WildWind
Wydaje mi się, że nie zrozumiałaś słów OŚ, które przytaczasz.
Osobiście radziłabym jednak kierować wzrok ku żywym, i nie zaprzątać sobie tak bardzo głowy tym umieraniem, bo argumenty, że ktoś wpadł pod tira czy zmarł nagle w inny sposób to na prawdę nie są argumenty na rzecz życia z kimś dużo starszym :)
Zgadzam się, że miłość oraz dojrzałość młodej dziewczyny, która jest świadoma tego wszystkiego co ją najprawdobodobniej czeka u boku dużo starszego faceta - to są mocne argumenty.
Pamiętajmy, że mnóstwo ludzi doczekało i doczeka późnej starości, nie zginie pod żadnym tirem, nie umrze na raka itp. Gdyby każdy żył tylko chwilą \"bo tir go może przejechać\", to byśmy żyli w dżungli, a JPII, nie zostałby pewnie nigdy Ojcem Świętym :)