Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Margot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Margot

  1. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Agais - witaj na topiku Mam nadzieje, ze tu z nami zostaniesz! Napisz prosze cos wiecej o sobie... z jakiej czesci Polski pochodzisz, co na codzien probiasz... w ogole cos o sobie :) Jak napisala Jay Esja jest teraz w Polsce, wraca w piatek na wypse i mam nadzieje, ze szybko kupi nowy komputer, bo my tutaj bardzo za nia tesknimy! :) :) simonka - ja Ci niestety nie pomoge, praktycznie w ogole nie uzywam fluidu... :) Elfik - alez milo Cie widziec! Zastanawiam sie, gdzie sie podziewasz! Dlaczego Ci smutno? (Chodz przytule wirtualnie ). I jak tam nowe pieski? Przyslesz nam ich zdjecia? Nic, ide sie polozyc na chwilke a potem zabieram sie za czytanie :o Pa, pa
  2. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) kokus - ciesze sie, ze udalo Ci sie porozmawiac z Esja! :) I co z Waszym spotkaniem? Uda sie czy nie?
  3. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Moje nowe odkrycie: KREWETKI Z KURKUMA Skladniki: - 16 duzych krewetek - 2 jajka - 1 lyzka mielonego sezamu - kilka galazek kolendry - 2 cytryny Marynata: - 1/2 cytryny - 1 lyzka kurkumy - szczypta papryki - sol Przygotowanie: Przygotuj marynate: wycisnij sok z polowy cytryny do miseczki, dodaj kurkume, papryke i szczyptę soli. Obierz krewetki. Przeloz je do glebszego naczynia, polej marynata. Odstaw na 30 min. Podgrzej piekarnik do temperatury 180°C. Rozbij jajka do miseczki, ubij je jak na omlet. Rozsyp sezam na plaskim talerzu. Wyjmij krewetki z marynaty. Obtaczaj kazda w jajku, potem w sezamie. Wloz krewetki do naczynia zaroodpornego, piecz około 20 minut. Umyj galazki kolendry, posiekaj ją grubo. Umyj cytryny i pokroj na cwiartki. Wyjmij krewetki z pieca, posyp je kolendra i udekoruj cwiartkami cytryny. Voila :)
  4. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Widze, ze dzisiaj znow pustki... jak to w weekend! Z mojej porannej motywacji niewiele w ciagu dnia zostalo, ale jednak udalo mi sie cos tam zrobic... nieduzo, ale zawsze! Poza tym bylismy z S. na spacerku, w odwiedzinach u jego rodzicow... i tak zleciala nam sobota! Jutro ma caly dzien padac, wiec moze bardziej sie zmobilizuje do nauki! Usciski dla wszystkich
  5. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dzien dobry wszystkim :) Dzisiaj obudzilam sie we wspanialym humorze i pelna energii! I jak jeszcze zobaczylam, ze schudlam juz 1,5 kg dodatkowy usmiech zagoscil na mojej twarzy :) Nic, nie bede tracic czasu - zabieram sie za prace! Usciski dla wszystkich
  6. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Zapomnialam Wam napisac, ze jeszcze chyba nie dalej jak wczoraj skarzylam sie na mame, ze nie chce sie odchudzac a dzisiaj mama sama mnie zagadala o SBD! Chyba jednak chce sie zabrac za siebie! Wyslalam jej wlasnie mailika z opisem pierwszej fazy... Jestem ciekawa co na to powie :)
  7. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Squirley - dzieki rozniez!! :) Ja tez sie chyba nie jakalam za bardzo, mam przynajmniej taka nadzieje, bo byla cala czerwona z wrazenia! Normalnie mialam wypieki ;):D:D
  8. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley Ciesze sie, ze udalo mi sie poprawic Ci humorek :D:D:D Ja tez jakos lepiej sie czuje :D:D:D Fajny masz glosik, wiesz? :D
  9. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No to sobie pogadalysmy ze Squirley :D:D:D Cudowna sprawa :D:D:D Ach... nadal mam wypieki :D:D:D :) Xana - zaraz sobie zrobie herbatke :) Faktycznie francuski balagan musi byc znany, skoro przy przepisywaniu ocen na system niemiecki uwierzono Ci na slowo, ze dostalas inne oceny... Ja sie boje, bo okazalo sie, ze bylam wpisana na egzamin z metodologii w pierwszym semestrze, mimo iz w karcie wpisalam, ze na te zajecia bede uczeszczac w drugim... Sprawa wyszla przy okazji tej sesji... Szczesliwie nasza profesorka sprawdzila liste i sie okazalo, ze mnie na niej nie ma... Sprawa sie wyjasnila, ale... no wlasnie nadal sie boje, ze cos tam jednak pomerdali... tymbardziej, ze nie mam mozliwosci wgladu w swoje akta... Nasluchalam sie o takich czy innych przypadkach bledow, ze teraz jestem niespokoja :o
  10. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Squirley - jesli jestes pod telefonem, to podaj mi na miala, swoj numer! Porozmawiamy chwilke i juz nie bedziesz czula sie samotna, obiecuje :)
  11. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Xana - ja nie wiem w ogole jak to wszystko funkcjonuje... Na moim uniwerku to AZ czeski film... Zeby zdobyc kompetentne informacje to sie trzeba nachodzic a nachodzic... i heszcze nie masz pewnosci czy to czego sie dowiedziales jest faktycznie kompetentne :o A teraz po reformie to w ogole jest bajzel jak ich malo... jestesmy zupelnie zdezorientowani! Ostatnio bylam w biurze informacyjnym... pani uprzejmie dala mi jakies ulotki i kazala przejrzec strone w internecie! Jedne informacje nie pokrywaja sie w ogole z drugimi :o I badz tu madry i pisz wiersze :o Ech... Poza tym nie odpowiem Ci czy moj uniwersytet jest zamkniety na lato... skoro ten w Tuluzie jest, to moj pewnie tez! I w ogole sie zastanawiam jak bede mogla skonsultowac wyniki moich egzaminow... Mamy taka opcje, ze mozemy je sprawdzac na stronie internetowej! Jak wejdziesz na strone uniwerku, to wielkimi literami jest wyszczegolnione: \"tutaj mozesz skonsultowac swoje oceny z egzaminow\"... Wstkujesz swoj numer i haslo... i nic... Ja jeszcze do dzisiaj nie mam ocen z pierwszego semsetru :P Nie wiem czy si smiac czy plakac... Moj uniwersytet w kazdym badz razie tak balaganiarsko funkcjonuje :o Sama w sumie nie wiem, czy te moje problemy z zoladkiem, to stres. Nie czuje sie specjalnie zestresowana! Ta sesja nie powinna byc super trudna, choc to moze byc zludne... Nie czuje sie tez chora ani nic, a dzisiaj znowu zoladek daje o sobie znac - nie tak bardzo jak wczoraj ale czuje, ze wszystko w srodku mi jezdzi :o Moze faktycznie wezme cos rozkurczowego... :) Squirley - sciskam Cie wirtualnie
  12. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    U nas piekne slonce! Siedze wiec sobie na tarasie z ksiazka do egzaminu... Nawet z przyjemnoscia mi sie ja czyta! Temat dosc interesujacy... :) Leela - to fantastycznie, ze sie dobrze bawiliscie :D Portugalska restauracja... nie dziwie sie, ze sie objadlas :D Tez pewnie bym tak zrobila :D Moze nie dzisiaj, bo jestem na diecie :) :) Polka* - witam serdecznie na topiku :) Uciekam przygotowac obiadek dla siebie i dla mojego osobistego glodomorka :D
  13. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej :) Zoladek mi sie troche uspokoil! Przespalam spokojnie cala noc.... ufff... :) :) kokus - mam nadzieje, ze znajdziesz nowy dom dla dwoch pozostalych sun :) Z tym Twoim palcem, to naprawde smutnka historia... Dobrze, ze po wizycie u rehabilitanta jest lepiej! Nie zapominaj o cwiczeniach i masazach! :) Leela - i jak udala sie kolacja? :) :) Mayenka - baw sie dobrze pod namiotami :) :) Squirley - szkoda, ze z joga nic nie wyszlo :( Moze jeszcze cos znajdziesz :) :) Xana - absolutnie sie zgadzam z tym, co napisalas! Po prostu uwazam, ze takie usmiercanie sie za zycia jest przykre... :( Usciski dla wszystkich
  14. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    U nas ma byc cieplo do niedzieli... Od niedzieli znowu deszcze, a mielismy sie wybrac na piknik i pewnie znowu nic z tego nie bedzie :( Pogoda nagminnie psuje sie na weekend :( Siedze nad praca zaliczeniowa ze statystki i umieram... nie od statystyki bynajmniej, ale znowu moj zoladek dal o sobie znac i mnie skreca :( Gdybym chociaz wiedziala od czego??? Moze od stresu??? A w ogole do postanowilam zrobic prawdziwy domowy twarog... poprzednia proba, to byl kompletny niewypal, ale moze ta? Mam nadzieje, ze mleko zsiadzie pieknie i bede mogla zrobic pyszny serek, o ktorym marze juz od tak dawna :) Wracam do statystyki!
  15. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ja tylko na momencik! Wlasnie wrocilismy ze spotkania z ksiedzem, ktory bedzie udzielal nam slubu:! Juz wybralismy teksty (w tym jeden po polsku... teraz tylko musze znalezc szczesliwca (z donosnym glosem, bo w kapliczce nie mam mikrofonu), ktory nam go pieknie przeczyta :D... i uwaga, uwaga ksiadz poprosil mnie, abym mu napisala pare slow po polsku, bo chce powiedziec cos w moim jezyku dla mojej rodziny :) uciekam, bo za moment mam lekce a musze cos jeszcze zjesc :D
  16. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    U nas w koncu sie wypogodzilo! Pieknie swieci sloneczko! Jakos od razu czuje sie przyplyw energii! :D Mam nadzieje, ze to mnie zmotywuje do pracy, bo czas ucieka nieublagalnie... a wczoraj dla przykladu nie zrobilam nic pod katem moich egzaminow. :) Leela - zachecam Cie do kupna ksiazki o SBD. Na pewno warto przeczytac :) Ja wczoraj wrocilam do pierwszej fazy! Do zgupienia mam od 3 do maksymalnie 5 kg! :) kokus - witaj Jak tam Twoj palec? I o slychac u szczeniaczkow? Ide poczytac chwilke, a potem zabieram sie za nauke!
  17. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Szczerze mowiac, naprawde jestem zaskoczona... Spodziewalam sie, ze S. zaraguje fuknieciem wlasnie... ale nie, on z usmiechem mi powiedzial, ze znalazl ksiazke na poduszcze i sie zastanawial skad sie wziela ;) I potem dodal, ze nawet ja zaczal czytac :) Tak, tak nasz topik jest w polecanych - tez to zauwazylam :D
  18. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Zapomnialam Wam napisac, ze S. pozytywnie przyjal ksiazke... nawet zaczal ja czytac... Nie robie sobie nadziei... Nie chce mi sie dzisiaj uczyc... Nic nie ruszylam od rana a czas plynie nieublagalnie... :(
  19. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ja na pewno sprobuje nastepnym razem z maka... tylko przy pierwszym dniu SBD nie wypadalo mi tak grzeszyc ;)
  20. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Tak, byly... Zrezygowalam z cukru i maki kukurydzianej, ale i bez tego byly pyszne :)
  21. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Musze przyznac, ze jak porownuje tutejszych dziadkow i dziadkow w Polsce, fatkycznie widze duzo roznice... Tutejsi seniorzy sa naprawde pelni energii... Moj babcia w wieku 73 lat juz wlasciwie wszystko przezyla i juz moze umrzec, a moja 85 letnia sasiadka cwiczy joge, maluje i codziennie chodzi chodzi na rozne zajecia w domu kultury... A do tego jakie pysznosci gotuje... Dieta? Jaka dieta? Bardzo sie martwie o moja mame, ktora znowu przytyla! Wazy 70 kg! Zawsze byla chudzinka, a byl nawet okres, ze byla nawet za chuda... A od paru lat (od kiedy rzucila palenie) utyla sporo... i teraz znowu przytyla! A u mnie w rodzinie mamy sklonnosci cukrzycowe... probuje ja namowic na rozsadne odzywianie, ale kula w plot... :o :) Balatelka - ja bardzo lubie zielona salate i bardzo czesto ja kupuje! W ogole Francuzi to istni salaciarze... Tyle gatunkow salat co tutaj, to nie widzialam nigdy wczesniej! I w naszym doomu salata gosci bardzo czesto na stole! :) A krewetki byly mniamusiniaste... :) Moj pierwszy dzien na SB, minal mi calkiem bezbolesnie... nawet na truskawki nie mialam ochoty... Mam nadzieje, ze jutro bedzie podobnie :)
  22. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Bagatelka - krewetki ze smazona salata - niebo w gebie! :D Juz nic nie zostalo :D Mniam, mniam :D Z tymi srodkami czystosci to masz racje Bagatelko... Gubi nas nadmierna czystosc...
  23. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Squirley - przeciez nie biore sobie tego do serca! No cos ty :D Ja nie jestem przeciwna samej idei szczepien, tylko uwazam, ze przed kazdym szczepieniem powinno sie zasiegnac wiedzy na temat szczepienia, jego stutecznosci, ewentualnej szkodliwosci itd. Powiem Ci szczerze, ze jak czasami patrze, co sie dzieje w kraju, w ktorym mieszkam i ciarki mnie przechodza... We Francji bowiem lekarstwa spozywa sie niemalze jak cukierki i nikt nie pyta sie czy szkodza czy nie, i czy faktycznie sa potrzebne... po prostu istnieje cos w rodzaju presji na lekarzy; w przeswiadczeniu ludzi: dobry lekarz, to taki, ktory zapisuje duzo lekarstw... Przerazajace :( Chociaz - musze przyznac - ze pomalu zaczyna sie robic w kierunku zmiany takiego pogladu... Wiesz, ja po prostu nie chce, ze kiedys w przyszlosci moje dziecko bylo faszerowne lekarstwami, szczepionkami itd. Moim zdaniem mlody organizm mozliwie sam powinnien nauczyc sie walczyc z zarazkami... sam wyrobiac sobie odpornosc... :) Malutka_de - coz, jak zawsze: plakac a placic :(
  24. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) bagatelko - wlasnie wydrukowalam Twoj przepis na krewetki i ide go wyprobowac :D
  25. Margot

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Malutka_de - 450 € lo matko!!!
×