Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

stelka27***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez stelka27***

  1. to ja cc gratulacje:):):):) ja tez juz chcwe rodzic!!! czuję sie źle i czuję że za tydzień będzie już po.. skurczy nie mam, ale dzisiaj oprócz bólu w kroczu to nie dobrze mi i głowa boli:( a na dodatek mała tak uciska na pęcherz że boli jak przy jakimś zakażeniu:( no i ta rózowo-brunatna wydzielina..to chyba szyjka się skraca... i jak całą ciążę byłam na chodzie teraz leże i nic mi się nie chce:( a takie ładne słoneczko dzisiaj myślałam że poleżę sobie na słoneczku, ale nie mam siły
  2. chyba już mam odpowiedź na moje ptanie:) poczytałam troche w necie i pierwszymi objawami porodu jest obniżenie sie macicy, i może to nastapić miesiąc przed terminem, a powoduje ucisk na pęcherz, to by się u mnie zgadzało. a ta różowa wydzielina która mam od jakiś 2 tyg spowodowane jest skracaniem się szyjki, tylko że to występuje na ok 2 tyg przed terminem, chociaż zdaża się że i wcześniej i tu mam nadzieję że u mnie jest ten przypadek:) karola mam rację:)? mam nadzieję że przetrwam jeszcze ten tydzień:) chociaż u mnie to dopiero połowa 37 tyg.
  3. kurczę a ja już nie mogę, mała juz tak nisko siedzi że niżej się nie da, a to takie nieprzyjemne uczucie:( karola i tu pytanie do ciebie?na ile dni przed porodem dziecko stawia sie do kanału rodnego, tak najniżej jak się da? bo u mnie juz tydzień temu mała jakby schodziła do kanału rodnego a dzisiaj mam wrażenie że niżej juz nie może być.. zazdroszczę tym które nie mają żadnych dolegliwości.
  4. kareczka to ja będę wracać ze szpitala te 200 km, wcale mi sie to nie uśmiecha, ale z to jest droga autostrada więc nie ma problemu max 2 godz i jesteśmy w domu i nie trzeba sie tłuc drogami krajowymi, które sa koszmarne i przez wszystkie miasta:( zresztą podróże z dzieckiem zalezą w dużej mierze od samego dziecka, same zobaczycie jak wasza pociecha bedzie się sprawowoać:)np moja kumpela nie może się wybrać nigdzie ze swoim synkiem, nawet jak nie jedzie sama bo muszą się co chwla zatrzymywać, a to na karmienie, a to pieluche przebrać no i maly chyba nie lubi jeździć autem.. ide wziąć kąpiel, może trochę się zrelaksuje...:)
  5. coś dzisiaj pusto tu dzisiaj? mi już troche lepiej, nie uciska aż tak:) mam tylko doła że nie mogę sprzątać bo nie mogę patrzeć już na ten bałagan, a zostały mi jeszcze dwa okna w kuchni z takich większych rzeczy:( mąż obiecał że to zrobi ale sam ma tak duzo roboty że nawet dzisiaj do późna pracuje:( ale myślę że w poniedziałek dam radę i powoli uszykuję dom, a czuję że jak pojadę 4 maja do krakowa to juz tam zostanę...
  6. dzięki karola:) trochę pochodziłam po domu i juz tak nie boli ale mogłabym siedzieć cały czas na kibelku:( przynajmniej nie potrzebuje leków na odwodnienie:) a mała się wierci i przeciagą ale z pęcherza nie chce zejść:) ja jej tłumaczę że mamusie to boli, ale nic do niej nie dociera.:):) będzie miała trudny charakter, po mamusi:)
  7. kasiu ja też mysle że niedługo urodzisz a rodzą się dzieci które maja nawet 2500 i są dziećmi donoszonymi:) ja też na początku się martwiłam, ale małe dzieci też są i są zdrowymi dziećmi:) u mnie w 35 tyg mała miała 1900, a tydzień później już 2300, więc myślę że na 38 tyd. może spokojnie dojść do 3000 a 2800 na pewno i wiem że wtedy spokojnie moge rodzić jakby co, ale oczywiści będziemy czekać na maxa:) choć jak na dzień dzisiejszy to chciałabym już mieć to za sobą:)
  8. normalnie juz nie mogę, nie moge sobie znaleźć miejsca, a mnie boli i uciska w dole:( jeszcze jak siedzę to jest ok... normalnie koszmar:( mam nadzieję że to szybko minie i nie świadczy o zbliżającym się porodzie? karola a powiedz na ile dni przed porodem wody płodowe przestają byc produkowane i się zmniejszają??
  9. kasia ja niby mam różnice ok 2 tyg. tylko że ja mam jeszcze czas, bo wg. terminu z miesiączki to mam na 21 maja a wg usg 2 tyg później:) ja będę miała cc, ze względu na ułożenie posladkowe i w sumie poczekamy tylko mała będzie miała przynajmniej 2800-3000 gram, bo w sumie wszystko wskazuje że dzidziuś układa sie już do porodu:) no i właśnie mam dzisiaj takie dziwne uczucie, bo w sumie spojenie łone mnie nie boli, ale bolą mnie a właściwie odczuwam takie kłócie w moim miejscu intymnym..:):) takie dziwne to uczucie:) i sikać chodzę co 3 min mimo że nie mam juz czym, pocieszam się że dzidziuś tam cos naciska i dlatego tak mam:) a w ogóle ostatnio jest bardzo ruchliwa, jej niektóre ruchy nie są już przyjemne..:(
  10. marzenie podróżowanie z dzieckiem to indywidualna sprawa bo zależy od dziecka jak się zachowuje, ale czytałam gdzieś że najlepiej poczekać aż dziecko będzie miało przynajmniej te 3 miesiące, ale nie należy wyjeżdżać gdzieś za daleko. mi sie wydaje że te 700 km to ja bym nie pojechała bo to cały dzień drogi i bardzo męczące zarówno dla ciebie jak i dla dziecka. a jeszcze lato, upał, słońce itp
  11. a ja odpukać nie mam problemu ze snem dzis spałam jak zabita i dopiero nad ranem obudziłam sie na siusiu, co mnie zdziwiło, bo zawsze jeden raz w środku nocy chodzę:) ale wczoraj poszłam póxno spać więc może dlatetego:) ja tez jestem ciekawa jak u nas będzie bo zarówno ja jak i mąż mamy ciemne włosy i oczy:) szwagier z żona też tak jak my a maja córeczkę blondyneczke o jasnej karnacji?:) ja zauważyłam że od jakiegoś czasu mam jakby mniejsze upławy, szczególnie rano, bo kiedyś to mnie zalewało a teraz śpie sobie bez majteczek:) a jak wstaje rano to strasznie bola mnie spody nóg:) jakbym dzień wczesniej przeszło z 10 km, czy to może byc spowodowane słabym krążeniem w nocy?choć staram sie spać na lewym boku:) i
  12. ja dziś na zakupach byłam i troche mnie one zmeczyły, musiałam zrobić zakupy na cały tydzień, bo w poniedziałek moje autko idzie do mechanika więc czeka mnie siedzenie w domku, ale z tego akurat sie cieszę:) no nie wspomnę że nikt w sklepie nie przepuści ciężarnej nawet jak stoi do kasy uprzywilejowanej:( przez całą ciążę tylko trzy razy mi sie zdarzyło żeby ktoś mnie przepuścił i o dziwo były to starsze Panie:) a faceci w sile wieku tylko obracają głowę w drugą strone, albo udają że nie widzą... co do różnic w wykształceniu to wszytko zależy od konkretnych osób i od związku...u nas jest tak że mąż ma średnie, ja wyższe i to prawnicze, ale jak na razie to mąż prowadzi swoją firmę i zarabia tyle że ja na razie mogę pomarzyć:) może po macierzyński sie to trochę zmieni:)::) no i jak na razie nam się układa, choć oczywiści czasami się kłócimy ale to jak w każdym związku:) a jesteśmy ze sobą 4 lata:) mi brzuszek się jeszcze nie obniżył, bo dalej mi ciężko oddychać.. normalnie to bym chciała urodzić wcześniej, ale ze względu na to że dzidzia jest jeszcze mała jak na swój wiek, chciałabym żeby rosła jak najdłużej w brzuszku:) chociaż się zastanawiam, bo szyjka się skróciła, i pupcia leży juz bardzo nisko w dole...więc może ona nie ma ochoty długo tam jeszcze siedzieć..
  13. soczek ja tez czuję że moja mała siedzi juz w samej miednicy, bo moje krocze czasami tak boli że nie moge chodzić:) hhm co do tego czopa to może mi też cos tam odchodzi bo czasami mam takie jakby lekko różowe upławy:) nie wiedziałam co to ale może to oznaka zbliżającego sie porodu:) no zobaczymy za tydzień..:) a przez ten czas będę się oszczędzać:) czarna GRATULACJE:)))
  14. ja w końcu byłam dziś u okulisty i po badaniu okazało sie że moimi oczami wszytko ok i mogę rodzić naturalnie:) tylko co z tego jak mała leży pośladkami w dół:( ale cóż tak chyba miało być:) co do tych odwiedzin to jak pisałam w szpitalu bedzie spokój:) ale po powrocie do domu to sama nie wiem jak to będzie:) pewnie teściu by chciał w ten sam dzień przyjechać bo teściowa ma chyba więcej taktu, ale pewnie będzie tak że mąż poinformuje ich że odwiedziny w domu będą jak uznamy to za stosowne, muszą nam dać te parę dni na klimatyzację:) zresztą zobaczę jak bedę się czuła, ale na pewno nie zgodzę się na odwiedziny wszystkich na raz:) ja dziś też znowu latam do kibelka ale to dlatego że dzis znowu wzięłam te tabletki na odwodnienie bo nogi jak balony:) ale staram sie ograniczać ich branie bo wypłukują z organizmy ważne pierwiastki a nie jest to dobre dla mnie i dzidziusia:)
  15. oj chyba kolejna majówka zostanie mamusią:) czarna trzymaj się!!!!:)
  16. joanna teraz zobaczyłam że jesteśmy dokładnie na tym samym etapie ciąży:) ja tez mam mieć cc tylko mój gin upiera się na 7 maja a ja się z nim nie zgadzam, mi sie wydaje że im później tym lepiej dla maluszka:)
  17. oj to chyba raczej zyłki były bo po prysznicu już ich nie widać tylko takie sine zostało:)?
  18. żurkowa ja też nie lubie jak ktoś mi tam zagląda, a przed ciążą chodziłam tylko do gin-kobiety bo się wstydziłam, ale jak zaszłam w ciążę dla dobra maleństwa poszłam do faceta, bo ponoć najlepszy w każdym razie ordynator... a w sobotę jak byłam u mojego chrzestnego to musiałam dać mu się tak zbadać, choć myślałam że jak trzeba będzie to spalę sie ze wstydu, bo to przecież wujek, ale jak przyszło co do czego to nie zdąży.łam nic powiedzieć i było po...a przecież dla niego to chleb powszedni:) z tymi rozstepami to ja właśnie przed chwilą zauważyłam tak na biodrze właśnie takie krechy ale fioletowe i sama nie wiem czy to rozstępy, bo u mnie jak kiedyś miałam to raczej czerwone były, a one na dodatek jak sie je dotknie to są wypukłe?? kk czy to mogą być te żyłki?
  19. no widzę że nie jestem sama z tym częstym chodzeniem do kibelka:) ja mam tak od poniedziałku, i tak min 3 razy dziennie, gdzie kiedyś raz dziennie albo raz na dwa dni, zastanawiam sie czy u mnie to nie za wcześnie jeszcze na takie oczyszczanie organizmu bo u mnie to dopiero 36 tydz? mam nadzieje że to nie świadczy o szybko zbliżającym sie porodzie:( jeszcze nie...
  20. sorki miało byc majówka, a nie makówka:):)
  21. makówka ja jestem dokładnie w 36 tyg według terminu z miesiączki, czyli termin mam na 22 maja:) w niedzielę jak miałam robione usg to widać było że mała jakby jest już nisko, ale jeszcze całkowicie nie weszła do kanału rodnego, całe szczęście:) nie chce rodzić zbyt wcześnie bo według pomiarów malutka jest na prawdę malutka i chcemy ja przetrzymać jak najdłużej tak żeby miał min 2800 a jak dobrze pójdzie to 3 kg:) bo gdyby nie to, pewnie miałabym cc ok 7 maja, a tak będziemy czekać na ostatnią chwilę:) zresztą 4 maja sie wszystko okaże na kolejnym usg:)
  22. hej:) ja dzis sobie pospałam troche dłużej:) wczoraj byłam w końcu u okulisty i siedziałam w poczekalni od 19 do 21.30 i weszłam jako ostatnia i usłyszałam że dzis juz nie będzie badania bo to długie badanie i mam przyjść w czartek ale niby bez kolejki. trochę się zdenerwowałam ale cóż takie zycie... i dzis sobie odespałam poźny powrót do domu:) wczoraj tez poprasowałam wszytkie ciuszki i pochowałam do szafki no i poszykowałam sobie 4 komplety ciuszków do szpitala.... tylko sie zastanawiam bo jeden zestaw zawiera body, pajacyk, czapeczka i łapki niedrapki, ale czy to starczy? w razie czego przeciez maluszek będzie owinięty w rożek lub w cos ciepłego, chyba?? a wy jakie zestawy szykujecie dla maleństw? ja sobie popakowałam każdy zestaw w oddzielny woreczek, żeby było łatwiej, a rodzic bedę już w maju więc pewnie bedzie cieplej:) no i dzisiaj nie boli mnie już w podbrzuszu:) bolało mnie chyba po tym badaniu w niedzielę, bo jednak szyjka jest już skrócona i chyba bardziej wrażliwa:) no i zaczeło boleć w mnie w kroczu czasami?czy to znak że dzidzius siedzi sobie juz bardzo nisko? ale mam nadzieje że to nie spowoduje że mała bedzie chciała urodzic sie wcześniej:)
  23. przyłączam sie do zdanie że oblizywanie smoczkó czy łyżeczek jest obrzydliwe:( wiem że teściowa tak robi i szwagierka też więc nie wiem czy tak szybko dam im nakarmić dziecka, a wiem że jak im zwrócę uwagę to powiedzą że wymyślam itp. widze że tabelka sie powieksza, gratulacje nowym mamusiom:) chyba bedzie więcej kwietniówek niz majówek:) mnie od wczoraj pobolewa coś w podbrzuszu tak lekko ale czuję że cos boli, więc wczoraj wzięąłm sobie nospę i dzisiaj też i przeszło:) mam nadzieję że dotrwam przynajmniej do wekendu majowego:)
  24. coral GRATULACJE!!!!!małe jest cudowna:) ja też juz nie moge sie doczekac kiedy taka mal istotka bedzie z nami:) weronix pocieszę cię że moja dzidzia na połowę 36 tyg waży 2300, też się martwiłam ale widocznie taka jej natura:) zresztą tydzień wcześniej ważyła 1900 więc sporo przybrała przez ten tydzień:) teraz już jestem spokojna bo wiem że i małe dzieci sie rodzą i to nic strasznego:)
×