kocurek83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kocurek83
-
Babitku pracuje w wydawnictwie w reklamie (na razie):) Zastanawiam sie nad zmianą pracy, bo na dłuższą metę to nie jest to co tygryski lubią najbardziej:D marzy mi się praca związana z tym co studiuję, ale niestety różnie to bywa. A studiuje psychologię - zaraz przed ślubem kończę magisterkę:) Podsunęłaś mojej wyobraźni nowy koszmar...:D Oj będzie się działo hihi
-
Cześć wszystkim! Iza ratujesz życie tą kawką, dzięki:D może uda mi się obudzić w pracy Ja też jeszcze sie nie stresuję ślubem, ale dziwne sny już sie pojawiają mimo że tyle czasu zostało. Już sie boję co będzie zaraz przed ślubem:D Kati prześlij mi też, może mnie to zmotywuje - anetapuchalska1@wp.pl chociaż marne szanse...
-
ja też:D Na razie kończę bo uciekam z pracy:)
-
no właśnie, przecież to barbarzyństwo tak zwierzaka na mróz, deszcz...
-
racja trzeba by było jakos lenia wytruć, tylko że to odporne zwierzę:D
-
no to podobnie jak u mnie, tylko kto mnie zmusi;D Może wykupię karnet na basen lub siłownię to będzie mi szkoda nie chodzić:))))
-
Babitku jeszcze raz do ciebie odsmarowałam:D Imili z tym zapałem to tak jakoś znam z autopsji... Ale 11 kg w dwa miesiące to super wynik gratuluje i życzę powtórki:) mi wystarczyłoby 3-5 kg - bo więcej to raczej nie możliwe z moim podejściem, no i przy takiej wadze najlepiej się czułam.
-
już się prawie przekonuję do tych ćwiczeń, ale na razie jeszcze leń jest górą:D Babitku odsmarowałam maila do ciebie:)
-
Babitku kochany wyszło tego prawie trzy strony:D Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję. Ja już też tam raz byłam,ale nie mogłam znaleźć żadnych dodatkowych informacji. Odpiszę ci dzisiaj jak tylko znajdę chwilkę, na razie nie mam żadnych pytań:D;P
-
dziękuję Babitku za mailika, zaraz przeczytam. Tak mówicie o ćwiczeniach że aż sie zastanawiam czy nie powinnam też zacząć - troszkę brzuszka by się przydało zrzucić... Tylko z motywacją kruch:(
-
No to bardzo mocno trzymam kciuki. Napisz później co z tego wyszło.
-
napisz mi jakie wrażenia miały osoby które tam robiły wesele, czy dobre jedzonko, jakieś wpadki i co ci przyjdzie do głowy. Poza tym ile płacisz i co masz w cenie . Jak mi się nasuną jakieś pytanka to odpisze ci na maila.
-
Już skrobię: - nasza data 08.08.2008 - Aneta 24 i Michał 29 - Warszawa A co do obrączek to taka różnica w cenie bo znajomy nie weźmie od nas za ich zrobienie, ale ostateczną cenę będę znała za jakiś czas. No właśnie Gosiaczku dlaczego niewypał?
-
Mamy się z tym jubilerem niedługo spotkać to będę znała szczegóły. W sklepie raczej będzie drożej, ale dają nieraz rabaty. Moja przyjaciółka kupowała w Red Rubinie w Galerii Mokotów, jej mąż akurat w Galerii pracował i z tego powodu dostali dość duży rabat.
-
noto powodzenia. My będziemy mieli obrączki robione na zamówienie przez znajomego jubilera, takie jakie sobie wymyślimy:) i wyniesie nas to taniej niż w sklepie - ok 500-600 zł
-
Gosiaczku gdzie kupujecie obrączki?
-
trzymam kciuki Gagatka:)
-
Cześć dziewczynki! pól godziny temu dotarłam do pracy i jeszcze nie mogę się ogarnąć:( do tego szykuje się pracowity dzień. Gagatka a może chciałabyś popracować za mnie:D branża reklamowa ci odpowiada? Babitek napisałam ci wczoraj dane jak będziesz miała chwilkę to mnie dopisz. Wiesz co 26 kwietnia to akurat urodziny mojej mamuski:)
-
mu7szę sobie wreszcie założyć galerię, jak to zrobię to podeślę linka. Jakoś ciągle brakuje mi czasu:) No a teraz już dobranoc bo nie widzę co pisze... Do jutra
-
no ja jeszcze na razie nie spię, ale jak się nie będę odzywała za długo to znaczy że padłam przed klawiaturą, właśnie mi ktoś cholera zają l łazienkę:/ co do Michałów to chyba jeden i drugi jest duży:D po ponad 4 latach walki nic mi się ie udało wskórać...ale jest się chociaz do czego przytulić. a ten twój wysoki czy niski? bo mój jest mojego wzrostu.
-
jeden duży drugi mały?:))) ciekawe
-
ja już też padam idę do wanny:) Dobranoc
-
Haha:) mój też Michał:) ja też bym chciała proste bez zbędnych ozdóbek
-
dzięki gosiaczku, w tej powodzi postów naprawdę mi to umknęło:) Pognaj baby z przymierzalni i sio do domu, najwyższa pora:) Gagatko sama robisz zaproszonka? bo ja sie tez zastanawiam, może być jednak problem z dobą - trochę za krótka jak dla mnie:)))
-
jeszcze ja jestem Gosiaczku, musiałam tylko nadrobić od 17. Tak to jest jak sie do domu trafia na około:))) Nie wiem tylko czy zaraz nie padnę na gębę przy kompie... Miałam nadzieję że złapię jeszcze Babitka, ale się nie udało. Babitku ale numer z tą salą:))) super!!! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tak się złożyło:) Interesują mnie wszelkie informacje jakie udało ci się zdobyć, do środy zarezerwowałam termin i mam odpowiedzieć (mail na górze). Wiem że pisałaś wcześniej kiedy masz wesele ale jakoś mi to umknęło, więc kiedy?