...marta24...

Mojaspinko jak tak czytam to aż mi się włosy jeżą na głowie i coraz dalej jestem od decyzji na tomografię małej skoro każde badanie i zabieg to takie piekło w szpitalu. Mam nadzieję że wdszystko u was się dobrze zakończy i pójdziecie do domku

Chciałam coś napisać ale mio zeżarło :(

Co u mnie słychać poza choróbskami..... chmmm Otóż Caterinko praca, praca i w wolnych chwilach dom :) Dziecię mi rośnie w szalonym tempie az sie nadziwic nie mogę. Już nawet sama w nocy bierze w łapki butle, zjada mlenio, przykrywa sie i idzie spać. Witaminę D daje jak sobie przypomne i ciemiączka nadal trochę jest, Szczepiomki na świnkę jeszcze nie mieliśmy bo ciągłe choróbska więc i o innych mowy nie ma. Balbinko a Michaś w końcu sie nauczy zasypiac tylko strasznie dużo konsekwencji trzeba, ja mimo że mała śpi w łóżeczku to muszę siedzieć koło niej i czasem już sił mi brak tyle to trwa. Buziaki dla reszty

Ale tu pustki . Dziewczyny gdzie się podziewacie. Jak sie pojawiłam to nastąpiła cisza jak makiem zasiał. Czy mam pisać do siebie ? :)

Moniu to może zaszczep na te pneumokoki bo ja nie zaszczepiłam w porę i teraz nie mogę bo ciągle chora i nie mam jak . Zawsze to pewniej się człowiem może poczuje i a nuż nie bedzie az tak chorować .. Bo podejscie że może mojego dziecka to nie będzie dotyczyć nie działa :)

Cześć dziewczyny . Tak próbuje sie doczytać co tam u Was słychać ale duuuużo tego jest :) Ale za to widzę że juz kilka zaciążyło . gratuluję i podziwiam bo ja nadal mam jakąś traumę. :( U nas żłobek daje swoje efekty. Jesli chodzi o zachowanie to mam ułożone w miarę dziecię ale jesli chodzi o odporność to non stop chora. Od pażdziernika prawie cały czas w domu , Nawet szpital zaliczyliśmy w listopadzie (zapalenie zatok sitowia ) ale gdyby nie zbieg okoliczności i wizyta tedo dnia w przychodni to może gorzej by sie zakończyło. Zyczę maleństwom duuużo zdrówka no i przyszłym mamom również :)

A jednak nie :)

Kur..... napisałam i mi skasowało

Cześć dziewczyny. Widzę że powolutku kobietki zaczynają sie starać o rodzeństwo dla dzieciaczków. Gratuluję i życzę zdróweczka jak najwięcej. U nas powolutku a raczej szybciutko czas leci.Mała juz nie chce chodzic tylko biega,nawet warga w żłobku juz była rozwalona. Aleprzynajmniej nie daje sobie w kasze tam pluc tylko sama ich ustawia :) No i 7 zębolów juz albo dopiero mamy :) A ja czasu brak. Czasem tylko w pracy przelece co u was słychać ale pisac nie mam kiedy. Ucałujcie maluchy od cioci Marty i Juli.

Amelinko , Olo buziaki bardzo mocne Juleczka dziekuje bardzo za życzonka. Urodzinki jednak w sobotke wyprawiamy. Ale juz dzis z tej okazji super ciuszków jej nakupiłam w h&m i smyku. Wiec ja przeszczęsliwa a Jula ma to gdzieś :) Nawet nie mam kiedy was nadrobić przez prace.( Ale moze i dobrze bo jak cofnęłąm sie kilka stron w stecz to nie było za wesoło). Ale w koncu odżyłam . I coraz bardziej mi się podoba to co teraz robie w nowej pracy a juz myslałam ze kierunek skonczony do niczego mi sie nie przyda. A jednak :) Ale czasu brak i nawet moje zorganizowanie nie pozwala na czas wolny przed 21 . A po 21 padam do łózia :) Buziaki dla wszystkich pociech.

Lenka ja juz w piątek barchany nałożyłam bo mi tak zimno było :P

Kasieńko ja ie pomogę bo sama nie wiem ale chętnie poczytam rady iinych kobitek :)

Cześć dziewuszki Gratuluję Misiowi pierwszych kroczków :) Za miesiąc to juz bedzie całe mieszkanko przemierzał sam . Moje dziecię juz własciwie tylko na nózkach chodzi Choc upadki jej sie zdazają w miedzyczasie. No i oczywiście zyczonka dla solenizantów Nie mam czasu odkąd pracuję was czytac za bardzo wiec nie bede sie cofac do tyłu za bardzo bo tam zauwazyłam niemiło było. Teraz odkąd mała jest od tygodnia chora w domu z tatusiem to wracając z pracy mam jeszcze wiecej roboty bo musze burdellllo sprzątac , gotowac, prac itd...Ale cóz nikt nie mówił ze bedzie lekko :) Lenka mozliwe ze to jabłuszko bo Julka tez po ostatnim jabłuszku nie dała mi spac w nocy i pieluchy pózniej pełne były.

DZiekuję Asiu nie miałam kiedy przejzec poczty ale zaraz tam zajze

Dziewczyny a wy gdzie? Ja tez tam chce :) Prosze mi tez przesłac namiary

Tak Chemical. Ciapki są w tym stylu :) Ja własnie patrząc na butki patrzyłam na podeszwę czy się zgina. Bo jak nie to mi samej byłoby cięzko chodzic a co mówic debiutant :) . A te drugie to kojarzą mi sie z dziecmi które mają problemy z nózkami .

Ale szanuję kazdego zdanie bo uwazam ze kazda mama wie co dla jej pociechy najlepsze :) Nieprawdaz :)

Chemical nie pokaze ci linka bo ja nie szukam butków na internecie tylko chodzę po sklepach z mała i mierze.Na internet mam za mało czasui nie lubię czegos czego nie mogę dotknąć :) Moje buciki są materiałowe i na twardym spodzie. Kupiłam jedne w ambra( jako ciapki) drugie w ccc( tenisówki) i trzecie w smyku z disneya( jako pantofelki). Ja nie inwestuje w skurzane buty które posłużą mi miesiąc góra dwa. Wolę zainwestowac w porządne zimowe. A te materiałowe są super. No i najwazniejsze nozynka jej się nie poci. A jesli chodzi o zalecenia typu Zawitkowski to bez obrazy dla nie których nie bardzo słucham bo kiedys nie było internetu i ludziom lepiej się zyło i ja stosuję sie tej teorii. A babkom ze złobka zaufałam dlatego ze są z moim dzieckiem na codzien i widzą w czym jej lepiej chodzic.

Najlepsze do nauki chodzenia według mnie są jednak na twardej podeszwie dziewczyny. Dziecko jak zaczyna chodzic to staje na paluszkach a te na twardej podeszwie nie pozwalają za bardzo na stawanie na paluchach. Bez butów jula idzie ale szybciej sie przewraca. A w bucikach ze złobka dzis mi przemiezyła calutenki pokój bez problemu i bez roztelepanych nózek. I w sumie to nie moje wymysły ale do złobka na miekkich nie pozwoliły mi panie, i własnie te z linku platynki wróciły do domu.

Platynko zgadza sie z Chemical a oprócz tego wcale nie są az tak anty poslizgowe. Moja sie w nich przewracała a mamy je juz miesiąc

dmka moja chodzi do\"promyczka\" na odynca 59. jestem zadowolona ale w przyszłym roku bede sie starac do złobka koło mnie bo troszke za daleko jest ten .m dzis 40 min stałam w korkach . w tym roku ten koło mnie remontują i dlatego zdecydowałam sie na tamten . ale oczywiscie nie załuję :)

Juleczko wszystkiego naj naj naj naj Mampytanie otóz poszło nam super jesli chodzi o złobek :) co kilka dni miała przedłuzane o 2 godziny i juz od jutra zostaje do 16. Jeden raz tylko płakała jak ją odbierałam ale ja obstawiam ze poprostu jej czegos nie pozwoliły a ona lubi wymuszac. Ale to trwało tylko jakies 15 minut. Tylko popsuła nam sie tylko jedna rzecz. Otóż mała od jakiegos czasu (około miesiąca) juz umiała usypiac samiutenka w pokoju. Ja ją odkładałam i wychodziłam. Zanim ją nauczyłam to kilka dni sie męczyłysmy. A teraz muszę przy niej siedziec bo w złobku panie siedzą z dziecmi przy łózeczkach i spiewają im kołysanki. No i dupa . Moja nauka poszła na marne :( Ale z czystym sercem mogę powiedziec ze złobek to jest najlepsza rzecz dla dzieciaka . Oczywiscie według mnie. :) Moja tesciowa to nauczyła by ją ewentualnie przeklinac

No i oczywiscie Jula dziekuje za życzonka :) a na jej 11 to miesięcznicę wyszły jej 2 górne jedyneczki naraz

Mojaspinko jutro zaświeci słoneczko, buziak dla Ciebie

Cześc :) Po tym jak wczoraj sie wygadałam to tak jakby zeszło ze mnie i wiecie co ? Mam ją w dupie . Dla mnie to ona nie istnieje juz i tylko czekam az pojedzie w cholere :)