Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kaya2009

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kaya2009

  1. Ok, moge dopisac reszte, choc zmeczona jestem ,ale maly zasnal- tylko w lozeczku to on zbytnio nie cche lezec. Poplakuje przez sen i kreci sie. Jak jest na lozku ze mna to cisza i spokoj. Heheheh Wiec czekalam na to rozwarcie, a polozna poszla pomagaac przy cesarce. Troche jej nie bylo, a mnie juz bol tak dokuczal ze nie dawalam rady. Zawolalam inna polozna, ale on powiedziala ze jak chce epidural to musze poczekac na polozna ktora mnie prowadzi, a oni dadza mi zastrzyk w tym czasie. Wrocila polozna, zastrzyk przestal dzialac, ja ja prosze o epidural a ona mi mowi ze po tym zastrzyu to mi nie da, i wogole trzeba czekac 4h. Ale mnie to wkurzylo, ja jej na to ze gdybym wiedzial to na zastrzyk bym wogole sie w takim wypadku nie zgodzila. W koncu dali epidural, wody odchodzily a a czekalam. Do 7 rano rozwarcie postapilo tylko 3 cm, a ja niby mialam o 4 nad ranem juz urodzic. Caly czas nic, leze, laduja we mnie przeciwbolowe, daja leki na mocniejsze skurcze a Max wcale nie chce sie pchac na ten swiat, spi w najlepsze. O 2 po poludniu rozwarcie na 9cm, skurcze strasznie slabe, Max sie nie posuwa w dol, lozysko wysoko. Wokol glowki jakas blonka przez ktora nie da sie przebic sam i ktora dodatkowo blokuje. Ja umeczona. Lekarz proponuje mi cesarke, wiec co tu robi. Zgadzam sie. Wioza mnie na sale, daja dodatkowo epidural, glupiego Jasia i zaczynaja ciac brzuch. Troche boli, wiec podaja dodatkowe leki ale po chwili slysze ze sa jakies komplikacje, nie mog awyciagnac dzidzi, szarpia strasznie, brzuch o=normalnie odskakuje od stolu. Doktor sapie jakby podnosil z 50kg ziemniakow. I wtedy prosze o narkoze. Po ktorej sie budze i widze moja mame, druga polowke z zawiniatkiem na rekach wiec wszystko skonczylo sie szczesliwei. Rana jest w miare, adnie sie goi, ne boli. Moge wstawac, chodzic bez problemow. Pozdrawiam Goraco, Biegne do mojego Malenstwa Buziaczki dziewczyny, rozpaowujcie sie szybko i szczesliwie :-)
  2. Jest troche czasu, wiec napisze. Po pierwsze jestem bardzo szczesliwa i teraz dopiero rozumiem co to za uczucie, jak takie malenstwo pojawi sie na swiecie, ktore jest troche z mamusi, troche z tatusia i mnostwa milosci. To jest ten cud, http://nasza-klasa.pl/profile/1779050/gallery/18 Max zdrowy, silny, wazyl 3450g i urodzil sie 26.04 o 15.52. Niestety nie zmierzyli go. Glodomor z niego jak na razie. Karmie go piersia. ie bylo latwo, bo jak dwie nie niezdary sie spotkaja to trzeba troche wysilku i cwiczen aby sie udalo. Ale po paru probowach jakos zesmy sobie poradzili i cycusie sie na razie synusia a nie tatusia :-) U mnie wszystko zaczelo sie pomalu we wtorek ok 8 wieczorem, jak wracalam sobie do domku od mojej mamy. Zaczelam miec lekkie skurcze i rozowe plamienie, ten tzw. show. Wiedzialam juz ze to pierwszy etap ale moze on potrwac troche. Skurcze byly slabe i nieregularne, ale w czwartek wieczorem zaczely bys silniejsze, i co 15-20 minut. Czekalam dalej. Nad ranem w piatek dostalam juz regularnych skurczy, troszke sie wody chyba saczyly ale pewna nie bylam. Skurcze co 5 minut wiec Marcin zawiozl mnie do szpitala, bo jak zadzwonilam to powiedzieli zeby przyjechac. Po 2h i badaniu oraz ktg stwierdzili ze rozwarcie 2-3cm, czop odszedl, wody nie i kazali mi wracac do domu. Wiec w bolach na jakis marnych tabletkach przeciwbolowych wrocilam do domu. Wyszlam pozniej na 2h spacer, ogarnelam w domu majac nadzieje ze sie przyspieszy wszystko. O 8 wracalam do szpitala ze skurczami co 3 minuty. Zbadali mnie, rozwarcie a 3 cm, zadnych postepow i wysyla mnie jakas \'czarna kukielka\' do domu. Jak ja to uslyszalam to myslalam ze mnie szlak trafi, jak ja mam z takimi bolami wracac do domu. Wrzasnelam na nia i powiedzialam ze ja nigdzie sie nie ruszam, zostaje i przeciez mnie na sile nie wyrzuci. I wtedy z tych nerwow odeszly mi wody. Zawioza mnie wiec na oddzial, i kazala czekac na polozna. Zaaplikowali tabletki przeciwbolowe i zaczelo sie czekanie na rozwarcie. Srednio 1cm/1h. Ja cala happy juz licze czas rozwiazani, ale schody to sie dopiero zaczely, dopisze jednak te reszte pozniej bo padam na pyszczek juz Pozdrawia Wszystkie, jeszcze raz dziekuje Wam za wszystko i do jutra :-), tzn, dzis, bo juz prawie 2am :-]
  3. Ja jeszcze w dwupaku. Bylam rano w szpitalu. Podlaczyli mnie pod aparature, wiec skurcze regularne, co 5 minut. Dzidzius aktywny. Czop odszedl, ale wody jescze nie. A rozwarcie na 2cm. Wiec wyslali mnie jeszcze do domku i kazali czekac, do czestszych skurczow, lub odejscia wod, ewentualnego krwawienia albo jak nie bede mogla wytrzymac z bol i wtedy wracac z powrotem. A to badanie ginekologiczne cholernie mnie bolalo i zaczelam krwawic. Teraz juz ustalo, ale nie bylo to zbytnio komfortowe i przyjemne. Haaa, wozek i fotelik przyjdzie jutro, wiec powinno sie wszystko zgrac. Hura. Bo tak sie juz balam co z tym fotelikiem zrobie. Milego popoludnia :-)
  4. Fajnie by juz bylo sie rozpakowac, a tu przespalam cala noc, wstalam a skurczy jakos ani widu ani slychu. Troche mnie brzuszek pobolewa i chodze jak kaczka ale to wszystko. Wiec ciekawe ile to moze potrwac jeszcze. Asanna kurcze ja cie przepraszam ze nie napisalam aby przelozyc nasze spotkanie. Te skurcze i lekki \'show\' zacmily mi caly mozg. Mialam nadzieje ze sie rozpakuje, a tu cos ucichlo. Dziewczyny, co uzywacie oprocz do kapania malenstw oprocz Oilatum Bath. Jakies mydelko,a oliwke??
  5. Mama Eli- no mam nadzieje ze zdaze z tym fotelikiem. No ja zdjae sobie sprawe z niebezpieczenstwa, dlatego tak bardzo sie tym denerwuje. Ale mam termin na 4.05 wiec moze te skurcze to takie sygnaly tylko. Dobranoc ,aaaa :-)
  6. Hyhyhy, Karinella, ja tu juz sie najadlam batonikow. A tez mi sie wydaje ze to jeszcze chwilke potrwa, bo ten caly show taki delikatny i blado rozowy, nieobfity. Na razie tez nie zauwazylam zeby mi wody odeszly. A skurcze nieregularne , i nie sa wcale takie bolesne. Sa co kilkanascie minut, pozniej co 40 minut. Wiec pozostaje mi tylko cierpliwie siedziec w domku i czekac. A mam do Was takie pytanie, czy jak wyjde ze szpitala i bede chciala wracac taksowka, to tez musze miec fotelik. Bo przeciez ja tak chodzilam, wydziwialam i ogladalm te wozki, ze musze poczekac zanim go dostane. Poniewaz nie maja go na dzien dzisiejszy w magazynie. A nie wiem czy brzusio bedzie chcial poczekac te 2-3dni.
  7. Szczęsliwe Brzuchatki: Karolinah.....04.05.08....38....Londyn/Koszalin...synek ...Max Monika2......07.05.2008...37.......Coventry............. ?.... .........? Felicity001....9.05.2008...37......Sheffield...synek ....Filip/Maximilian Maja2008.....16.05.2008...36......Londyn...........synek ....Tymon mona7712.....26.05.2008...35......Coventry.....córeczka. .....Julia Monika.stansted....22.06.08...27...stansted.....synek... ..Oscar Aneta_s.......07.07.2008...23....Slough...........corka. ......Jessica Borowa.......12.07.2008....28....Londyn/Croydon......... ..córka... arvena4-Gosia...08.08.2008....25....Basingstoke....chlop ak..... Julka..........15.08.2008....24.....Londyn.............. ............. agnieszka75.....18.08.2008...22...Ash, Surrey.....synek Gosia1302....18/08/08...33.....Londyn/Croydon......?.... .....? natusia22.....28.08.2008...19.....Londyn..............? ..........? asiunia876....15.09.2008....21.....Derby................ ?............? mama Eli..........06.10.2008..17..WGC................?........... ....? monika820227...15.10.2008..9...Londyn..........?....... ..........? Asanna............11.11.2008..12..Wood Green.......?...........? Salma..............10.12.2008...7..Leicester...........? ...........? Szczęśliwe Mamusie : sztefka......15/03....2,740g......Londyn.......chlopak.. .....Alexander shirin......20/03.....3910.....Londyn.....synek......... .......... .Farid asiek 392....22/03....3,740g......Londyn.........chlopak.......Pat ryk katelka25...07/04....3200g....WalthamAbbey....chłopak... .....Jakub flowerska...19/04....3,880g....Londyn- Enfield...chłopak.......Tomasz Kohannah ...20/04... 3256 g ......Londyn .........chłopak.........Antos aneczka21...09/05...3400........Bedford........chłopak.. .....Mateusz sinia......... .29/05....3500 ......Coventry .....chłopak............Philip Okruch12....7/06......2700...Boldon/Tyne and Wear...dziew.....Maja duila..........14/06.....3755.........Londyn...chłopak.. .........Filip iwtek29..... 16/06.....2275.....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200.....Manchester....dziewczynka.......Julia s_daga.......28/07.....3100....london/richmond...chłopak ......Victor ivonka79.... .05/08....3035.....tonbridge..... dziewczynka......Maya gosiaczek27..12/08... ?..........Croydon.......dziewczynka...Amellka mada744......01/09....4090.....Harrogate.....chłopak.... ........Julian Kalcia64......06/09....3590... ..Waltham Abbey....chlopak........Aleks anka Manchester...06/09...3470...Manchester..dziew..Victoria ziarnko_piasku..10/09....3440.....Leicester....dziewczyn a.....Julka magdzior29.....13/09.....4400.......Enfield..........syn .............Alan kaska0110......23/09.....3680......Leicester.......synek .......Filipek ***niunia***......24/09....4540...Wolverhampton....synuś ..... Bartek Ola26............29/09.....3370....Essex Great Dunmow..syn.....Maks anka00 .......29/09.....3200.....Streatham....coreczka....Klaudynka agg3..........4/10.....4820.....Birmingham.....córeńka.. ...Dominika Justyna M..........08/10........4050....London..... synek......Adrian Gosia24leicester.....09/10....2006....Leicester...corci a.......Madzia jovka..............12/10......3200.....Londyn.....córcia .........Hannah anibas82..........15/10......2980.....Hatfield....córcia ..........Natalia migotka_bober..19/10....3508...Londyn.......syn......... ..Maximilian Laboszek.........21/10....3275...Swindon.......corcia... .....Natasha Izabela26.........24/10..3370.....Kidderminster....córka ......OLIWIA Skorpionka81.....25/10...3748.....Southampton.....córka. .........IZA agi2-27............26/10...2950......Sheffield.......... córcia...Victoria Kiki26..............31/10....???.....Liverpool ......syn................Staś Ania Grimsby......06/11...3650...Grimsby........synus.........Daw idek MONDZI25..02/11..3850..BANBURY...CÓRECZKA...OLEŃKA Dora23............09/11....3410....Croydon........synus. . ......Dorian? karina82..........09.11.....3,900....Chichester.....syn. ... ....Juliusz czarna101.......20/11.....3815....Hereford......coreczk a.....Natalie anagro........24/11.....4370......Alcester......synek... ..Alexander oleczka0629......27.10....1660....Leicester.....coreczka ....Liliana camillee........03.12.......3444.....Bristol.....coreczk a........Noemi Karinella......03/01/08...3240....Southend....coreczka.. ..Kornelia Agata85..3012.07..3250..Ząbkowice Śląskie (Grimsby) ..syn..Nataniel asiulek27........10/01......3220.....Preston........córk a.... Judytka Jennny...........14/01......3600.....Stratford......syne k.....Robert leeds1977aga....21.01.......3620...Leeds........synu ś.......Davidek Kasia78..........30.01.......3280......Gosport......syne k.....Kubuś agnes23.......09.02......3370.....Northampton.....co rcia.......Zuzia joaska78...........17/02.....3500......Bedford.......syn ek....Staś
  8. Hihihi, witam nowe brzuchatki, Znow nasze forum ozylo. Tylko cos na weekend zamiera. Kazda w niedziele zdruga polowka czas pewnie spedza lub ze znajomymi.Hehehe Aby uniknac rozstepow stosowalam na przemian Bio Oil i ten balsam z maslem kokosowym. Jak na razie nie mam zadnego rozstepu, mam nadzieje ze sie nie pojawia. Bo tak naprawde jestem juz na finiszu i za chwile pewnie sie juz rozpakuje. Chyba juz lekki \'show\' mam za soba bo lekkie rozowe krwawienie mialam. No i nieregularne skurcze tez juz mam.
  9. To moja torba podobnie wyglada, kupilam jeszcze to mleko w kartoniku w razie co, ale butelek nie biore bo podobno tam lyzeczka podaja. Dorzuce jeszcze maly reczniczek, bo nie pomyslalam o tym. Zaraz popatrze co to za wiaderko. A wogole to zaraz wypadaloby sie ruszyc z domu na spacerek. Ja lubie bardzo paluszki rybne wiec mam w zamrazalniku zapas i ja normlanie gulasz w pojemniczkach mroze. Wiec palnuj ugotowac, no i pierogi tez oczywiscie. Milego popoludnia Brzuchatki. Czas ruszyc tyleczek. :-)
  10. Monika2 sie nam tu pieknie rozpisala. Masz racje nie ma co sie z koniami kopac. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Trzeba sie z nimi pogodzic, ale o swoje trzeba sie domagac, pytac, dowiadywac.Od tego mamy te polozne w koncu. A Ty monika2 jestes juz spakowana do szpitala?? Jesli tak to powiedz czy smoczek bralas, bo oni tu podobno nie zalecaj smoczkow, wrrrr Generalnie angole maja inne podejscie prawie do wszystkiego w Polsce, wiec jezeli zdecydowalaysmy sie tu mieszkac, pracowac, rodzic dzieci i je wychowywac to musimy sie dostosowac. Bowiem co kraj to obyczaj. Mnie juzpewne rzeczy tutaj nie dziwia, po prostu je akceptuje. Prawie przez 3,5 roku zdazylam sie przyzwyczaic.
  11. EEEtammm, nie czytaj lepiej takich postow. Ja tez na poczatku ciazy poogladalm sobie filmiki z porodow i chodzilam i ryczalam tylko. Mowilam sobie, Boze na co ja sie porwalam. Jakie to straszne. Ale z kazdym tygodniem ten lek mija. Wiem ze kazda kobieta musi przez to przejsc. Nie zaleznie od pochodzenia, rasy, wiary, statusu majatkowego. Z czasem po prostu czlowiek sie oswaja z tym. Teraz to ja sie tylko zastanawiam co by tu zrobic aby jak najsprawniej i najmniej bolesnie to sie odbylo. Czyli poczytalam o pozycjach w jakich mozna rodzic. Dziewczyny ktore nie uprawialy zadnego sportu powinny sie troche podczas ciazy gimnastykowac, basen, joga, itp. Sa specjane zestawy dla Brzuchatke. Ja nie cwiczylam zbytnio, poniewaz przed sama ciaza regularnie chodzilam na saune, silownie, basen i joge. Rozciagalam sie caly czas. Trener zalecil odpoczynek podczas ciazy i tylko delikatnie utrzymac to co osiagnelam przed ciaza. Hahah. Nawet teraz mimo brzuszka dotkne noga do glowy. Hihihi. Sama sie nawert nie spodziewalam.
  12. To ja sie zaopatrze w te kosmetyki Oilatum, moze one mi troche podlecza ta moja wysypke i krosteczki. Laseczki te prawie na finiszu, czy czujecie ze zaczyna Wam sie pokarm po malutku produkowac?? A moze wart same zaczac juz masaze zeby pozniej po porodzie nie miec obrzekow, opuchniec i boli?? Zapomnialam sie o to zapytac poloznej. Ona wogole radzila kupic sobie kapuste i okladac sobie kapusta jak beda bolaly na poczatku. Hihihi. Podobno bardzo pomaga. Stary sposob naszych babc.
  13. Po prostu jednym slowem masakra. Ja sie kurcze nie wymadrzam, podpieram sie tylko tym co od poloznej sie dowiedzialm. A mowila ona ze nie mozna tak dlugo po terminie czekac. Dzidzia przeciez jest juz rozwinieta i powinna na swiat przyjsc dlatego tez jak sie ociaga to nasze malenstwo to trzeba go wspomoc. Zwracala uwage rowniez ze po odejsciu wod mamy bezpieczny czas 36 azeby dzidzia sie urodzila, po tym czasie istnieje i wzrasta z kazda godzina ryzyko infekcji poniewaz juz nic naszego malenstwa nie chroni. Nie wstydzmy sie panikowac, zadac i pytac o wszystko z czym mamy watpliwosci, poniewaz chodzi o zdrowie nasz i naszych pociech. Ale co szpital to obyczaj. Ne mozemy jednak dac sie zepchnac gdzies w kat :-)
  14. Mala fu, to nie wywolywali Ci porodu tylko tak dlugo cie przetrzymali??
  15. Heheh, ale Ci sie wkleilo. Ja mam termin wedlug USG na 4.05. Wedlug kalendarzyka na 8-9.05 mi mowili. A ostatnnio polozna powiedziala mi ze jak do 5 maja nie urodze to mam przyjsc. W szkole rodzenia nam mowila ze po 40 tygodniach to pomalu wody i lozysko zaczynaja sie \'psuc\' i dlatego za dlugo dziecka nie mozna przenosic i sie wywoluje gdyz to \'psucie\' nie jest dobre ani dla matki ani dla dziecka.
  16. A czemu kolezanka Maja2008 to sie wogole nie odzywa, ciooo??? Prosze mi tutaj ladnie na forum cos ppoisac jak samopoczucie i wogole. No, no, no. Nieladnie taki cicho siedziec. :-)
  17. Asanna, dziekuje za mile slowka. Fajnie ze jest to forum, mozna sie wymienic pogladami, doswiadczeniami i watpliwosciami. Super ze ktos jeszcze sie z toba cieszy i wspiera. Ja nie mam wspollokatorow wiec caly dzien siedze w domku. Ale do 31 tygodnia pracowalam, bo straszny pracoholik jestem. Pracowalabym do samego konca ale dosc ciezko mi bylo. Niby siedzialam, nie podnosilam, nie dzwigalam ale wstawanie do klientow bylo jeszcze gorsze- w kwiaciarni pracowalam. Ja tez nie chcialabym aby moj maly poszedl tu do szkoly- chyba ze do tej pory otworza jakas polska szkole na full- time. Tez nie podoba mi sie jak wychowywane sa tutaj angielskie dzieci i poziom tutejszego szkolnictwa. Jezeli chodzi o birth plan, to nie ma problemu. Moge podeslac. Jak najbardziej. Ja zdecydowalam sie na poczatku na gas, a pozniej epidural. Zaznaczylam wyraznie ze pethidine to ja nie chce i zeby mi nawet nie proponowali.
  18. Asanna, haha. Dzis sie udalo. Kartka pomogla i pobeglam do przychodni na samo otwarcie o 9 rano. Wiecjuz mam z glowy to badanie. A jakie wrazenia z kiliniki na Greenford?? 44mm?? Ale superkow. Teraz to bedzie rosla Twoja fasolka coraz szybciej i szybciej. Zanim sie obejrzysz a bedziesz na finiszu. Ja pamietam jak 8 miesiecy temu zaczelam czytac forumi strasznie zazdroscilam tym Brzuchatkom, ktore juz rodzily. A teraz sama jestem na poczatku tabelki i niecierpliwie wyczekuje jakis pierwszych surczow i objaw zblizajacego sie porodu. Ale dzis zauwazylam ze mi brzuszek wyraznie opadl, wiec juz naprawde niedaleko. Birth Plan mam juz napisany, rzeczy do szpitala gotowe, wystarczy tylko do torby wladowac. Wszystko poprane i poprasowane. Jedyne co to wozka mi brakuje. Ale zamowie go juz na dniach. Wczoraj w Dzien Dobry TVN byl temat witamin, suplementow oraz ich skutow. Eksperci wyraznie mowili ze kobiety wciazy i karmiace powinny brac specjalnie dla nich przeznaczone witaminki poniewaz nie dosc ze potrzebne sa one dla nich to i dla malenstwa. A w jedzeniu nie sa zbilansowac wszystkiego odpowiednio.
  19. Witam wczesnym porankiem, No tematy na forum przewijaja sie te same, ale zawsze to lepiej na biezaco zapytac. Asanna, Ty zaspalas?? Ja juz trzeci dzien ide na pobranie krwi i dojsc nie moge, boooo robiac sniadanko i herbatke dla mojej drugiej polowy cos tam podjem zawsze, zapominajac ze trzeba isc na badanie. Ale wczoraj sobie wielka kartke w kuchni napisalam i na razie idzie poomyslnie.
  20. Ale sie ozywilo na formu, no ja wyprobuje zamoantowanie tego krzeselka pasami, wydaje mi sie ze powinno byc ok. Wcale nie usmiecha mi sie jeszcze dodatkowo jakiejs bazy kupowac dodatkow. Mona a powiedz ten fotelik z Twojego zestawu to na jak dlugo myslisz Ci wystarczy, dluzej niz 3 miesiace dzidzia bedzie sie miescila?? Arvena no wozek troche kosztuje, ale ja chce miec ta gondolke i dopoki dzidzia nie bedzie pewnie siedziala mam zamiar go w glebokim wozku wozic, a fotelik samochodowy tez potrzebuje. Wiecjak policzylam oddzielnie koszty to na to samo wyszlo a nawet troche drozej, wiec kupuje ten zestaw Quinny rowniez. A na tej stronce http://www.preciouslittleone.com/acatalog/QNQNSPEEDIPKS.html, jeszcze w zestawie jest pokrowiec przeciwdeszczowy, nappy bug i footmuff, wiec wydaje mi sie ze warto.
  21. mona7712 , czy jak nie kupie tej Maxi-Cosi EasyBase tzn. ze bez tego nie bede mogla zainstalowac fotelika w samochodzie. Nie mam zielonego pojecia w tej kwestii.
  22. Mona7712 , ja w londynie mieszkam. Dzieki za stronke. Popatrze. No wlasnieta spacerowka solidna i duza. Tez mi sie podoba. A w jakim kolorze wybralas??
  23. Ja juz to wypelnialam z jakimis innymi produktami, zamowilam ta jedna oferte. Ale nigdy nie pojawilo sie ze ja ta oferte wypelnilam. Nic nie dostalam od nich i nawet nie ma do kogo tam napisac i zadzwonic, azeby zapytac co sie stalo.
×