Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mandziaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mandziaa

  1. Gallardo nie martw sie ja tez mialam taki moment paniki jak maz powiedzial,ze szef mu nie da wiecej wolnego i juz w sobote musial isc do pracy a ja zadawalam sobie pytanie\"jak to ja sama z małym?jak sobie dam rade?\" i zaraz w ryk ehh chyba hormony szaleja ale puki co daje rade, zobaczymy jak bedzie pozniej:) pomi ja mialam podobny porod bo jak przyjechalam do szpitala to od boli minelo 40min a ja juz mialam rozwarcie na 2 palce, godzine pozniej juz na 3 palce wiec po 3h urodzilam:) madziulina dzielna jestes, hehe super,ze twoj malutki w ogole nie placze bo jak moj sie rozedrze to czasem mam ochote go zostawic samego i uciekac gdzie pieprz rosnie:)
  2. torunianka ale moj maz nie widzial mojego krocza bo stal kolo mojej głowy i pomagal mi przec, zreszta uznal,ze to nie bylo takie straszne jak wszedzie sie mowi poprostu chyba jest zmeczony moimi dołami i płaczem(a płacze czasem z bezradnosci i zmeczenia) maja moj maz idzie do roboty na popolunia ten tydzien juz mam stresa jak to bedzie bo maly daje codziennie koncerty a mnie czasem brakuje sił a przy moim P staram sie nie mazac bo widze,ze na niego to dziala jak płachta na byka to bylam ja
  3. mandziaa

    rozpoczynamy starania!

    łooo matko widze,ze do odstrzału są AMT,Urq,Młoda żonka i Lady :) na szkole rodzenia mowili,ze skonczony 37tc jest juz zupelnie bezpiecznym okresem dla maluszka:) pozdrowienia z placu boju;)
  4. a co do męża po porodzie to w szpitalu przez pierwsze 2 dni tylko przyszedl na godzinke i zaraz sie zmywal opijac syna:O nastepnego dnia mial poprawke a jak mial mnie zabrac do domu to mial kaca giganta i bylismy oboje do doopy bylo ciezko przez pierwsze 2 dni w domu potem wzial sie w garsc,przewijal malego,karmil i wstawal w nocy a teraz jakos mi smutno bo jest dla mnie obojetny tzn. przychodzi siedzi na kompie jak poprosze to robi przy malym ale do mnie jakos tak z dystansem nie moge powiedziec,ze jest beznadziejny bo byl przy porodzie dzielnie mnie wspieral,byl przy mnie po porodzie kiedy beczalam calymi dniami to mnie znosil i pocieszal ale w koncu zaczal miec dosc i nerwy mu puszczaly:(
  5. dla nierozpakowanych mam jedna rade (nie wiem czy sie przyda czy nie) ale mnie pomoglo w gojeniu rany tamtur rosa wsypywalam saszetke do butelki po malej wodzi mineralnej i wlewalam cieplej wody i tym przemywalam 2-3 razy dziennie tak przez 5 dni poradzila nam to polozna w szkole rodzenia po 3 dniach opuchlizna niemalze zeszla a najgorsze,ze jak sie podmywam to wyczuwam mala kuleczke na dupci, chyba wyszedl mi hemoroid:( co teraz z tym robic? masc czy czopki?
  6. pomidorowko ja wczoraj wieczorem z mezem tak sie uzeralismy z malym ,ze zaczynalam wpadac w panike bo nie wiedzialam jak malemu pomoc i tez juz nerwowo myslalam poco mi to bylo:( dobrze,ze nie tylko ja tam mam w chwilach kryzysu...
  7. nati słonko GRATULACJEEEEEEEE:) maja moj tez ma swoja pore wycia:Pehh dzis 1 dzien jestem sama z malym bo tatus w pracy Gratulacje smutasku mgr:)
  8. hej ja mam cala noc i dzien placzu jestem wykonczona
  9. Pomidorówka GRATULACJE wielkie buziaczki dla malutkiej:) dziewczyny ktore nie moga sie doczekac rozpakowania, bierzcie łopaty w dłoń i odsniezajcie tam gdzie snieg a jak nie to skopcie ogrodek hihihi ja sie nalatalam z odsniezaczka no i sie 3 tyg za szybko rozpakowalam:P dobranocka
  10. OCZEKUJĄCE MAMUSIE Sirusho............. 21....... 24.02..... S..... Borys......... Tarnobrzeg pomidorówka...... 30....... 01.03.... C..... Ewa............ Szamotuły maśka...............26....... 02.03..... S..... Roch........... Łódź agucha11...........28....... 03.03.....C ....... ?............. Edynburg BEATRIS24..........24....... 03.03.....C..... Amanda........ Suwałki aneta84.............26....... 03.03.... C..... Wiktoria.... Morąg/Warmia marys25.............25....... 04.03.... C........ ?.............. Łódż mamik................22....... 06.03.... C...... Nadia......... Kraków Oneta................29....... 06.03.... C.......Natalia........ Sopot znalazłam...........30........ 08.03.... C ........ ?............. zach-pom nati_22..............22........ 08.03.... S...... Filipek......... Ostrów Wlkp baba piaskowa.....30........ 09.03.... C...... Laura..........Esse n pektynka............21....... 10.03 .... S...... Kubuś......... Częstochowa jedno.................27....... 14.03.... C....... Maja.......... Dolnośląskie galatea81............26....... 15.03.... C.........?............. Częstochowa Mate1603............30........16.03.....C.......Emila... ......lubelskie pontifex.............23........ 17.03.... ?.. .......?............ Stirling kitkax...............23......... 18.03... C...... Nicola......... Śląsk Młodaaa.............23......... 18.03 ... C..... Natalia........ Toruń Ewcia24u............24........ 18.03.... C..... Daria.......... Radom anjado...............29........ 18.03..... S..... Antek......... pomorskie szarma..............29..........18.03.... C..... Zosia......... ok. Poznania marcelinkarz.......25..........19.03.....C.....Karolinka ..... Rzeszów -Minisia-.............28..........19.03.....C.....Nikola ..... ...Warszawa krlnk.................21......... 20.03.... C..... Julita...........Kielce mama Mikołaja.....29......... 20.03.... S..... Franciszek... Zabrze olga26...............26...........20.03.... S......Bartuś........ Elbląg Leia.................28.......... 22.03.... C.... Gabriela......mazowieckie domimami...........24.......... 23.03.... C.... Zuzia........... Lublin xenia3...............29.......... 23.03.... S.... Patrick......... Germany tasieńka.............28......... 24.0 3... C.... Alicja............ Bydgoszcz czasnakropeczke..22......... 25.03.... S.... Wiktor.......... Skarkam mała kreseczka....30.......... 25.03... S..... Oliwier.......... Śląsk lola84................24.......... 26.03.... C.... Marysia........ Bielsko-biała luukka...............28.......... 29.03.... S ... Kubuś........... Warszawa zmysłowa...........30.......... 29.03.... C.... Michalinka....... Łódż Paula_81............27.......... 30. 03... S..... Adaś............. Poznań Smutasek...........24...........30.03....C..... Wiktoria..... Podkarpackie NASZE DZIDZIE nick............D.P.......T.C.....poród......imię....... .......waga....wzrost El Bathory.....13.02.....37.......sn......Igorek............... ............... Gallardo.......16.02.....39.......cc......Raquel Hannah....2906.........47 kropka4x4....19.02.....38.......cc........Ewa ..............3300.........55 Madziulina.....24.02.....37.......cc........Mikołaj..... .....2600.........52 majaitosia.....24.02.....40.......sn........Anna........ .....3360.........52 niiika...........24.02.....39.......sn.........Kubuś.... .......3100.........50 mandziaa......27.02.....37.......sn.......Kubuś......... ....2500........47 blanka77.......27.02....40.......sn.......Staś.......... ......3390........55 ghana..........02.03.....40.......sn.....Nina....... ...........3125...... neta1309......02.03.....38.......sn.......Iga Lena...........2900........52 basiagos........04.03....40........sn.....Julka......... .......2880........53
  11. ja tylko na chwilke GRATULUJE mamusiom:):):) trzymam kciuki za Sirusho! mam mase roboty i przy malym i w sprawach organizacyjnych wiec wybaczcie moje zadkie goszczenie na topiku
  12. hej! i u mnie kupa,siku,mleko,sprzatanie,pranie,prasowanie ehh oczywiscie marudzenie i placz:P ehh mozna sie czasem zalamac no ale musimy sie z małym dotrzec ewcia gratulacje:)!!! basiagos czekamy na wiesci choc pewnie trzymasz juz dzidziolka w rekach:)
  13. mandziaa

    rozpoczynamy starania!

    ja tez mam nadzieje,ze jakos zorganizuje sobie plan dnia tak zeby odpoczac w miedzy czasie no i umiec rozpoznac o co chodi malemu jak placze hehe nie wyobrazam sobie jak by wygladal porod jak by mały był wiekszy:P ide karmic buziaki
  14. mandziaa

    rozpoczynamy starania!

    zgadzam sie z baderka tez sobie zrobilam w szpitalu lewatywe i jestem zadowolona przy malym masa pracy,nie mam nawet czasu ani sily zrobic jedzenia dobrze,ze jeszcze maz ma chwilke wolnego pozdrawiam
  15. mandziaa

    rozpoczynamy starania!

    koteczek urodzilam w 37t1d kurde jak maly dlugo placze a ja nie wiem co jest to zaczynam beczec razem z nim:( mam nadzieje,ze szybko naucze sie o co mu chodzi...
  16. mała kreseczko on sie urodził w 37t1d wiec zaczynal sie 38tc wszystkie badania mial bardzo dobre, dostał 9pkt(jeden mniej za zabarwienie skory czy cos) ale ogolnie nie mam z nim kłopotow (odpukac w niemalowane) aha no i nie karmie piersia z czego jest mi strasznie zle i czuje sie podle ale nie bylo wyjscia a maly nie śpi głodny wiec nie jest zle dobra czas budzic na karmienie pozniej zajze
  17. mandziaa

    rozpoczynamy starania!

    jak sobie to przypomne to tez mam świeczki w oczach jestem zadowolona,ze porod trwal 3h20min a jak patrze na moje skarbulka to wyje jak bóbr włączyla mi sie jakas placzaca od porodu to normalne?
  18. mandziaa

    rozpoczynamy starania!

    Relacja z porodu: w piątek po obejżeniu Kubu Wojewódzkiego o 00:30 potanowiłam udac sie do ubikacji na ostatnie "siusiu" no i siedzac na wc mimo,ze juz oprozniłam pęcherz nadal sie ze mnie lało, pomyślałam sobie ,ze pewnie nie trzymam moczu czy cos no ale jak juz skonczylo sie lac strumyczkiem to wstalam nałozylam majtasy a tam nagle ciurkiem dalej majtki leci, wiec zaggladnelam a tam woda zabarwiona na rozowo z dodatkiem śluzu-pewnie wody płodowe zmieszane z czopem. Więc ide do pokoju i budze męża i mówie"P jak rodze, wody mi odchodza" a ten zaspany w szoku nie mogł uwierzyc no ale wstal i zadzwonil po znajomych zeby po nas przyjechali. Ja z usmiechem na twarzy,ze cos sie dziwnego dzieje zaczelam ze stoickim spokojem pakowac to co jeszcze mi brakowalo do torby,poszlam zalozyc mega podpaske i sie ubralam i w droge. W szpitalu bylismy o 1, izba przyjec, przebranie w pizame,wypelnienie papierkow i na porodowke. Pani w windzie sie mnie pytala czy mam skurcze a ja na to,ze tak co 5 min a ona"niech sie pani nie martwi to jeszcze nie te włsciwe" to mnie pocieszyla na porodowce kolejne papiery no i na łozko gdzie czekalo mnie bolesne badanie,rany jak baba wsadzila mi reke do szyjki i zaczela grzebac myslalam,ze sie porycze, stwierdzila,ze rozwarcie na 2 palce i nisko głowka, potem ktg piekne skurcze-jeszcze do wytrzymania,potem spacerek po korytarzu,skakanie na pilce, prysznic,zrobilam sobie lewatywe i poszlam do pokoju na pilke znowu badanie szyjki rozwarcie na 3 palce(ok 6cm)a tam jak mnie chwycily skurcze to zaczelam wyc z bolu i jęczec i kazalam mezowi isc po zniezulenie,przyszla polozna i zbadala znowu szyjke i mowi"nie bedzie znieczulenia bo jest juz pelne rozwarcie i rodzimy" w tedy sie zaczela jazda bo skurcze tak silne a polozna jeszcze dodatkowo grzebala mi w szyjce,ze zaczelam z bolu bredzic głupoty i nikt mnie rozumial potem 4 serie partych i maluszek byl juz na swiecie a ja odetchnelam z ulga.polozyli mi go na piersi i z tatusiem poplakalismy ze szczescia. Małego zabrali z tata a ja rodzilam lozysko i mnie szyli.Potem pani zabrala malego na badania ze wzgledu na to,ze jest wczesniakiem i dali mi go dopiero po poludniu. jestem jeszcze troche przemeczona i staram sie jak najwiecej odpoczywac...
  19. hej laski Relacja z porodu: w piątek po obejżeniu Kubu Wojewódzkiego o 00:30 potanowiłam udac sie do ubikacji na ostatnie \"siusiu\" no i siedzac na wc mimo,ze juz oprozniłam pęcherz nadal sie ze mnie lało, pomyślałam sobie ,ze pewnie nie trzymam moczu czy cos no ale jak juz skonczylo sie lac strumyczkiem to wstalam nałozylam majtasy a tam nagle ciurkiem dalej majtki leci, wiec zaggladnelam a tam woda zabarwiona na rozowo z dodatkiem śluzu-pewnie wody płodowe zmieszane z czopem. Więc ide do pokoju i budze męża i mówie\"P jak rodze, wody mi odchodza\" a ten zaspany w szoku nie mogł uwierzyc no ale wstal i zadzwonil po znajomych zeby po nas przyjechali. Ja z usmiechem na twarzy,ze cos sie dziwnego dzieje zaczelam ze stoickim spokojem pakowac to co jeszcze mi brakowalo do torby,poszlam zalozyc mega podpaske i sie ubralam i w droge. W szpitalu bylismy o 1, izba przyjec, przebranie w pizame,wypelnienie papierkow i na porodowke. Pani w windzie sie mnie pytala czy mam skurcze a ja na to,ze tak co 5 min a ona\"niech sie pani nie martwi to jeszcze nie te włsciwe\" to mnie pocieszyla;) na porodowce kolejne papiery no i na łozko gdzie czekalo mnie bolesne badanie,rany jak baba wsadzila mi reke do szyjki i zaczela grzebac myslalam,ze sie porycze, stwierdzila,ze rozwarcie na 2 palce i nisko głowka, potem ktg piekne skurcze-jeszcze do wytrzymania,potem spacerek po korytarzu,skakanie na pilce, prysznic,zrobilam sobie lewatywe i poszlam do pokoju na pilke znowu badanie szyjki rozwarcie na 3 palce(ok 6cm)a tam jak mnie chwycily skurcze to zaczelam wyc z bolu i jęczec i kazalam mezowi isc po zniezulenie,przyszla polozna i zbadala znowu szyjke i mowi\"nie bedzie znieczulenia bo jest juz pelne rozwarcie i rodzimy\" w tedy sie zaczela jazda bo skurcze tak silne a polozna jeszcze dodatkowo grzebala mi w szyjce,ze zaczelam z bolu bredzic głupoty i nikt mnie rozumial:P potem 4 serie partych i maluszek byl juz na swiecie a ja odetchnelam z ulga.polozyli mi go na piersi i z tatusiem poplakalismy ze szczescia. Małego zabrali z tata a ja rodzilam lozysko i mnie szyli.Potem pani zabrala malego na badania ze wzgledu na to,ze jest wczesniakiem i dali mi go dopiero po poludniu. Udało mi sie zarezerwowac prywatna sale poporodowa i lezalam tam odziwo z kolezanka ktora znam:) wiec razem sobie lezalysmy i zmagalysmy sie z oierwszymi dniami macierzynstwa:) teraz jestesmy w domku ale nadal jestem przemeczona i słaba, mały jest w miare spokojny, uczymy sie siebie nawzajem Maja musze ci powiedziec,ze ja po porodzie az do teraz jestm płaczliwa, poprostu stałam nad maluchem i wyłam, nie moglam sie uspokoic teraz tez mi jakos smutno ale juz lepiej bo jestemy u siebie w domku.Mam nadzieje,ze to minie... WIELKIE GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUŚ!!!
  20. mandziaa

    rozpoczynamy starania!

    tu sa focie Kubusia http://dziubassek.fotosik.pl/albumy/467202.html
  21. mandziaa

    rozpoczynamy starania!

    hej,wpadlam zeby powiedziec,ze mam juz małego ze soba ale widze,ze ploteczki szybko sie rozchodza:P jak dojde do siebie to cos wiecej skrobne:) buziaki
  22. nato to chyba zalezy od sieci w jakiej masz tela
  23. marcelinkarz do przewijaka wystarczy przykrecic nozki i mozna go spokojnie klasc na lozeczko i nie spadnie z niego:) moj maz sam mi wzial taki laktator jak ty masz wiec nie bede sie z nim klocila:) aleve7 na cale szczescie w pore sie zorientowalam jakie badania potrzebuje do szpitala i na wlasna reke tez robilam co miesiac krew itp. wiec nie jest tak zle gorzej jak bym żyla w ciemni i mnie do szpitala nie chcieli przyjac:P pozostalo mi tylko posiew zrobic w jakims lab no i za jakis czas sprawdzic czy mocz juz mam ok
×