YZULKA

o to w wojsku jest. tęsknisz bardzo. ja na szczęści poznałam Sławka jak z wojska wyszedł:)

zajebisty tort:):):) hej jeden brudny paluch:):):)

hej hej cosik chyba szwankuje ze stronkami... dziękuje za info. o usg3-4d... napewno je zrobimy: .lepiej zobaczymy małego i tak jak pisałyście dla stanu zdrówka tez jest lepsze... celi........... współczuje bardzo siostrze

HEJ HEJ Ale sie uśmiałam :):) waikiki szpikulec w dupę:):):) a i pisałyście o OSZUKAC PRZEZNACZENIE:):) no to powiem że nie jestem typem który chodzi do solarium ale kiedyś cosik mnie natknęło i postanowiłam iść.... no ale wieczorem obejrzałam oszukać przeznaczenie i jak dziewczyna zatrzasneła sie w solarium to powiedziałam że nigdy w życiu tam nie pójde....z moja wyobraźnią nie ma mowy.. moja koleżanka która jest fryzjerką i ma w zakładzie solarke namawiała mnie ale nie nigdy.

ja bym chciała księge gości ale niewiem jeszcze... też planujemy na 130 osób i kupowac drobne upominki to niezły wydatek... a pozatym to u mnie jest taki zwyczaj że po poprawinach rozdaje sie ciasto i wódke tak jak pisała imili.. no a teraz idę molestować:)::):):):):) Sławomirka....póki jeszcze sie ruszać mogę:):):):) dobrej nocki dziewczynki i wracajcie do zdrówka szybo bo jak widze to coraz więcej chorych tu jest... papatki

no no 9 luty u Ciebie to jeszcze troszkę,ale zanim sie obejrzysz będzie już po:):) pamiętam jak byłam na tym samym etapie co Ty a teraz już 2 tydzień...

imili:):):) a żeby było śmieszniej na drugie imię mam Emila:):):):):)

dziewczyny co możecie powiedzieć o usg 4d? naprawde tak ładnie wszystko widać?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

HEJ HEJ GOCHENCJA:):) aleście sie rozpisały:) a co do pomarańczowych to ...ech szkoda gadac nie pamiętam czy juz pisałam ale napisze:) wczoraj ze Sławciem kpiliśmy dla Wojtusia czapeczki ale niedłgo będe sie musiała bujnąc po jeszcze inne rzecz:):)

gosiaczek :):):) Ty tez jesteś Raczek tak jak ja!!! ja mam urodzinki 30 czerwca

Darianka Mnie ten pomysł sie podoba jak najbardziej. Fajnie by było jakbyście pod jakąś znaną piosenkę podłożyli własne słowa i w ten sposób podziękowali gościom:) taka przeróbka jakiegoś weselnego hiciorka . Naprawdę jestem za:):):)

a co do proboszcza który ma wam udzielac ślubu to moje zdanie jest takie że najlepsze info. uzyskacie u źródła. idź do księdza Marka i zapytaj czy udzieli wam śłubu> i od czego zależy kto będzie to robił. u mnie jest tylko jeden ksiądz więc problemu nie ma. i na dodatek jest nowy i mnie nie zna:):):) tzn,poprzedni uczył mnie religii i wiadomo jak mieszkam na przeciwko cmentarza to kościół w pobliżu tez sie znajdzie:):):)

kati:) przezorny zawsze ubezpieczony... ja mam datę zaklepaną tak dziwnie: już wyjaśniam jak jeszcze w parafii był Batman(stary proboszcz a Batman to dlatego że kiedyś na lekcji religii powiedział że nie ma świętych Batmanów:):):) ) to poszliśmy do niego tak ok.lipca albo czerwca juz nie pamiętam. No i on powiedział ze nie zdażyło sie żeby ktoś przyszedł 13 mc-y przed ślubem.:):) a ja poprostu chciałam mieć tak jak Ty odpowiednią godzinę. powiedział że nie ma jeszcze kalendarza ale będzie pamiętał,to ja mu powiedziałam ze z ta pamięcią to różnie bywa:):):):) no i powiedział że byśmy przyszli we wrześniu jak nowy ksiądz będzie. No i ten nowy powiedział że zapisze juz teraz i godzine tez juz ustalił ale na załatwianie spraw organizacyjnych to mamy jeszcze czas i mamy sie zgłosić ok.lutego.

a jesteśmy ze sobą od 27 kwietnia 2006 czyli rok i 5 mc-y

gagatka ja tez sie ciesze że Cie czytam:):):):) ja mam na imie Iza mieszkam k.Lodzi mam 23 lata Sławek ma 24 lata. ślub jest 30.08.2008. skończyłam szkołe dla prac.ochrony. obecnie nie pracuje. Za dwa miesiące spodziewamy sie dzidziusia. zdziwiona że ślub po urodzeniu dziecka,a nie jak w większości 3 mc-y przed? no to powiem że data była zaplanowana przed poczęciem Wojtusia... i własnie poparzyłam sobie język zupą

A JA tylko podczytuje bo jak zwykle nic sie nie dzieje.... pozatym że sobie język poparzyłam jędząc zupe:):):):)

hej Paloma... ja spadam na razik bo mnie zaraz jasna cholera strzeli... przez ta durną pogode to prędkosc mojego netu wynosi jakieś 000000000000000000000000000000.9 mb na sekunde może potem sie poprawi

HEJ HEJ :):):) dawno tak sie nie naczytałam uf...ale juz po wszystkim:):) AGNES co do tej sukni to wydaje mi sie że do rybki trzeba miec naprawde ładne ciałko,a ja po porodzie tego szybko sie nie spodziewam:( no i jak narazie rozmiar biustu to 75dd a w 38 to w życiu sie nie wcisne:):):) ale dziękuje za pamięć:):):):):):) i chciałabym cos w rodzaju tajiej sukni jak ta: http://www.lisaferrera.pl/images/xlarge/7193.jpg

hej hej dziekuje jeszcze raz za ciepłe słówka:):):) dla was wszystkich dziewczyny... do nastepnego

Nadika gratuluje z powodu domofonu:):) własnie wróciłam od gina. i na kolejne badania mam skierowanie.... morfologia i mocz i krew ale juz bez glukozy. zaniepokoiło ja to że po godzinie przy 75 wyszło `188 a powinno byc ok.160. i powiedziała że mam ograniczyc słodycze,a w zasadzie to jak będe jadła to nie cały dzień i po trochu tylko jednorazowo i tak pożądnie..... mogę i tak:):) co do moich bóli pod piersia to normalne w sensie takim że jak siedze to uciskam mostek czy jakos tak:) bo brzuszek coraz większy. i dostałam skierowanie na 3 usg.....to 4d kosztuje 220 zł:):) i tego samego dnia ide jeszcze do niej więc pójdzie 320... ja mam nadzieje że urodze przed kolejnymi badaniami bo nasz budżet rodzinny tego nie wytrzyma:):):) żartuje tak źle nie jest. i mam pytanie.słyszałyście o tym że można od przyszłego roku wszystkie dzieci do 18 roku życia odliczać od podatku?? jest zwrot ok.1250 zł.tak w radiu słyszałam dzisiaj i jakiś czas temu tez ale mi z głowy wyleciało//

CZEść DZIEWCZYNY. dla każdej z was....byłam właśnie na operacji plastycznej:):):):):) dzięki za słowa pocieszenia:) już tam nie wejdę nigdy i wogule na inny topic też...a na pocieszenia kupiłam dla małego dwie czapeczki:):) no a poza tym pół dnia spędziłam w zakorkowanym mieście tragedia. żeby przejechać dystans 100 m trzeba nieźle się napocić...

następny trudny temat... ja powiem tak: jeśli się kogos kocha tak strasznie strasznie mocno to jesteśmy w stanie znieść dla tej osoby setki upokorzeń. ale kobieta nie jest materiałem na worek treningowy,powinna nabrac siły i powiedziec dość. Zanim skończy sie to wszystko tragedią, a same wiecie że tak się zazwyczaj kończy

przykre:(:( ale niestety o takich przypadkach coraz częściej się słyczy, i najgorsze że albo w sąsiedztwie albo w rodzinie sie dzieja takie rzeczy...

znowu na stronkę nie mogę wejść

karolineczko ciesze się że sie przyda