Margot

ano kwardratura ;)

Pozwolisz, ze o moja nauke sama bede sie martwic ;)

Kto zaczyna, ten zaczyna... :P:D

Ciesze sie, ze nareszcie doszlas do tego samego wniosku, co ja!

Heureka - oczywiscie nie bylabys soba gdybys nie musiala czegos insynuowac :(

Heureka - ja sie nie chce z Toba klocic... pozostawiam wiec Twoja wypowiedz bez komentarza! Pozdrawiam cala reszte i nowe osoby, ktore pojawily sie na topiku! :) JoAska - bede trzymac mocno kciuki w poniedzialek

Zamknelam dyskusje, poniewaz ma jutro egzamin i chce sie do niego pouczyc! Czego, jak widze, nie potrafisz zrozumiec, a tymbardziej tego uszanowac... No coz :( Ja Ci niczego nie zarzucam, masz prawo do swoich wlasnych opinii jakiekolwiek by one nie byly... Z dziecinade natomiast uwazam nie sama probe konwersacji w temacie, tylko jej sposob (!) z udowadnianiem kto ma racje a kto nie, kto czyta bardziej uwaznie a kto nie... :o

A moze raczej ty nie wyrazalas sie jasno ;) Sorry, naprawde nie mam juz ochoty na dyskusje z Toba w tym temacie... nie chce sie bawic w szukanie cytatow i udowadnianie kto ma racje a kto nie, tak jak ty to probojesz teraz robic! To dziecinada! Rozmowe ze swojej strony uwazam za zamknieta!

Heureka - z Twoich wypowiedzi wynikalo bynajmnniej cos zupelnie innego... :o Jakkolwiek by nie bylo, ja na dzisiaj koncze moje wywody - jutro egzamin :o :) Leela - dzieki i milego plazowania :D Ja sie bycze od jutrzejszego popoludnia :D :) Micka - hej Gratuluje obywatelstwa :)

:) Piwonia - ja sie dopiero hajtam 23 lipca :D A na zdjecia Chin, pisze sie jak najbardziej :D Marza mi sie wakacje w tym kraju :D :) JoAska - kochana, duuuuuzo zdrowka :) Od jutrzejszczego popoludnia jestesm wolna na wszelkie propozycje pogadanek :D :) kokus - mozemy pogadac jutro, jesli chcesz! Jutrzejszy egzamin jest juz ostatnim... ufff... Lece dalej czytac te bzdety :o

Ostatnie zdanie w temacie, do ktorego nie chce juz wracac: Heureka - odpowiedz sobie na pytanie: czy w dzisiejszych czasach jestesmy w stanie powstrzymac globalizacje? Czy znasz jakies panstwo w 100% samowystraczalne? Czy malutkie panstwa europejskie same beda w stanie oprzec sie potedze wielkich mocarstw, ktore rozdaja karty? Jedyna alternatywa dla Europy jest jest jej jednosc... Chcac przetrwac musimy pozostac w grze i kontynuowac proces jednoczenia! Smutne to, ale prawdziwe! To naprawde bylo moje ostatnie zdanie na powyzszy temat i wiecej nie bede zamierala w niej glosu! Mam zamiar sie dzisiaj troche pouczyc! :) GNU - zacznij juz rozgladac sie za kursami! Popytaj znajomych najlepiej - dobry instruktor to podstawa :) I powodzenia na dzisiejszym spotkaniu z promotorem! :) :) Jay - powodzenia na tescie :) Esja - ach, kochane te Twoje chlopaki! Chyba bedziesz musiala sie wybrac do Kopenhagi jak najszybciej zrobic im te nalesniki ;):D :) Squirley - wielkie usciski dla Ciebie! Baw sie dobrze na szkoleniu :) :) kokus - ja chyba musze Cie wykreslic z listy i jeszcze raz poprosic o auteryzacje! Mozemy przetestowac Skype - daj mi tylko znac, kiedy bedziesz :) I kciuki trzymaj, bede ich bardzo potrzebowac! :)

Zzarlo mi wypowiedz To juz jest moje naprawde ostatnie zdanie w tym temacie, ide spac: Oczywiscie, ze Zachod sprytnie wykorzystuje sytuacje Chin, ale ten zwiazek jaki by on nie byl jest obustronnie korzystny! Nie wszystko jest \'biale\' i \'czarne\' i podzial na \'dobrych\' (biednych wykorzystywanych Chinczykow) i \'zlych\' (nas zyjacych z ich niewolniczej pracy) sie nie sprawdza! Z Zachodem czy bez, Chiny i tak dopielyby swego, tyle tylko, ze zajeloby im to wiecej czasu! Nie mowac o kosztach (takze tych ludzkich!)! Wbrew przymiotnikowi \"komunistyczny\" nieodlacznie zwiazanemu z Chinami, jest to najbardziej kapitalistyczne panstwo swiata... co do tego nie mam zadnych zludzen! :) Leela - ciesze sie, ze Twoja przyjaciolka jest juz po operacji :) Zdjecia Ci wysle jutro i poprosze o Twoje :) :) Owieczko - pa, pa

:) Owieczko - mam slabosc do owieczek :) Mieszkam w okolicy farmy z owieczkami i dzisiaj w okolicy mojego ogrodu skubaly trawe malutkie owieczki :):):) A przeszkadzac nie przeszkadasz - bardzo milo Cie tu widziec :) Zreszta ja na dzisiaj koncze moje wywody! Jestem zmeczona a chwialabym jeszcze skonczyc czytac jeden rozdzial z konspektu :)

Akurat Chiny nie sa chyba dobrym przykladem, bo nie tyle Zachod je wykorzystuje i wciaga w nasz \"system\", co ich - jakby nie bylo - komunistyczny rzad twarda reka wyciska ze swojego ludu siodme poty... Celem Chin jest uzyskanie statusu mocarstwa i cena w tym wypadku nie gra roli! :) Owieczko - milo Cie znow widziec! :)

A ja nie jestem optymistka pod tym wzgledem... Nie popieram alterglobalistow i wcale nie cieszy mnie to, ze ich przybywa... Mialam troche stycznosci z tym srodowskiem ze wzgledu na poprzednie studia i szczerze mowiac nie mam o nich najlepszego zdania :o Nie wszystko co robia jest zle, ale... coz nie bede sie rozwodzic, zeby nikogo przypadkiem nie urazic! :o

Moze i nie jest, ale znajac ludzka nature raczej alternatyw wielkich nie widze... Wyzysk byl, jest i bedzie... Ludzie sa zbyt rozni... Komunizm bylby idealnym wrecz systemem, gdybysmy wszyscy mieli jednakowe potrzeby a ich nie mamy i miec zapewne nie bedziemy...

Wydaje mi sie, ze ludzie generalnie wiedza, gdzie lezy problem, ale czy mozemy sobie pozwolic, zeby kupowac tylko te produkty, za ktore wiemy, ze ktos za nia dostal godziwa wyplate??? Mysle, ze kazdy z nas jest szczesliwy jak uda mu sie znalezc cos tanszego niz w innym sklepie... Wydaje mi sie, ze swiata nie zmieni ani grzmiacy ksiadz z ambony, ani alterglobalisci... Moze tylko kilkoro ludzi spojrzy na problem odmiennie, ale na pewno nie oni beda stanowic o sile... Smutne to, ale coz... Jak w dzungli, przetrwaja tylko najsliniejsi... :(

Samo zwrocenie uwagi na problem jest wazne, ale ekonomia jest ekonomia :o

:) kokus - ja tez Ciebie serdecznie pozdrawiam :) GNU - wiesz, ja mysle, ze takie apele na nic sie zdadza... Ludzie chodza do supermarketow, bo jest w nich po prostu taniej, sa promocje itd. Ludzie sa biedni i kazde 10 gr w ta czy w tamta ma dla nich znaczenie :( Ja patrze chociazby na moich dawnych sasiadow - moja sasiadka biega pieszo przez pol miasta do innego supermarketu, bo zrobili jakas promocje :o

Przepraszam za podwojne posty, ale Kafeteria mi sie tak slimaczy, ze nie wiem czy mi je wysyla czy nie :o

Same literowki, o zgrozo :o:o:o

Same literowki, o zgrozo :o:o:o

:) GNU - a juz masz jakis kurs na oku? Ja w sieprniu kupuje auto i chyba bede musiala wykupic kilka lekcje, bo juz tyle czasu nie jezdzilam... Moze nawet zrobie to w sierpniu w PL :)

:) GNU - ja mysle, zeby zostac do konca sierpnia - plany moze popsuc jedynie podroz poslubna, ale generalnie mysle, ze jakbysmy gdzies ruszali to raczej we wrzesniu! Ja juz sobie wlasnie wyslam, zeby spotkac sie w trojke z kokusiem :) I tak sie zastanawiam czy ktos w tym okresie jeszcze sie nie wybiera do Polski, ale poki co nie ma zadnego odzewu :( No, ale zobaczymy! :) U mnie tez kafeteria sie slimaczy :o

:) GNU - ja sie calkowicie z Toba zgadzam! Wczoraj ogladalam program o tym jak francuskie supermarkety (w tym wypadku byl to Carrefour) wykorzystuje pracownikow w Chinach, ktorzy za chwile rozmowy z innym pracownkiem na temant nie zwiazany z prowadzeniem supermarketu dostaja kare 10 dolarow mniej z pesji, czyli bodajze 1/4 mniej :o To jest naprawde okropne i nieprawiedliwe! Ale czy swiat jest w ogole sprawiedliwy? Zawsze tak bylo, ze bogaci wykorzystywali biednych... My jestesmy biedni wiec nas wykorzystuja... A w krajach takich jak Francja panuje nagonka na tanich pracownikow z nowych panstw Unii, bo jestesmy blisko... \'wrog\', ktory jest namacalny zawsze jest wiekszym wrogiem niz ten daleki, wyimaginowany... Tak bylo przeciez chociazby po pierwszej wojnie swiatowej - Niemcy znalezli namacalnego wroga w Zydach...