YZULKA

:):) spisaliśmy protokół przedślubny-i już w niedziele pierwsze zapowiedzi idą...zapłaciliśmy 50 zł za protokół i zapowiedzi ...za ślub chcemy 500 zł + organiście 100......a ile wy płacicie???????????? płaciliście?????????????????? dostaliśmy karteczkę na spowiedź przedślubna-powinny być dwie(ale xsiądz wprost sie zapytał czy mieszkając razem do ślubu będziemy sie traktować jak brat i siostra) z łobuzerskim uśmiechem sie zapytał ;) więc powiedzieliśmy ,że do spowiedzi pójdziemy przed samym ślubem:) zapowiedzi będą w niedziele pierwsze... teraz już mogę powiedzieć ze zostało mało czasu :):) Wojtek ma początek zapalenia oskrzeli(mam nadzieję,ze wyjdzie z tego) przełożyliśmy wyjazd do Zakopca od 7 do 14(bo rodzice ida na wesele a Wojtek u moich max da dni zostanie-on swoja babcie ma tutaj) kati:) ja w sprawie zegarka nie pomogę bo mój S nie nosi i sama nie gustuje...

celi:):):) Marteczki:) najlepszego na rocznice spisaliśmy protokół przedślubny-i już w niedziele pierwsze zapowiedzi idą... dostaliśmy karteczkę na spowiedź przedślubna-powinny być dwie(ale xsiądz wprost sie zapytał czy mieszkając razem do ślubu będziemy sie traktować jak brat i siostra) z łobuzerskim uśmiechem sie zapytał ;) więc powiedzieliśmy ,że do spowiedzi pójdziemy przed samym ślubem:) zapowiedzi będą w niedziele pierwsze... teraz już mogę powiedzieć ze zostało mało czasu :):) przełożyliśmy wyjazd do Zakopca od 7 do 14(bo rodzice ida na wesele a Wojtek u moich max da dni zostanie-on swoja babcie ma tutaj) mój brat jak był mały i jechał na jeden dzień do drugich dziadków to był tam chory-a jak wracał i poszedł do dziadka i babci to moment zdrowy mały ma lekkie osłabienie jeśli chodzi o temperaturę...i dziś w końcu deszcz spadł więc może i jemu się polepszy(zauważyłam,że na zmiany pogody jest słabszy)

Zabusia:) prezenty nie są takie złe(wg.mnie na wesele daje sie porządny prezent,a samemu takiego by sie nie kupiło) z drugiej strony wiadomo,ze młodzi potrzebują na start pieniążków-ech zęby wszystko było troszkę łatwiejsze :)

waikiki:) nio fakt:P:P dziwnie by brzmiało\"roszę mi wydać 30 zł reszty\" u nas xsiadz nic nie chciał,ale S zapłacił 20 zł. summer:) słyszałam ze była taka sytuacji-xsiądz ma określoną liczne dni,żeby donieść po ślubie dokumenty do usc -i pewien xsiądz tego nie zrobił(zapomniał) śluby były nie ważne!!!

waikiki:) ech z tymi xsiężami to są szopki ;P my dziś pędzimy spisać protokół .

hej hej:) z maluszkiem już lepiej:) gorączka spadła a i łobuzować porządnie zaczyna;) wczoraj zaprosiliśmy 22 osoby-jestem przejedzona i przepita:P:P:P a dziś do xsiędza chyba będziemy protokół spisywać-więc nie ma odwrotu:P:P:P:P

hej hej;) wczoraj zaprosiliśmy 6 osób-a dziś mamy w planie 21 :P:P:P-jutro do xsiędza podpisać protokół:) chyba:) gagatka:) ja tez marze tym,żeby sie obudzić 30 sierpnia rano :):)ewentualnie jak już wszystkich zaprosimy-a zostało jeszcze UWAGA 91 osób ;P:P:P

hej hej :) Aniula;) głos oddany-na mamę :) wczoraj byliśmy u S kuzyna-moja mam zadzwoniła i mówi,ze Wojtek ma temperaturę,łzawią mu oczy i nie ciekawie jest-więc szybko pojechaliśmy do domu-przywieli małego i do szpitala!!! tam mi zrobili awanturę,czemu nie na rejon-no sorry martwię sie o dziecko i wogule zapomniałam o pomocy doraźnej... okazało sie, ze ma początki zapalenia oskrzeli:( (córeczka kuzyna ma 5 miesięcy i od wtorku leży w szpitalu z zapaleniem oskrzeli) dała receptę na leki i powiedziała,ze gdyby jutro była temp.podwyższona i nos by mu się ściskał do do szpitala...usnął ok 24-spał do 9 rano(w nocy sie nie budził,tylko spał w poprzek łóżka):) rano wszamał 210 mleka,dałam mu antybiotyki i wariuje:):) mam nadzieję,ze mu przechodzi powoli .... poza tym ząbki i tęsknił za nami ,,, Tadziczka:) dwa late temu kolega S z pracy pojechał z żoną właśnie na Słowację do parku wodnego-pokazywał fotki-rewelacja!!!

Marteczka:) poważnie z tymi dziećmi????? że,kurcze chyba zakupie całe kilogramy słodkości :):):) tyle,że my już zadatek za kwaterę zapłaciliśmy,ale wycieczka na Słowację moze sie odbyc -tylko jednodniowa :(

gagatk:) dość ślubu :P :P :P Tobie zastało tylko 27 dni ;) ;) ;) ;)

hej hej:) Tadziczka:) ja też za tłumami nie przepadam i właśnie rozważaliśmy też Słowacka stronę(pytałam się koleżanki która kocha góry właśnie wczoraj na 10 dni pojechała więc jak wryci to relacje mi zda:) Wojtuś ostatnio ma etap skakania i wyginania sie w foke na rękach....wczoraj pojechałam do mojej mamy po południu(w domciu posprzątałam i zatęskniłam za synkiem) do tego stoi na nóżkach,jak go karmię łyżeczka to wyciąga rączkę,żeby samemu pojeść(jak już sam będzie jadł to folię ochronną będę rozkładać:P ) dziś zostało UWAGA 56 dni :):):):):):) Mortonek sie nie odzywa=pewnie tez ma pełne ręce pracy :):):) nic uciekam sprzątać dalej bo potem czeka nas zapraszanie ;)

po pierwsze Gosiaczku:) najserdeczniejsze życzenia URODZINOWE dla Ciebie i Twojego przyszłego męża mnóstwo szczęścia,radości i aby dzisiejszy dzień był początkiem pięknej bajki :):):):)

hej hej :) waikiki:) my za papierek w usc 85 a za odpis aktu urodzenia razem 50...o świadków pyta xsiądz-wpisuje ich dane do karty z usc (dane z dowodu potrzebne) w weekedn mamy zamiar zaprosić 27 osób:):):) a i chyba jeszcze jedno wesele będzie przed naszym,albo w dzień naszego albo po naszym!!!!!!!!1 S chrzestnego córki najprawdopodobniej

hej hej:) Marteczka:) ja żółtka nie-ale kisiel tak....co do gór-zakochałam się w Bieszczadach:):):):):)piękne krajobrazy cudowni ludzie,niesamowita atmosfera i ta kultura :):):) chyb nam sie jeszcze jedno wesele szykuje............................Sławcia chrzestnego córka(oby nie w tym samym dniu co my ....) co do wysypki po jedzonku-ostatnio dałam małemu polizać truskawkę i wyskoczyły mu plamki momentalnie-kilka dni później znowu dałam i nic-czysta skóra:):):) jutro i w niedziele mamy w planach zaprosić 17 osób na wesele.....no koment :P:P:P

hej hej :) izuś:) dla mnie ten upał jest koszmarny-nie mogę z dzieckiem wyjść na spcer :(

hej hej:) anula;) pewnie-masz rację(podam Ci przykład;) córka mojej siostry(urodziła się jako wcześniak w 6 miesiącu) zasuwała w chodaku -mało,ze teraz jest najwyższa w klasie,to kręgosłup prościutki,na palcach nie chodzi!!! chociaż ja i tak wole pchacz :):)

hej hej:) ruda:) udanych wojaży :):):) xsiądz powiedział,ze nie musimy chodzić do poradni):):)::):):):)::):) właśnie wróciliśmy z zapraszani gości-3sztuki sie odliczyły na wesele:):):) a dzis na środku drogi pękła mi torba wyleciało 2 kg.ziemniaków:P:P:P:P:P

hej hej :) Marteczko:) ostatni raz:P:P chodziło mi o Giewont( z krzyżem)nie o Gubałówkę,źle napisałam) co do chodzika -ja temu ustrojstwo mówi stanowczo nie!!! nie chce patrzeć jak dziecko w wieku szkolnym chodzi na palcach(moja siostrzenica i bratanica są tego dowodem) do tego rehabilitacje u lekarza! chodziki są wygodne dla rodziców...

ja bym go zabrała tak jak Tadiczka Filipka nad morze-gdzie można się wybyczyć i zwiedzieć bez strachu i uszkodzenia ciała na trasie(chodzi mi o wspinaczkę górska) rozmawiałam z koleżanką która w góry jeździ co najmniej 4 razy do roku i odradziła mi zabrnie go jeśli chcemy wejść na szlaki. mówiła, że nie raz widziała jak rodzice wjeżdżali na wyciągu krzesełkowym z maluszkiem na górę-ja sam się boję jechać ,a co dopiero z małym!!! poza tym 5 godzin w trasie jest meczące dla dorosłego człowieka(jak ja z nim idę na spacer godzinny to wracam mokra;) ) grudniuweczko:) był u mojej mamy wiosna jak byłam chora..a tak to zazwyczaj na jeden dzień-tyle,ze teraz zostanie w domu tutaj z S mamą. nic uciekam do stomatolog ;)

Karolineczko:) ja nie wyobrażam sobie wchodzić na Gubałówkę z Wojtkiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ludzie dorośli nieraz zaliczyli tam upadki-a wole nie myśleć co by było z maluszkiem-łagodne trasy owszem-ale nie taka!!!!!

hej hej ;) waiki:) bo to była aluzja :P:P przecież wiem,ze nie retuszujesz-jak ja :P:P:P:P:P:P Calineczka:) Izuś;) ja te zdzi do stomatolog(ale dzisiejsza wizyta jest ta na którą czekałam od dawna.....bo osatatnia:):):) i do xsiędza wiec trzymajie kciuki żeby myślał tak jak ja-poradnii mówie nie!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja spakowałam mojego Wojtusia -jutro zawozimy go do mojej mamy i zostaje do Niedzieli. a nas czekają rozjazdy i zapraszanie(jeszcze ok 70 sztuk zaproszeń-a miesiąc został) a jak ja wytrzymam we wrześniu bez niego tydzień:(:(:( fakt zostawał u moich rodziców ale góra na 3 dni-a nie zabierzemy go w góry-jest za malutki;( co innego gdybyśmy jechali tak po prostu pobyczyć się ,ale my chcemy pochodzić po górach,a dla niego to będzie zbyt meczące...

acha:) nio to wiem o co kaman:P a cio kala w pracy???

Draianka :) kciuki sie przydały :)..po pierwsze :P po kolejne-bub?czy to taki duży groszek?? po następne :P pamiętam jak czekałyśmy na relacje Darianki w marcu-a teraz już lipcowe panny młode się szykują :):):)

hej hej :) Marteczka :) dziękuje za informacje:) a już miałam nadzieję że wrzesień będzie cichy i spokojny ...ech cóż-nie możemy w innym terminie bo S ma tak urlop-na góry chcemy wejść sami... W Bieszczadach w jednym dniu weszłam na połoniny dwie i Tarnice a wieczorem na dyskotekę jeszcze ::P:P:P w sumie to jak zeszłam z Połoniny Wetlińskiej to położyłam sie na trawie i powiedziałam,ze mam ich(kumpli) w dupie i niech sobie sami idą-ja tu zostaję!!!! nio to poszli-nie minęły 2 minuty-podjechał wolno samochód-jacyś Rumuni czy cos wysiedli i w temat do mnie-ha ha ha pierwsza byłam na połoninie Caryńskiej :P:P:P