YZULKA

HEJ:) TIKI no faktycznie przydała by się jakaś info o ciąży. Ja dziś ide do mojego gin. na szczęście konfliktu serologicznego nie ma(ja mam - a Sławcio +) glukoza nie była zła bo tylko 50 musiałam łyknąć ale łatwo to też nie wchodziło:)

a jeśli chodzi o jedzonko to polecam kurczaka w cieście. kup piersi kurczaka,pokrój w małe kawałki,namaczaj w cieście naleśnikowym(mleko jajka i mąka wymieszane ale dość gęste) i kładź na rozgrzany olej. piecze cie aż zbrązowieje ale nie więcej niż 3-4 minutki. do tego sałatka((((((((((((( papryka różne kolory,pomidor,ogórek zielony w skurce,kapusta pekińska,cebula pokrojona w plastry cienkie. do smaku pieprz i sól i zalać olejem bdź oliwą. można jeszcze zrobić sos czosnkowy. do śmietany dodac wyciśnięty czosnek albo kawałek takiego w kostce do smaku.pieprz i sól.wymieszac i gotowe. DZIEWCZYNY PRZEPRASZAM ŻE PISZE Z TAKIMI BŁĘDAMI ALE MAM DYSLEKCJE. DLATEGO RAZ PISZE ŁÓŻKO A RAZ ŁUŻKO. :(:( W SZKOLE MI NIE CHCIELI UZNAC DOPIERO PRZY MATURZE

Witam Grudnióweczki. wkleiłam następną Fotke i faktycznie Wojtuś nie wydaje się aż taki mały na zdjęciu. ale może i ja mam inne odczucia jak cały czas widze brzuszek?! ###aniuladoniula###wysłałam Ci fotki:) edka***ja bym zaproponowała żebyś zrobiła sobie kilkanaście zdjęć. napewno ktoś Ci w tym pomoże tylko żeby Twój małżonek o niczym nie wiedział.ale zawsze jest samowyzwalacz w aparacie:) na tych zdjęciach pokaż brzuszek,załóż jego koszulke. może zrób fotke w miejscu które bardzo lubicie oboje. potem włóż fotki do albumu którego okładki zrób własnoręcznie. tzn.masz pewnie jakies kartki ze ślubu,powycinaj,zrób kompozycje.to już od Twijej fantazji zależy:) ponaklejaj wszystko i gotowe.. ja zrobiłam taki prezent Sławciowi na 14 lutego...był zachwycony...a zrobiony własnoręcznie to naprawde frajda możesz nagrac też płytke z waszymi ukochanymi piosenkami.... i na okładke wasze zdjęcie ze ślubu włożyć oczywiście też jakoś fajnie skomponowane...

cześć dziewczyny ale się naczytałam:):):) byłam dzisiaj w szpitalu u koleżanki,miała termin na 2 września,a do dzisiaj mała nie chce opuścić brzuszka. no i widziałam maleństwa oddane do adopcji:(:(:(:(:( cholernie smutny widok...takie kruszynki bez nikogo. wogule to zaczynam się denerwować bo chyba wcale mi brzusio nie rośnie.... wyglądam jakbym była w 3 mc-y a jak kurtałke zapne to juz wogule....a ja chce pokazać całemu światu moje słodkie szczęście.

no sukieneczki:):):):):):) są śliczne........... ja spadam do następnego:):):)

już:):):) ale narazie Ci nie wyśle maila bo mam bardzo wolnt internet. musimy modem zmienić.....niedługo to nastąpi i dziękuje za info.

oj tak kupowanie ubranek jest bajeczne;):):):):):):) dziewczyny jak zrobić żeby na stałe dodać link do zdjęcia na topik? czy za każdy razem musze na nowo kopiować z fotosika?

właśnie kupiliśmy dziś pierwsze ciuszki dla małego;-) Sławcio jakoś sie zdecydował i mamy....narazie tylko śpioszki i koszulke ale do grudnia zdąże wszystko kupić... ale to cudowne uczucie dotknąć takich maleńkich ubranek i wiedzieć że już niedługo nasz dzidziuś będzie się w nie ubierał....tzn.ja go będe ubierać;-)

a mnie to najbardziej denerwuje jak słysze od starszych kobiet które j z urodziły że jak one były w ciąży to do końca pracowały!!!!!!!! o rany mam ochote wtedy krzyczeć. no i oczywiście żadna z nich nie dopuszca do siebie myśli że TY przechodzisz ciąże cłkiem inaczej. że TWÓJ organizm źle to znosi i o pracy mowy nie ma. ale co tam im przecież lekarz powiedział że mogą pracować to TY też powinnaś iść w pole i kartofle zbierać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to może przyszły dziadek wózek kupi??jak sie dowie bo tata mojego Sławeczka powiedział że jak będzie chłopak to on wózek kupi...no i będzie chłopak.

cześć dziewczyny;-) pierwszy raz od dawna się wyspałam dzisiaj. nie było kopania w środku nocki,a bynajmniej ja nie czułam. Tylko mój Sławusiek powiedział że jak przytuliłam się do niego brzuszkiem to czuł i nawet troche z małym sobie pogadał. Właśnie to lubie najbardziej jak rozmawia z Wojtusiem;-) a pozatym to zapowiada sie nie ciekawa niedziela-ciągle pada;-(

:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

no co jest dziewczyny gdzie jestescie

hmm co za smaczny obiadek;+) ja yrobiam surowke+pomidory,ogrki.papryka.kapusta pekinska rayem y olejem troche soli i piepryu\'\'\'\'tyn ja bez do tego kurczak i ziemniaki a co do programu to teraz my..............

wiem że ból minie jak tylko zobacze nasze maleństwo.... ja od kiedy jestem w ciąży też lubie sobie popłakać tak od czasu do czasu.........a co ja też mogę;-)

ale to jest słodkie;-) naprawde mamy ogromne szczęście że mżemy pod sercem nosić takie kruszynki. a ból.........DAMY RADE w końcu to my żądzimy światem;-) dla mojego maleństwa zniose wszystko

no to albo niespodzianka,albo po 30 tyg.jeszcze się pokaże. ale jak się wstydzi to może maleńka panienka będzie;-) pewnie to bez znaczenia co będziesz miała byle by zdrowe...ale tak troche to jak myślisz co bedzie/////////???????????????

fantastyczny program w ŁONIE MATKI cały czas zstanawiam się jak wygląda teraz mój Wojtuś.... to jeszcze tyle czasu. i rzeczywiście kupie kombinezon ale kocyk na wszelki wypadek też wezme

w szpitalu w który chce rodzć trzeba mieć wszystko swoje. a co do fotelika to kupimy napewno bo przeciez sie przyda potem. a mi chodzi o to że grudzień to zimny mc-y....chociaż w Polsce to wszytko sie może zdażyć;-) zastanawiam się czy kombinezon zabrac czy jak opatule malego w kocyk to wystarczy/

śpicie jeszcze leniuszki? oj ale mnie plecki bolą.Zaczyna się chyba trzeci trymestr i będe jak inwalida:-) tylko bez żadnej grupy;-);-)

cześć mamusie. Ja nie śpie już od 7 albo i wcześniej. Wojtuś troche mi dokopał. Dziewczyny mój facet jest troszke przesądny i nie chce jeszcze kupować ubranek dla dzidzi:-( a ja to bym chętnie pobuszowała po sklepie. No cóz...powiedzcie co zabieracie dla maleństwa do szpitala?

dzieki Edka czuje się jedną z was. no cóż pożegnam się. SŁODKICH SNÓW DLA GRUDNIOWYCH CIĘŻARÓWEK

pomyślcie że nasze maleństwa też to przeżywają. ja też się boje,ale najbardziej tego jak mnie w szpitalu potraktują. rozcięcie krocza brrrr....już chce żeby był po wszystkim

no to podam;-) 23 latka 2 marca to ostatnie krwawienie 27 tydzien 1 grudnia USG 9 grudnia lekarz lodz ;-);-)

krasnalek jak maleństwo się urodzi to Twoja mama będzie mówiła że najbardziej jest podobne do niej:-)