stelka27***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stelka27***
-
ja też uwielbiam ruskie, ale kupa roboty, tzn samo lepienie, na całe szczęście zawsze mam zapas w zamrażalniku od teściowej:P co do aklimatyzacji to ja bardzo się cieszę że Karolince sie podoba, ja nie jestem w stanie jej zagwarantować teraz rozrywek przec cały dzień więc dla mnie to duże odciązenie:) poza tym co ona by ze mną robiła w zimie kiedy pogoda nie sprzyja siedzeniu na dworze:) a ja widzę że ona ciagnie do dzieci, no ijak ze żłobkiem będzie ok to i z przedszkolem chyba też :P co do Tomka to jego zacznę wcześniej dawać do żłobka, bo już wilel osób mi mówiła że najlepszy czas to ok 8 miesiąca, planuję powmałęgo więc tez będzie miał czas żeby sie zaklimatyzować:)
-
Koliban Karolinka miała iść do państwowego, ma dobra opinię i te mamy co dają tam swoje dzieci są zadowolone, ale niestety przez głupią pomyłke babka mnie wykreśliła z listy, i Karolinka idzie do prywatnego, była juz parę razy iw idzę że zadowolona, ona uwielbia dzieci, dlatego jak ja tak obserwuję to widzę że to dobry wybór, na razie chodzi 2-3 razy w tygodniu ą później na stałe:) warunki maja bardzo fajne a od 1 lipca przenoszą sie do większej placówki i będzie jeszcze lepiej, wszytko tam jest nowe, a opikeunki super:) no i mkoszt 500 zł więc nie jest tak źle:P gdyby karola si.e nie zaklimatyzowałą to by została ze mna w domu,a le wiem że w zimie by sie zanudziła, a ja nie będę miałą tyle czasu dla niej co zawsze no i jakoś mi będzie łatwiej:)
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka to jakas masakra faktycznie? wyprowadzka do lipca, a jest połowa czerwca, nie ma was prawa tak z dnia na dzien wyrzucać, ja bym się postawiła i tyle, no chyba że nie macie umowy? co do kupek to u nas ten syrop na F pomógł od pierwszej dawki, ja dałam pierwszym razem 4 ml wieczorem juz ok 3ml i po dwóch dniach było ok, a te kleksy co opisujesz to u nas tez były i małą tak przy jelitowce miała, no i ja mleko bezwzględnie odstawiłam i dawałam same kaszki bezmleczne na wodzie w butelce do picia zamiast mleka, zresztą zostało tak do dzisiaj:P co do remontu to Ci teraz napisze na naszym przykładzie bo sporo remontujemu, pocieszające jest to że ceny materiałów spadły o ok 30%. My za jedno okno dachowe daliśmy 1030 zł, tylko prosto z fabryki mielismy bez pośredników, normalnie byśmy zapłacili ok 1600 za jedno, kafelki do samej kuchni ok 1000 zł bo tam wiele nie ma, tzn podłoga i za szafkami, no do łazienki wydalismy ok 5000 zł, ale z różnymi drogimi bajerami, myslę że za 2000 tys tez bys ię dało:) no poza tym krany kibel zlewozmywak itp to już nie jst teraz takie drogie, wszytko zależy jakie materiały wybierzecie, ale zawsze trzeba liczyć sie że wyda się więcej:P teraz myslelismy ze wydamy na ten remont poddasza ok 25 tys a wyjdzie ze 40 tys, bo same schody ok 10 tys a robocizna ok 7 tys:) -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cyna tez kupiłam patelnię i ostatnio jak smażyłam nam racuszki to małej te z sinlacu zrobiłam, zjadła trochę a chyba bardziej wolała nasze:P -
Żyrafo ja bym zabrała sie teraz za pracę, póki masz czas, zobaczysz jak dziecko się urodzi to nie będzie kiedy, przynajmniej na początku:) a tak będzie z głowy:) zresztą jak będą upały to i tak będziesz siedzieć w domku pewnie:) co do pielęgniarki, to poprzednim razem była dopiero po porodzie i chyba w sumie z 3 razy, wtedy chciałam żeby przyszła i oświeciła mnie w kilku sprawach, a teraz szczerze powiem że nie bardzo mam ochotę na wizyty, tym bardziej że pierwszy raz przyjdzie pewnie z zaskoczenia i znając mnie zastanie mega bałagan:P:P:P:P ja po długim namyślę zosatję przy moim wóżku zn jedo bartatinie:) i na razie nie kupujemy podwójnego, długo się )nanawiałam i wszyło mi że Karolinka będzie ok 8 h w żłobku, a jka Tomek będzie grzeczny to mniej, no i wtedy będziemy na spacery chodzić::) a jak Karolinka będzie już w domku będziemy chodzić na nasz plac zabaw przed blokiem wiec wózek zbedny:) jak coś zawsze można kupić :) na razie wolna kasę wolę przeznaczyć na tydzien pobytu nad morzem i mój wymarzony termomix:):)
-
jejku ale byka walnęłam teraz dopiero widzę :P:P miało byc morze :)
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola Ty to masz wielkie serce :) co do schabu to niestety tez uczula:( wczoraj dałam małej te same kaszki co zwykle na obiad zjadła ziemniaczki, z gotowanym kurczakiem i marchewką z jabłkiem, zupka z królikiem i jest ok, czyli juz jestem prawie pewna że uczula ja wywar z mięsa:( -
Koliban ale Ci zazdroszczę tego moża:) my ze względu na ten remont mieliśmy nigdzie nie jechać, ale mąz mi dzisiaj cos tam wspomniał że może pojedziemy :):) co do VW Sharana to one już nie są takie drogie, no oczywiści zalezy od rocznika, ale u nas co drugi sąsiad nim jeździ:) ja na swojego kombiaka nie narzekam bo pakowny, wydaje mi się że tak samo jak Sharan w wersji 4 osobowej:)
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no właśnie Cyna od dłuższego czasu jeden jadłospis tylko zupki się różnią, teraz wiem dlaczego po rosole zawsze miała bóle brzuszka, a ja myślałam że po makaronie? tylko czy np rosół z królika nie uczuli??? -
no w samochodach duży wybór jest tylko trzeba wiedzieć co się chce i co sie podoba:) my teraz mamy akurat kombiaka opla astrę i jestem zadowolona, co do bagażnika o tyle fajne że nie ma tego "progu" co sedanach czy hatchbackach, na początku nie chciałam wcale komiaka, ale jak juz Karolinka się urodziła a my dalej naszym małym dwudrzwiowym autkiem jeździliśmy to powiedziałam mężowi żeby kupił cokolwiek byle szybko i kilka dnia póxniej przywiózł mi opla:) i teraz jestem zadowolona:) a jak sie troche odkujemy po tym remoncie to może pomyślimy o VW szaranie, szwagier ma i ja czasem jeżdże i tez fajne autko:)
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no może faktycznie wstrzymam się z tą cielęciną, chcociąz dziwne bo mała juz od dłuższego czasu je słoiczki tylko te z cielęciną i nic? jutro wybiorę sie do społem, mamy chyba ze dwa sklepy i zobaczymy czy mają królika, męża prosiłam juz pół roku temu, bo kolega jego hoduje króliki to mi raz przywiózł ale już zamrożonego i na tym sie skończyło:P:P:P co do ciepła to dzisiaj pierwszy ciepły dzień, a ja mam dość, najchętniej bym z domu nie wychodziła, ale jak juz będzie tak cały czas, to rozłożymy na podwórku nasz mega basen i mała będzie miała frajdę.. no i pochwalę się Wam od dwóch dni Karolinka juz fajnie sama chodzi, na razie tak powoli do biegania jej jeszcze trochę, ale prawie cały dzień na nóżkach:) no i upiekłąm dzis super fajne cisto z truskawkami, same ciasto to 5 min roboty, owocami wyłozyć i mniam, pycha:) -
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cynao no widzisz to jakies dziwne bo rosołek na cielecinie ze słoiczka jest ok, a zupka mojej roboty na kurze czy indyku powoduje uczulenia, dzisiaj ma całe krocze tak obsypane że szok:) jagnięcine też adła ta słoiczkową. w ogóle wkurzam się na te słoiczki bo raz większość z pomidorem, a karola ma uczulenie, pozostałe to kurczak lub indyk, a mówię o tych większych słoiczkach, bo z tych małych to jest wybór, ale musiałabym dwa dziennie dawać:( chyba będziemy osobno gotowac mięsko i osobno warzywa i tyle:( -
Żyrafko a jaki chcecie kombiak czy nie? jeszcze przed ciąża mieliśmy skodę octawię i do dzisiaj żałujemy że sprzedalismy, autko super, był to disel i na prawde mało palił, ok 4 litrów na sto:) nie było to kombi ale bagażnik miało po prostu olbrzymi, wózek bez problemu i bagaże by weszły:) najchętniej bym teraz kupiłam taka octawię, ale że remontujemy to nie ma kasy na to teraz, a zreszta mamy jedno dużo, a mąz ma małe tylko do pracy i z powrotem:) taka octawia do 25 tys to teraz już full wypas kupisz, z klimą itp
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny z Wrocka, mam pytanko czy i jak tak to GDZIE kupujecie cielęcinę???? jak cos poproszę o dokładny adres? okazuje się ża Karola uczulona jest na drób:( porażka jak nie wiem, bo nic w zasadzie nie mogę jej gotować, chociaż to dziwne bo np rosół z kurczaka uczula, a np sam gotowany kurczak już nie??czy to możliwe??????? przydałaby się też jagnięcina, wczoraj rozmawiałam z wujkiem z Bieszczad, u nich jest ale jak to przewieżć 500 km?? -
magdakate może lepiej udaj się do szpitala! w poprzedniej ciązy córcia tez mało co się ruszała, ale nigdy tak żebym przez 24h nic nie czuła, jak już zaczynałam się martwić to normalnie zaczynałam potrząsać brzuchem aż mała dała jakis znak, ale jak masz cały czas wątpliwości to może zakup sobie detektor tętna płodu!!!!!!!!!
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cyna kurcze chyba zaraz ususzę jakiegos owada i wyślę do Nestle, może też cosik mi przyślą:P:P:P:P:P:P -
co do szczepionek to ja szczepię, ale u nas na majówkach kilka dziewczyn nie szczepiło na wszytko i ja szanuje je za ta decyzję. co do szczepionki 6w1, to ja zaczełam Karolinke nia szczepic i szczerze żałuje, bo dostała za dużo dawek na żóltaczke i na cos tam jeszcze, dlatego teraz wybiorę tę 5w1, co prawda na pierwszym szczepieniu są dwa ukłucia a nie jedno, ale póxniej dziecko nie otrzymuje tego co nie musi. niektórzy lekarze pierwsze szczepienie robią 6w1 a póxniej 5w1, ale wiem że jak by dziecko np zachorowało mimo szczepienia to żaden koncern farmacety nie zapłaci odszkodowania, bo zaleca się szczepic cały czas tą samą szczepionką:) poza tym 6w1 jest 100 zł droższa to też argument:P co do rotawirów, Karolinki nie szczepiłam bo było ale...no jednak teraz z doświadczenia wim że lepije zaszczepić, niż dziecko miało by przechodzić tego wirusa, nie dość że męczą wymioty, buiegunka dziecko traci na wadze i nie chce jeść, coś okropnego, to są argumentyu za:)
-
small size co do szczepionek to córcię szczepiłam tylko tymi wg kalendarza, i teraz bardzo żałuje że nie szczepiłam na rotawirusa, małego na 100% na to zaszczepię, Karolinka już 3 razy przechodziłą jelitówki i niby nic strasznego, ale bardzo uciążliwe i męczy maluszka. co do kosztó to nie pamietam ale ok 200-300 zł a może i ciut więcej, ale warto żeby dziecko się męczyło, poza tym jak karolinka miałą tą jelitóke to majatek wydawałąm na drogie kszaki bo nie mogła wtedy pić mleka a musiałam jej czyms zastąpić:P:P:P co do pneumo i menigo sie zastanawiam ale jeszcze nikt mnie jeszcze wystarczająco nie przekonałą do tego:P co do ruchów mój synus ma niezły temperament, cho.ć ostatnio monitoruje kiedy jest aktywny i w dzień często ma dłuższe przerwy, mam nadzieje że po urodzeniu będzie to znaczyć że będzie spał w ciagu dnia też:P
-
Koliban dzięki za naświetlenie zaleta wózka:) dzisiaj pół nocy nad tym myślałam, wiesz mi chodzi o to własnie żeby było takie nosidło dla maleństwa że jak np zaśnie na spacerze bym nie musiała na ręce i do domu tylko w nosidle bez budzenia, z córka mogłam sobie pozwolić na czekanie az się obudzi, ale teraz z dwójką nie ma szans:P:P:P dlatego myslałam o tej gondoli przenosnej, bo w niej mozna przewozić w samochodzie, później ciach i do wózka trzepiąc a jak coś do domu zabrać:P Karolinka jakos od w września idzie do żłobka na 8h dziennie i tak myslałam że jak będę po nia jeździć to taka gondola w sam raz, i sama nie wiekm co robić:P a skończy się tak że nie kupie żadnego wózka, bo jak Karolinka będzie w żłobku to będę miałą czas na spacery sam na sam z Tomeczkiem:P no i czeka mnie inny poważniejszy wydatek, chce w końcu kupić Termomix, a roche o kosztuje, więc za becikowa moje i męża akurat by na starczyło, a na wózek już nie:P:P jak bym mogłą kupić taki ale używany to bym kupiła:P
-
oo widze Koliban że wybraliście już imię dla synka:) bardzo mi sie podoba:) no i powiem Ci że sama zaczynam się zastanawiać nad tym wózkiem, tylko cały czas myślę że wygodniej mi będzie przenosić mi go w nosidle, a w Jane te gondole sa przenośne???mam dylemat??? najlepiej mieć te dwa wózki i wtedy jest ok:P:P:P:P:P:P:P co do materacyka to karolinka ma pianka kokos, ale cały czas spi na piance:P synek będzie spał tak jak córcia w kołysce przez pierwsze 6 miesięcy, a później pomyślę:P zreszta tak sobie myślę czy jak Tomeczka będziemy przestawiać na łóżeczko czy Karolince nie kupić juz jakiegos normalnego łóżeczka tylko z jakąs barierką, ewentualnie zrobi się na zamówienie, bo w takim jak ma teraz długo i tak nie pośpi:P
-
MAJ 2008- kontynuacja
stelka27*** odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pyzucha no przy zębach mamy podobne zachowanie tyle że wtedy wystarczy dać butlę z piciem i spi dalej,a przy bólach brzuszka nie jest tak łatwo ja uspokoić no i pierdzi przy tym:P:P:P życzę udane urlopu wszystkim, Karola szczęśliwego lotu, Akiom szerokiej drogi i wszytkim wyjeżdżającym, my mamy tzn mąz ma wolne tylko dzisiaj, a jutro znowu remont:P:P -
Koliban a chyba masz rację z tym nurofeem :P:P:P:P:P jakoś tak z rozpędu napisałam:P ja tez zycze miłego wekendu, mąż z mała ida na procesję a ja porządki w domu bo syf taki że szok:P Koliban pytanko co do tego wózka mam, co chcesz kupić, rozumiem że najmniejsze maleństwo spi a górze i jak rozłożysz ją do pozycji leżącej to czy na dole starsze da rade siedzieć?????
-
co do moitora to właśnie córcia ze względu na problemy brzuszkowe uwielbiała spać na brzuszku, a wocy ja ie spałąm żeby czuwać:P:P teraz właśnie jak tak będzie kupię monitor, wcześniej nie:)
-
co do szpitala to nawet jak mówią że daja to lepiej mieć swoje, wiadomo słuzba zdrowia bieda to jak mają to i tak wydzielają, ja teoretyczie ie musiałam mieć ciuszków, bo dawali, ale jak zobaczyłam te ciuszki to szybko mężowi kazałam przywieźć nasze:P co do podkładów to warto mieć ich dużo, bo a początku leje się z nas strasznie:P lub ewentualnie te majtki jednorazowe. oczywiście kilka koszul nocnych, szlafrok, środoki czystości i ręczniki i laktator, mnie o uratował życie, bo na początku pobudzałam laktację, a w trzeci dzień, jak miałam nawał to mi ulżył:P:P mie też się przydały akładki do karmieia, bo miałąm ogromny problem z karmieniem i dopiero przy ich pomocy małą zaczeła jeść, tylko a dłuższą metę należy uważać i jak tylko się da zrezygować z nich:P ja też chyba zamówię te rybaczki ale też mam problem z kolorem:P
-
dzie3wczyy -->Puchatek i Mdream, podajecie linka do tych spodenek:) co do wody morskiej, to ja nwolę wode disne mar, ona nie jest pod takim cienieniem,a marimarem jak pryskałam to wszytko chyba od razu w gardle lądowało, zresztą najlepsza w kapsułkach jednorazowych, fakt że trzeba ta krople wkropić, ale ja wolałam to po skuteczniejsze:) o i frida obowiązkowo:P co do kaftaików to mi też się wydaje że lepsze, bo łatwiej zmienić, teraz mimo że to drugie dziecko i mam większą wprawę to będziemy używać kaftaiki:) co do monitora, to nie jest akurat konieczny wydatek, a sporo kosztuje, ja akurat ma takie doświadczenie z córką że żałuję że nie kupiłam,a przy synku zobaczymy po urodzeniu czy będzie konieczny, bo szkoda kasy:P co leków, warto mieć czopki na zbicie temperaturu, paracetamol i w razie czegoś coś mocniejszego, np nurofen, u nas na kolki sprawdziły się czopki Vibrucol, one są homeopatyczne. co do tej poduszki to mozna włożyc pod materacyk i będzie ok, ja podkładałam ręcznik pod materac, a można łóżeczko tylko podieść od strony głowy, warto by dziecko spałą po kątem 30st. co zapobiegnuie ulewaniom i ewentualnej zgadze, która też męczy maluchy:) Koliban to ja też chyba w belle się zaopatrzę skoro ma wcięcie na pepek, przy córci podwijałam pampersa, co prawda pępek odpadł jeszcze w szpitalu, ale teraz nie wiem jak będzie:P