YZULKA

Iza ma synka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a wy to tylko o jednym!!! a wiecie Izka to chyba urodziła :) :) tyle się nie odzywa!!!! matko jak ja sie ciesze!!!!! waikiki-irenka :P wiesz dziś w nocy śnił mi się kot!!!

Od dziś możecie do mnie mówić pani Kierowniczko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Egzamin o godzinie 7:30, autko TOYOTA, Egzaminator z którym już kiedyś zdawałam(super facet), placyk i górka ok-miasto...hmmm przejechałam na pasch jak ktoś szedł i jak wycofywałam we wjeździe to zahaczyłam o krawężnik(egzaminator udawał ze ni widzi ;P ) pod WORDEM czarny kot mi stał na drodze!! myślę sobie po ptokach i słyszę \"Zaliczam\" no normlanie szok jestem w szoku!!! cafka :) wiesz ja bym pogadała ze szwagrem, może niech jej delikatnie powie żeby zmieniła swoje zachowanie. poza tym jeśli jest tak jak piszesz,z e on za nią nie bardzo-to może będzie to dla niego samego pretekst do zerwania...

hej hej :) tez mam wrażenie ze Izka rodzi :)

kala :) obyś jak najszybciej do zdrowia wróciła :) a ja dziś miałam znowu dwie godziny jazd-tym razem bez podrywania bo był inny pan :) i jeździło się całkiem ok :)

Pseudonim ........Imię............... Data ur............ Data ślubu gagatka..........Agata.............6.02.1985............ .2.08.2008 cafka.............Magda............15.06.1984........... 7.06.2008 kala321...........Kamila............23.06.1978 ...........3.05.2008 waikiki............Ewa...............23.08.1983......... .23.08.2008 Yzulka...........Iza................30.06.1984............30.08.2008 imili86.............Emilia ............27.08.1986............4.10.2008 jestem po jazdach!dwie pierwsze godziny ok :) ale dwie drugie-byłam natarczywie podrywana!Facet nie do zdarcia!!!

hej hej :) Ja mam dziś jazdy :) od 12-14, a potem od 16-18-a w między czasie na piwo pójdę ;P ja Cafke :D rozpuszczalna z mleczkiem poproszę :)

ech nie mogę zrezygnować-nawet te głupie pieniądze....za dużo wydałam!! jestem uparta i mam nadzieję że jednak kiedyś usłyszę bezcenne \"zaliczam\"...chyba się rzucę wtedy na egzaminatora :P

a ja jestem taka głodna ze szok, a mój maż nie che mi zrobić kanapek -chyba focha strzele!!! wiecie co moja mama zdała prawko dobre kilkanaście lat temu i nie jeździ!! mnie teraz drażni (waikiki tez ;P bo ja się biedna trzepe i chce strasznie mieć ten plastik, a inni mają i nie korzystają.... waikiki :) zarcik :P

No młody też jedynak :) a ja za niego zawsze wszystko mówię bo jemu ciężko się wysłowić ;)

Gdzie pomoc Ci niesiemy :) podać już teraz numer konta????

ja też mogę być jedynaczką ;P mam kumpele jedynaczkę ;)

waikiki :) oddaj mi swoje prawko cio :) kurcze ja lubię jeździć-wiadomo nie wychodzi mi to narazie świetnie-będę się uczyła jeżdżąc- Sławek też mi daje prowadzić swoje auto-oczywiście nie na trasie, tylko na takich bocznych drogach, gzie nie ma Misiaczków ;) Idę się dziś zapisać na egzamin-poddać się nie poddam, za dużo kasy już poszło.

to był mój 6 raz....za 1 i 2 razem to była totalna porażka, pogubiłam się strasznie!!! Ledwo wyjechałam z placyku to uwaliłam. za 3 razem-jeździło mi się dobrze-ale prze roboty drogowe i założone na ten czas uwaliłam. potem za 4 razem placyk!!! za 5 razem-było super-jeździło mi się bomba i nie zobaczyłam znaku zakaz skrętu w lewo- dałam sobie wtedy reke uciec ze go nie było-jechałam i się dziwiłam czemu egzaminator mi nie mówi w prawo albo w lewo!! no i teraz był 6 raz-boli mnie to ze pozwolił mi jeździć tyle czasu i dał mi nadzieje!!! ale może to pocieszenie ze na dwa ostatnie egzaminy szłam zdenerwowana-ale naprawdę troszeczkę..... tylko jak miałam 3 egzamin to np. najechałam na linie, pojechałam ze złego pasu i egzaminator mnie za to nie oblał!!! powiedział mi ze to \"kosmetyka\" a teraz nie popełniłam takich błędów, czułam sie pewnie za kółkiem, na tyle na ile moge być pewna) a on co! Chciał mnie uwalić i to zrobił!!!! Ale ja wiem ze zdam!

Co dziś taka pustka? Izuś rodzisz?? ;) A wiecie oblałam prawko znowu :( tym razem po 45 minutach wróciłam na placyk, a egzaminator mówi:Jeździ pani bardzo ładne, ale oceniam negatywnie ponieważ za późno pani włancza kierunkowskaz\"... nawet mi się tego komentować nie chce :( I jak tutaj człowiek ma się starać jak mu kłody rzucają pod "koła"

Izuś :) wszytskiego najlepszego :) moze sobie dzidziusia dziś jeszcze sprezentujesz :) jak się czujesz???

hej hej :) ja dziś przelotnie, ale jestem :)

imili jedna paczka to za mało-biorąc pod uwagę ze po porodzie przez pierwsze dni bardzo obficie leci. A też czasem przypadkowo możesz się pobrudzić...niestety taki urok. Wiesz ja tych podkładów miałam naparwdę dużo(chyba 5 paczek)-jak nie więcej-po rano i wieczorem czasem zmieniałam. A w domu też z nich korzystałam, a te co mi zostały to wykorzystałam przy małym-na przewija ku kładłam. Wiec się nie zmarnują. Lepiej więcej niż miało by Ci braknąć. A te podkłady -podpaski-ja je stosował jeszcze na pierwszą @ taka była obfita.... ale u Ciebie może być inaczej... chociaz podpaski raczej się nie sprawdza, sa po prostu za mało chłonne i za małe. Co jeszcze-koniecznie weź sobie 2-3 butelki wody(takie 0,5) z dziobkiem. w szpitalu jest raczej suche powietrze, a uwierz nie będzie Ci się chciało robić herbatę :)

zonqa :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :) sto latek :)

waikiki:) Karlos mówisz ;P imili:) moja rada co do podkładów :) nie zabieraj za dużo do szpitala bo się nie zmieścisz, ale niech w domu będzie zapas i Ci dowożą. Bo to niestety się bardzo szybko zużywa, a Ty nie wiesz ile będziesz z maleństwem po porodzie w szpitalu-bo np. żółtaczka się może przyplątać. zresztą jak leżysz po porodzie to podkłady sa najważniejsze, wkładek używasz jak gdzieś idziesz( jeśli ten kaczy trucht można chodem nazwać) ...bo tak to rana musi się goić. I prysznic bierz kiedy tylko możesz w zwykłej wodzie bez żadnej kory z dębu czy płynów do higieny intymnej. Woda jest najlepsza!!!

miało być świetną. ale sławetna też fanie brzmi ;P

hej hej ;) NASZE DZIECIĄTKA: Yzulka.......22.11.2007 .....Wojtuś Glupolek ... 17.02.2009 ..... Bartuś OCZEKIWANIA: Rybnik-Iza.............21.05.2009....................... . ....??????? Cafka...................9.07.2009....................... ......chłopiec Imili86..................13.07.2009..................... .......chłopiec Zabusia25..............14.07.2009....................... .. ..dziewczynka kati.....................27.07.2009..................... .......chłopiec Zonqa ..................30.10.2009.............................??? ???? odświeżam :) kala ;) zdrówka i siły dla Ciebie :) ale na pewno Jarek się opiekuje Tobą świetnie ;) Pozdrawiam go-pewnie sam przeczyta ;) imili:) gołąbki- ślinę mam do pasa ...muszę jechać do mojej mamy i ją namówić na gołąbki bo robi najlepsze na świecie ;) w \"sowim życiu: he he ale się uśmiałam :) cafka ;)przynajmniej będziecie na swoim :) z dala od utyskiwań teściów i rodziców -zazdroszczę okrutnie :D waikiki:) i na Ciebie przyjdzie pora :) będziesz sławetną mamunią-i do tego piękną ;) tak czytam o tych Twoich egzaminach i jakoś nie dociera od mnie ze za kilka miesięcy mnie też to czeka...:P ciężko będzie się uczyć z Wojtkiem...ale muszę dać radę!! Wczoraj powiedziałam moim rodzicom że zaczynam studia , ucieszyli się ze na takim kierunku i mama mi powiedziała że w końcu dorosłam do studiów :) ale taka prawda.... waikiki na pewno skorzystam z Twojej pomocy ;) ja będę miała 3 letnie-licencjat i chyba potem 2 lata mgr. ale wiesz ja się na tym jeszcze dobrze nie znam.Juz sobie Twoje gg zapisałam :) Wiec narazie decyzja o kolejnym dziecku jest odłożona- chce zrobić coś dla siebie, a poza tym jak ja z Wojtkiem nie zwariuje to będzie dobrze!!!! wczoraj ciekl z domu!! w skarpetkach-bez butów!!Bogu dziękuje ze nauczyłam go schodzić po schodach!!20 stopni i do tego ostre!! w domu się nagle zrobiło \"cicho\" wiec albo coś psocił,albo...szukam we wszystkich pokojach i nagle poszłąm na dwór, a on juz na drugim końcu podwórka jest...córka Sławka brata zostawiły otwarte drzwi mimo ze 10 razy się im przypomina żeby zamykały!!!myślałam że zawału dostanę!!! Babitek ;) elaborat-uwielbiam Cię czytać ;) ja liczę na zdjęcie z wycieczki ;) zdrówka dla Małża ;) Belleteyn ;) witaj ;) powodzenia-wiem co znaczą marzenia o własnym domu ;)

he he :) będę resocjalizować mojego syna :P oby nie ;) kala :) pisz pisz w końcu topic musi jakoś funkcjonować i teraz nie piszemy o przygotowaniach do ślubu tylko o życiu codzienny. pamiętam jak poszłam na usg i Wojciech pokazał swój męski atrybut ;P wyglądał jak nos :) Izuś u Ciebie to juz lada dzień-ale to zleciało :)

hej hej :) imili ;) pogratulować ;) ale wiesz zrobić dziure w dziurze to dopiero sztuka :P mam nowinę-od października zaczynam studia ;) lepiej późno niż później :) zaoczne off kours :) a teraz zgadnijcie na jakim kierunku :P no dobra napisze pedagogika wychowawczo - opiekuncza(resocjalizacja)...tak wiem najpierw sama musze się poddać resocjalizacji :P byliśmy dziś u Sławka kolegi i Wojtek powyrywał mu kwiatki z ogródka, a jego żona była nim zachwycona :P normalnie sial zniszczenie ;) a na koniec autko nie chciało odpalić bo małż zostawił na 3 godziny światła włączone....

no skoro o pogodzie mowa to u nas wczoraj popadało, ale dobrze bo strasznie się kurzyło. wczoraj zginęło mi dziecko!!! czytam książkę, Sławek grał w grę i nagle w pokoju i wogule w domu CISZA!!! szukaliśmy go wszędzie gdzie się tylko dało!! a on zasnął pod ława która była nakryta obrusem :o no myślałam że zawału dostane przez gnojeczka!!!