

iftar
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iftar
-
Zazdrść o wyssanego??? A to was coś łączy??? Ups...:D
-
...golabeczko, oboje dobrze wiemy, ze masz jakas potrzebe... Nie Szczerusiu, aż tak blisko ze sobą nie jesteśmy :P :D
-
Gdy kobieta ma okres to jej burza hormonów cichnie. Dwója z biologii Szczerusiu czy brak realnych kontaktów z kobietami???
-
...bo z jakiej niby racji (a to blad popelniany przez wiekszosc kochanek) mialby byc szczery wobec niej jednoczesnie oklamujac zone?... Romans pozostawia piętno na całe zycie. Przede wszystkim przestajesz ufać. Czy to temu czy innemu mężczyźnie. I ciężko takie postrzeganie świata zmienić. Bo przyswoiłeś sobie umiejetność lawirowania w zakłamanej rzeczywistości i myślisz, że tak to wygląda zawsze. Osobiście poznałam dziewczyny, które wpierw były kochankami, potem zostały żonami swych kochanków i przy byle okazji, gdy ten pan musiał się spotkać z ex żoną np w sprawie dzieci, popadały w histerię, że zostaną zdradzone.
-
Oj wyssany wyssany... każdy romans jest toksyczny bo jak nic zaburza normalne funkcjonowanie kilku osobowości. Na kilku płaszczyznach.
-
Nikt z tu piszących nie potepia autorki. Co najwyżej ostro polemizuje z jej tendencją do cierpientnictwa.
-
Nie ma czegoś takiego jak dwie połówki jabłka - w odniesieniu do ludzi. Każdy z nas jest inny, jedyny w swoim rodzaju. I nigdy nie jest tak, że pasujemy sobie w 100%. To są wyobrażenia nastolatek. Dorośli uczą się swpólnego zycia akceptując swoje róznica.
-
Przecież on miał/ma nadal żonę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Przypomiała mi się historia moich znajomych. On z żoną i dziećmi, ona zakochana, wpatrzona w niego jak w obrazek. On odchodził i przychodził, raz do niej raz do żony. Ona przekonana, że to wszystko przez ową żonę. I że ta żona pazerna i leniwa i niezaradna i wcale go nie rozumie i że ze sobą nie śpią. On kiedyś w rozmowie ze mną wypowiadał się o żone bardzo ciepło bo "to przecież matka moich dzieci, no i kiedyś ją kochałem". Ona czekała, czekała, czekała... Rozstali się. Potem żona wniosła o rozwód, ułożyła sobie życie z kimś innym. On niedawno zadzwonił do mnie, żaląc się, że taki samotny...
-
Nie kocie...ani przez chcile tak nie było. Rodzina cały czas siedziała w jego głowie skoro ostatecznie do niej wrócił. Czy to z miłości czy ze strachu.
-
Myślę, że w szkołach powinni obowiązkowo uczyć asertywności typu: idź i rozwiedź się i dopiero wtedy do mnie wróć i staraj się ze mną rozpocząć życie.
-
Sory kot. Nie wypisuj bzdur to nie będzie komentarzy w TYM tonie.
-
...tak glęboki , uczuciowy , kochajacy wszystkich , niezrozumiały ... Kocha to on głównie samego siebie.
-
...Ja uważam , że i tak powinno być jej łatwiej bo mężczyzna nawet jeśli oszukał to wrócił do "niekochanej"żony a z nią już autorka raz wygrała na emocje. ... 1. niby kiedy??? 2. a co to w ogóle, turniej jakiś???
-
Kuźwa...normalnie się nóż w kieszeni otwiera czytając jak panowie pocieszacię tę dziewczynę... Zastanowiłeś się kocie nad swoimi słowami??? Jak się kogoś naprawdę kocha to się chce dla tej osoby szczęścia. I chce się aby ta osoba zyła wiecznie. Nawet kochajac kogoś innego.
-
Szkoda, że wykasowano topik KWA. To była ciekawa lektura. Poczytaj sobie Kochanki i Sposoby. Ale nie teraźniejsze. Poczytaj to co było pisane w przedziale 2004-2007/8. Każdy kocha inaczej. Co nie znaczy, że mocniej czy słabiej.
-
1. po jaka cholerę autorka ma akceptować swoje cierpienie??? 2. ...3. gniew to bron obosieczna- wszystko co w powoduje złudzenia wobec byłego wydaje mi się zbędne.... Gniew jest reakcja naturalną u człowieka. Ważne jest by przejść przez ten etap przeżywania czegoś w odpowiedni sposób. Ucieczka przed nim to ułuda.
-
Kużwa wróć....bo nie wierzę w to, co czytam. Kobieta zostaje sama z dwójka dzieci, mąż za granicą kraju funduje sobie romans, a Ty ją nazywasz niezaradną życiowo??? Dodatko on pozwala byś sluchała ich rozmów, Ty sobie pozwalasz na coś takiego w stosunku do drugiej kobiety, bądź co bądź żony???
-
...nieporadnosc w zyciu w najdrobniejszych szczegolach, nawet w napisaniu listu do nauczycielki aby przeslala swiadectwo (dodam,ze po polsku), czy w kupieniu workow do odkurzacza (prosila by kupil je tutaj i wyslal do Polski)... Rozumiem, że to listy w sprawie OCH dzieci. To nie niezaradnośc tylko zakichany obowiązek obojga rodziców. ..bo to bylo przesadne i balam sie ze wybuchne... Naprawdę uzurpowałaś sobie prawo do wybuchu i wtrącenia się pomiedzy nich???
-
A na czym polega ta jej niezaradność???
-
Proponuję w ramach terapii http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1676020&start=15840
-
duch zostaniesz przodownikiem kafe, 300% normy i proporczyk.
-
Jak nie hydra to gołąbeczka. A teraz MS. Czy ja nie mogę funkcjonować w samotności??? Jestem nieszczęśliwa
-
Ale po co???
-
Wiedziałam, że Cię u Bronka znajdę