Margot

Majorek - pol roku szybko zleci a co ma spasc to spadnie... nawet jak wisi w powietrzu ;):D

Majorek - moja uczennica jest z pochodzenia Polka, jej rodzina od trzech pokolen mieszka we Francji, ale niestety brakuje jej (mojej uczennicy)kontaktow z zywym jezykiem (rodzina mieszka na polnocy kraju, my dwie na poludniu). :)

kokus - dostalam pierwszy zwrot, limit Twojej skrzynki zostal przekoczony... Marzeniusia - dzieki za mailiki :)

Majorek - studia jak studia :o Troche to pokrecona i jezykowo trudne, ale mam nadzieje, ze sobie poradze :D A z \'posade\' profersora mam dopiero od dwoch tygodni... kiepska jestem :P:D Nie umiem tlumaczyc dlaczego cos w polskim odmienia sie tak a nie inaczej... grrr... A jak juz wisi w powietrzu... to juz powoli mozna chyba jednak zaczyna gratulowac :D Gio - kope, kope... Za profesorke robilam i nawet mialam kilka ciekawych teorii ;) :D:D:D Milej zabawy telefonikiem... co to za model?? :D Akara - to fajnie, ze mozesz polaczyc przyjemne z pozytecznym :D Powysylalam Wam zdjecia :D

Nawysylalam sie... Jesli ktos czegos nie dostal, to prosze krzyczec! Juz mam oczoplas od tego wklepywania zdjec :o

Wyczysccie skrzynki, bo zaraz zaczne wysylac zdjecia :D

Hej wszystkim :D:D:D Sto lat juz chyba na topik nie wpadalam... ostatnio na nic nie mam czasu... a jeszcze niedawno narzekalam, ze mam go w nadmiarze... Widocznie mi trudno dogodzic :P :D A dzisiaj prodkukowalam sie jako pani profesor z jezyka polskiego :D:D:D Moja znajomosc gramatyki w teorii jest tylko teoretyczna ;):P:D no, ale stram sie jak moge :P:D Kach - szalona szesnastko ;):P:D Mleczaki juz wypadly?? ;):D Tygrys - kciuki trzymamy mocno :D Akara - a jak tam spacery z Roxy? :) Majorek - tez bedziesz miala srebro albo zloto na raczce... no, no GRATULUJE :D AIR - czy molestowanie dziekana bylo owocne? ;):D Elles, Borewicz - zjecia ze spotkania na szczycie sa juz w kompie :D Wysle wkrotce :D Gio - gdzie sie podziewasz? Sciskam wszystkich! :) Szczegolnie pozdrowienia dla znudzonego i nowych diabelkow :D

Wyselekcjonowalam zdjecia! :) Wieczorem mozecie oczekiwac sporej przesylki :) Teraz niestety musze uciekac... mam dzisiaj siostrzencow mojego S. w domu, wiec jest wesolo ;) :D Nic, zmykam i do wieczora

Witajcie :) Wpadlam na chwilke sie przywitac :) Postaram sie dzisiaj wyslac zdjecia tym wszystkim, ktorzy ich jeszcze nie dostali oraz wyslac jeszcze kilka innych :) Teraz musze uciekac! Trzymajcie sie cieplo! Pa, pa

Wyslalam Wam pierwsza czesc moich zdjec. Jutro postram sie wyslac wiecej.

Wyslalam Wam pierwsza czesc moich zdjec. Jutro postram sie wyslac wiecej.

Coucou! Od wczoraj mam dolka i powazne zmartwienie, ktore nie dotyczy mnie bezposrednio, ale kogos kto jest mi bardzo szczegolnie bliski... Ech... :( Nic, wpisze sie lepiej... Margot.................Francja.....................1980.......................2 tez z hakiem

Wybralismy sie na spacer nad brzegiem naszej ulubionej gorskiej rzeczki polozonej daleko od ludzkich siedzib... poskakac po kamieniach z jednego brzegu na drugi, poczuc zapach jesieni i wiatr we wlosach... nazbierac lisci oraz rozejrzec sie moze za skamienialosciami... Spacer sam w sobie udal sie bardzo ale w drodze powrotnej odezwal sie moj zoladek, ktory pobolewal mnie juz od wczoraj i i myslalam, ze nie dojade do domu... W samochodzie zrobilam sie biala jak sciana a potem zobaczylam ciemnosc jak niejaki Albercik z \'Seksmisji\' ;) Teraz czuje sie na szczescie nieco lepiej... pospalam sobie troszke, napisalam sie mietowej herbatki i zaaplikowalam sobie kropelki zoladkowe (fuj... :o ) kokus - dziekuje za zdjecia (niestety tylko pierwsze mi sie otworzylo,. czy mozesz jeszcze raz mi przyslac zdjecie numer 2?)! Uwielbiam liscie! :) Kazdej jesieni zamieniam sie w namietnego zbieracza... zbieram liscie, kasztany, zoledzie, owoce jarzebiny... A potem zazwyczaj z suszonych juz lisci robie papeterie albo zakladki do ksiazek :) Jarzebine natomiast nawlekam na nitke i robie z niej korale :D Z niecierpliwoscia czekam na mozliwosc ponowego korzystania ze stalego lacza :) Mam nadzieje, ze w koncu bede stanie wyslac Wam obiecana porcje zdjec... jeszcze z moimi garneczkami, zdjecia mojego nowego domu i impresje prowansalskie... oraz moj dziobek :D Gadzina - lepisz jeszcze? Ja na razie przestalam, ale mam zamiar wrocic do gancarstwa od przyszlego semestru :) Coz, uciekam. Sciskam Was mocno!

wszystkim Od wczoraj mamy juz modem ADSL :) Linia jeszcze nie jest jednak aktywowana... mysle jednak, ze od jutra bedziemy w koncu mogli na powort sie cieszyc super-szybkim laczem :D I w koncu tez bede mogla Wam wyslac obiecane zdjecia. :) JoAska - duzo, duzo zdrowka! Kuruj sie nam szybko! Do strajkow niestety chyba bedziesz musiala sie przywyczaic, i do spoznien autobusow czy pociagow rowniez :( k-11 - wspolczuje Ci bardzo i zaluje Cie bardzo! Ja nie lubie zimna a juz w szczegolnosci stania na zimnie... brrr... Od samego myslenia o tym przeszedl mnie zimny dreszcz... Funkia - i jak tam eksperymenty z sernikiem? Udal sie? :) Mayenka - bede trzymac kciuki za srodowy egzamin :) Jesli chodzi o uniwerek, to ja nigdy takich przejsc nie mialam... moje studia w Polsce przetrwalam akurat pod tym wzgledem w miare bezbolesnie. Francuskie uniwersytety znane sa jednak marnej organizacji i biurokracji, na ktora narzekaja praktycznie wyszyscy studenci... a w tym roku, zeby tego bylo malo, balagan jest szczegolny z powodu wprowadzonej reformy... I czlowiek zamiast skupic na tym co najwazniejsze, czyli na studiach (ktore nota bene same w sobie mnie interesuja i do poziomu dydaktycznego nie mam zadnych zastrzezen), , marnuje czas i energie na bieganiu po sekretariatach :o No, znowu sobie ponarzekalam... :P Jay - Tobie tez zycze duzo zdrowka kokus - takie drobiazgi, drobne gesty maja w sobie wielka magiczna moc moc... oboje bardzo je sobie cenimy... male serduszko w kalendarzu, kwiatek zerwany na lace, trzymanie za reke przed zasnieciem... sluchanie... zrozumienie bez slow... No, nic musze uciekac! Trzymajcie sie cieplo

Mialam dzisiaj ambitny plan, zeby nagrac w koncu obiecane plyty, ale niestety nic z tego nie wyszlo :o Zasnelam w fotelu nad ksiazka i spalam przez trzy bite godziny To wszystko przez ta jesienna pogode... od kilku dni tylko pada i pada... Nie wiem jak wy, ale ja jestem bardzo wrazliwa na wszelkie zmiany pogodowe. W kazdym badz razie o plytach pamietam :) ania29 - witaj co proabbiasz w Pradze? kokus - nauczanie polskiego zdecydowanie mi sie spodobalo :D Ciesze sie, ze zaczynamy nauke z wyzszego pulapu, nie wiem bowiem czy bylabym w stanie wyjasnic wszystkie zawilosci zwiazane z odmianami w naszym trudnym jezyku. I nastepnym razem - obiecuje Ci - ze pozwole mowic mojej uczennicy :D A jesli chodzi o uniwerek, to tez mam nadzieje, ze w koncu bede mogla sie skupic na zajeciach a nie marnowac energie na walke z calym tym administracyjnym balaganem, bo to juz naprawde ciagnie sie zbyt dlugo. Zycze wszystkim milego weekendu! Trzymajcie sie cieplo i wszystkim zmagajacym sie z przeziebieniami i chorobami zycze duuuuzo, duuuuuzo i jeszcze wiecej :D zdrowka :D

Czesc Wam :) Mi tylko pozwolic mowic... wczoraj mialam zajecia z moja uczennica i jak sie rozgadalam to buzia mi sie nie zamykala, ale obie bylysmy zadowolone :D JoAska - tak, wlasnie \'krol zalamal rece\' :D Ja juz dawno przestalam sie lapac z jakich to powodow strajkuja ciagle kolejarze (autousami nie jezdze) :o ale bynajmniej nie wydaje mi sie, zeby oni to za duzo pracowali :o Gadzina - to juz duzy ten Wasz Groszek :D Dark Elf - nie ogladalam debaty, ale Busha to ja generalnie scierpiec nie moge :o Jay - to bede trzymac kciuki, zeby w koncu sie doczekala tej dluzszej przerwy k-11 - do Kanady to sie raczej na pewno nie przeniose (chociaz nigdy nic nie wiadomo ;) )... chyba ze tylko na wakacje. :) Za daleko od Polski... Barb - masz nowa prace?? Gdzie teraz pracujesz? A gdzie podziewa sie Bagatelka??? Nic, bede leciec. Trzymajcie sie cieplo

Dzien dobry wszystkim :) Mam dzisiaj wolne, ale nie moge cos spac. :o W ciagu ostatnich dwoch tygodni schudlam dwa kilogramy... i nie wiem czy sie z tego cieszyc, bo bynajmniej nie ubyly mi one w ramach diety ani tez intensynych cwiczen, tylko najnormalniej zostaly zzarte przez nerwy :o Nie mam juz sily na ten piekielny sekretariat... po prostu nie mam... Zreszta nie ja jedna... ale to niewielkie w sumie pocieszenie... Towarzysko za to - na cale szczescie - jest coraz lepiej. :) Poznalam kilka bardzo sympatycznych osob... Mam nawet jedna kandydatke na bardziej zazyla znajomosc... naprawde sympatyczna z niej dziewczyna... bardzo pomocna i w ogole fajnie ma na imie to musi byc fajna... Ma na imie Margot oczywiscie :D Amberangelic - dziekuje za zdjecie! :) Mozesz zajrzec do swojej skrzynki. Powinnas miec w mniej mala przesylke ode mnie z moim dziobkiem ;) Dark Elf - ja tez mam taka nadzieje, bo juz naprawde to jest ponad moje sily! :o Szkoda, ze grupa Ci sie wykrusza, ale z drugiej strony w malej grupie wiecej mozna sie nauczyc! :) Piwonia - to fantastycznie, ze jedziesz do Polski! :) Konecznie pozdrow stary kraj od calej forumowj braci ;) :D Mayenka - dziekuje za zdjecia! Piekny ten Montreal! Marzy mi sie wyjazd do Kanady, oj marzy... :) k-11 - trzymam sie, trzymam... a przynajmniej sie staram... W kazdym razie tanio skory nie zamierzam sprzedac... Wiem, ze musze twardo stac przy swoim. Zreszta zmienilam juz taktyke, \'na buzie\' nie bede nic juz zalatwiac, bo ta droga prowadzi do nikad... Teraz na wszystko beda musieli mi udzielic pisemnej odpowiedzi. A jesli chodzi o Halloween, to we Francji to swieto rowniez i tutaj probuje sie zaszczepic... z roznym skutkiem. Juz od wielu dni, w sklepach mozna sie zaopatrzyc we wszelkie akcesoria halloweenowe i z tego co obserwuje, ma to zbyt. kokus - ja mam nadzieje, ze sie odwroci! Czy moge niesmialo poprosic o trzymanie kciukow? ;) :D Przykro mi ogromnie z powodu z powodu szkod w Twoim ogrodku spowodowanych przez przymrozek. JoAska - witaj we Francji :o Strajkowanie to obok pilki noznej sport numer jeden w tym kraju :o Jay - zdrowka i jeszcze raz zdrowka! basta, Noa - hej witajcie na forum :) Pozdrawiam wszystkich i zmykam na poczte :)

Hej wszystkim :) Mialam dzisiaj naprawde ciezki dzien. Nie zrozumialam chyba polowy ostatniego wykladu :o Same techniczne slownictwo, przy ktorym wymieklam zupelnie. :o Do tego egoizm niektorych studentow wprost mnie porazil. Reka w zeszyt, byle tylko nie pokazac ci ulamka swoich notatek. :o Marzeniusia - bede trzymac wiec po cichu kciuki :D Gadzina - mam nadzieje, ze spotkanie doszlo do skutku i ze nagadalyscie sie po polsku za wszystkie czasy :) JoAska - i jak wrazenia? Pozytywne przez duze P, j\'espere :) kokus - a u nas nadal cieplo, dzisiaj bylo okolo 22 stopni :) Mam jednak przeczucia, ze jak sie ochlodzi, to sie ochlodzi, bardzo gwaltownie :o Nic, uciekam! Pozdrawiam wszystkich cieplo! Pa, pa

Wpadlam na momencik :D No chyba, ze znow sie rozpisze, to zejdzie mi wiecej czasu :D Gadzina - wiesz, kiedys ktos mi powiedzial, ze ludzie w poludniowej Francji latwo otwieraja ramiona, ale tak naprawde nigdy ich nie zamykaja... Byla to aluzja do tego, ze nie trudno jest tutaj miec mnostwo znajomych, ale ciezko znalezc prawdziwego przyjaciela... ciezej niz gdzies indziej... Mysle, ze jest w tym stwierdzeniu duzo prawdy. A jesli chodzi o ta kobiete, ktora bede uczyc, to jest ona z pochodzenia Polka. Urodzila sie ona we Francji, podobnie jak jej rodzice a o polskich korzeniach mowi tak cieplo, ze z przyjemnoscia sie o tym slucha. Jej dzieci nosza tez polskie imiona: Roman i Wladek. :) Sabrine nie jest poczatkujaca, uczyla sie polskiego w dziecinstwie i do wieku 7 lat mowila tylko po polsku. Pozniej jednak, z momentem pojscia do szkoly, jezykiem numer jeden stal sie francuski. Polski zostal tylko jezykiem rzadkich rozmow z dziadkami a teraz po 20 latach mieszkania z dala od skupisk polonijnych, ciezko jest jej znalezc odpowiednie slowa, ale i tak uwazam, ze radzi sobie ona calkiem niezle. Jej najwieksza bolaczka jest to, ze nie potrafi nauczyc swoich dzieci jezyka polskiego. Ja te zajecia tez traktuje jako wyzwanie. Nie chce za nie zadnych pieniedzy (to byl warunek), zrobie to naprawde z czystej przyjemnosci :) A u nas nie ma grzybkow... od miesiaca nie padalo, wiec w lasach jest bardzo sucho. :( Szkoda, uwielbiam lesne grzyby! kokus - pieknie przyrownales przyjazn do kasztanow :) A gulasz koniecznie kiedys zrob, bo naprawde warto :) Nic, uciekam :) Trzymajcie sie cieplo

Wpadlam na momencik :D No chyba, ze znow sie rozpisze, to zejdzie mi wiecej czasu :D Gadzina - wiesz, kiedys ktos mi powiedzial, ze ludzie w poludniowej Francji latwo otwieraja ramiona, ale tak naprawde nigdy ich nie zamykaja... Byla to aluzja do tego, ze nie trudno jest tutaj miec mnostwo znajomych, ale ciezko znalezc prawdziwego przyjaciela... ciezej niz gdzies indziej... Mysle, ze jest w tym stwierdzeniu duzo prawdy. A jesli chodzi o ta kobiete, ktora bede uczyc, to jest ona z pochodzenia Polka. Urodzila sie ona we Francji, podobnie jak jej rodzice a o polskich korzeniach mowi tak cieplo, ze z przyjemnoscia sie o tym slucha. Jej dzieci nosza tez polskie imiona: Roman i Wladek. :) Sabrine nie jest poczatkujaca, uczyla sie polskiego w dziecinstwie i do wieku 7 lat mowila tylko po polsku. Pozniej jednak, z momentem pojscia do szkoly, jezykiem numer jeden stal sie francuski. Polski zostal tylko jezykiem rzadkich rozmow z dziadkami a teraz po 20 latach mieszkania z dala od skupisk polonijnych, ciezko jest jej znalezc odpowiednie slowa, ale i tak uwazam, ze radzi sobie ona calkiem niezle. Jej najwieksza bolaczka jest to, ze nie potrafi nauczyc swoich dzieci jezyka polskiego. Ja te zajecia tez traktuje jako wyzwanie. Nie chce za nie zadnych pieniedzy (to byl warunek), zrobie to naprawde z czystej przyjemnosci :) A u nas nie ma grzybkow... od miesiaca nie padalo, wiec w lasach jest bardzo sucho. :( Szkoda, uwielbiam lesne grzyby! kokus - pieknie przyrownales przyjazn do kasztanow :) A gulasz koniecznie kiedys zrob, bo naprawde warto :) Nic, uciekam :) Trzymajcie sie cieplo

Hej Nie powiem, ze sie nie wyspalam :D Funkia - ciesze sie niezmiernie, ze gulasz udal sie znakomicie :) To jest jeden z moich ulubionych przepisow i polecam go na lewo i prawo ;) , bo uwazam, ze jest naprawde wysmienity :) A studiowac, studiuje obecnie geografie (parcours: srodowiska antropologiczne). Jestem po ochronie srodowiska (specjalizacja: ochrona i projektowanie krajobrazu) stad tez zdecydowalam sie dalej podarzyc w kierunku badan nad srodowiskiem i krajobrazem. :) Marzeniusia - tak wiec kotka zostaje z Wami? :) JoAska - ja dzisiaj tez jestem rannym ptaszkiem. Obudzilam sie przed 8-a :D U nas tez niebo zachmurzone i zapowiadaja burze popoludniu. Mam nadzieje, ze w koncu popada troche, bo nie padalo u nas chyba od miesiaca :o Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo z gorki :) Jak jeszcze Kokus potrzyma to juz na pewno bedzie z gorki :D Mysle, a wlasciwie jestem przekonana, ze bedziesz zadowolona z tego kursu na uniwersytecie. Ja ze swojego bardzo duzo wynioslam. :) Ciesze sie tez niezmiernie, ze poznalas inna mila Polke. :) Nic, uciekam. Zycze wszystkim milej niedzieli! Trzymajcie sie cieplo i niech chorobska trzymaja sie od wszystkich z daleka :)

Gadzina - ciesze sie niezmiernie :) Bede trzymac mocno kciuki, aby ta znajomosc przerodzila sie w przyjazn! :) Czyzby Wasze spotkanie bylo zasluga Groszka? pytam z ciekawosci :) A ja we czwartek zaczynam pierwsze zajecia z moja uczennica, ktora jest w wieku mojej mamy. :) Dawno nie spotkalam osoby tak sympatycznej i tak zmotywowanej do nauki :) Mysle, ze swietnie bedzie sie nam wspolpracowalo :) No nic, lece! Trzymajcie sie cieplo :)

Niespodziewanie udalo mi sie tutaj znowu zajrzec :) Moj kochany S. dzisiaj mnie ze wszystkiego wyrecza - ja to mam dopiero dobrze :D kokus - przedmiot zwiazany jest ze zmianami w srodowisku w dlugim okresie czasu, tak wiec bedziemy mieli na nim po troche i geologii, i gleboznawstwa. Nie sa to rzeczy mi obce aczkolwiek po francusku wszystko to jakos inaczej brzmi ;) W przyszlym tygodniu - jak juz wspomnialam - jedziemy w Luberon i dokladne zadania dla grup beda dopiero tam rozdzielone :) Naneczka - mam nadzieje, ze juz lepiej sie troszeczke czujesz, choruszku! Zycze Ci ogromnie duzo zdrowka :) I zlym mysla tez sie nie daj! :) Na uniwerku przejscia mam niezle, ale pocieszam sie tym, ze podobne sa udzialem wiekszosci studentow. Wszystko to za sprawa reformy szkolnictwa wyzszego, ktora weszla w zycie w tym roku. :o Zajecia same w sobie mi sie podobaja, co wiecej mnie interesuja, ale strona administracyjno-organizacyjna to jest zapora w stylu nikt nic nie wie, czeski film... Na jedno i to samo pytanie slyszy sie 5 roznych odpowiedzi i badz tu czlowieku madry i dedukuj, ktora jest ta wlasciwa i ostateczna Ach :o A zapomnialam Wam powiedziec, ze prawdopodobne bede miala uczennice (dzisiaj wieczorkiem dowiem sie wszelkich szczegolow :D )... Margot w roli profesora jezyka polskiego, tego jeszcze nie bylo hihihi... Trzymajcie sie cieplo

Niespodziewanie udalo mi sie tutaj znowu zajrzec :) Moj kochany S. dzisiaj mnie ze wszystkiego wyrecza - ja to mam dopiero dobrze :D kokus - przedmiot zwiazany jest ze zmianami w srodowisku w dlugim okresie czasu, tak wiec bedziemy mieli na nim po troche i geologii, i gleboznawstwa. Nie sa to rzeczy mi obce aczkolwiek po francusku wszystko to jakos inaczej brzmi ;) W przyszlym tygodniu - jak juz wspomnialam - jedziemy w Luberon i dokladne zadania dla grup beda dopiero tam rozdzielone :) Naneczka - mam nadzieje, ze juz lepiej sie troszeczke czujesz, choruszku! Zycze Ci ogromnie duzo zdrowka :) I zlym mysla tez sie nie daj! :) Na uniwerku przejscia mam niezle, ale pocieszam sie tym, ze podobne sa udzialem wiekszosci studentow. Wszystko to za sprawa reformy szkolnictwa wyzszego, ktora weszla w zycie w tym roku. :o Zajecia same w sobie mi sie podobaja, co wiecej mnie interesuja, ale strona administracyjno-organizacyjna to jest zapora w stylu nikt nic nie wie, czeski film... Na jedno i to samo pytanie slyszy sie 5 roznych odpowiedzi i badz tu czlowieku madry i dedukuj, ktora jest ta wlasciwa i ostateczna Ach :o A zapomnialam Wam powiedziec, ze prawdopodobne bede miala uczennice (dzisiaj wieczorkiem dowiem sie wszelkich szczegolow :D )... Margot w roli profesora jezyka polskiego, tego jeszcze nie bylo hihihi... Trzymajcie sie cieplo

Dzien dobry wszystkim spiochom i nie tylko :) Dzisiaj chyba w koncu bede mogla normalnie cos zjesc :D Juz brzusio sie uspokoil i nie boli :D JoAska - gratuluje! :D Jestem pewna, ze bedziesz zadowolona z kursu tak jak ja bylam zadowolona ze swojego! :D A do tego poznasz cala miedzynarodowa smietanke ;) Ja teraz gdzie sie w swiat nie wybiore mam zanjomego do odwiedzienia ;):D Super, jeszcze raz gratuluje :D k-11 - dziekuje za troske Juz naprawde mi lepiej! :) kokus - wiesz, zapomialam wspomniec, ze w srode jade odwiedzic okolice Twojej cioci. :) To znaczy jedziemy robic badania warstw gleby wlasnie w Luberon, na poludnie od Apt :) Amberanglic - najlepiej przeslij nam zdjecia :D Wtedy nie bedziemy sobie musieli nic wyobrazac :D Moj adres: margotk@tlen.pl Nic, musze zmykac! Pa, pa... Zycze wszystkim milego weekendu :)