkola jazdy... ;) Ja radza sobie juz naprawde bardzo dobrze po francusku (w ogole w Irlandii uchodze za Francuzke - ach ten moj akcent ;) ), ale zawsze jak ide do lekarza we Francji, to nie wiem o czym do mnie mowia ;) Pozdrawiam wszystkich
-
:) Cassandra - za 3 euro i to z hakiem, kupic mozna piwo jedynie w barze studenckim :( Ostatnio mnie nawet skasowali 1,27€ za wyslanie faxu do Aix. Jedno wielkie zdzierstwo na tym moim nowym uniwerku :o
-
Witajcie! :) Ja tylko krociutko z pozdrowieniami! Niestety nie znalazlam wczoraj czasu, zeby tu wpasc, ale postaram sie dzisiaj to zrobic! Oczywiscie nieco pozniej, bo teraz musze leciec na uniwersytet wydrukowac moja prace, ktora musze zlozyc potem w sekretariacie. Nawet jeden dzien sobie czlowiek nie moze odpoczac od tego glupiego uniwerku :o Ech... sciskam wszystkich
-
klik, klik i pozdrowienia z Irlandii!
-
Dzisiaj zupelnie nie mam humoru! A wlasciwie nie mialam, bo troche mi juz przeszlo... Obwiesscili mi dzisiaj na uniwerku, ze zajecia, ktore sobie wybralam, musze czesciowo pozmieniac... We Francji powiedziano mi, ze moge wybierac zajecia jakie mi sie podobaja, byle by byly zwiazane z Europa i Unia Europejska... No i takie wybralam... A tu sie okazalo, ze nie moge mieszac kursow z poziomu \"undergradute\" i \"postgraduate\" Zalamka... Zajec z jednego i drugiego poziomu mam rowno pol na pol i co dalej... Najpierw zdecydowalam sie wziac jednak zajecia z poziomu \"undergraduate\", bo bardziej sa zwiazane ze moimi studiami... A teraz musze to wszystko zmienic, bo istnieje ryzyko, ze nie zalicza mi tego Sokratesa w Aix... Najgorsze jest to, ze w Galway chca studiowac cos zwiazanego z Europa i Unia trzeba naprawde pomieszac poziomy... i z dwojga zlego, po przemysleniu wszystkich za i przeciw, wole wziac zajecia z 4 roku, zeby byc pewnym, ze mi je w Aix zalicza! Kanal na 150!! A juz przeciez leci 3 tydzien zajec! :o Mialam juz naprawde chwile zalamania... rozryczalam sie jak bob w bibliotece... To jest cholernie dolujace! Ze tez nikt nam nie mogl powiedziec tego wczesniej... Nic, wyzalilam sie. Teraz musze zmykac. Musze bowiem poprzemyslac rozne obcje. Buziaki
-
Mi sie dzisiaj kompletnie pomylily godziny i wyladowalam godzine wczesniej na uniwerku - grunt to ostry zakret ;) Smiac mi sie z samej siebie chce... bo wyladowalam na jakichs zajeciach ze statystyki i kompletnie zglupialam ;):D Masz Ci los! Pozdrawiam wszystkich zakreconych
-
:) Cedex - z praca dalam juz sobie spokoj! Teraz ciesze sie niedziela! :D :) ZOOOZIA - ja znam kilkoro Bretoczykow! Wszyscy sa bardzo fajni i otwiarci :) Pozdrawiam :)
-
:) cedex - ciekawa historia z ta torpeda! Nie dziwie sie, ze tak Wam sie lydki trzesly! Jak sie zjawie w Bretani, to chetnie dam sie zaprosic na ta kolacje! :D :) 102 - same powiekszenia rodzin jak widze! ;) Gratuluje! To chlopiec czy dziewczynka z Tego Kotka? ;) Na zdjecia oczywiscie sie pisze! Pozdrawiam wszystkich i wracam do pracy!
-
QQ :) U mnie caly dom spi, wiec dorwalam sie troche do netu :) Wczoraj wieczorem wybralismy sie do pubu z moimi wspolokatorami! Bylo calkiem fajnie! :) Mam juz pierwszego Guinessa na kacie ;):D :) Esja - no to moze sie zobaczymy! Bo ja jeszcze tu troche pobede! :D Podeslalam Ci adres GNU, przyszla zonko! :D :) Malwiska - nie mam zielonego pojecia! Pozdrawiam wszystkich!
-
Witajcie! Dzisiaj na moment wyszli slonce i od razu poprawil mi sie humor! To niesamowite jak pogoda moze dzialac na nastroj czlowieka. :) Wybralam sobie juz wszystkie przedmioty i pojawil sie jakis problem z serii tych administracyjnych... :o W poniedzialek mam sie zglosic do biura i zobaczymy co da sie zrobic z tym fantem (ktorego mam na mysli ;) ). :) kokus - juz mi troche lepiej :) Dzieki za kciuki i za przytulanie Ja tez mam nadzieje, ze szybko przyzyczaje sie do tego klimatu! :) :) Cedex - fajnie, ze wpadles Mnie faktycznie ponioslo do nie tyle zimnej co deszczowej Irlandii! :o Na razie kiepsko znosze ta zmiane klimatyczna... brak slonca mnie dobija, ale mam nadzieje, ze wkrotce przytosuje sie do tutejszych warunkow! :) U Ciebie w Bretanii tez jest pewnie deszczowo, co? Planuje sie tam wybrac latem :) :) maremarie - witaj na topiku :) danomka25 - jestem w Galway, a ty? :) GNU - trzymam kciuki za prace! :) Co to w ogole mialaby byc za praa?? :) :) Naneczka - gratuluje autka! :D Mam nadizeje, ze dobrze bedzie Ci sie nim jezdzic! :) Ciesze sie, ze kozie serki roba furore! Ja juz dawno ich nie robilam i pewnie predko nie zrobie... Z moimi wspolmieszkancami bardzo dobrze sie dogaduje! Sa bardzo mili! :) :) Piwonia - gratuluje dziewuszki!!!! :D Pozdrawiam wszystkich
-
Pozdrawiam wszystkich przelotem! Zaraz lece na zajecia! Odezwe sie pozniej! Buziaki dla Was, kochani