iftar

W ogóle nie starasz wczuć się w mój problem. Spałam ale zbyt krótko.

W nocy się śpi :P

No to co z tego???

Nie wyspałam się :(

Ciekawe które tak sobie chwalą baki w szczytowaniu...

Chcesz czekać aż rok z tym szczytowaniem???

Szczytowanie w szpilkach i pończochach...

Zywca piłam z sokiem.

Psełdo zimą szczytuje wieczorami przy kominku...

Małysz dom sprzedał i obecnie wycieczki oglądają już tylko wspomnienie po mistrzu.

Regres Beskidy :)

Zaopatrzona w odpowiednie obuwie mogłam szczytować, szczytować i dochodzić do granic...

Psełdo moja Mama nigdy nie była leniwa. Pracowała zawodowo, prała, sprzątała, wychowywała dzieci. Świetnie gotowała. A z ojcem nie potrafili sie dogadać :(

Szczytowanie jest super :D

Tęskniliście???

Ja w drodze na szczyty :)

Przykro mi Sami...:(

Cieszę się z wakacji ;)

ja czytaj proszę uważnie to, co pisze. Nie chodzi mi o Ciebie. Pozdrawiam :)

Idę robić pranie na wyjazd. Ech, wakacje....

Hmmmmmmmmmmm...wakacje jeszcze trwają...:)

A gdzie się wybierasz?

U mnie jeszcze nie pada ale raczej się zanosi...i chłodno :(

http://w610.wrzuta.pl/audio/aORnSkHIvzW/patrycja_markowska_-_gdy_zgasna_swiatla_www.zrzutnia.pl