Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Laura Arden

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Laura Arden

  1. a mozesz powiedziec gene ile masz lat?
  2. aj, obawiam sie ze na razi enikt nei bedzie wstani ci pomóc. Mysle, ze warto spróbowac. Moze wąłsnei sama przetestuj i ty nam napiszesz, ze działa :) nie jest drogi i tez na pewno, jesli nie pomoze, to nie zaszkodzi :) pozdrawiam i zycze powodzenia.
  3. ej, mogłabys cos jeszcze napisac o tych drożdżach? jak działaja u ciebei na skóre? bo ja np mam wypryski na plecach i dekoldzie to chyba podziała, co? jak myslicie? napiszcie co o tym wiecie
  4. jest jeszcze z nagietkiem, i właśnie z rumiankiem i extraktem z drożdży, ale oprócz tego z eistnieje i ze cena wynosi około 5 zł, nie udało mi sie znaleźć żadnych informacji na ten temat. Teraz to jak juz mis ie skonczy ta z biopierwiastkami to bede miała w czym wybierac. A myslałam ze jest tylko jeden rodzaj. Z reszta jak kupowałam w augustowie w aptece to farmaceuta był jakis taki... przymulony i jak sie zapytałam jaka to jest to powiedział: normalna nafta do włosów, a jaka ma byc? normalna. i wszystko co od neigo usłyszałam :P:P:P:P
  5. Jets jeszcze z sokiem z pokrzywy: Nafta kosmetyczna z sokiem pokrzywy dzięki zawartemu w niej soku z młodych liści pokrzywy wzmacnia cebulki nadając włosom połysk i zdrowy wygląd, zapobiega łupieżowi. z wyciagiem z czarnej rzodkwi: Nafta kosmetyczna z wyciągiem czarnej rzodkwi oczyszcza włosy, skórę głowy, powoduje ograniczenie wydzielania się łojotoku, dezynfekuje, wzmacnia strukturę włosa i nadaje im zdrowy lśniący wygląd. Alkoholowy wyciąg z rzodkwi posiada drażniące działanie izosiarkocyjanianów na skórę głowy powodując jej lepsze ukrwienie i tym samym lepsze odżywianie cebulek. a to ogólnie o naftach anna badz ogólnie o naftach kosmetycznych, nei wiem: Jest znana od wielu lat jako naturalny środek do pielęgnacji włosów oraz jako środek leczniczy zwalczający dolegliwości skóry głowy i włosów, posiada właściwości odżywcze. Nafta którą posiadamy jest jedną z najlepszych na świecie. Pochodzi z Karpat - terenów górskich, czystych ekologicznie. Po wydobyciu poddawana jest wielokrotnej destylacji.
  6. nafta nei jest równie zjakas cudwystarczajaca jak powiedzmy wax, czy nawet olejek rycynowy, którego ja w dodatku przez swoja głupote kupiłam duze opakowanie. Uzyłam jej z 6 razy i pozyczyłam raz kolezance, która ma włosy prawie do pasa (ja sama mam do połowy łopatek) i juz wiecej niz połowy nie ma. Mysle z eod konca miesiaca, a moze troszke dłuzej, nie bedzie jej juz wcale. Ja mam nafte anny z biopierwiastaki i oto co znalazłam na jej temat: Nafta kosmetyczna z biopierwiastkami zawiera biopierwiastki, które przy każdorazowym stosowaniu wnikają w głąb cebulek wzmacniając włos po same końcówki. Biopierwiastki nie tylko działają na widoczne części włosów, ale również na te których nie widać - ponieważ właśnie piękno włosów tam bierze swój początek.
  7. cofnij sie strone badz dwie, i tam jedna dziewczyna dała cały topik do twojego specyfiku. Ja jestem jesli o to chodzi troche na anty, bo to starsznie kłopotliwe. Jak jzu wczesniej pisałam, najpierwsz szukasz, potem zamawiasz, główkujesz czy na pewno bedzie orginalny. Czy nikt tam nic nei wlał no i potem troche długo sie trzyma. No ale jak juz masz, to powinnas sie cieszyc, bo to podobno na prawd edobre. Niektórzy twierdza z elepsze od waxu, jednak dla mnie on jest niezastapiony :)
  8. raczej niedokładnie czytasz topik, albo poprostu ci sie wszystko pomieszało. Moze to sie tyczy własnie do mnie, a nie do wszystkich dziewczyn, bo to ja powiedziaąłm ze olejek rycynowy dobrze działa (wiesc od babci i z innych topików), ale niestety oprócz akładania na 2 godziny przed umyciem, nie wiem jak jeszcze go zastosowac, a te przed umyciem odpada bo korzystam juz z nafty. Poza tym, dla mnie nafta to prysza. Wole ja od wax\'a, bo z nim jest wiecej problemów. Trzeba zmieniac reczniki i tak dalej. A tu tylko nakładasz na 10 min przed umyciem, potem zmywasz najlepiej dwukrotnie i nakładasz odżywkę. Wtedy nafty w ogóle nie czuc, a efekt daje :) ale zdaje mi sie ze nie zadziałałaby tak swietnie bez wax\'a. no wiec do pyrlandii: na dziesiec minut przed kazdym myciem :)
  9. co do czarnej rzepy to ja uzywam odzywki z ziaji i jest na prawde bardzo dobra. Najlepiej byłoby tez kupic z tej samej serii szzampon, ale co za duzo naturalnie to nei zdrowo. Na wakacjach bede myła włosy czymkolwiek, znaczy sie jak bede tam u jakiejs siostry czy kogos to bed ekorzystac z ich szamponów wiec bez sensu przyzwyczajac włosy do ajkichs tam delikatnych ziołowych, a pootem łupiezu dostac. Ale raz na jakis czas radical nei zaszkodzi. Zobaczymy jeszcze jak to z nim bedzie, bo jednak szamponów to chyba bede sie trzymac tych sklepowych :)
  10. bynajmniej. stosuje wszystko z jego osobista instrukcja, moze dlatego dobrze zadziałało. Tylko olejek rycynowy w sobote pomieszałam z wax\'em (dodałam 6 kropli). Nafte wcieram we włosy, tak zeby były nia całe natarte i w skóre głowy (u osób wrazliwych moga nastąpic podobno podrazneinia, ale u mnie to nei wystapiło). robie tak za kazdym myciem. Co tydzien nakładam natomiast wax, równiez scisle zgodnie z instrukcja i trzymam 30 min. Stosuje to wszystko od własnie, teraz juz chyba 16 dni. No i efekty sa super, wiec polecam :)
  11. ja poradziłabym nafte z odzywka henna wax. Wierzcie lub nie, al emi wlosy przez 13 dni urosły 1,5 cm. I w dodatku zrobiła mi sie jakas smieszna grzywka :P:P:P moje włosy sa jednak podatne na rózne pianki czy lakiery po których sie dobrze trzymaja i mocno tez wysuchaja, wiec i na róznego rodzaju naturalne specyfiki sa podatne. To moze dlatego tak zaczeły gnac :P teraz mam zamiar jeszcze kupic zioła przyciemniajace. Mysle ze tez sie idealnie sprawdza, bo wszystkei szamponetki, które schodza po 4-8 razach trzymały mi sie po 5 miesiecy. Mam strasznei słabe włosy, ale moze to się czasami (tak jak włąsnie w tym wypadku) przydać. Zawsze sa w koncu dwie strony medalu :)
  12. hej Gosia. I ja właśnie mam problem z olejus rycynus :P:P:P ostatnio dodałam 6 kropel do waxa i potem zmyłam szamponem, jednak nie lubie zmywac waxa bo wcale chyba takich egektów nie daje jak bez zmywania, a moz emi sie tylko zdaje bo ostatnio byłam na dyskotece, wiec papierosy i lakier, to wszystko wysuszyło włosy. Ale chciałam wam powiedziec, z epo 3 razach zastosowania wax;u i 5 nafty i raz olejek rycynowy włosy sa lsniace i jak juz gdzies pewna dziewczyna powiedziała... takie lejace. Czyli super :) co do olejku to podobno dobrze jest wetrzec w skóre głowy na 2 godziny przed myciem i włożyc goracy recznik, jednak u mnie jest to noemozliwe ze wzgledu na wcieranie nafty. Nie wiem jak to pogodzic. mam teraz zamiar tylko kupic grejfruta i wycisnac z niego 2 łyzki stołowe i zrobic odżywke która wczesniej podawała pewna dziewczyna. Stosuje sie ja tylko 2 razy w miesiacu wiec nie jest taka kłopotliwa, a warto spróbowac. Tylko znowu nie podała ile olejku. Maseczke ta sie zmywa wiec dam malutka łyzeczke. Taka do kawy :)
  13. co do tej PLANCETY, która poradziła wlinku jedna dziewczyna, to, jest to troche skomplikowane. Trzeba zamówić na alegro, wczesniej przeszukac tony ofert, a potem siedziec i sie zastanawiac, czy na pewno nie bedzie to podróbka. A idxcie wy w dupe z takimi pomysłami :P:P:P
  14. jesli skrzyp jest zły na serce, to dobrze działa na to pokrzywa (poprawia krązenie i w ogóel jest dobra na serce). Sama swego czasu ją brałam bo jestem własnie na serce chora i babcia mi kazała :P :P :P ale wiadomo, jak sie było u babcia na wakacjach to sie piło, jak sie wróciło do domku to sie przestało. Ale teraz faktycznei sie troche przestraszyłam tym skrzypem wiec bedzie tak. Rano pokrzywa, wieczorem skrzyp :) a moze w ogóle go nie bede piła, chociaz fajnie jest wypłukac organizm z toksyn, tylko bede polewała nim włosy ? wystarczy Skrzypovita i płukanie :)
  15. kunaSu: słuchaj, nie kazdy ma czas i pamiec do tego zeby odpowiednio sie odzywiac. Jesli ma sie w szkoel ostry zapierdziel (szczególnie przypadajacy na wąłsnie 2 półrocze) to czasem nawet nie ma sie czasu czegokolwiek przez 8 godzin zjesc, a co dopiero stawac, gotowac, wybierac, przebierac. Właśnie po to wymyslamy te wszystkei sposoby. Poza tym, to co sie zastosuje bezposrednio na włosy, nie zadziałą tak samo jak odpowiednia dieta. Ja specjalnei za tabletkami tez nie jestm. Wole działąc zewnętrznie (oprócz ziół, które uwielbiam pic, ale jakos mi nei wychodzi, bo zawsze zapominam kupic nastepne opakowanie, a jak wiadomo po jednym raczej nie zadziała), wiec nei z abardzo lubie tabletki, ale jesli chodzi o skrzypowite to sie skusze a własnie zizitop: jesli już bede pamietała o picu ziół to predzej tabletke połknę, to krócej trwa :P:P:P a co do skrzypu, czy na pewno tak korzystnie jest go pic, badz płukac nim włosy? jakos sie do niego zniecheciłam tym, ze włosy sie szare robia (co jest moja zmora) i tym ze wypłukuje jakies tam witaminy. Moze lepiej go nei ruszać :P a włąsnie. postanowiłam pociemniac włosy. w koncu juz i tak nafta czy olejek rycynowy to robi. A jeszcze kupiłam wax do ciemnych włosów zamiast do jasnych. To jeszcze teraz znajde jakies dobre zioła pociemniajace. Wiecie cos na ten temat? ty cos zizitop pisałas o tym, ze kora (debu?) jest dobra na ciemne włosy. A na pociemnienie? tez zadziała? ja mam włosy sredni blond, czyli chyba najgorsze co moze sie zdarzyc. Latem nei narzekam, a teraz jak sie jeszcze dowiedziałam, ze dobre jest płukanie w rumianku to juz w ogóle byłoby dobrze. Ale ze wszystkie moje preparaty po dłuzszym (czyli nei mam pojecia jakim, bo to dłuzszym to pojecie wzgledne) działaniu przyciemniaja włosy i w ziemie maja jakis dziwny kolor, niby ciemny blond, to postanowiłam je jeszcze pociemnic ziółkami. Juz jedne znalazłam. Nie pamietam jakie, ale chyab beda dobre. A wy co wiecie na ten temat?
  16. hej, no a co z moim olejkiem? jak wy go stosujecie, ze wam pomaga, co? dzisiaj nałoze przed snem na rzesy, zobaczymy jak podziała, podobno mozna go stosowac codziennie. Ale jak z włosami, znaczy w jaki sposób go nanosic
  17. pamietaj tylko, ze nie mozes ztak skakac ze sposobu na sposób, bo takie ziołowe, czy wazywowe, czy owocowe maseczki nei działaja od razu. Nalezy je zastosowac conajmniej z 5 razy. A nafty nie radze bo strasznie smierdzi. Jedno umycie nie wystarcza. A co do dziewczyn codziennie myjacych, suszacych i farbujacych to mam wąłsnei taka koleżanke w klasie i ma najładniejsze włosy w całej włąsnie klasie. nei wiem jak ta dziewczyna to robi. Jej przyjaciółka z reszta tez. A obie prostuja i myja włosy codziennie. A maja super, jedna miekkie i takei troche błyszczace, tyle ze cienkie, ale to genetycznie. a druga grube, mocno lsniace i tez takie w sumei miekkie. A mówia ze niczego tak nie uzywaja. Nie wiem chyba geny :P:P:p
  18. zizitop ---> właśnie dlatego dorzuciłam ten rumianek, dla rozjasnienia. Tyle ze ze wzgledu, ze uzywam nafty która prawdopodobnie po dłuzszym czasie stosowania przyciemnia włosy (chciałabym bardzo rozjasnic włosy takie jakie mam, jednak juz sie od nafty uzalezniłam i nie przestane z niej korzystac, wiec po prostu wyrównam koloryt włosów. jednak jak tak zaczełam o nie dbac to moge chyba spokojnie pomalowac, choc podobno od malowania moga sie odchylic łuski włosów jakies tam(ale to chyba od czestego) które nie moga sie juz potem złoczyc. Takie odchylenie jest nieodwracalne). wrac do rumianka to jeszcze myslałam, ze pokrzywa moze przyciemnic włosy, ale chyba jednak nie.
  19. aj zapuszczaczko! nie radze! lepiej zrób maseczkę z olejku rycynowego, żółtka, soku z grejfruta2 łyżki stołowe oraz kilka kropli wit. A+E może być kapiwit A+E. 2 razy w miesiacu (jest to przepis jednej z forumowiczek, nei wiem ile tego olejku trzeba). nafte nalezy wcierac przed umyciem i dokładnie, dwa razy umyć po niej włosy, bo strasznie smierdzi. najlepiej jeszcze potem nałożyc jakas odżywke (w przypadku stosowania samej nafty, bez tej mieszanki póxniej). Ja osobiscie stosuje odzywke z czarnej rzepy ziaji, która poradziłą jedna z dziewczyn. Wtedy zapach nafty jest całkowicie niewyczuwalny. Dla mnie nafta sama w sobie jest swietnym rozwiazaniem. Włosy staja sie grubsze i twardsze, dlatego lepiej sie układaja. Ja miałam problem z unoszeniem sie (i to takim ze 2 centymetry) a przyklapywania sie przy uszach, wiec wygladałam beznadziejnie. Teraz wystarczy po umyciu zaczesać włosy do tyłu i już. Pieknie sie unosza przy uszach, a na czubku sa grube i ładnie opadaja, a uzywałam nafty dopiero 3 raz :)
  20. jak myslicie, czy mieszanie różnego rodzaju ziół jak powiedzmy zaparzenie w jednym pojemniku: skrzypu polnego rumianku pokrzywy rozmaryna lekarskiego (wzmacnia, przyspiesza wzrost (wszystkie typy włosów)) i polewanie tym wszystkim włosów odniesie dobry efekt. Bo mzoe te zioła jakos sie eliminuja? zizitop, ty chyba najwiecej wiesz na ten temat :)
  21. po pierwsze to dzieki za link,bo faktycznie, pyrlandii przeoczyłam :P :)
  22. jak myslicie, czy skrzyp mozna zaparzac zwyczjanie tak jak rumianek? czyli wrzucic garsc i zalac, czy rzeba gotowac? ja sprubuje płukanki pokrzywa, rumianek i skrzyp. Tylko wąłsnie, cz trzeba długo gotowac. i co ile stosujesz mała myszko? codziennie, czy rzadziej? bo co do głowy, to wiadomo, przy kazdym myciu. Odp.
  23. aj, te ampułki sa strasznie drogie, ale nie wątpie ze szybciej po nich włosy rosna, tylko ze o wiele szybciej schudłaby moja kieszen :P diametralnie szybko :P:P:P:p na razie bede trzymała sie naturalnych sposobów: nafta i kupie olejek rycynowy. A jak myslicei dziewczyny? dobry jest na rzesy? nei wiem, staja sie dłuzsze, gestsze?
  24. HEJ! pisze juz ze swojego konta. Wreszcie przypomniałam sobie hasło :P:P:P:P
×