iftar

Empatyczny w ogóle bywa tolerancyjny :D

Nie gryź ręki, która Cię głaszcze.

Uważaj L. Twój czas się kończy.

Oj L...mam miekkie serce :D Ale do czasu

Lusia ja pamiętam L jeszcze z czasów, gdy dobrze żyła z desztnikiem.

L przecież Ty się od lat powtarzasz :P

O tym samym dziś pomyślałam...L przecież Ty nie grasz przez przypadek.

Ha ha ha :D :D :D noooooooooooooooooooooooo ;)

Złote czasy adoratorstwa kafeteryjnego odeszły Lusiu :(

L chcesz mieć big problema w życiu???

njun nie wiem co się z Tobą dzieje ale od paru dni jesteś wybitnie nie w humorze i zwyczajnie agresywna. Nie mam ochoty na przepychankę z Tobą. Idż na spacer, pomedytuj, wyluzuj, a potem pogadamy. Narka.

njun pozwól, że sprawa topu Kamelii będzie rozstrzygana pomiędzy mną, a uczestniczkami tego topa. Nie Twój biznes.

Mi jest wstyd z powodu tego, co stało się na topie Kamelii. Malkolm to mój znajomy, jego "grzechy" kładą się cieniem na moją osobę. Sprawa jest prosta - ma przeprosić za swoje zachowanie. Negocjacje nie wchodza w grę.

Daj spokój njun nie przykrywaj swojego nocnego show moją osobą. Pisałaś o tutejszej kloace, a sama w sposób istotny ją wytwarzałaś. Tak jak Ci napisał Szukanie - zacznij ulepszać świat od ulepszania siebie, bo póki co za bardzo skupiasz się na wyszukiwaniu wad u innych.

Malkolm oczekuję, że jak wytrzeźwiejesz, to przeprosisz Licencję i Smutasa oraz pozostałe uczestniczki topa biblijnego.

Sorki njun ja w tamtej rozpierdusze nie partycypuję. A TY w tutejszej i owszem. Poza tym ktoś inny go tam zaciągnął. Z pełną premedytacją.

njun, młody daliście czadu. Gratuluję.

idz juz spac bo zaczynasz mnie wkurzac.

njun chyba cie ponioslo. Naprawde uwazasz ze moje rozmowa n L o cohedzie to clou mojej egzystencji??? No sorki ale kazdy sadzi po sobie :P nie odrozniasz zartow??? Poznalam na kafe roznych ludzi. Swoja przyjacolke. Znamy sie z 7 lat, jexdzimy do siebie. Wiemy o sobie wszystko. Poznalam tu swojego faceta. Moge go nie lubic ale faktem jest iz bylismy ze soba w realu. nie demonizuj njun. Poza tym ciagle na kafe sa topy na ktorych rozni ludzie tworzyli grono fajnych znajomych. I przenosili to w real. Np Diably.

Mi się nie chce łazić po innych forach. Wolę pójść nad morze.

njun faceci których znam z reala zachowują się podobnie jak ci z kafe. Zresztą część facetów poznanych na kafe poznałam w realu. To nie miejce tworzy człowieka a człowiek miejsce. Jacy jesteśmy w realu tacy jesteśmy tu. No może tu czasem bez zahamowań.

No...na inne forum to cała wyprawa :D W zyciu nie byłam na innym forumie .

Dziękuję pomarańczo za adwokaturę. Zwalniam cię :P L z lekka mnie zaczyna irytowac to gadanie o Szukaniu. Nigdy nie było chęci ani Jego, ani moich. Dwa rózne światy. Szkukanie ma inna królewne, chociaż...Życie to nie jest bajka.

L swatalas mnie z jakims starym piernikiem a teraz lzy wylewasz. Ciesz sie ze mam dobre serce.

L nie marudz. Siedze w pracy nie mam teraz czasu na love story.