iftar
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iftar
-
Sprecyzujmy - zamiłowanie do pięknych kobiet to jedno, a zamiłowanie wyrażające się orgiami z nimi to drugie. Biografia de Mello jest racej bezlitosna.
-
dreamer2006 jeżeli ktoś głosi słowo Boże z jednej strony, a żyje niemoralnie, to to co głosi nie ma sensu. Nie ważne czy to jest Rydzyk czy de Mello. Jeden pławił się w luksusach za pieniądze swoich słuchaczy, drugi czyni to obecnie. Stawiam między nimi znak równości. Poza tym, o ile znam de Mello, to jego poglądy miały niewiele wspólnego z tym, co głosi Biblia.. Przynajmniej te poglądy, które głosił po zakończeniu swej przygody z zakonem jezuitów. Nie jestem radykałaem, nie bronię celibatu księży. Wręcz przeciwnie.
-
I piękne samochody i marichuanę ;) I pieniądze...duzo pieniędzy. Taaakkk Jezus kochał cały świat ;)
-
Anthony De Mello był znany z życia w luksusie i zamiłowania do młodych, pieknych kobiet. Płaciła za to pieniędzmi tych, którzy byli zagorzałymi fanami jego nauki. Taki Rydzyk modo ameryka :O
-
watcherku, znów nie łyknałes tabletki. Pani pielegniarka będzie musiała cię przywiązać do łózka... Niegrzeczny chłopiec :(
-
Kamelio jezeli chcesz być wiarygodnym rozmówcą to powinnas oddzielic emocje od merytorycznej strony tematu. Nie porównuję Biblii do Koranu, stwierdzam jedynie, ze nie sa to dzieła historyczne. To raz. Dwa - o ile mi wiadomo to i Biblia i Koran i Tora mówia o tym samym Bogu. To człowiek wprowadził podziały. Nie Bóg. Trzy - jestem za, a nawet przeciw. Bóg po to dał człowiekowi rozum, by ten sie nim posługiwał. A nie zachowywał sie jak baran prowadzony na łańcuchu. Jestem katoliczka ale nie fanatyczką. To róznica. Jestem wolnym człowiekiem. Wolność została mi dana od Boga. I tylko Bóg bedzie mnie z tej wolnosci rozliczać.
-
frk o wybuchu to chyba nie ze mną ;) A co do MiM...przeciez wiadomo, ze poruszmy się w sferze fikcji literackiej. Z tym tylko, ze biblia nie jest dokumentem historycznym, czy sie to komus podoba czy tez nie. Podobnie jak takimi dokumentami nie sa Tora i Koran. Wszystkie trzy oparte sa na przekazie, na wierze i na własnych interpretacjach. Wiec utrzymywanie, ze ktoś poznał w jedyny właściwy sposób prawdę objawiona w biblii jest absurdem.
-
Specjalnie dla Ciebie: Ci dobrzy ludzie, zaczął mówić więzień, i śpiesznie dodawszy - hegemonie - niczego nie studiowali, i wszystko co mówiłem - poprzekrecali. W ogóle zaczynam sie obawiac, że te nieporozumienia będą jeszcze trwały bardzo, bardzo długo. A wszystko dlatego, że on niedokładnie zapisuje to, co mówię...Chodzi za mną taki jeden z kozim pergaminem i bez przerwy pisze. Ale kiedyś zajrzałem mu do tego pergaminu i strach mnie zdjął. Nie mówiłem dosłownie nic z tego, co tam zostało napisane. Błagałem go: spal ten pergamin! Ale on mi go wyrwał i uciekł...Mateusz Lewita. Był poborcą podatkowym i spotkałem go po raz pierwszy na drodze do Bettagium...
-
Uwielbiam Mistrza i Małgorzatę. To moja ulubiona książka...Jest w niej taki moment, gdy Jezus opowiada Piłatowi o Mateuszu. Gdy zajrzał przez ramię Mateusza do jego notatek to się przeraził. Mateusz zupełnie inaczej odczytał nauki Jezusa...
-
I znów wszystko sprowadza sie do twierdzenia, iz punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Tu nie chodzi o złe czy dobre intencje. Chodzi o perspektywę. A podstawową cechą perspektywy jest subiektywizm.
-
frk nie złapałam o co Ci chodzi. Ja się nie czuję winna szaleństwu Hiszpańskiej Inkwizycji. Urodzić mozna się Żydem, z matki żydówki. Tak jak Jezus. Natomiast katolikiem się zostaje po chrzcie.
-
Nawet o tym nie pomyslałam :P
-
Dobrze Kamelio :)
-
Kamelio jesteś rozbrajająca :D. Pozwól sobie na błąd w ocenie faktów. Bo Ty cały czas się skupiasz na pisaniu jaka jesteś świetna i jak to inni powinni Cię naśladować. Tak się składa, że jestem częścią instytucji, którą TY nieustannie napiętnujesz. I nie pisz mi, ze nie bronisz swojego Kościoła. Bronisz, choćby w rozmowie o pedofilii :)
-
Kamelio napisałam BARDZO JASNO :) A jeszcze jaśniej - Ojciec Swięty to Bóg.
-
Moment moment Kamelio...Abba Ojcze wołano do Boga, w trakcie pielgrzymki JPII. I tak zostało. Nie naginaj faktów ;) A co do Ojca Świętego - nigdy się nie kryłam ze złą oceną pewnych postaw w KK. Pisałam o tym chyba na Kaczkach, że nie uznaje kultu świętych, ani żywych ani umarłych. I nikt mnie z tego powodu z KK nie wykluczył.
-
Dla Ciebie KK to instytucja. I masz rację. Generalnie to instytucja, potężna instytucja ekonomiczno-polityczna, która ma na swoim sumienu wiele zła. Ale Kościół Protestancki to także instytucja. Pisał o tym np frk. Tyle, ze mniejsza. I też ma grzechy na swoim sumieniu. Tylko mniej, z racji i wielkości i długości trwania. Natomiast TY ten fakt całkowicie negujesz.
-
Kamelio jesteś dorosła więc nie przyjmuj postawy obrażonego dziewczęcia. Nie muszę pisać...Nie musisz ale możesz. Do tego słuzy to forum. Natomiast powinnaś przyjąc do wiadomości fakt, że skoro krytykujesz coś, to znajdą się ludzie, którzy skrytykują Ciebie.
-
Nie wypowiadam się w imieniu innych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zawsze mówię tylko i wyłacznie za siebie. Nie moja wina, że omijasz niektóre wpisy.
-
Już to tu kiedyś napisałam - do głowy by mi nie przyszło aby z biblii uczynić oręż do walki z protestantami. Pojedynki na Słowo Boże mnie nie bawią :O. Zinterpretowaliście je na swój sposób - wasza wola. Udowadnianie światu czy bardziej wiarygodna jest Biblia Warszawska czy Jerozolimska to zajęcie nie dla mnie.
-
Nie prawda Kamelio. Cały czas wywyższasz protestantyzm i nie jest to tylko i wyłacznie moje odczucie. Uznajesz się za eksperta w dziedzinie wiary i biblii, a wszystko analizujesz właśnie pod kątem ukazania złych cech KK. Dokładnie tak jak Watcher, tylko z drugiego bieguna. I tu wcale nie chodzi o moją złośliwość.
-
Nigdy nie byłam straszona w kościele ogniem piekielnym i diabłami. To bajki rodem ze średniowiecza. Marquito dokładnie tak - piekło, to stan naszego umysłu.
-
Marquita dyskusja na temat jest tu lekko utrudniona, ponieważ obowiązuje w tym miejscu teza Kamelii, iż chrześcijaństwo dzieli sie na złe czyli katolików (to ci od wypraw krzyżowych, z papieżem jako dziełem szatana w roli głównej), oraz na idealnych, doskonałych i już za zycia świętych protestantów. Co kolwiek by nie zostało napisane, zostanie sprowadzone do tego właśnie twierdzenia. Dyskusja o biblii samej w sobie jest dyskusją drugorzędną. Chodzi bowiem o to by udowodnić wyższość jednego odłamu chrześcijaństwa nad drugim.
-
Boshe, jak ten Kubuś urósł...dopiero się przecież rodził ;) A Mama Kubusia to pięknieje z dnia na dzień...
-
Czytam i czytam i czytam....no to właściwie na czym polega to całe oczyszczanie???