YZULKA

hej hej:) witam jestem po badaniach cukru-wstrętną glukozę musiałam pic---fuj...i 3 razy mnie łotry ukłuły!!!!!!! kati:) głowa do góry-jak się zaoferowali to pewnie pomoga i kupią,:):):):):):) nam rodzice pomagają z weselem bo nas nie stać...w sensie że ja powiedziałam że wogule nie muszę mieć wesela sam ślub...a tata powiedział że mowy nie ma-on swoim dzieciom-w tym jedynej CHCIANEJ CóRCE:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p czyli mnie:P:P:P:P -wesele na pewno zrobi... do tego Sławka rodzice też-no i Sławcio marzy o weselu...nie takim jak miał jego brat na szybko-wiadomo czemu. tylko takim z przygotowaniami i sprzątaniem tydzień po::::P:P:P:P:P:P:P zresztą jak kiedyś pisałam moja rodzina ma takie tradycyjne wesela:):):) wczoraj leżymy ze Sławciem na łóżku i oglądamy NASZ serial:P pierwsza miłość:) a Sławek zamknął oczy dosłownie na pół minuty i zaczął machać rękami-potem ja zaczęłam sie śmiać a on otworzył oczka i mówi ze mu sie śniło że stał nad przepaścią i sypał piaskiem:P:P:P:P szybki jest w ciągu pół minuty taki sen:):):)ja to bym nie zdążyła zasnąć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! schudłam znowu kg:) jeszcze jakieś 5 i będę miała wagę sprzed ciąży.....obym tylko przez święta nie TEGO WIECIE!!!!!!!!!!!

hej hej:) ARLA:):):):):):):):):):):):):):):):)::):):):):):))):):):):) Gratulacje serdeczne dla Ciebie,tatusia i maluszka:):):) Nadika:) pozdrawia was serdecznie i przesyła buziaki napisałam jej ze mamy dwa nowe dzidziulki i takie duże,,,,to sie zapytała co dziewczyny jadły:):):):) ja wróciłam z pobrania krzywej-znowu gluta piłam 75 i tym razem bez cytryny bo nie można... ochyda

i ja tez poprosze fotkę:):):) pisałyście o gramaturze papieru-aż wstyd sie przyznać:P:P:P:P:P ale ja z zawodu jestem INTROLIGATOREM-nie myli z ALIGATOREM:p:p:p:p:p i kilka lat temu-a dokładniej jakieś chyba ...hm niech pomyślę....3+2...tak tak -6-3+6...hm....a tak ...no wychodzi chyba 5 lat temu to wszystko o papierze miałam w małym palcu...ale wyleciało....wytarło się:P:P:P:P nawet jako pracę zawdową oddałam album do zdjęc i ......zaproszenie ślubne które zdobyło nagrode na wystawie drukarni....a co!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale jak sie czegoś długo nie robi to sie zapomina----dobrym przykładem sa zadania z matematyki-jak siostrzenica 9 letnia prosi mnie o pomoc to....a zreszta NO KOMENT:p:p:p:p:p

hej hej:) aniuladoniula:):):):):):):):::):):):):):):):):):):):):):) no w końcu sie doczekałaś swojego szkrabika-najserdeczniejsze gratulacje dla Ciebie,Donia i maleństwa:):):):):):):):):):):) Blanko:) ten plasterek to na pepuszek jest jak dziecko ma przepuklinę pępkowa,ja dokładnie nie wiem jak to z tym jest ale jak nie jest naklejony to dziecko może mieć stan zapalny i w konsekwencji operacje....ale nie każde dziecko ma przepuklinę...położna o tym mówi,albo pediatra.... Edka:) fajne uczucie jak odpada kikut:) w końcu ładnie wyglada brzunio:):):) a dla pozostałych mamuś ładnie nam sie tabelka skraca z oczekującymi:):):):) no cóż mykam spać bo jutro mnie czeka lekarz po tej cukrzycy ciażowej,badania dokładne musze zrobić... Tadziczko:) no z ta wagą to mnie zakasowałaś:P:P:P: idziemy łep w łep-ale nie ścigajmy się bo w anoreksje popadniemy oki:):):) tak na laicik:):):) no to mykam sie poprzytulać :P:P:P:P:P oj jak ja się sexiku nie moge doczekać:P:P:P:P:P:P ps.ale jestem głodna-od 18 na czczo do jutra rana jak sie badania skończą...bu

hej hej:) już po badaniach jestesmy:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) i jest wszystko oki) bilirubina spadła z 19 do 6:) i jest wszystko, oki juz i plasterek chirurg nakleił tak jak miał to zrobić buziaki dla was:)

hej hej:) co ja słyszę i wnioskuję-dzisiaj Aniuladoniula pojechała rodzic:)ale żeby nie tak jak wczoraj:P no my już po badaniach..i jest wszystko oki:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)::):)::):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):))::):):):):):):):):):):):):) bilirubina spadła do 6.....czekaliśmy na wyniki około 4 godzin,,,,i się doczekaliśmy...wogule to tam w szpitalu pracuje Sławka ciocia,ale my sie na nia nie powoływaliśmy-jak mnie zobaczyła w zabiegowym to była w szoku..i dostałam opr za to ze jej nie daliśmy znać....a my nie chcieliśmy żeby ona miała potem nieprzyjemności bo jesteśmy jej rodziną.... i tak nam dużo pomogła bo gdyby nie ona to byśmy tam kwitli do teraz pewnie.... i chirurg założył plasterek na brzuszek....my wogule nie powinniśmy go zakładać sami...on zrobił to całkiem inaczej,a w zasadzie tak jak powinien:) jestem super szczęśliwa...

karolineczka:) niewiem czy na oddział czy nie...a to dlatego ze jak tylko o szpitalu usłyszałam to przestałam kontaktować:( jutro rano Sławcio jedzie do przychodni po to skierowania i pójdzie do pediatry to sie dowie ale tak jak z rozmowy wnioskuje to nic na temat leżenia w szpitalu nie było,ale dla mnie skierowanie do szpitala jest równoznaczne z pobytem tam

karolineczka:) niewiem czy na oddział czy nie...a to dlatego ze jak tylko o szpitalu usłyszałam to przestałam kontaktować:( jutro rano Sławcio jedzie do przychodni po to skierowania i pójdzie do pediatry to sie dowie

aniuladoniula:) a zdjęcie mojego milionera dodałaś:):)

żółtaczka sie podniosła:( mam tylko nadzieje ze nie zostanie w szpitalu:( dzisiaj sie chyba całą noc będę modlić...

karolineczka:) ja tam nie zamierzam wogule zostawać ani on!!!!!!!!!!!!!!! Boże mam nadzieje ze tak będzie,,,a co do miejsc to pojęcia nie mam,z tego co wiem to ten szpital ma za mało miejsc nawet dla dzieci---bo jakiś inteligent chce zamknąć pół szpitali w łodzi-w tym Matke Polke gdzie przyjeżdżają kobiety i dzieci z całej polski

Swanetka:) dzidziulek jest piękny:):):) a brzuszek-cóż sentyment mnie ogarnął:)

właśnie się obudziłam:) i już jest lepiej-w sensie że jutro do szpitala-nie to żebym się przejęła opinią pomarańczy:P wiem że musi tam iść-ale mam nadzieje że tylko na badania i nie zostanie

juro Wojtek do szpitala najprawdopodobniej idzie:(:(:(:(

własnie dzwoniła położna z przychodni i jutro mamy skierowanie do szpitala bo żółtaczka sie podniosła:( płakać mi sie chce

no najpierw Remy teraz Wojtuś-jak już napisałam Twoja matka śniegu sie nawpieprzała żeby takiego bałwana urodzić:P:P:P:P:P a mój syn..no cóż,,,nie ukrywajmy tego jest śliczny!!!!!!!!!!!!!!11

no ciekawe kto???ja swój typ mam...

zakochana:) głowa do góry:) napisz coś więcej o sobie:)

o matko!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no w końcu sie aniula doczekała:):):):):):):):) kciuki trzymam:):):):):):):):):):):):):) Monicavw:) również trzymam kciuki :):):):):):):):):)

no 3 tygodnie facet ma prawie:):):) a ja zawsze chciałam urodzić dzieciątko w Boże Narodzenie:):) chociaż masz rację nie fajnie by było z jednej strony-rodzina w domu w święta a Ty w szpitalu...popracuj troszkę-ja po przeprowadzce 3 dni urodziłam...może Tobie sie też uda:):):):)::) ale nie forsuj sie za bardzo:)

Kiedyś:) oj znam to...pod koniec ciąży Sławcio bardzo sie zrobił całusny..brzuszek,rączka,czółko:):):):) cudowne to było...ale brakuje mi bliskości i kochania się:):):) ale nie ma oziębłości i jest bardzo miło...my powoli przyzwyczajamy się do siebie od nowa..pieszczoty tez sa:)):milutkie

gagatka:) do małego menka:)to tez przyjdzie na pewno ale jeszcze nie s a sprecyzowane prezenty:P:P:P:P a na pobraniu strasznie płakał:(:( do tego Sławek musiał wyjść bo nie mógł już patrzeć jak go kłują i źle sie poczuł.... ale położna powiedziała że to normalne-naszemu dziecku dzieje się krzywda... poza tym mamy skierowanie do chirurga bo jest przepuklina:( Izuś-Rybnik:) my dajemy zaproszenia około kwietnia albo maja-slub 30 sierpnia...to nie ma zasady kiedy...każdego jest to indywidualna sprawa:):)::) buźki dla was...idę spać:):):)

wrócilismy z badań,,,ale było ciężko.płakał strasznie,a Sławcio jak zobaczył jak mu krew leci to musiał wyjśc bo mu sie słabo zrobiło...no jak zobaczył ze małego pokuli ... była położna i jest oki...powiedziała ze mały ładnie wygląda,tylko teraz przepuklina znowu:(:(:( dostaniemy skierowanie do chirurga żeby obejrzał... faktycznie jak pisze Tadziczka mamy mały zastój w porodach:):):):):) wiem dziewczyny ze wam jest ciężko dla was: ...jesteście bardzo dzielne:):):) Tadziczko:) to zdjęcie to w ramke oprawimy:):):):):):)

hej hej:):) o ja pierwsza dziś>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> KAWA DLA WSZYSTKICH A NAJWIęKSZA DLA GAGATKI-WARIATKI:p:p:p:p:p:p:p jedziemy z małym na pobranie krwi,,,jeszcze nie wymyśliłam prezenyu...wczoraj sie pytałam co chce,to powiedział ze prezent juz dostał-dziecko:) ale chyba kupie nam nowe obrączki-mamy srebrne ale jego jest pęknięta,teraz grubsze kupie i sweterek:):):)no i ptasie mleczko:):):)

hej hej:) mężu Marteczki:):):)wiemy i gratulujemy serdecznie:):):) my za godzinke niecałą do lekarza z małym na bilirilubine ...znowu beda go kłuc.... a najlepsze jest to ze ostatnim razem wogule nie zapłakał,a dziewczyna przed nim na oko około 20 lat..jęczała żeby jej nie bolało... no rozumiecie,,,a nasz 2 tygodniowy synuś nic,,,twardziel z niego!!!!!!!! po mamie:P:P:PP