YZULKA

Ja bym zdrady nie wybaczyła-niestety.Ale nie po to obdarzam kogoś zaufaniem,oddaję mu siebie( w każdym znaczeniu tego słowa)żeby on mnie świadomie krzywdził! Dla mnie nie ma tłumaczenia,ze to było ten jeden raz(jeśli był jeden będzie kolejny) Zaufanie to podstawa związku-jeśli jest zdrada nie ma zaufanie,nie ma nic! I nikt mnie nie przekona,ze jest inaczej! Czemu tak pisze-z doświadczenia :( :( A teraz idę sprzątać bo: Rano nakarmiłam Wojtka i położyłam go na podłodze z zabawkami,a sama przekręciłam się na drugi bok(żeby na chwilkę zasnąć ;p ) minęło może 15 minut i sie przebudziłam,a w pokoju.....Wojtek siedział w koszu na śmieci,śmieci siedziały na podłodze,szafki pootwierane,ubrania powyrzucane,wszystko możliwe z półek pozrzucane... juz teraz wiem,ze mam dziecko w domu :P

a ja jestem bezdomna :) wymeldowałam się w poniedziałek i Sławek powiedział,ze mnie zamelduje jak będę "grzeczna" Ja tez zazdroszczę tym które są przed-ale nie wesela tylko ślubu...och jakie to piękne było ;) drugi dzień kursu zakończony pomyślnie-jak zdam to będę pijana cały tydzień ;P

Mortonku :) a może byś tak opisała przebieg tego dnia co!!!dat bardziej szczegółowo :) stwierdzam,że jak zdam prawko za 555 razem to będzie fantastik...pytania sa beznadziejne-a odpowiedzi jeszcze gorsze!!!a łódź cała rozkopana do tego.... Aniula:) jak będziesz następnym razem w Poznaniu to może się do Ciebie wprosimy(mamy autostradke z Łodzi do Poznania około dwóch godzin się jedzie (z powrotem fundniesz nam z bramki :P

Martynka:) bosko wyglądałaś:)suknia idealna dla Ciebie :) ja dziś po pierwszym spotkaniu na kursie-i koleżankę spotkałam. jedno wiem MAM SIĘ UCZYĆ!!!!

hej hej:) kala:) postanowienie to zdać prawo jazdy(które zaczynam od jutra : ) ,zająć się pracą (w domu mam już pomysł) :) i nie tak jak zawsze ze słomianym zapałem tylko na poważnie ;) my nasz film będziemy mieli za jakieś 1,5 mc-y -musimy zawieść zdjęcia ,a tych jeszcze nie mamy.

Celi:) za pierwszym razem...buahahahahahhaahah:) za bardzo mnie doceniasz-przeceniasz...ale jak zdam to normalnie polęcę do góry :) ja się nastawiam na minimum 3 raz :) od jutra zaczynam :) Mortonku:)gratki wielkie:) i widzisz :) nie było tak źle-a teraz zdjęcia :):):):):)

ruda:) no nieźle,nieźle :)

Motylku:) gratuluję pierwszego kroczka:) oby tak dalej i świat stoi otworem :)

hej hej:) Mnie też dopadło chorubsko:( z nosa mi cieknie jak z hydrantu. Mortonku:) juz teraz pani Mortonku:) czekamy na relację i zdjęcia :):):):)

imili:) teraz Ty a potem długo,długo nikt ... i niedługo topik sie przeterminuje. Mój małż wczoraj poszedł pierwszy raz do pracy po urlopie-oj ciężko było.Pogoda u nas tez nie najfajniejsza....

hej hej:) Celi:) a pewnie,ze się skończyły-chyba mnie źle zrozumiałaś.Mnie po prostu śmieszy sytuacja gdy dziewczyna w 7 albo 8 miesiącu ciąży z welonem,a panna z dzieckiem nie moze go założyć....nie raz się spotkałam z pytaniem czy wypada!sama miałam taki problem. Wydawałoby się,ze to już zabobony-ale uwierzcie,ze są jeszcze ludzie którzy potrafią z tego zrobić aferę i to wcale nie stare babki. Mortonku :) [kwiate wszystkiego naj,naj,najlepszego dla was ;)

nie piszcie tyle bo nie nadążam czytać :)

Mortonku:) ja miałam welon i Ty tez możesz mieć :) a dziewczynom w ciąży wypada mieć welon??? jak tak to Tobie też ;) raz jeden go założysz-a powiem Ci że suknia dużo traci bez welonu-i co najważniejsze symbolem niewinności jest WIANEK nie welon ;)

hej hej:) Zaręczona:) tobie 10 dni zostało,a mój łobuz niedługo skończy 10 miesięcy! dziś mnie pogryzł i wrzucił za łóżko pilot-nie da sie go wyjąć bo jest bardzo ciężkie...tak więc mamy zmieniarkę ręczną :P ale wszyscy mi mówią,zę się zacznie jak on sam będzie chodził ;) czuję,ze to juz niedługo :) Gagatka:) co do pracy-mojemu się jutro kończy urlop.... a ja się na prawo jazdy zapisałam-od 23 zaczynam...myślę,że do 2009 zdam :P to dobrze,że mogę sama iść i się wymeldować-bo myślałam,ze tata musi :)

hej hej:) byliśmy dziś całą rodzina u lekarza:)ze mną do badań na prawko:) Wojtek się zrzygał(ale widzę,ze nie jest jedyny z problemami:( biegał za rączkę i jak juz wracaliśmy do domu to podszedł do mnie pan i sie pyta ile ten maluszek ma-ja mu na to,ze 10 miesięcy,a on mówi,ze jego wnusia ma 9 i jeszcze sama nie siedzi.

Mortonku:) tylko spokój was uratuje ;P wszystko będzie oki :) zobaczysz. Najgorzej bedzie przed kościołem i jak będziesz szła do ołtarza-taka prawda-a potem to juz poleci.Pamiętaj,ze będą z wami wszyscy wam życzliwi :)Rodzina i przyjaciele ;) wyjazd sie udał-pogoda oki :) domek tez spoko-na drugi dzień naszego pobytu poznaliśmy Agatę i Mateusza(z Krakowa i z Gdańska) i tak razem sie włóczyliśmy po Tatrach :) Rozwalały mnie pacjentki na obcasach albo w sandałkach z torebką przewieszoną przez ramie wchodzące na Giewnot,albo na szlaku do doliny 5 stawów:) porażka!!! wyjazd się udał-w sobote całą leżeliśmy w łóżku i .....;P :P :P :P :P :P :P moja libido mnie sama zaskoczyło :P ale tęsknota za małym była ogromna1 i dlatego wróciliśmy wcześniej . w tajemnicy wam napiszę ,ze 23 września zaczynam kurs na prawo jazdy :) :) :) :) :) :) :)

ruda:) każdy do swojego usc:) napiszcie mi jak to jest z wymeldowaniem?kto to musi zrobić??

Darianka:) pamiętam jak rok temu Ci składałyśmy życzenia-ale ten czas mija szybko ;) Wojtek to dziecko które nie umie być grzeczne :)

frekwencja zabójcza :) ale się stęskniłam za małym-i muszę przyznać,ze przez te kilka dni zmienił się bardzo :) troszkę na buziaku i z zachowania.za rce jak go trzymam to on biega-nie chodzi tylko biega ;)

hej ;) wróciłam :) wcześniej bo się za małym stęskniliśmy,a poza tym śnieg spadł :)

troszkę szłyśmy-były utrudnienia w ruchu przez ten rajd.No facet nie kumaty-on powiedział,ze nas po POPRADZIE całym szukał ....a my jak kołki przy drodze staliśmy-widać na zdjęciach na NK nie sadzę żeby ktoś tego nie zauważył!!! no i on coś z telefonem miała skopane-bo dzwoniliśmy nawet jak już w busie byliśmy i nic! a ja już się bałam,ze spędzimy noc idąc do Zakopca :P

hej hej:) ale dawno nie pisałam na klawiaturze :P Mortonku:) to już w sobotę was dzień ;):):):):):) nie mogłam się z Karolineczka spotkać w Polsce to na Słowacji się udało :P jak zobaczyłam Ptysia to tak bardzo zatęskniłam za Wojtkiem :( :( Ptyś jest super :):)) tatuś Irek za nim szaleje widać na pierwszy rzut oka :) Karolinka:) zatryzmywalismy stopa na Słaowacji-ale potem jak napisałaś esa to juz tak dla jaj bo wiedzieliśmy ze przyjedzie taxi ;) dla was ;)

karolineczka:) ojejku brzmi to straszeni :( buziaki dla Ptysiolka:) może go sama osobiście ucałuję....:) a powiedz mi czy to jest po drodze do Zakopanego czy sie odbija??? a Zakopianka tak wiem....wysłałam Ci mój nr na pocztę:) może jeszcze rano zajrze,a teraz idę oglądać LEJDIS ;)

hej hej:) ale napłodziłyście ;) waikiki:) a czemu nie pojechaliście jak my pojechaliśmy...nu nu :( :) :P nie mam jeszcez wszystkich zdjęć-niektóre są na NK to zobacz :) Babitek:) udanego i spokojnego wypoczynku ;)przynajmniej pogodę będziesz miała śliczna :) my jedziemy jutro na 8 dni-i to chyba ostatni raz przez dłuższy czas-od stycznia rozpoczynamy budowę domu.... imili:) co do wódki my na 130 osób na wesela i poprawiny mieliśmy 210 butelek wódki i 50 litrów bimbru...wódki zostało 50 butelek,bimbru 20 l....bardzo mało soków pili,wina nie pamiętam jak było :) Beeleteyn:) my mamy prawie pełnoletni samochód -terenówkę-ale sprawuje się rewelacyjnie-ale jakby był jakiś WIĘKSZY zastrzyk gotówki to pewnie byśmy zmienili :) a Giewont pozdrowimy :) no nic nie wiem czy jeszcze będę -nie piszcie za dużo ;):):):):)

hej hej:) edka:) ja ostatnio też się tak cofnęłam i dziś mija ROCZEK o kiedy z wami pisze...............wzruszyłam sie dla każdej z was za ten roczek i oby wiele,wiele więcej takich :) celi:) współczuje Nince-ja sama miałam chorobę lokomocyjną i wyrosłam dopiero o 12mozę 13 roku życia z niej,a jak mi mówiła mama miałam ją od zawsze :( Karolineczka:) nawet mamy zamiar się zatrzymać w Krakowie.Więc posyłam Ci na maila mój nr,telefonu(DZIŚ MI PRZYSALI NOWY RÓŻOWY ) I JAK ZNAJDZIESZ CHWILKĘ CZASU PRZED POŁUDNIEM TO PISZ SMS-KA ALBO DZWON,A JAK NIE TO TRUDNO :) pewnie jeszcze wieczorkiem wpadnę :)