

stelka27***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stelka27***
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola ostatnio włączyłam na noc to m kazał wyłączyć bo mu zimno było :P:P ja za swój dałam 130 zł! ale chyba tez dokupie jeszcze jeden bo dzieciaczki będa spały w dwóch różnych pokojach:) oj Karola to współczuje tej diety! kurcze a moja rana po cc dalej sie nie goi, tzn podkrwawia, a to juz prawie 2 tyg, niby robię jak lekarz zalecił ale poprawy nie ma, nie dzwigam itp a dalej czuje tą rane:O po pierwszej cc po 2 tyg to juz zapomniałąm że mam coś tam... -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj czyżby ktoś świętował urodziny:P:P to ja tez życzę wszystkiego naj :D:D a ja walczę z brakiem snu:P:P tzn młody grzecznie śpi w nocy, no ale ja sie juz odzwyczaiłam od pobudek co 3h:P:P a my chyba zwalczyliśmy wysypkę na dupci u karoli, pomógł w koncu tormentiol:) -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
widzę że wszystkie nasze dzieciaczki maja podobny okres rozwojowy:P ja normalnie jak Karolinka urządzała jakieś sceny to byłam wściekła a teraz jest mi żal i przykro bo mam wrażenie że to z zazdrości....dlatego staram sie nie denerwować...ale faktem jest że ona w żłobku się wyszaleje a w domu z nami pofika 3-4h i idzie spać:) dzisiaj pierwszy dzien kiedy małego przystawiam znowu do cyca i chyba ok, cos tam załapał i chyba sie najadł, rana juz lepiej, tylko lekko krwawi i juz prawie w ogóle nie boli:) Cyna czym smarowałas uczulenie Nat na pampki, tzn pieluchy które kupiłam w szlekerze na próbę, bo u nas to wyglada na uczulenie od tych pieluch, ma pełno czerwonych plamek, kropek, dziwne jest to że po całym dniu w wielorazówkach ma to jakby jeszcze opuchniete a po nocy w pampersie jakby mniejsze? zobaczymy dzisiaj jak wroci ze żłobka? -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola to super że u Was lepiej :) u nas tez ok, chociaż córcią coś załapała chyba, w nocy dzisiaj i wczoraj jak dostawała kaszke to tylko spróbowała i miała napady kaszlu który trwał przez godzinę, nie wiem czy to przez kaszke? kaszel jakby mokry i znowu katar, no cóz ale to taki sezon:P byle by młody nie załapał! a tomus ma ledwo tydzien a już nie chce tylko spać i jeść:P:P:P w dzien jest bardziej aktywny ale w sumie tylko leży i sie rozgląda, narysowałam mu takie czarne linie na kartce i się w nie wgapia juz pół godziny:P:P za to w nocy śpi ładnie budzi sie tylko na jedzenie i zaraz zasypia:) mimo to j4estem kompletnie nie wyspana bo jak młody zasnął to córka się budziła i tak na zmianę:P ale i tak jestem szczęśliwa:D -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny im dziecko starsze tym trudniej tzn dłużej będzie trwała aklimatyzacja w żłobku, moja Karola poszła jak miała roczek i to mi wydaje ostatni dzwonek, obyło sie bez płaczu itp. tzn trochę marudziła, ale wystarczało jak Panie poświęcały jej więcej czasu:) moge powiedzieć że przeszła to bez problemów a teraz jak widzę jak chętnie chodzi do żłobka to wiem że to była bardzo dobra decyzja i dla mnie i dla niej:) -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jejku Karola trzymaj się!!!!!! jestesmy z Tobą!!!!! -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka to nie jest źle, jak się bawi je itp to jest ok wiesz ważne jest aby chodził regularnie i tyle w końcu się przyzwyczai, a kto go odprowadza?? -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka a co sie dzieję z Fifkiem?? jak często chodzi do tego żłobka i na jak długo??? a u nas dzisiaj fajna nocka, młody dał pospać az po 4 h w jednym kawałku:) A Karolinka ma jakieś napady głodu, ciagle by jadła, Panie w żłobku sie smieją że zapas na cały tydzien starczy na 2-3 dni:P KAROLA mam pytanko, młodej wyskoczyły jakies bąble na dupie, nie wiem czy to alergiczne czy po prostu od pampersó, bo przez ten tydzień nosiła pampersy a od dzisiaj powrócilismy do wielorazówek, czym to smarować??czy może jakims spirytusem?? -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zizusia z cc to nie tak, jak masz pierwszą cc, to później możesz rodzic naturalnie ale musi upłynąć min 2 lata, mój lekarz dawał mi szanse na poród sn mimo że upłyneło dopiero 16m bo wszytko było ok, tzn chodzi o bliznę miała juz wymagane 5mm...ale lekarze w szpitalu byloi bardziej konserwatywni i od razu podjęli decyzje o cc:) co do męża to u nas na odwrót, mąż przejął wszytkie moje obowiązki przy córci i on się nią teraz zajmuje, rano zawozi do żłobka, później odbiera i jest już z nami w domu, karmi, przewija kapie i usypia:) -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej co do imion to teraz chyba wysypy Alanów jest:P bo gdzie nie pójde to słysze to imię:P co do pogody to mam jej dość a chciałam z małym na spacer iśc:O byłam dzis w szpitalu, zdjęli mi szwy, pan dr powiedział że w sumie ok, że rana może jeszcze krwawić, dał mi antybiotyk w sprayu i kazał zakładać opatrunek ale tez wietrzyć ranę, no i mam sie nie przemęczać....kurcze a w domu syf:P -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej:) witam z ranka:) mały śpi a córcia pojechała do żłobka:) powiem Wam że jak wróciłam ze szpitala to byłam w szoku...jak tatuś sobie super radził i radzi z córcią:) na razie teraz tez się nią zajmuje bo ja musze jeszcze uważać...ale umie wszytko sam zrobić a córcia sie słucha taty i mam wrażenie że przez ten tydzien dziecko mi wydoroślało.....no i cały czas woła amm:P bo do tej pory owszem jadła ale żarłokiem nie była:) no i dajemy jej coraz więcej nowych rzeczy i w sumie brak niepożądanych reakcji:) co prawda dostaje zyrtec ale tylko raz dziennie, ostatnio nawet podjadła sałate ze śmietana i nic:) bardzo pomaga przy braciszku, przynosi pampersy jak trzeba albo wyrzuca zużyte:) oczywiście jak przyjechaliśmy z małym do domu to córcia dostała prezent od braciszka i jest mega szczęsliwa, a koparą (nie wiem czemu ale ona uwielbia auta) bawi sie non stop:) -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Koliban dzięki za te rady:) teraz karmię butla ze względu na naruszona rane po cc, jutro ide na kontrolę i zobaczymy co mi powie...co do karmienia to jestem zła przede wszytkim na pielegniarki od noworodków bo mimo że mi nie pomogły Tomeczkowi udało się w szpitalu załapać cyca za 3 podejściem, a one nie mówiąc mi dokramiły go żeby nie płakał przy badaniach i tu był klops....przed każdym karmieniem najpier było ok 30 min płączu i krzyku, w domu musiałam odpuścić i zacząc karmić przez kapturki bo Tomek by budził karolinkę tymi krzykami po kilka razy w nocy:o na razie mam dużo pokarmu i starcza na każde karmienie:) tyle dobrze:) ale powiem Wam ze teraz jestem cierpliwsza i spokojniejsza przy Tomeczku...a co do kochania..to fakt ...inaczej ale obydwoje kocham nad zycie:D no i chyba nie pisałm tego ale jak wróciłam ze szpitala i zobaczyłam córcię a ona mniet o żadnej reakcji typu rzucenia się na szyję:P:P w przypadku kiedy nie widzi tatusia:P jak jak by mnie nie było tylko parę godzin:P nie to co -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Klaudia no własnie nie moge bo moge leżec tylko na plecach jak się położe na boku to cos mi sie napina i tez leci krew, na szczęście sa to tylko krople, no ale do jutra musze się oszczędzać, aż jestem zła bo bym tyle rzeczy chciała zrobić a tak leże i śpię:P:P:P -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Klaudia dzieki za pocieszenie, to jeszcze nie wszytko stracone:) na razie musze odciągać przez ta moja rane po cc bo jak za długo karmię to zaczyna krwawić, ale jak leże i sie nie przemeczam to jest ok....z karoliona tez mi sie tak sączyło i to w tym samym miejscu ale wtedy miałam opatrunek a teraz jestem bez i musze szczególnie uważac.. a mały dzis spał super w nocy, troche go wieczorem pomeczylismy i nie spał ponad 2 h później to jak aniołek tylko pobudki na karmienie co 2h ale spał do 7, teraz urzęduje bo siostrzyczka go obudziła, ale pewnie za chwile usnie:) a dzisiaj pobił rekord ulewania...ale w nocy i wczoraj juz było ok:o ogólnie Karola nie jest zazdrosna, może dlatego że tatus przy niej nie bierze Tomka na ręce:P chodzi tylko i móiw co to albo dzidzia -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola ropy nie ma była sama krew, tak myslę że naciągnęłam szew przy nocnym karmieniu, teraz jest juz lepiej, ale wiesz ja chodze bez opatrunku, a na kontrole ide we wtorek, na razie się oszczędzam, a jutro leże plackiem cały dzień:) a szew jest w całości! no a mały Tomus spi jak aniołek cały dzień, no może z godzinna przerwą:P ale co z tym jego ulewaniem..Karola ja już nie pamietam czy mam się martwic??czy cos robić, na razie często odbijamy lezymy pod katem lub na boczku. -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To ja CC dzieki za rady:) no widzisz ja Karole karmiłam cały czas przez kapturki i było ok... a teraz ze względu na córcie nie moge poświecić małemu tyle czasu co trzeba, ale jutro idzie do żłobka i będziemy ćwiczyć:) a dzisiaj zostało mi tylko odciaganie przez tę moja ranę bo muszę na nia uważać, a karmienie powoduje że krew mi z tamtą leci:O ale wierze że będzie dobrze, bo ie zamierzam przechodzić na sztuczne mleko bo wiem czym sie skonczyło u Karoli:O -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej ja po nieprzespanej nocy:P mały szalał, a od rana śpi jak suseł:P ale cos mu chyba zaszkodziło z mojego menu, bo od chyba północy do rana prawie nie spał tylko jadł ulało mu sie i to duzo i kupa, zużyłam chyba z pól paczki pampersów, a teraz od 7 śpi jak aniołek:O ogólnie ma problem z ulewaniem i nie wiem czy mam cos z tym zrobić czy samo przejdzie?? no i po tej nocy cięcie mi sie naruszyło, tzn krew mi poleciała i teraz tez czasem parę kropel poleci, nie wiem czemu ale opatrunek zdjęli mi juz po 2 dniach, mam tylko nadzieje że sie do jutra w miarę zagoi:o -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny dzięki za rade tylko chyba mało realna, bo u nas nie ma takiej poradni, a do wrocka czy opola to nie mam kiedy pojechać...no zobaczymy... a mój maluszek własnie się aktywizował:P:P nie wiem czemu ale np przez cały dzien robi normalnie kupki a teraz co chwila cos tam jest...a podczas karmienia to chyba z 3 po kolei :P:P:P chyba znowu nocka nie moja:P -
hej Jak już wiecie urodziłam synka 6 paźziernika:) w skrócie... do szpitiala pojechałam sama, bo mąz z giełdy nie wrócił na czas:P:P sama zreszta nie wiedziałam czy tam zostane ... ale po zobaczeniu skierowania i wstepnym badaniu zostałam przyjęta, ale sama nie wiedziałam co ze mna będą robić...dopiero pod sam koniec papierkowych spraw od połoznej dowiedział sie że będzie cc ale następnego dnia... zabieg miał byc o 12, ale niestety anestezjolog się sp[óźniał i zaczęto o 14.05:P od tej 12 do 14 to był najgorszy czas, juz miałam mówic że ja nie chce tego cc dzisiaj, a noszenie cewnika przed 2 h było koszmarem:P ale jak mnie połozyli na stole i poczułam znieczulenie to byłam cała szczęśliwa:D synka wyciągnęli o godz 14.12 , ważył 3500 i długi na 57 cm ( wcześniej troche inne dane chyba podałam) sam pobyt w szpitalu po cc nie wspominam w sumie najlepiej, a to ze względu na brak opieki głównie ze strony położnych od noworodków (tak w skrócie).. dzisiaj wyszłam na własna prośbę bo miałam serdecznie dość, a w domu mam lepsza opiekę niż w szpitalu... synek na razie cudny, co prawda ma pomieszany dzień z nocą ale nie jest źle.. i tak na razie je i spi tylko w nocy częściej sie budzi:P nie wiem kiedy Was nadrobię i ciekawe kto jeszcze się rozpakował, ale jak bedę miała chwile czasu to Was poczytam:)
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej na wstępie dziekuję Wam za gratulację:D:D i za pamięć:P:D:D no więc sama nie wiem od czego zacząć... do szpitiala pojechałam sama, bo mąz z giełdy nie wrócił na czas:P:P sama zreszta nie wiedziałam czy tam zostane ... ale po zobaczeniu skierowania i wstepnym badaniu zostałam przyjęta, ale sama nie wiedziałam co ze mna będą robić...dopiero pod sam koniec papierkowych spraw od połoznej dowiedział sie że będzie cc ale następnego dnia... zabieg miał byc o 12, ale niestety anestezjolog się sp[óźniał i zaczęto o 14.05:P od tej 12 do 14 to był najgorszy czas, juz miałam mówic że ja nie chce tego cc dzisiaj, a noszenie cewnika przed 2 h było koszmarem:P ale jak mnie połozyli na stole i poczułam znieczulenie to byłam cała szczęśliwa:D synka wyciągnęli o godz 14.12 , ważył 3500 i długi na 57 cm ( wcześniej troche inne dane chyba podałam) sam pobyt w szpitalu po cc nie wspominam w sumie najlepiej, a to ze względu na brak opieki głównie ze strony położnych od noworodków (tak w skrócie).. dzisiaj wyszłam na własna prośbę bo miałam serdecznie dość, a w domu mam lepsza opiekę niż w szpitalu... synek na razie cudny, co prawda ma pomieszany dzień z nocą ale nie jest źle.. i tak na razie je i spi tylko w nocy częściej sie budzi:P co do karmienia to moje obawy sie spełniły tzn synek nie umie załapać cycka (ze względy na prawie wklęsłe brodawki) na razie karmimy przez nakładki, ale coś czuje że będziemy odciągać jak Żurkowa, ale w tygodniu poćwiczymy w tygodniu cycowanie jak bedę sama z synkiem bo córcia tez mi go nie pozwala karmić:P:P ale jedno wiem na pewno nawet jak butelka to tylko z moim mlekiem!! to buziaczki ide spać, bo nie wiem co dzisiaj w nocy mnie czeka:P -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej laseczki:0 jestem:) w końcu rozpakowana:D teraz nie mam czasu bo w domu harmider i zamieszanie, musze tu ogarnąć, Karolinka przyjeła brata fajnie, az na tyle że nie chce iść spać tylko cały czas siedzi i gada do niego:0 jak pójda wszyscy spac to cosik więcej napiszę:) ale strasznie tęskniłam , za domem córcią, mężem i oczywiście za Wami:D:D -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć :) mam synka Tomusia waży 3,5kg mierzy 56cm otrzymał 10pkt ur.06.10.09r około 14godz. za pozwoleniem żony pisał mąż MARCIN :) POZDRAWIAM -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola wiem wiem że w szpitalu to ostatnie dni "wolności":P:P:P:P:P wiesz najgorzej że karolinka jeszcze ma trochę kataru i brzęczy jej tam i mam nadzieję że się z tgo nie wykluje nic powazniejszego! właśnie parzę wywar ze śliwek żeby mnie dobrze przeczyściło do jutra:P:P:P co do zwierząt ja mbym chciałą ale mz nie za bardzo... -
upss, pomyliłam forum:P:P
-
Karola wiem wiem że w szpitalu to ostatnie dni "wolności" :P:P:P:P:P wiesz najgorzej że karolinka jeszcze ma trochę kataru i brzęczy jej tam i mam nadzieję że się z tgo nie wykluje nic powazniejszego! właśnie parzę wywar ze śliwek żeby mnie dobrze przeczyściło do jutra:P:P:P:P co do zwierząt ja mbym chciałą ale mz nie za bardzo...