BETTY83

malolepsza-dobrze pamietasz!moze go naciagne na jakies bgadanie w poniedzialek jak pojde po zwolnienie. pokemonowa----z temperatury wychodzilo ze doszlo do owulacji,ale nieobserwowalam sluzu -bylo sucho i mimo clostilbyget przez 4 miesiace nic niewychodzilo.zaczelam nalegac dr na jakies badania,bo przecierz mam juz dziecko!dostalam skierowanie na badania cytohormonalne(podobne do sytologii tylko maluja sluzem szkielko i np 4 badania w roznych dniach cyklu to 4 szkielka ida na badanie)mi wykazalo brak owulacji i brak hormonow progesteronowego i estrogenu.w zwiazku z tym lekarz wprowadzil mi luteine 10 dni przed przewidziana miesiaczka i clostilbyget .2 cykl pozytywny.badania cytohormonalne sa tansze bo kosztuja ok 40-60 zl a caly zestaw hormonow ok 300?niewiem tak mi lekarz mowil

malolepsza-dzis jest 55 dzien od ostatniej miesiaczki .bo byla 24 listopada ale to musialo dojsc do saplodnienia pozniej i dlatego fasolka dopiero teraz sie pokazala-tak mowil lekarz

Surfitka Aisza moniś mezatka malolepsza dziewczyny macie juz wybrane imiona dla swoich babelkow?

po usg spojrzal na moje wyniki badan i powiedzial ze bardzo dobre.dostalam luteine bo mnie pobolewa w dole brzucha,tak mialam tez przy pierwszej ciazy.oprocz tego feminatal N magne=B6 .w poniedzialek ide do gina bo juz bede miala zwolnienie.dzwonilam do mojej kolezanki z pracy i mnie poinformowala ze juz moje miejsce jest zajete (2 tydzien jestem na zwonieniu na mala).pohzdrowienia dla mamusiek i dzidziusiow i rowniez dla starajacych sie

dziewczyny serdeczne dzieki za wsparcie i dobre -prawdziwe slowa pocieszenia.niestety nic niemoge wiecej naisac o fasolce bo lekarz tylko mi zrobil usg dopochwowe i powiedzial ze to jest wczesna wczesna caza wiec znow co do tygodnia to moge sie zastanawiac sama.sadze ze to 5-6 tydzien skoro to taka wczesna ciaza

no jestem dziewczynki! JESTEM SZCZESLIWA WIDZIALAM MOJA FASOLKE I NAWET JEJ MALUSKIE SERDUSZKO :)

malolepsza--super ze u Was wszystko dobrze i tak trzymajcie! ani77---niewiem co CI powiedziec,bo sie nieznam ,ale wierze ze i Ty bedziesz miala szczescie i bedziecie mieli sliczne blizniaki.w pracy mialam taka kolezanke i z tego co mowila to ona byla zdrowa ale jej maz mial problemy i lekarz jej proponowal ze dawca moze byc inny facet ale ona niechciala,brala zastrzyki i czekala ,wiem od niej ze probowali in-vitro. 2 miesiace pozniej sie okazalo ze idzie na zwolnienie bo jest w ciazy .zaraz po swietach sie dowiedzielismy ze urodzila zdrowa core.

ale mam stresa przed wizyta u ginekologa!

czesc dziewczyny niedawno wrocilam z mala od mamy.chcialam wam cos poszukac i znalazlam ten link http://video.google.pl/videoplay?docid=-1945954901926907223&q=Hahaha&total=159710&start=0&num=10&so=0&type=search&plindex=0

dziewczyny nie to wkleilam

http://video.google.pl/videoplay?docid=2205951488197572783&total=100&start=50&num=10&so=0&type=t100_pol&plindex=55

http://video.google.pl/videoplay?docid=2205951488197572783&total=100&start=50&num=10&so=0&type=t100_pol&plindex=55

wyjatkowo was cos ostatnio malo! :)

juz jestem !zwolnienie musialam zostawic do poprawy i chcialam przy okazji odebrac reszte wynikow ale jeszcze niebylo!juz dzis tam niejade bo za pare godzin jade z mala do mojej mamy i wracamy dopiero jutro.jak wrocimy zostawie mala myju myju i do ginekologa jako pierwsza!

czesc dziewczyny! ja tylko tak na chwile,bo musze szybko jechac do przychodni bo takie rozgarniete tam dziewczyny pracuja ze mam wypisane zwolnienie od pediatry a pieczatka internisty niespojrzalam w przychodni tylko jak mezulkowi dalam by zostawil u kolezanki z ktora pracuje to zobaczylam niezgodnosc.dobrze ze zauwazylam bo ladnie potem bylyby problemy!zmykam odezwe sie jak wroce pozdrowionka

i tak niewiem jak wyszlo.ale mialam mierzony poziom cukru we krwi i mialam odziwo 80 -cieszy mnie bo dawno niemierzylam a powinnam co jakies 3 miesiace z tego wzgledu ze moj sp.tata mial cukrzyce i to radzinna bo miala ja juz sp.babcia i taty rodzenstwo-siostra

czesc dziewczyny!dzisiaj bylam u internisty nasiedzialam sie jak glupia a w gabinecie bylam zaledwie 5 minut.musialam isc bo jak bylam z mala u fryzjera i siedziala mi na kolanach i zeby grzecznie siedziala niemoglam sie ruszac jak mnie miziala pedzlem fryzjerskim.musialam to wytrzymac bo nierowno ja obcinala jak ona sie krecila.na drugi dzien na mojej szyji wysypaly sie krostki i zaczynalo sfedziec .chcialam poczekac do srody i bym poszla do gina i moze on by mi cos polecil-ze wzgledu na ciaze! pani doktor-internista przepisala mi masc ELOSONE i wsmarowac cienka warstwe,rutinoskorbin i wapno,-mowilam ze jestem w ciazy i pytalam sie czy to niezaszkodzi.powiedziala ze NIE!ale niemogla stwierdzic co to jest,powiedziala ze mam niejesc przez pare dni czekolady i ryby.musialam juz isc bo te krostki zaczely sie powiekszac tzn-jest ich wiecej poszeza sie mam juz cala szyje i dekold troche.maz powiedzial ze wiecej mnie i malej nie pozwoli isc do fryzjera. a i odebralam wyniki badan ale tylko mocz bo reszta jutro,mialam robione 2 badania na toksoplazmoze .

dziekuje za pozdrowienia ,ja rowniez pozdrawiam

dziewczyny a jakimi domowymi i bezpiecznymi sposobami leczycie katar?

czesc dziewczyny mam do was pytanie co jest dobre na ciazowa zgage?

malolepsza -wiem przesadzilam PRZEPRASZAM.nieobrazam sie i w sumie to dobrze ze tak mi napisalas.co do ciazy to sie bardzo ciesze i mam nadzieje ze w srode sie wszystko wyjasni.

dziewczyny wielkie dzieki za wsparcie

I TE WSZYSTKIE DZIECI MOGLY ZYC ;(

wiecie co wczoraj weszlam przez przypadek sama niewiem na taka okropna strone -byly tam zdiecia z aborcji az sie poryczalam http://www.mttu.com/abort-pics/ ALE OSTRZEGAM STRASZNE ZDIECIA

jak tylko wroce od lekarza to do was napisze