YZULKA

hej hej :) Imili nie urodziła ...kroplówkę bedzie miałą jutro-podwójną dawkę, a dziś zastrzyki.w szpitalu mówią jej ze do weekendu powinna wyjść... słuchajcie dziś w nocy -około drugiej-budzę się patrze przed siebie i myślałam że zawału dostanę tak się wystraszyłam-przede mną po turecku siedział Wojtek!! i się patrzył na mnie...normalnie ja już nie wiem !!! dziś papiery złożyłam-pierwszy zjazd 3 październik :)

Imili napisała ze właśnie wróciła z usg , małemu dobrze w brzuszku :)Ona ma dość[nie dziwię sie ] ma nadzieję ze w weekend będzie już w domu.... ja sie wogule dziwie czemu jeszcze cc nie zrobili...słyszałam kiedyś ze dziewczynie nie robili i wody się zielone zrobiły i cudem dziecko uratowali... dziewczyny musimy wysłać telepatycznie informacje do maluszka żeby sobie już jaj nie robił :P

ale mój dentysta jest przeslicznie przystojnyyyyyy oczywiście pogrzebał mi tylko w buzi o czywiście tylko narzędziami stomatologicznymi i na tym waikiki myślałam ze umre ze śmichu :D pisałam do Imili i czekam na odp.

a mnie bolą ręce od klucia-obie-bo mam takie chujowe żyły ze mi się w obie musieli wkłuwać... ale jak patrze na teścia ,,,dziewczyny ja powoli psychicznie zaczynam nie wyrabiać :( mogłam pomóc chociaż tak-tylko ze ta pomoc to jak walka z wiatrakami :(

Imili pisała, ze nic na nią nie działa! Ma mieć znowu w poniedziałek kroplówkę. A tesć :( w szpitalu powiedzieli, ze \"szkoda\" go ratować i szkoda na niego krwi bo to wiadomo ze jest tylko podtrzymanie. Oddalam dziś krew-moja bratowa nie mogła bo bierze alertec.

no spoko :D

kala ;) ale ten tekst "Darek czuje się dobrze"...no to jakoś nie bardzo bo to Kati całą robotę wykonała...a on co najwyżej może być dumny :P

co ja pisze jaki wcześniak :P

ło matko!!wcześniak!ale jaki duży ;) gratulacje :)

teścia przyjmą do szpitala na przetaczanie krwi jak rodzina odda krew. Dobre i to . Sławek nie da rady-bo on mdleje od widoku krwi ;P ale ja -zaprawiona jestem bojach :)

kala :) pozdrów małża :) fajna sprawa laptok-można sobie go zabrać wszędzie i na kafe zaglądnąc :)

hej hej gagatka ;) trzymam kciuki :) waikiki :) to zdjęcie jest po prostu bombowe...a wiesz ze w większości te zdjęcia co mają mnóstwo głosów(wysyłanych miliony info do znajomych znajomych znajomych itp) są tragiczne.... zapisuje się na aerobic-z siostra idę-bo samej mi się nie chce. dziś kurier przywiózł plecaki:) jak ja już bym chciała być w górach......

Zabusia ona jest super ;) taka malutk ai słodka :) Imili dziękuje za pozdroweieni i też pozdrawia dziś czuje się dobrze ;)

wczoraj nam pękła rama w aucie.....fantastycznie... a ja mam swoją dobrą wiadomość-miałam się do szkoły zapisać w sierpniu,a le dziś weszłam na stronkę i jak się zapisze w lipcu to jestem zwolniona z opłaty rekrutacyjnej ;) czyli 100 PLN w kieszeni zostaje ;)

pozdrowie ;) a ile masz szwów?? Imili napisała ze w akcje desperacji była z koperta, ale niestety :P o ale tyle wytrzymała to te kilka dni tez da radę :)

YZASOBIERAJSKA@interia.pl Imili ;) pisała ze jest na kroplówkach i ma zastrzyki i czuje się jak słonik ;) ale jeszcze nie urodziła.pozdrawia wszystkich i pytała czy Zabusia urodziła

daj zdjęcie małej Zuzi :) my do zakopca jedziemy 14 wrzesnia..przynajmniej mniej ludzi będzie na szlaku

he he kati :) tak jak pisałam mała zrobiła prezent na rocznice :) ej rozumiecie!! rok temu 18 lipca Zabusia tak czekała na ślub, a w życiu jej d głowy pewni nie przyszlo ze za rok tego dnia zostanie mamą!!!

Zabusia :) nareszcie :) a imili sie nie odzywa narazie .... zaraz napisze do niej

jakoś mi się kojarzyliście z majem ;) nie wiem czemu nawet ;) wiec troszkę spóźnione ale najszczersze życzenia szczęścia i kolejnych latek wspólnie spędzonych razem. I oczywiście pociechy z pociechy{nie mogę wyrobić z tym tekstem}

Iza a ja byłąm świecie przekonana ze wy w maju mieliście ślub!!!

kala :) fajnie-zazdroszczę troszkę bo my musimy tyle czasu czekać.... pogoda się u mnie poprawiła, ale na szczęście na razie nie jest tak duszno.

hej hej :) Dziś Imili może w końcu się rozpakuje ;) ja wróciłam z rowerku-sama w to nie wierze że jeżdżę codziennie, a dziś o 7 rano wstałam żeby to zrobić...niech mnie ktoś trzepnie :P Jedziemy 7 września, a wracamy 12.

hej hej ;) Zabusia ;) najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ;) i coś mi sie widzi ze gratulować dzidzi-Zuzi trzeba ;) ze mną leżała w pokoju moja dobra kupmpela :) ale to jak ja leżałam z cukrzycą ciążowa i byłą już po terminie, dostawała na wywołanie i w końcu jej cc zrobili-ale to też była inna sprawa bo ona była położną w tym szpitalu :) wiec o to cc nie musiała sie \"prosić\"... a tak szczerze wam powiem ze cieszę się ze \"mały\" jest już taki \"duży\" ;) w porównaniu z waszymi bobaskami ;) po prostu przechodzić jeszcze raz prze to wszystko-najgorsze były kolki- jakoś mi się nie chce...mimo ze młody psoci, wszędzie wejdzie.... to jest teraz taki pocieszny :) rano wstaje i najpierw kilka razy powie tata tata, a potem mama mama :) a i się pewnie powtórzę,a le mamy już dogadany wyjazd ;) Znajomi z Gd przyjeżdżają pociągiem do Łodzi, a potem z nami samochodem do Zakopca jadą, noclegu nie rezerwujemy-bo wiecie nie wiadomo jak z tatą....a we wrześniu już więcej miejsc będzie(w zeszłym roku tak byliśmy i było mnóstwo wolnych pokoi).... Sławek wczoraj oglądał fotki Rys i już tak się napalił ze szok!!! u mnie wczoraj oberwanie chmury było, wiec dziś z rowerku nici bo plucha jest, ale przynajmniej chłodno :) do Zakopca oczywiście laktopa zabieramy( fajne wakacje nie ), ale chodzi o monitory....no i będę miała z wami kontakt i relację na bieżąco będą :)

Jutro zabusia ma pierwsza rocznicę może urodzi ;) chociaż tyle czasu milczy więc chyba juz jesteśmy ciociami ;)