zmorka senna

Dea - to Ty światowa dziewczyna jesteś ;) Uciekam dziewczynki do domu miłego popołudnia, jutro zajrzę do Was - nie pijcie za dużo wieczorkiem :p bo jutro dopiero piątek i do pracy trzeba rano wstać ;)

Dea - aaaaa no i wszystko jasne ;) tak to już jest, jak czyta się w pośpiechu, bo z pracy ;) A u Ciebie jak z tęsknotą? Długo już mieszkasz w Londynie?

rybko - o, to Ci współczuję. Upominać się o własne, to takie upokarzające :o

Dea - a może jednak jesteś z Francji, tylko po drugiej stronie Paryża ? :D

35- no, ja w końcu też blondynka ;)

Dea - dopiero doczytałam, że Ty nie z Francji :D przepraszam, ale to ten pośpiech :D

Dea - oczywiście czekoladka dla Ciebie jest :D Jak Wam się w tej Francji żyje dziewczynki? Ja jak na 3 lata opóściłam swoje miasto rodzinne, to usychałam z tęsknoty :(

Rebeka - tak, kawka z expresu, który ze zwykłej kawy robi cuda - smacznego :D

kawkę podaję i czekoladkę też :D smacznego 35 - no tak, kurczak lepszy niż czekoladka :) Dea - szkoda, że nic z tego nie wyszło :( Wiem coś na ten temat, Ty się nastawisz, a później nic z tego nie wychodzi :( straszne

hej, dziewczynki co tu tak cicho ? Nie zapracowujcie się tak :D Czas na kawkę - ja stawiam i do tego dokładam gratis pyszną czekoladę z wiśniami mniam ;) Jest ktoś chętny :)

Rebeka a no nie przyniesie :D kaszubko wiesz co dobre :D

coś trochę narcystycznego, jak na prawdziwego faceta przystało: Przychodzi facet do lekarza, kładzie swa męskość na stole i milczy. Zdziwiony lekarz pyta: - Boli pana? - Nie boli. - To może za duży? - Nie, wcale nie. - A co, za mały? - Nie. Nie jest za mały. - To co w końcu?! - Fajny, nie?!

kaszubko - zaskakujesz mnie coraz bardziej :D ale za to baaaardzo pozytywnie ;)

Dea ale wiesz co, ten różowy sprawia największą frajdę jak jest w rączkach męża, a nie naszych ;)

kaszubko - Ty też masz swojego „różowego” w szafie ;)

35- a wiesz, że u mnie też to obowiązek syna :D więc ten mój M też niczym się nie różni od mojego „różowego” :D

35- nie pić, tylko moczyć :D

coś odnośnie tych różowych, co są głęboko schowane w szafie, o których debatowałyście wczoraj tak namiętnie;) - Dlaczego wibrator nigdy nie zastąpi prawdziwego mężczyzny? - Ponieważ wibrator nie wyniesie śmieci.

a tak a propo: Siedzi facet i moczy genitalia w mleku przy okazji czule szepcząc: - Pij mleko. Będziesz wielki... :D

dzięki kaszubko :D Mój M często się zastanawia, kiedy przyjdzie taki czas, że nie będzie mógł ;) To taka jego schiza :o Strasznie się tego boi, dla niego sex jest bardzo ważny ;)

35- uffff to mi ulżyło :D ale mnie kaszubka nastraszyła :D

kaszubko mam nadzieję, że to tylko dowcip, mój M zbliża się do 40 i jak czytam to co napisałaś o panach 40 -50 to nie jest mi do śmiechu :( U mnie świeci piękne słoneczko :) Jest prawdziwa złota polska jesień :)

she - wytłumacz jej, że idealnych dzieczyn niestety nie ma, jedne mają śliczną buzię ale np. troszkę za grube uda, inne mają piękne nogi ale niestety urodą nie grzeszą... Wiem, wiem łatwo mi mówić, a one i tak swoje, musi dorosnąć i sama zrozumieć, że ideały to tylko po photoshopie ;) Utwierdzaj ją w przekonaniu, że jest piękną i wartościową osobą - to pomaga na takie „doły” typu „mam za grube nogi” :)

kaszubka :D:D:D dobre :D:D:D marzenie każdego mężczyzny :D:D:D

she dziewczynki zawsze mają jakieś komleksy na swoim punkcie, choćby były najzgrabniejsze i najpiękniejsze zawsze znajdą u siebie jakiś defekt ;)