Margot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Margot
-
Hej :) Wlasnie wyszlam spod zimnego prysznica! Co za blogosc! Ufff... U nas dzisiaj jest nie tyle goraco, co duszno! Naprawde nie ma czym oddychac! Jakas porzadna burza by sie przydala dla rozladowania sytuacji! ;) Egzamin poszedl chyba dobrze! Pisze chyba, bo nasza profesorka \'piluje\' ostro za bledy ortograficzne... jeden akcent za malo lub za duzo i kicha... Przez ten rok, prawde powiedziawszy, zwlaszcza na egzaminach, przestalam zwracac uwage na takie \"drobiazgi\" jak akcenty... i na poprawnosc ortograficzna czy gramatyczna... pisze ja Francuzi mowia z angielska :P \"au feeling\" ;) Zazwyczaj mam tak zwanego czuja (zaczelam go sobie wyrabiac ;) ), ale na takim egzaminie sam \"czuj\" to za malo, wiec sama nie wiem. :o Biorac ten przedmiot mialam nadzieje na podwyzszenie sobie sredniej, w razie co gdyby z innego przedmiotu zdarzyla mi sie wpadka (do zaliczenia semestru potrzeba miec srednia ze sredniej), ale cos mi sie wydaje, ze za bardzo (o ile) sredniej sobie nie podniose! :) Xana - Chirac nie podal sie do dymisji, ale Raffarin tak. Od dzisiaj Francja ma nowego premiera, ktorym zostal de Villepin, moze kojarzysz? Jutro glosuja Holendrzy i wszystko na to wskazuje, ze pograza Konstytucje! Wszyskie sondaze wskazuja na \'nie\' i to mocniejsze \'nie\' niz we Francji... Dla Europy oczywiscie lepiej byloby, gdyby Holendrzy zaglosowali na tak, a dla Francji, gdyby na \'nie\'...A jakie sa nastroje? Coz, wiekszosc osob, ktore znam byli zwolennikami Konstytucji i sa bardzo zasmuceni... wszyscy oni mowia, ze to krok w tyl... zwlaszcza, ze wiekszosc osob, ktora glosowala na \'nie\', robila to, zeby wyrazic swoje nie zadowolenie wobec pracy rzadu czy tez obawy przed delokalizacjami... :) GNU - slicznie odnowi ten Wasz uniwerek :) U nas kibelki sa koedukacyjne, nie ma luster, recznikow tez nie ma nigdy, a papier jest rzadko... ech ;) A do kiedy ty bedziesz w Polsce? Zabierasz sie zaraz ze swoim swiezo poslunionym czy jeszcze troche zostaniesz? :) Naneczka - to cudownie, ze swietnie sie bawiliscie :D Ach :D Dziekuje za kciuki! Poprosze jeszcze o nie we czwartek :) A jesli chodzi o obywatelstwo, to coraz bardziej sklaniam sie ku jego przyjeciu, chociaz jest to jeszcze odlegla perspektywna... Prawo francuskie dopuszcza podwojne obywatelstwo, wiec w sumie czemu nie... zwlaszcza, ze moze mi to otworzyc wiele drzwi, jesli chodzi o prace... i chyba ze wzgledu na ewentualne przyszle dzieci tez chyba lepiej byloby gdybym miala francuskie obywatelstwo... Ale zobaczymy! A slub? Slub juz 23 lipca :) :) kokus - 100 lat, 100 lat i jeszcze dluzej i jeszcze raz Wszystkiego naj... najlepszego!! I dziekuje za kciuki Jestes niezawodny! Jeszcze we czwartek poprosze :) Usciski dla wszystkich! trzymajcie sie cieplo
-
Hej :) U nas zrobilo sie dzisiaj pochmurnie! Padac podobno nie bedzie, ale ufff... w koncu mozna poodychac troche :) Jutro mam pierwszy egzamin - musze sie zabrac ostroz za robote, bo do niego jeszcze nawet nie zaczelam powtorek... drze natomiast przed tym czwartkowym :o Wczoraj Francuzi odrzucili europejska konstytucje :( Mimo iz bylo to do przewidzenia, bylismy dosc mocno rozczarowani po ogloszeniu wynikow :( Duze bezrobocie, negatywne nastawienie do nowych czlonkow Unii (polski hydraulik stal sie m.in. negatywnym bohaterem kampanii), delokalizacji i ogolne niezadowolne... to wszystko przelozylo sie na taki a nie inny rezultat :( Ale wczoraj spotkalo mnie cos milego... Wpadl do mnie na moment moj kolega ze studiow, mieszkajacy niedaleko... I gadu-gadu... Zapytalam go czy juz glosowal (oczywiscie na \'tak\') :D. Powiedzial mi, z jeszcze nie, ale sie wybiera i wtedy on zapytal mnie \'A ty czemu nie glosujesz?\'... A ja na to: \'bo nie mam obywatelstwa i nie moge\'... Wtedy uslyszalam, ze chyba czas najwyzszy sie o nie postarac :D \"Uwazasz wiec, ze sie nadaje na Francuzke?\" - zapytalam, na co on mi odpowiedzil: \"Jasne! My juz wczesniej rozmawialismy, ze fajnie by bylog gdybys dalej studiowala z nami i zebys w ogole zostala we Francji!\" :D Musze Wam powiedziec, ze strasznie milo mi sie zrobilo Kochani, nadaje sie Witam wszystkich nowych :) Xana - fantastyczne zdjecie!!! :D :) kokus - bardzo licze jutro na Ciebie Ucikam cos zjesc i zabieram sie intensywnie za powtorki! :o
-
Hej :) U nas zrobilo sie dzisiaj pochmurnie! Padac podobno nie bedzie, ale ufff... w koncu mozna poodychac troche :) Jutro mam pierwszy egzamin - musze sie zabrac ostroz za robote, bo do niego jeszcze nawet nie zaczelam powtorek... drze natomiast przed tym czwartkowym :o Wczoraj Francuzi odrzucili europejska konstytucje :( Mimo iz bylo to do przewidzenia, bylismy dosc mocno rozczarowani po ogloszeniu wynikow :( Duze bezrobocie, negatywne nastawienie do nowych czlonkow Unii (polski hydraulik stal sie m.in. negatywnym bohaterem kampanii), delokalizacji i ogolne niezadowolne... to wszystko przelozylo sie na taki a nie inny rezultat :( Ale wczoraj spotkalo mnie cos milego... Wpadl do mnie na moment moj kolega ze studiow, mieszkajacy niedaleko... I gadu-gadu... Zapytalam go czy juz glosowal (oczywiscie na \'tak\') :D. Powiedzial mi, z jeszcze nie, ale sie wybiera i wtedy on zapytal mnie \'A ty czemu nie glosujesz?\'... A ja na to: \'bo nie mam obywatelstwa i nie moge\'... Wtedy uslyszalam, ze chyba czas najwyzszy sie o nie postarac :D \"Uwazasz wiec, ze sie nadaje na Francuzke?\" - zapytalam, na co on mi odpowiedzil: \"Jasne! My juz wczesniej rozmawialismy, ze fajnie by bylog gdybys dalej studiowala z nami i zebys w ogole zostala we Francji!\" :D Musze Wam powiedziec, ze strasznie milo mi sie zrobilo Kochani, nadaje sie Witam wszystkich nowych :) Xana - fantastyczne zdjecie!!! :D :) kokus - bardzo licze jutro na Ciebie Ucikam cos zjesc i zabieram sie intensywnie za powtorki! :o
-
Hej :) Dzisiaj we Francji-elegancji decyduja sie losy Konstytucji europejskiej... A ja musze sie uczyc :( Czy musze Wam pisac jak bardzo mi sie nie chce? Uciekam do moich notatek, a Wam zycze milej niedzieli :)
-
Wpadlam w przelocie! Zar leje sie z nieba a ja sie proboje uczyc :o Ide pod zimny prysznic!
-
Hej :) Dzisiaj znowu bedzie goraco :o :) Xana - wspolczuje Ci bardzo problemow administracyjnych! (chodz potule ) Ach te wszystkie diabelskie przepisiki! :o Co kraj to obyczaj, ale i tak wszedzie sa Ci w stanie dopiec! Nie poddawaj sie! A jesli chodzi o Aix-en-Provence, to chyba nigdy nie zrozumiem czym sie wszyscy tak zachwycaja! Moim zdaniem, Aix naprawde nie wyroznia sie niczym szczegolnym... owszem jest Cours Mirabeau, glowny deptakt z ogromnymi platanami, ale poza tym i kilkoma muzeami, naprawde ciezko jest znalezc cos niepospolitego! Aix to miasto bogaczy i snobow (prawde powiedziawszy nigdy nie widzialam tylku snobow na jednym metrze kwadratowym, co tam!), miasto, ktore jest modne (jak mowie, ze studiuje w Aix, to ludzie mi zarazdoszcza :o )... po Paryzu najdrozsze miasto Francji... :) GNU - no wlasnie, ze nie sa! Ja juz nie mowie tylko o swoim uniwersytecie, ale ogolnie! Panstwowe uczelnie nie maja najlepszej opinii... Wszyscy ci, co maja pieniadze, ida do Szkol Wyzszych, ktore w wiekszosci sa platne... dla reszty niestety zostaja uniwersytety bez dobrego zaplecza naukowego. Mam nadzieje, ze nie bedziesz miala problemow z dostaniem ksiazki! Gratuluje skonczenia pracy! Trzymam mocno kciuki za obrone :) A co do naszego spotkanie, podesle Ci namiary i Ciebie prosze o to samo! Zdzwonimy sie jak juz bede w Polsce i zobaczymy, co da sie zrobic :D :) Marzeniusia - kongratulejszyn :) Elfik - wiem, ze duzo kosztuje Ci walka ze soba, zeby sie przelamac, ale proboj! Od tego czy bedziesz probowac zalezy powodzenie! To jest tak jak z upadkiem z konia... My wierzymy w Ciebie! Ty tez musisz uwierzyc :) kokus - dziekuje :) JoAska - w sprawach wizowych do USA, to niestety Ci nie pomoge :( Ja jestem niestanikowa, nie wiem czy wypada powiedziec bezstanikowa ;):P:D Mam nadzieje, ze ktos Ci pomoze! :) Teraz musze uciekac, dokoncze pisanie pozniej
-
Zar z nieba sie u nas dzisiaj leje! Wlasnie wrocilam z uniwerku (bylam zawiezc prace zaliczniowa), nog nie czuje i w ogole mam wraznie, ze zaraz sie rozplyne :o :) Gapa - kongratulejszyn :D :) kokus - dziekuje bardzo za Twoje kciuki! Bardzo na nie licze, szczegolnie we wtorek i we czwartek :D :) Marzeniusia - kocia mamo - dziekue za zdjatka kociakow :D Slodkie maluchy ! :) Jay - wybycz sie, wybycz :D
-
Jutro znowu musze jechac do Aix... tylko zawiezc prace zaliczeniowa, ale niedobrze mi na sama mysl! Zaczynam sie stresowac egzaminami, bo ciezko mi idzie nauka przy 30-stopniowym upale :o W ogole ten przedmiot, ktorego sie najbardziej boje, byl straszne chaotyczny, prawie kazde zajecia z innym prefesorem, bez ladu i skladu... i nawet nie potrafie znalezc tematu, ktory ewentualnie moglby sie pojawic na egzaminie :o Ech... Na jutro umowilam sie z przyjaciolka, skoro juz tam bede... Przynajmniej sobie troche pogadam i sie odstresuje :D W ogole dzisiaj zadecydowalismy, ze kupimy mojej mamie nowy komputer, bo stary nadaje sie tylko na zlom! S. jej go zlozy, zainstaluje wszystkie programy i zawieziemy go jej jak bedziemy jechac do Polski :) Witam nowe osoby :) Marzeniusia - kociaki super :D
-
:) Squirley - ja czytalam \'Anioly i demony\' przed konklawe, wiec zwrocilam uwage na bledy! I faktycznie, mimo tego, ze ksiazka mi sie podobala, to uwazam, ze niektore momenty az nazbyt fantastycznie... Skoro polecasz Crichtona, to bede musiala sie rozejrzec za jakas jego ksiazka... ale to juz po egzaminach :)
-
:) JoAska - wspolczuje Ci przygod z cieknaca rura :( Badz dzielna :) Rzeszownianka - mamusia co prawda nie jestem jeszcze, ale pozdrawiam Cie serdecznie :) :) GNU - powodzenia z praca :) Mi nauka w ogole nie idzie... za goraco jest i nie moge sie skupic :o Wiesz, jesli chodzi o zaopatrzenie bibliotek, to powiem Ci, ze dopiero teraz widze bide nad bida... a swego czasu narzekalam na biblioteke na swojej starej uczelni... U mnie na wydziale cos dostac, to graniczy z cudem... wszystko zazwyczaj po jednym egzemplarzu, ktory nota bene trzyma pan profesor :o Porazka totalna :o A jakby ktos spytal - to Francja - to przeciez bogaty kraj i oni dostaja niemalo pieniedzy na szkolnictwo (chyba ida na utrzymanie tych panus w sekretariatach, ktore tylko spijaja kawki :o )! W ogole moj obecny uniwersytet to sie moze schowac! przy mojej poprzeniej uczelni! I pisze to z pewna powaga! Raz miala zajecia w laboratorium (ani mikroskopu, ani nawet lupy... sprzet pochodzacy chyba z lat 50-tych)... Mielismy niezly ubaw jak nasza profesorka trzesla sie razem z maszyna (musiala ja mocno trzymac, bo klapa sie niedomykala) :D A od przyszlego roku akademickiego maja zamknac wszystkie laboratoria ze wzgledow bezpieczenstwa :o :) Leela - mam nadzieje, ze wizyta u neurologa cos da i uda sie znalezc przyczyne Twoich omdlen! Trzymaj sie cieplutko :) :) magdi :) Squirley - a co za ksiazke czytasz?
-
:) Squirley - ja jestem od 8 dni na SBD, nie grzesze, jem wg zasad... i dzisiaj na wadze mam juz 3 kg mniej!:D Waze cale 51 kg! :D I bardzo duzo pije... Wiecej niz zwykle! Wydaje mi sie, ze jezeli ktos zaraz po pierwszej fazie wraca do trybu odzywiana sprzed diety, to nie ma cudow - kilogramy wroca! Tutaj trzeba przynajmniej przez jakis czas trzymac sie pewnych zasad zdrowego zywienia... przejsc druga faze i pozniej tez uwazac na to co sie je... Wiesz, czasami mam wrazenie, ze ludziom sie wydaje, ze jak juz schudli, to potem moga sobie jesc do woli co chca i kilogramow im nie przybedzie a przeciez nie tedy droga! W dwa lub trzy tygodnie nie da sie przestawic zupelnie organizmu na nowy tryb... organizm nie jest taki glupi... Gdyby to bylo taki proste, ze po dwoch tygodniach diety mozemy jesc co nam sie podoba, to na swiecie nie byloby ludzi grubych... Zaraz ide zobaczyc na ten topik :) Nic, ja zmykam Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia
-
:) Agais - ja jezdze srednio na pol roku, a latem to przynajmniej na miesiac, wiec mam okazje wychodzic swoje! :) A jesli chodzi o Allergo, to wiele roznych opinii slyszalam... znam tez osobe, ktora zostala oszukana i znam tez kilkoro niezadowlonych... Jakos nie ciagnie mnie do tych aukcji... Powiem szczerze: nie mam za bardzo zaufania... W \'Taniej ksiazce\' ceny sa mniej wiecej podobne do tych z Allergo... Ponadto kupuje tez druga serie z \'Gazety Wyborczej\'... Zostane przy tym! :)
-
Ja jakos nie mam przekonania do Allergo :o Ksiazki po polsku bardzo czesto kupuje w \'Taniej Ksiazce\' (ceny bardzo przystepne, po kilka zl) bedac na wakacjach (albo mama mi je tam kupuje i nastepnie wysyla), ale fakt ja mam do Polski blizej i jezdze tam na pewno czesciej :)
-
:) Bagatelka - prawda jest niestety taka, ze najlepiej w ogole nie myslec, co sie je... Jakby na to nie patrzec, zwierzeta sa faszerowane wszelkiego rodzaju swinstwami... czasami miesa i wedliny myte sa w roznych kwasach, zeby dluzej zachowlay swiezosc :o Nie mowiac juz nic o roslinach, ktore sa zmieniane gentycznie, intensywnie nawozone... i lepiej tez nie myslec w poblizu czego rosna :o Dodac do tego slodziki i inne chemikalia - taki jest nasz codzienny przykry jadlospis :( Naprawde lepiej nie myslec o tym, co sie je, bo od tego myslenia mozna w ogole przestac jesc cokolwiek... ech
-
:) Elfik - ja jeszcze Ci cos powiem... wiesz, byl taki moment, kiedy chcialam rzucic moje studia... Czulam, ze nie daje sobie rady i po prostu mialam dosc... Ogolna atmosfera i moje relacje ze studentami dodatkowo nie nastajaly mnie do chodzenia na zajecia, jakos ciezko przychodzilo mi nawiazywanie kontakow ze studentami (pisalam zreszta o tym)... I jednej niedzieli bylam juz zdecydowana, ze nie pojade do Aix, koniec kropka... Ale wtedy sobie pomyslalam, ze co tam porazka, nie uda to sie nie uda, trudno... Ja po prostu stwierdzilam, ze wole chodzic na zajecia dla samej idei chodzenia... nawet jesli mam oblac wszystkie egzaminy niz siedziec bezczynnie w domu, gapic sie w cztery sciany i rozczulac sie nad soba jak mi zle... Na ironie losu zdalam wszystkie egzaminy, zaprzyjaznilam sie z kilkoma osobami... i w ogole odkrylam, ze moje zycie nabralo barw, ze jestem na dobrej drodze, zeby zapuscic tutaj korzenie, ze jestem szczesliwa :) Glowa do gory! :) Uwierz w siebie i sproboj wyjsc do ludzi... sprobuj zrobic cos, zeby wydostac sie z depresji! Popros meza o kuksanca! ;) :) Bagatelka - na zapiekanka sie nie skusilam, ale na tunczyka tak :D To ciekawe co piszesz o lososiach... Ja zawsze kupuje norweskie wedzone :) Z kopereczkiem lub pietruszka! Ach, niebo w gebie :)
-
:) Gapa - to fantastycznie :D Ciesze sie z Wami :D
-
:) Squirley - to moze faktycznie sprobuj zrobic ta zapiekanke, bez ciasta i makaronu - calosc miesci sie w zaleceniach SB... a troche zoltego sera tudziez brie, to chyba nie jest az tak wielki grzech :) Ja smakowalam tylko zapiekanki gotujac - byla naprawe jest pyszna :) To na pewno cos innego i moze akurat Ci zasmakuje :) A kiedy wyjezdzasz?
-
:) Gapa - najlepiej nastaw piekarnik na 180°C! I po prostu sprawdzaj co jakis czas!
-
:) Gapa - pewnie, ze mozesz!
-
To zmykaj na zakupy i milego pichcenia :D
-
:) Gapa - nie meczysz mi, nie martw sie! Ja przeciez uwielbiam gadac o jedzonku :) Jesli chodzi o pomidory, to mozesz dodac normalne obrane z skorki (najlepiej je najpierw sparzyc, wtedy skorka latwiej odchodzi) albo dodac z puszki (polecam dlugie pomidory puszkowe; jesli beda w calosci najpierw je pokroj na mniejsze kawaleczki a potem wszystkie wrzuc do garnka, razem z sokiem pomidorowym) :)
-
:) Gapa - nie ma za co! :) Jesli chodzi o kalorycznosc, to nie wiem... Jesli zapiekanke zrobisz bez ciasta i bez makaronu, tylko same mieso, grzyby, warzywa i niewielka ilosc sera, to nie powinnas martwic sie o kalorie! Najwiecej jak wiadomo tucza produkty macze (zwlaszcza z bialej maki)...
-
:) Gapa - tak, do garnka wlej oliwe z oliwek na to mielona wolowine, podsmaz, dorzuc do tego grzyby, cebule i cukinie... Pozostale skadniki dodaj juz nieco pozniej (zeby sie nie przypalily). Potem wyloz to wszystko na makaron, ciasto francuskie lub tylko na maslo, pokryj serem i zapiekaj! :) Powodzenia! :)
-
:) Gapa - pewnie, ze moze! :) Kazda inwencja jest wskazana :)
-
Obejrzalam \'Kogel Mogel\' - poraz kolejny sie usmialam jak goopia :D Uwielbiam ten film :D Porobilam tez notatki, upieklam tez krewetki czosnkowo-imbirowe (polaczenie dwoch Bagatelkowych przepisow mniam, mniam), skonczylam czytac lekture do egzaminu, upralam recznie moje swetry... Slowem: pracowite popludnie :) :) JoAska - S. bardzo smakowala Twoja zapiekanka :D Juz zjadl polowe (druga ma na jutro) :D Mam nadzieje, ze hydraulik w koncu znajdzie usterke! W ogole nie wiem czy slyszalas, ale pewnie tak, ze polski hydraulik stal sie antybohaterem francuskiej kampanii referendalnej :P:D Jak posluchac co niektorych wypowadajacych sie w sprawie referendum, to odnosci sie wrazenie, ze wszyscy Polacy to hydraulicy (jakby we Francji bylo za duzo hydraulow, na ktorych nie trzeba czekac miesiacemi :P ), Czesi to murarze a Portugalczycy to pracownicy spolek pracujacych dla France Telecom... ech... Jestem naprawde ciekawa tego referendum... :) Amber -naprawde swietnie wygladasz! Laska z Ciebie jak ich malo! :D :) Squirley - ja tez zaczynam miec jajkowstet... Od tygodnia jem jajka na sniadanie i zaczynaja mi wychodzic bokiem :) Magdi - ach, to tak stoja sprawy! Kurcze do Kolumbii... chcialabym tam kiedys pojechac, ale ta ich guerilla :o