mandziaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mandziaa
-
ehh i tak jest juz po fakcie nie ma co gdybac tylko ciagle mam jeden problem czy isc i sie plaszczyc i pokazac wyois ze szpitala,ze tam lezalam rzeczywiscie(bo moja praca znajduje sie nie daleko szpitala i pracowncy niejednokrotnie mnie widzieli w tej okolicy wiec pewnie doniesli,ze sobie chodze na L4) moze wygladac niekorzystkie w takim swietle... z drugiej stroby czuje ogromny strach przed pujsciem tam i mam wrazenie,ze nie dam rady bo sie za bardzo stresuje:(
-
rozpoczynamy starania!
mandziaa odpisał lady_panthera na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
hej jak tam? widze,ze nie tylko ja zaczelam narzekac;) Lady ja tez sie nie za dobrze czuje, kregosłup boli, usiedziec nie moge, ciezko mi sie oddycha, dzidzia sie rozpycha az czasem boli, ciezko jest łazic i brzuch twardnieje ale jeszcze troszke musimy wytrzymac bo nie mamy wyjscia:) -
witam o poranku:) no i znalazla sie taka co mnie skrytykowała ale powiem wam szczerze,ze bardzo chcetnie bym pracowala zamiast siedziec na L4 bo mozna dostac zajoba z tym,ze jest tak jak napisala jedna z dziewczyn,ze od poczatku wymiotowalam jak kot do konca 4 m-ca potem dostalam silnej depresji (nikt nie wiedzial jak mi pomoc, tylko płacz i lęk). Leżałam w szpitalu 3 tyg potem terapia, leczenie i staram sie dojsc do siebie a to jak mnie potraktowali w pracy hmm wcale sie nie dziwie im ale oni tez nie staraja sie mnie zrozumiec! dziewczynki kermitowa ma troche racji, wiedzialam co moze sie stac(moglam przypuszczac,ze ciaza bedzie ciezka i ,ze mnie juz nie ebda chcieli) ale bylam tak zaslepiona przyszlym macierzynstwem,ze bez wzgledu na wszystko chcialam miec dziecko a maz chcial poczekac az sytuacja sie ustabilizuje no ale oczywiscie bylam madrzejsza:( a w pracy mimo,ze jestem pracownikiem prawie 3 lata wysiudali mnie(choc znalezli zastepstwo). zastanawiam sie tylko czy jest w ogole jakis sens isc gadac z dyrektorka czy moze zmienila by zdanie i dala mi mozliwosc pujscia na wychowawczy ale boje sie a ona i tak na mnie juz krzyzyk polozyla... chyba juz musze sie z tym pogodzic i pomyslec co dalej zrobie
-
Marcelinkarz a co masz zamiar zrobic po macierzynskim?
-
dziekuje dziewczynki za wsparcie!!! to dla mnie wiele znaczy bo człowiekowi pozostawionemu samemu sobie jest ciezko w takiej sytuacji sie podniesc i trzezwo spojzec na sytuacje... jak narazie to mialam przed oczami widok rozpaczy w przyszlosci nie chce zeby mojemu dzidziusiowi cos zabraklo! Majaitosia dziekuje ty wiesz za co. Krlnk my mieszkamy z dziadkiem i narazie to on robi oplaty ale w zyciu nigdy nic nie wiadomo a trzeba bedzie cos odlozyc na chude lata.Głupio mi bedxie prosic mame o pomoc ale jak nie bedzie wyjscia to bede musiala... Zmysłowa dzieki za dobre słowo!u mnie ostatnio ciagle cos sie dzieje złego, kiedy to wszystko sie jakos ulozy ehhh:O trasznie boje sie pogadac z pracodawca bo ona jest przeciwko mnie(tzn. wiem od kogos,ze mnie nie lubi i ma przeswiadczenie,ze sciemniam z tym zwolnieniem). Madziulina ja sie tz obejzalam ostatnio w lustrzei jakos smutno mi si zrobilo zwlaszcza jak jestem ubrana na cebulke albo podczas jakiegos swieta kiedy moje znajome wystrojone a ja jak zwykle rozciagnieta bluzke bo w nic innego sie nie mieszcze:( w ogole wkrecilam sobie,ze juz nie podobam sie mezowi i nawet na mnie nie chce spojzec :( Paula śliczny wozeczek!
-
gdyby okazalo sie,ze po macierzynskim nic juz nie wskuram to chciala bym miec jakas prace ktora mozna wykonywac w domu ale nie mam na mysli np. skrecania długopisów... macie jakies pomysly lub sie czyms takim kiedys zajmowalyscie?
-
Domimami a co to jest ta telepraca? kazda praca w domu po macierzynskim by mnie ratowala byle bym tylko mogla sie tez dzieckiem zajac
-
Paula zgadza sie nie moge isc na wychowawczy jesli nie mam umowy na stale( a nie mam:( )
-
łatwo powiedziec zeby sie nie denerwowac ale ja becze od wczoraj i nie moge sie z tym pogodzic jak pomysle,ze mam isc tam sie płaszczyc i płakac u niej w pokoju a ona sie bedzie tym karmila to az mnie nerwy biora kurcze az dzidzia sie denerwuje bo mnie strasznie kopie:(
-
w tej firmie pracuje prawie 3 lata 9 m-cy na stazu z UP potem 3 m-ce probnego potem 7 m-cy 1 umowa i ostatnia 15 m-cy (koniec umowy 12/2008) w ziazku z tym,ze zaszlam w ciaze i zle sie czulam poszlam na zwolnienie w 2 m-cu ciazy i az do teraz je ciagne a logicznie myslac to poco im taki pracownik jak ja skoro nastepna umowa powinna wg prawa byc na stałe wiec kopneli mnie w tyłek i do marca puki nie urodze jeszcze mam prace a potem nalezy mi sie macierzynski(20tyg) a co ja zrobie 5 miesiacznym dziekiem?przeciez nie oddam do żłobka a nie mam tesciow ktorzy by sie zajeli małym:( ze zwolnieniem tez słyszalam,ze mam pod koniec macierzynskiego isc na nie i moge je ciagnac do pol roku ale potem to chyba juz kurowniowka mi nie bedzie przysługiwala:( buu takie to pogmatwane,ze sama nie wiem co robic! marzy mi sie wychowawczy:( isc do tej wstretnej dyrektorki czy nie tracic na nia nerwow bo i tak pewnie mnie kopnie w tyłek?
-
nic mi nie przysługuje:( jedynie z mopsu 48zł!bo nie jestem samotna matka:( dzwonilam do urzedu pracy o zasilek dla bezrobotnych i facet pokretnie gadal wiec w sumie nie wiem dokladnie na jakiej zasadzie by mi przyslugiwal a zreszta co miesiac musiala bym sie stawiac do PUP i w razie jakiejs propozycji pracy dla mnie musiala bym leciec na casting a jesli odmowie to zabiora zasilek dla bezrobotnych ktory trwa max 6 m-cy :( jestem naprawde przybita bo mam wizje biedy i rozpaczy:( w co ja sie wpakowalam:( rozwazam jeszcze isc na rozmowe do dyrektorki ale naprawde watpie czy ruszy jej serce moja sytuacja bo to kobieta bez skrupulow a wy co byscie zrobily na moim miejscu? zwlaszcza ,ze maz zarabia za malo zeby utrzymac 3 osoby:(
-
dziewczynki rozwiazali ze mna umowe o prace z dniem porou(tzn.wygasa jak urodze) nalezy mi sie potem macierzynski a pozniej juz jedna wielka figa z makiem i co ja teraz zrobie jak nie mamy kasy:( jestem załamana:(
-
Ponitifex 100 LAT 100 LAT :) ja dzis w nienajlepszym humorze, mam znowu zmartwienia:(
-
Oneta polozna powiedziala ,ze NFZ przydzielil tylko Klinicznej darmowe zzo a w reszcie platne o ile jest anestezjolog
-
Jedno ja mialam zły wynik glukozy po 50g bo az 184 ale zrobilam 75g i wyszlo juz w normach i nikt nie mowil,ze mam ograniczyc cukier ale sama to robie poprostu STARAM sie;) nie jesc tyle słodyczy i prawie nie słodze np. herbatki...
-
Oneta ja tez jestem w pomorza i chciala bym rodzic na Klinicznej bylam wczoraj tam na szkole rodzenia i polozna mowila,ze jako jedyny szpital w miescie daja bezplatne zzo na zyczenie pacjentki zreszta slyszalam wiele pochlebnych opini wiec chyba sie zdecyduje
-
ja dzis ide na pierwsze zajecia w szkole rodzenia na 17-tą! takze trzymajcie kciuki dzis chyba czesc teoretyczna... ciekawe o czym bedzie mowa:P lece do dermatologa bo moj palec zaatakowal jakis bombelek:O
-
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
mandziaa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja dzis bylam na poczcie i nikt tam mnie nie przepuscil(zreszta nie oczekiwalam tego) a byla masa ludzi a jeszcze lepsze,ze sie wepchnela jedna baba przede mnie;) ot co! -
tu jest wszystko o zmianach w ustawie prorodzinnej a to co nas interesuje pkt 8 http://www.portalkadrowy.pl/188878_doczekalismy_sie_zmian_kp__ustawa_prorodzinna_przyjeta_przez_sejm.html
-
Gallardo_Superleggera no ja tez probowalam ostatnio spac z podusia miedzy nogami i troche pomaga a co do brzuszka to ja chyba mam 92cm w obwodzie a przytylam od zeszlego miesiaca tylko 0,5kg:( dziwne no ale co zrobic jak pod dnia tylko dziubie jedzenie bo mam mdlosci i nie moge sie zmusic:( Majaitosia mdlosci mam od 6tc az do teraz i zapowiada sie tak do konca ciazy(podobno nie ktore \"szczesciary\" tak maja;) ) a na dodatek zdaza mi sie czesto z rana wymiotowac bleee ale pocieszam sie ,ze blizej jak dalej! Mała kreseczka ja tez myslalam,ze te mdlosci i wymioty mina po 16tc ale u mnie niestety lipa:O Paula nie martw sie ja dola mialam wczoraj i poplakalam sobie sama nie wiem czemu;) dziewczyny druki na zasilek rehabilitacyjny sa w 3 czesciach(jeden my wypelniamy,jeden praca a jeden lekarz) ale skoro weszla ta ustawa o 270 dniach chorobowego to juz teraz sama nie wiem:O
-
ja zaraz startuje do gina zimniocha na dworze a tak nie chcialo mi sie wychodzic z cieplego lozeczka,pospala bym jeszcze ze 2h:O do tego mnie mdli no ale coz czas na mnie
-
kurcze podczytalam topik tez od poczatku i zawitalam tu od 3str tyle,ze na pomaranczowo a z potwierdzeniem testu juz od 13str:)jak ten czas leci... ale jak mnie od poczatku mdlilo tak mi zostalo do teraz:O zaraz pomecze sie zeby zasnac dobranoc
-
pomidrowka dzieki bo juz sie martwilam czy moj Kuba nie ma za malego domku:D
-
aha i mam pytanie do was czy wam tez sie tak leje siara z piersi? ostatnio u mnie to masakra ciagle mam makra pizame a w staniku nosze wkladki:O
-
Nati tu masz linka do mojego brzuszka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff220089be14fea5.html Shirusho no mnie zebra nie bola jak spie na boku ale za to zwisajacy brzuszek wiec musze podkladac podusie Kropka tez mam ciagle napiety brzuch z tym ,ze jest chyba wysoko bo ciezko mi sie oddycha Pomidorowka ja tez nie moglam nic znalesc o tej ustawie a wniosek zlozylam 30.12 i tez nie wiem czy potrzebnie czy nie:O moj mały wlasnie ma czkawke:)