Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

stelka27***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez stelka27***

  1. żURKOWA tY MASZ SYROP A JA KROPLE SINECOd I ONE DLA DZIECI OD 7 MIESIĄCA ZYCIA:) znowu capslock:P
  2. Żurkowa zaboczyła byś moje mieszkanie:P:P:P to istne pole walki:P:P wieczorem posprzątam tzn ogarne to rana juz bałagan, pójda spac znowu ogarniam a jak wstana to znowu plac boju i tak w kółko. aaaaaa i SINECOD W KROPELKACH nie zawiera kodeiny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  3. Żiurkowa no skąd ja to znam:P:P jak sobie npo zaplanuje rana że jak dzieci posna to w końcu posprzatam i zazwyczaj jest tak że jak jedni spi drgie nie i du... nie ma sprzatania to wtedy cała w nerwach bo bałagan a ja nie znosze bałaganu:P:P:P dlatego popijam meliskę:P no widzicie ja nawet nie czytała ulotki tego clemastinum, a ta lekarka to jakas głupia:p (sorki), ja sinecod daje jak np kaszla w nocy zaczynają kaszleć i tak przez godzine to w końcu daje bo jak tu maja psać, młodemu daje połowę dawki, mam ten w kroplach i tam piszę od 7 miesiąca, a synek w sumie zaczął juz 6 miesiąc ... mam nadzieję że Nasza Karola sie wypowie wieczorkiem:)
  4. dzięki Żurkowa:) własnie czytam o tym maila i pisze że on prawoslazowy a ja synkowi na początku dawałam prawoślaz i nie było poprawy to lekarka dała nam teraz clemastinum ale tez jakos nie widzę poprawy..??
  5. Żurkowa no z tym moim jedzeniem to ja teraz jem tyle co z Karolą albo czasem i nie, albo podjadam jakieś świństwa a wieczorem kiedy jest M to się objem i taka moja dieta do du...:P nie wspomnę że często do 10 chodze w pidżamie bo nie mam kiedy się przebrać...i jakie cyrki dzisiaj......właśnie ok1 0 dzwonek a ja w pidżamie więc nie otowrzyłam, a za chwilę prądu nie ma to się wkurzyłam bo pomyślałam że cos robią i przyszli powioedzieć że prądu nie będzie to szybko wskoczyłam w dresy otwieram drzwi a tam karteczka w drzwiach że wyłączona prąd za zaległości:P:P:P:P jaja jak berety, bo nie zapłaciłam tylko chyba za 2 miesiące i miałąm iśc teraz ale jakoś tak nie ma kiedy no i szybko do męża żeby przyjechał...w sumie szybko podłączyli z powrotem....a teraz chcę obiad nastawić a tu brak wody:P:P:P to poslałam córke do babci (przynajmniej zje porządnie obiad) i siedzę i bym posprzatałą ale nie ma jak:P
  6. Żurkowa wierze że masz dośc, no ale ja sobie w takich sytacjach mówi.e że mam co chciałam:P:P:P:P:P:P:P wyobraź sobie że karola szaleje po domu a ja jeszcze synka mam do opikei i czasem nie jest wesoło szczególnie jak musze młodego uspić a córcia ładuje mu sie do łóżeczka czy przyciśnie mnie na kibelek a nie mam jak i siedzę na kiblu z młodym na ręku:P:P:P:P:P a gdzie tu obiad czy sprzątanie:P ja to w ogó;le nie chodze do pracy, a na spacer nie zawsze uda mi się wyjść bo z dwójka to nie takie proste:P:P:P jak jedno może to drugie śpi ale ma czas jedzenia i tak w kółko:P:P:Postatnio popijam melise żeby utzrymac nerwy na wodzy:P:P:P a mąż jak przychodzi i słyszy jak jedno się wydziera a ja stoicki spokój to się dziwi, no ale teraz juz tak mam że czasem jedno płacze a ja musze się zająć drugim bo też marudzi:P co do chorób to córcia od grudnia 3 razy na antybiotyku, młody ciągle ma katar i oba kaszlą na potęgę i nie wiem co im juz dać, do lekarza chodze średnio co 3 dni jak nie z cóką to z synem ale poprawy nie ma, wydaje mi się że byli zdrwosi jak córka do żłobka chodziła teraz juz drugi tydzień w domu i non stop coś a lekarka jakąs du...a (sorki karola:P) ale ciągle jakieś nowe syropki itp i nie ma poprawy:O KAROLA czy możesz mi cos doradzic z tym kaszlem, tzn obydwoje maja taki sam kaszel niby mokry ale czasami maja napady takiego kaszlu że aż plują, albo taki duszący, córcia raz zwymiotowała ale osłuchowo czyści lekarka nic nie stwierdziła to co za syrop moge im dać na ten kaszel???????????
  7. Żurkowa nie przejmuj sie z głodu nie umrze:P:P:P:P moja też jak przestała chodzić do żłobka z początkiem miesiąca przez tydzień kompletnie nic nie jadła...a teraz nadrabia..... a jak Niki jadł w żłobku??pewnie jadł wszytko bo jadł posiłki z innymi dziećmi, u nas teraz jest tak że jak Karola sama je to trochę wybrzydza ale zje, a jak jest u teściowej i ona karmi wszytkie wnuki naraz to aż bija sie o jedzenie......poza tym piszesz że Niki chory więc to też przyczyna........może kup mu herbatke dla niejadka lub cos innego w aptece na poprawę apetytu!!! co do łóżeczek to oglądam te co Żurkowa pokazywała ale te co mamy teraz bardziej takie dla dzieci mi sie wydają:P:P:P:P tzn takie bardziej dziecinne sa:P:P:P:P no a barierki są do zdemontowania:)
  8. Gusika o mam dokładnie takie http://allegro.pl/item947165150_promocja_lozeczko_z_barierkami_poj_na_posciel.html u tego sprzedawcy kupiłam jeszcze właśnie materac i prześcieradła, a pościel mam chyba 135 na 90 cm:)
  9. no u nas ten komfort że dzieci będą miały swoje pokoje, jeszcze nie wiem czy np zrobić im wspólna sypialnię i pokój do zabaw, a ewentualnie kiedyś osobne...czy od razu każdy swój.... a ja od wczoraj na bezrobotnym:P:P:P:P:P:P coraz powązniej się zastanawiam nad własną działalnością ale co chwila inny pomysł mam:P
  10. Cyna zazdroszczę tych widoków:):) serio!!!! no i teściowa daleko:D:D:P:P:P Gusika ja kupiłam łóżeczko córci takie na 140 cm z barierkami i szufladą, nie chciałam większego bo to faktycznie więcej miejsca a pośpi w tym łóżeczku długo, a jak dzieci podrosną to będziemy urządzać im ich własne pokoje i nowe meble będziemy kupować, n same łóżeczko z materacem i dwoma prześcieradłami z przesyłka zapłaciłam ok 450 zł no i pościel z poszewkami to ok 120 zł ale akurat kupiliśmy w Jysku po promocji:) no u nas Karola od tygodnia mówi już zdaniami, krótkimi ale zdaniami:) Cyny Nat to juz pewnie zdania złożone mówi:P:P:P aż jestem w wzoku jak w ciagu kilku dni mozna tak zacząć móiwć, no ale syn szwagra jak nic nie mówił nawet w wiku 2 lat, to jak miał 2,5 to w ciągu tygodnia zacz ął zdnaia złożone konstruować:P
  11. hej Gusika witaj ponownie i gratuluję!!!! nie martw się jak Karol pisze że wszytko ok to znaczy że będzie dobrze:) no i teraz masz duzo czasu więc pisz z nami częściej:) a ja od rano kiepsko sie czuję...tzn juz lepiej ale rano strasznie mnie żołądek rozbolał i sr... mnie wzięło.....zjadam wczoraj troche chipsów i jeszcze je teraz czuje w żołądku:P a jak tylko o nich pomyślę to od razu mam odruch wymiotny...a feeee całe szczęście mąż zabrał córcie do babci więc mam trochę luzu:) kurcze juz było tak fajnie na dworze a tu znowu zima:( brrrr ja chce wisony!!!!!!!!!!! musze kupic córci nowe buty bo te juz na styk a przecież nie kupie jej kozaków a na półbuty za zimno... jutro jade z Karolą na lotnisko po szwagierkę to zahaczę o markety może cos zakupię:P
  12. Haris no to swoje przeżyłaś:) ale już w domu:) ja jak wróciłam z Tomkiem do domu to Karola też szerokim łukiem mnie obchodziła i jakas taka obrażona i nie bardzo cieszył ja mój widok.....no ale tatus był na pierwszym miejscu....miałą mi za złe pewnie że zniknełam na tydzień:P:P:P:P Czarna no budżetówka to budżetówka, kokosów nie ma, aczkolwiek ja pracowałm na 3/4 etatu i na jednymz tych niższych stanowisk, jak bym nie zaszła w ciązę to bym juz dawno awansowała i zarabiałą troche więcej........ale premie jak na budżetówkę całkiem fajne bo ok 1000-1500 zł:)
  13. no własnie zbliżają się urodzinki naszych 2 latków:) tez bym sie skusiła na zrobienie jakiegoś fajnego torta sama, ale nie wiem czy dam radę:P:P:P:P synek coraz bardziej wymagający:) w ogóle smieję się z męża bo on wstaje do córci a ja do młodego, że on musi dawać 2 latce butlę w nocy a synek już chyba na dobre zrezygnował z nocnego karmienia i spi cała noc:) a ja sie właśnie dowiedziałam że mamy kontrole pradziaków tzn naszych dziadków a pra naszych dzieci:P:P:P nie widzieli jeszcze naszego mieswzkanka z dorobionym pietrem i postanowili że dzisiaj przyjadą:P:P oj trzeba będzie posprzatac
  14. no własnie tak myślałam żeby powyjmować wkłady z kilku pieluszek i tak jej w dzień zakładać a np te wyjęte wkłady włozyc jako podwójny wkłąd i np na noc albo na wyjścia z domu zakładać:)
  15. Karola no nie całkiem to samo:) spółdzielcze to co innego niz gminne:P:P:P:P gminy pozbywają się mieszkań i wyprzedają za śmieszne pieniądze bo im sie "nie opłaca" prowadzić administracji tych mieszkań i u nas sprzedawali za 10% wartości rynkowej:) a ja chodze i waczam każdy kąt bo wszytko mi już śmierdzi kupą:P:P:P:P coś córcia nie umie zrobic do nocnika, siku tak ale kupa zawsze w majtki lub na podłogę i dzisiaj tak już z 4 razy:P:P:P:P:P
  16. no dzieci pospane, spią juz prawie 2h a ja zdążyłam posprzątać i obiad wstawić i teraz czas na kafe:) dzisiaj do późna jestem sama ale ciesze sie bo mąż załapał pierwszego klienta i pojechał zawieźć mu towar więc będzie kasa:D:D:D aż mi ulżyło bo przynajmniej popłacę wszytkie rachunki a jest ich trochę:P:P Karola nie wiem dokładnie jak w spółdzielniach jest, kiedys było że za grosze można było, ale chyba w sądzie sprawa wylądowała że niezgodne z konstytucją, dokładnie nie pamiętam, moja mama wykupiłą swoje mieszkanie chyba 3 lata temu za 10 tys zł.... czyli jakieś 1/10 wartości ale to było komunalne.... dziewczyny a co to znaczy że sie dorobili czy nie??? kurcze tylko chyba milionerzy mają kasy jak lodu jesli o to chodzi:P:P:P a dzieci, wnuki małe ale własne mieszkanko to nie dorobek:P:P:P:P nasi rodzice przynajmniej nie maja takich kredytów na głowie jak my teraz:P:P:P co do domu to właśnie ten problem że trzeba robić wokół niego,a mój mąz ma czas tylko w zimie więc odpada, a ja jak wróce do pracy to też nie będzie komu, dom będzie stał pusty prze 3/4 dani i po co:P:P:P:P:P:P mój mąz ostro twierdzi że chce sie budować, ale mam nadzieję że na gadaniu sie skończy:P:P:P:P:P co do przyszłości naszych dzieci to ja też się zastanawiam, bo różnie w życiu bywa, może za 20 lat nie będzie nas stac np na studia dla nich albo odpukać cos nam sie stanie, dlatego jak tylko sie odkujemy i ja wrócę do pracy postanowiłam załozyć dzieciakom fundusze i wpłacać co miesiąc jakąś kwotę żeby póxniej miały albo na studia albo na własne potrzeby:)
  17. Paulinek o tym TV 42 cale to jak z moim szwagrem:P:P:P:P po naszej wyprowadzce od teściów wyremontował sobie całe piętro dla siebie i rodziny no i oczywiście wszytko co najdroższe i z jakimiś głupim bajerami na pokaz...niby stać ich ale ja za ta kasę wolałabym cos innego....jakos ja nie widze takiej potrzeby...szoda kasy skoro mozna na co innego i pożyteczniejszego przeznaczyć:P Karola to rozumiem że mieszkasz w mieszkaniu spółdzielczym? a z tego co wiem to można za bezcen je wykupić????
  18. jejku ja też bym chciała spisywać wydatki....jak sobie pomyśle ile kasy wydaliśmy przez zimę to sie zastanawiam gdzie?? szok tyle kasy przepuścić a w sumie dużo pierdół nie kupuję:P:P i taki teraz skutek że oszczędności które miały starczyć do wiosny rozpłynęły się i teraz zeby w ścianę:P:P:P co do domu to ja chciałam ale teraz tzn kiedy dzieci małe bo to wygoda, ale że nie bardzo mieliśmy ochotę się aż tak zadłużać kupilismy mieszkanko i w sumie dobrze nam tu i chyba tak zostanie....dla mnie to istne szaleństwo budować dom i później zaciskać pasa żeby kredyt spłać:) ja wole na dzieci wydać kasę i na wakacje P:P:P Karola to jak wypali to daj znac co to za interes:):) no i faktycznie teraz to niezłą rozpusta po tej podwyżce:P:P:P ja tyle nie zarabiałam, pracowałam na 3/4 etatu i miałam ok 1500 zł plus premie raz na kwartał i to ledwo na opłaty i jedzenie starczyło, nie wliczając kredytu na mieszkanie:) ja sie zastanawiam poważnie nad własnym interesem, tym bardziej że są różne dotacje, tylko nie mam kiedy usiąść i zrobić rozeznanie, najlepiej jak by ktoś za mnie pozałatwiał formalności:P:P no i wiadomo jakąś reklame trzeba zrobić itp ale sama nie wiem co..jedynie co to taki klub malucha....nawet mam upatrzony lokal u nas:)
  19. no jeśli w ciągu całego roku zapłaciłaś np 1000 zł na poczet podatku dochodowego to nie zwrócą Ci 1173 a 1000 zł, dotyczy to bardziej osób które maja więcej niż jedno dziecko i średnie zarobki, bo wtedy tak mniej więcej płaci sie ok 2000 tys podatku czyli nie dostaną pełnego zwrotu
  20. Żurkowa dokładnie 1173 zł na dziecko, ale max tyle ile było pobranych zaliczek w ciągu roku:)
  21. Klaudia no to fakt że nie pieniądze w życiu najważniejsze ale bez nich życ się nie da....a fakt same pieluchy kosztują...a Dagmarka też jeszcze w pieluchach chodzi??bo nie pamietam.... u nas teraz karola zuzywa jednego pampersa na dwa dni:P a Tomek już coraz mniej w nocy jednego w dzien ok 3-4 więc nie tragedia....a na wiosne myślę o założeniu mu wielorazówek i pewnie koszt pampersó odpadnie...a zuzycie wody czy proszku jest na prawde minimalne i nie odczuwalne.... a byłaś może w pomocy społecznej??wiem że to głupio brzmi ale rodzinne chyba Ci sie należy????? ja dostaję na 2 dzieci 135 zł miesięcznie i jak spełnisz warunki do rodzinnego to dostejsz jeszcze 1000 zł jednorazowo..... my tez ostatnio cierpimy na brak kasy i to dosłownie......mamy teraz jakieś 100 na koncie, mi się wypłąta teraz skończyła...mąz nie wiem kiedy będzie miał jakies dochody może za miesiąc, a mamy jeszcze nie popłącone za prąd gaz i jak nam odetną to będzie wesoło:P:P tak pisze żebyś wiedziała że każdy ma trudne chwile ale trzeba mieć nadzieję na lepsze dni a co do wykształcenia to jego brak o niczym nie świadczy, mój m ma tylko średnie a zarabia więcej odemnie:P:P:P:P:P:) uszy do góry!!!!:D:D
  22. a karola nie życzy sobie od wczoraj zakładania pieluchy, tylko jeszcze nie za bardzo wołą kupy na nocnik wiec mamy troche prania:P:P:P:P ale siku wszytko na nocnik, nawet pielucha po nocy suchutka i rano jak siądzie na nocnik to chyba z litra wysika:P:P:P:P
  23. no i zrobiła mega rzadką kupę:P:P:P a do tej pory były normlane....
  24. Karola pomóz bo sama nie wiem co mysleć, córcia ma dzis temp. ok 38,5 st. od poniedziałku prawie nic nie je, wczoraj u lekarza stwierdził tylko minimalnie ale minimalnie czerwone gardełko, a ten niby hemoroid to nie wiadomo co, może czyrak (ma to od niedzieli i ani nie rosnie ani się nie zmniejsza)do dzisiaj nic jej nie dolegało jeśli chodzi o to, ale od rana co jakiś czas ciagnie się za pieluszkę i płacze, jak by chciała zrobic kupe ale się bała czy nie mogła, no i teraz w końcu zrobiła mega kupe, troche postekała ale baków było jak nigdy:P no i tak w sumie odkąd jej to wyszło na pupie to zaczeły się problemy ale nie wiem czy to wszytko jest powiązane...no i to ryzko ospy...jak to wszytko do kupy:P:P zebrać:P:P czy to wszytko jakos razem ma ze soba związek???
  25. hej Cyna mi napisała że neta będa mieli chyba w poniedziałek to sie odezwie...na razie rozpakowują się i jak to bywa z przygodami tzn nie mieli żyrandoli bo sprzedający zostawił im tylko druty w suficie:P:P:P nie milei łóżka a spali na materacu dmuchanym który im wysiadł:P no i czekaja na kredyt!! poza tym Nat szczęśliwa bo ma duzo przestrzeni i jak to ona energia ją rozpiera a oni ledwo zyją. Pozdrawia i jak neta włącza to sie odezwie do nas i do Pyzuchy bo na pewno się spotkacie:)
×