YZULKA
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez YZULKA
-
do nas wczoraj przyszli znajomi z córka miesiąc starsza od Wojtka-na początku było ślicznie, Wojtek ją całował, przytulał, ale potem zaczęli się bić. zabieranie zabawek..a jeszcze cały tydzień będą urzędować razem.... Wojtek wchodził na poręcz łózka i małą te chciała, a on jej pokazuje "nu nu"...cwaniak, sam to może....
-
cafka :) mój mały miał przepuklinę pachwinową. jest to taka maleńka kuleczka w okolicach pachwinyy off cours. miał zabieg-pod narkoza-trwał najwyżej 15 minut. Rozcieli delikatnie i już!! nie martw się jak bedzie miał, wszystko będzie dobrze :) spotkanko super :) było na 12, 2 w ciąży i 3 dzidziusiów :) a a a kiedyś wam pisałam że Sławka bratowa-dla mnie nie rodzina- nie była na moim panieńskim bo: nikogo nie znała dzień później była msza za zmarła babcie nie chciała zostawiać dzieci i męża samych u siostry ciotecznej też nie była!!! a jutro teściowa idzie tam pilnować dzieci bo ona idzie na panieński (w trakcje żałoby), a Marek do pracy.... ja tego kurwa nie będę komentować!!! moja bratowa jest ...delikatnie powiem zła!!!
-
waikiki masz identyczny opis na gg jak moja bratowa :)
-
Mnie właśnie to zdrobnienie Nastka się podoba :) Darianka :) wiem co czujesz...nie pocieszę Cię,a le ja miałam mdłości do końca ciąży, nawet zębów zwykła szczoteczka myć nie mogłam, tylko taka dla dzieci-małą... dziś się dowiedziałam ze siostra cioteczna Sławka jest w ciąży :) super się bardzo ciesze :D
-
waikiki ;) superowo wyglądasz...zresztą Tobie to we wszystkim ładnie (prawie jak mnie :P ) byliśmy dziś z młodym u lekarza, wszystko jest ok, ale rozciął dobie wargę i teraz wygląda naprawdę jak z patologicznej rodziny :o dziś na 18 mam spotkanko forumkowe ;) z dziewczynami z łodzi :) coś malo piszcie-wiem,wiem maluchy absorbują większość czasu.... wiecie tak ostatnio myślałam nad imionami dla dzieci i jak będzie syn kiedyś to Feliks Kazimierz ,a córka Anastazja -narazie...chociaż z Felka nie zrezygnuję :) fajne imię :)
-
Emilka ODPOCZYWAJ PÓKI MOŻESZ ;) a męża pogratulować ;) mnie głowa pęki od wrzasku, rzucana wszystkim WSZYSTKIM!!! moje dziecko znajduje sobie zabawy od których się włosy na głowie jeżą.... :o ale jest taki słodki, kochany że ja nie wiem jak wytrzymam bez niego ten tydzień w górach. Fakt nie będziemy sami i to mnie pociesza, bo tak szybko się nie znudzimy....
-
Izus :) no Twój troszkę młodszy :) teraz po południu też zasnął bez smoka :) ech jak ja się ciesze ze on jeszcze śpi po południu....
-
hej hej :) Izuś :) my za 40 dni jedziemy w góry ;) to odliczamy razem ;) Wojtek pozbył się smoka!!w końcu!!! przypadkowo zapomniałam zawieźć do moich rodziców jak tam został w niedziele na nockę i zasnął bez :) u nas...jakoś takoś powoli ..
-
Gagatka ;) najlepszego w dniu rocznicy ;)
-
mam wrażenie ze dziadek już roztoczył opiekę nad Wojtkiem, przy takim uderzeniu cud ze nic mu nie jest ....
-
hej My po pogrzebie...smutno było :( a potem wylądowaliśmy z młodym w szpitalu ... biegł do kota i przywalił z całej pary w kant metalowej obręczy...siniak wielki, guz, krwiak, ale nie pękł...była ciocia , która jest lekarzem w tym szpitalu i poradziła żeby jechać-uraz głowy- na wszelki wypadek. na szczęście nic nie pęknięte, ale we wtorek idziemy do okulisty, neurologa i chirurga-tak kazała pani doktor...
-
przykre to :( moja znajoma z innego forum też byłą w ciąży-bliźniaczej, najpierw jedno się wchłonęło dziecko, potem straciła drugie :( w domu juz prawie wszystko przygotowane, zaraz do kaplicy jedziemy
-
mnie jutro pewnie będą płynęły .... ech wiecie ja nie wiem czy to normalne, ale czuje taki dziwny błogi spokój, żadnego stresu, smutku. Dziś oczywiście musiałam coś odwalić-chora bym był, gdyby dzień minął bez "czegoś"... myłam auto, potem spłukiwałam piane i coś mi nie pasuje...czemu piana z tylnej szyby się spłukać nie chce....w końcu po szybkich oględzinach okazało się, że szyba było leciutko uchylona, a fotelik młodego cały zalany..... mąż spojrzał na mnie z wyższością ... :P pokiwał głową (kobieta!!! ) poza tym odkręciliśmy dziś małemu ściankę z łóżeczka i taki tapczanik jest-i tak wyłaził z niego...
-
waikiki ;) czyli teraz tak na poważne!!!trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, a nawet jeszcze lepiej :) u nas ok-najgorzej będzie w sobotę, a potem w poniedziałek drugi pogrzeb.... wiecie co, mój teść był bardzo inteligentny...ja normalnie mogę stwierdzić ze on był genialny!!! w domu wszystko naprawiał sam, potrafił zrobić coś z niczego (np. zrobił kosiarkę z wózka dziecięcego), cały czas rozwiązywał krzyżówki, nie było hasła którego by nie znał, odpowiedzi z 1 z 10 miał w małym palcu!!! Dzis Sławek naprawił taty mojego BMW -wiecie tam elektryka jest, a on zrobił to co pisałam wcześniej i do tego już nie skacze na pierwszym biegu(byliśmy u mechanika, poradził, wysłał nas do znajomego który ma części do aut i normalnie takie sprzedaje po okolo 300 zł, a jak powiedzieliśmy ze jesteśmy od Zbyszka to za 100 nam sprzedał :) Sławek naprawił, potem zadzwonił do mojego taty i mu mówi o tym i tych rzeczach innych co je sam naprawił.Rozłączył się i mówi do mnie :No to teść jest dumny z takiego zięcia" i po chwili dodał "Chociaż troszkę po tacie odziedziczyłem" Sławek nie pokazuje tego ze przeżywa to, ale wiem ze bardzo, bardzo cierpi...a ja mam wrażenie ze wszystko się dzieje jakby obok mnie....
-
wychodzą w niedziele
-
Fabianek ma już 2 miesiące....ale ten czas zleciał :) niedługo Imili wyjdzie pewnie ze szpitala :) ja musze jeszcze dziś sobie bluzkę na pogrzeb kupić-bo nie mam żadnej czarnej która by pasowała. małż śpi-na 3 ma jechać do mechanika z samochodem mojego taty....na szczęście radio, olej i alarm sam naprawił...ale szyby, a przede wszystkim biegu(szarpie na 1) już nie da rady. a musimy naprawić bo bierzemy to auto do Zakopca.
-
waikiki :) strasznie mi przykro ale najważniejsze to być dobrej myśli :) Darianka :) ciesze się, że wszystko dobrze :)
-
hej :) mamusie pewnie zmęczone po nockach? no właśnie jak wam dzieci śpią?? mój poszedł wczoraj okolo 21-10 raz mówiłam mu stanowczym tonem "Spać" aż w końcu posłuchał ;P wstał o 7
-
boze....właśnie mi Sławka siostra cioteczna napisała ze jej bratowej mama zmarła ..nagle...
-
Pogrzeb będzie w sobotę o 13. Dziś już jest lepiej (tak mi się wydaje) ciśnienie opadło, wiadomo boli :( ale wiedzieliśmy ze to nastąpi. Zmarł we śnie. Brakuje go naprawdę brakuje ;(
-
wczoraj wieczorem zmarł mój teść :(
-
Pozdrawia was, jest wymęczona, a z małym wszystko dobrze :) Juz się nie mogę doczekać jak go zobaczę ;) mój właśnie fika koziolki na łózku ;) laski wiecie co-ciesze się ze on już jest taki duży i miałam go przed studiami-jak będę pisać licencjat będzie miał 5 lat, a jak magisterkę będzie miał 7 lat!!! narazie nie myślę o następnym dziecku, chociaż chce malutka córeczkę :)
-
NASZE DZIECIĄTKA: Yzulka........22.11.2007 .....Wojtuś Glupolek .... 17.02.2009 ..... Bartuś Rybnik-Iza...15.05.2009......Fabianek Zabusia26....18.07.2009....Zuzanna Kati............25.07.2009.....Wiktorek Imili86.........28.07.2009.....Mikołaj OCZEKIWANIA: Cafka...................9.07.2009....................... ......Dominik Zonqa ..................30.10.2009.............................Fil ip Darianka...............04.02.2010....................... .... ??
-
Urodziła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 przez cc 3230 i 54 cm....kilka godzin bolało ...ciesze się jakbym własne urodziła :) NASZE DZIECIĄTKA: Yzulka........22.11.2007 .....Wojtuś Glupolek .... 17.02.2009 ..... Bartuś Rybnik-Iza...15.05.2009......Fabianek Zabusia26....18.07.2009....Zuzanna Kati............25.07.2009.....Wiktorek Imili86.........28.07.2009.....Mikołaj OCZEKIWANIA: Cafka...................9.07.2009....................... ......Dominik Imili86..................9.07.2009..................... ........ Mikołaj Zonqa ..................30.10.2009.............................Fil ip Darianka...............04.02.2010....................... .... ??
-
pisałam do Imili ;) jak narazie cisza...wiec może coś się dzieje :)