k i n g a
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez k i n g a
-
to jeszcze raz ja buko ! co ja czytam ??? \" spotkać z jakubkiem \" ? w realu no to nieźle ....Apropo\'s w dzisiejszych WYSOKICH OBCASACH ( Gazeta Wyborcza ) jest bardzo ciekawy list od niejakiego internauty z Krakowa , polecam , pośmiałam się trochę.. Witaj dajan w klubie ( niesamotnych przed komputerem ) też sobie możesz wpisać mój nr gg 1445714 i tlen : kinga39-65@tlen.pl .(ko-Alicjo spróbuj sobie wprowadzić te namiary , zapraszam serdecznie) Jarynko ! spirytus najlepiej wypić mieszając z jakimś egzotycznym sokiem ,,szkoda go do ciasta . Bardzo rzadko ! ale czasami rodzina mia łczy abym zrobiła faworki ( bo rzekomo sa zupełnie inne , o niebo lepsze niż takie kupne z cukierni ) najbardziej gorliwym smakoszem tych domowych jest mój mąż , który nie ma pojęcia jak mnie ręce bolą od wałkowania tego ciasta .... wiecie dlaczego ? bo do faworków potrzebne są 4 łyżki spirytusu ... i zawsze jak już ręce mam upaćkane ciastem i sięgam do szafki po spirytus ... to okazuje się ,że ten kupiony do poprzednich faworków WYPAROWAŁ jakoś . No i zadowolony mąż leci do najbliższego sklepu po następną butelkę na ..faworki . Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie Kinga
-
kochane !! ~ No więc potwierdzam , że spotkanie z Jagodą i Jasiem było przemiłe i naładowało mnie bardzo pozytywną energią na następne dni .... a wierzcie mi dziewczyny ,że bardzo dużo siły teraz potrzebuję aby wytrwać w swoich postanowieniach .....i nuie załamać się . Postaram się w najbliższym czasie wkleić zdjęcia ze spotkania . Nie pisałam od piątku bo w piątek znowu świat zawalił mi sie na głowę ...nie chcę o tym pisać , niektóre z Was i tak wiedzą , a reszta - lepiej żeby nie poczuła dodatkowego przygnębienia . Mam też , niestety ograniczony dostęp do internetu - w związku z tą piątkową zadymą nie bardzo mogę korzystać z biurowego , a komputer córki wrócił po dwóch miesiącach na swoje miejsce , tzn. do pokoju dziecka i jakoś tak niezręcznie mi przesiadywać nocami . Dzisiaj za to mam do dyspozycji aż dwa komputery podłączone do netu ! ( córka na urodzinach u koleżanki do późnego wieczora , a mąż w Gdańsku śpiewa REQUIEM CHERUBINIEGO ze Stuligroszem i wrócą dopiero nad ranem ) A ja sobie spokojnie mogę podłubać przed monitorem ... chociaż ostatnie takie moje buszowanie po necie w poniedziałek doprowadziło prawie do katastrofy - inwazja robaków komputerowych mnie zaatakowała i prawie zjadła twarde dyski !! -Trzy dni magicy z serwisu komputerowego walczyli z wirusami i chyba teraz jest dobrze . Pytałaś Madziu o plany na weekend ... Dzisiaj nie robię nic ! dawno nie byłam zupełnie sama w domu z perspektywą ,że nic nie muszę ( sprzątać , gotować itd) ...Od rana leżałam w wannie , a teraz słucham \" Starego Dobrego Małżeństwa \"i siedze przed komputerem . Jutro , jak zwykle w niedzielę pojedziemy do stadniny konii w Niwce , pod Poznaniem , może jakiś spacer nad Wartą , jeśli nie będzie tak zimno jak dzisiaj . Zdałam sobie właśnie sprawę ,że większość weekendów to ja właściwie sprzątam ,piorę , gotuję ...( w tygodniu po pracy już zazwyczaj nie mam siły ) Ale dzisiaj nie robię nic ! nikogo nie ma w domu a ja udaję ,że nie widzę brudu , plam , rzeczy do prasowania itd. Jeśli z nienacka wpadną jacyś nieproszeni goście to najwyżej będę udawała ,że mnie nie ma . POzdrawiam Kinga
-
Witam serdecznie nooo...ja też muszę Wam zdać relacje z naszej heroicznej walki z Manoolką ..... A więc - odkryłam , że od niedzieli mam jakby więcej czasu ( bo już nie siadam \" na papierosa\" ) a poza tym robota mi się \" pali w rękach \" ( które staram się jednak , dla pewności mieć cały czas zajęte .....) Pocieszamy się z Manoolką na tlenie jak możemy ...( np. co sobie kupimy za tę zaoszczędzoną kasę i wogóle jak ładnie będziemy pachnieć .... ) Zapisałam sie nawet na czyszczenie nalotu nikotynowego do dentysty .. Wmawiam sobie przez cały dzień , że przecież i tak palę - przez te plastry , które dostarczają mi przez 24 h na dobę nikotynę do organizmu ....i nawet jeść mi się nie chce - bo przecież jak paliłam to nie jadłam - a teraz palę nawet przez sen ... Najgorzej jest rano... miałam taki paskudny zwyczaj ,że wstawałam i zanim poszłam do WC to już paliłam papierosa , a tu trzeba sobie szybko nowy plaster nalepić ... no i mam ochotę nalepić go nie na ręce tylko na ustach ( aby faktycznie nie móc zapalić fizycznie papierosa ) Pozdrawiam Was wszystkie ! te wyłącznie qkające też Trzymajcie za nas kciuki ( może jak będziecie miały tak zajęte ręce to też się przyłączycie ? ) Agataaaaaa ! Kaśkaaaaaa ! gdzie Wy się wszystkie podziewacie ? ... w szafie ? wychodźcie natychmiast ! Ko-Alicja ! śliczny wierszyk ... ja już dawno straciłam rodziców ( mieli po 50 lat ) i bardzo się wzruszyłam . czytając Kinga z Poznania
-
Witam serdecznie nooo...ja też muszę Wam zdać relacje z naszej heroicznej walki z Manoolką ..... A więc - odkryłam , że od niedzieli mam jakby więcej czasu ( bo już nie siadam \" na papierosa\" ) a poza tym robota mi się \" pali w rękach \" ( które staram się jednak , dla pewności mieć cały czas zajęte .....) Pocieszamy się z Manoolką na tlenie jak możemy ...( np. co sobie kupimy za tę zaoszczędzoną kasę i wogóle jak ładnie będziemy pachnieć .... ) Zapisałam sie nawet na czyszczenie nalotu nikotynowego do dentysty .. Wmawiam sobie przez cały dzień , że przecież i tak palę - przez te plastry , które dostarczają mi przez 24 h na dobę nikotynę do organizmu ....i nawet jeść mi się nie chce - bo przecież jak paliłam to nie jadłam - a teraz palę nawet przez sen ... Najgorzej jest rano... miałam taki paskudny zwyczaj ,że wstawałam i zanim poszłam do WC to już paliłam papierosa , a tu trzeba sobie szybko nowy plaster nalepić ... no i mam ochotę nalepić go nie na ręce tylko na ustach ( aby faktycznie nie móc zapalić fizycznie papierosa ) Pozdrawiam Was wszystkie ! te wyłącznie qkające też Trzymajcie za nas kciuki ( może jak będziecie miały tak zajęte ręce to też się przyłączycie ? ) Agataaaaaa ! Kaśkaaaaaa ! gdzie Wy się wszystkie podziewacie ? ... w szafie ? wychodźcie natychmiast ! Ko-Alicja ! śliczny wierszyk ... ja już dawno straciłam rodziców ( mieli po 50 lat ) i bardzo się wzruszyłam . czytając Kinga z Poznania
-
Witam ! Wczoraj już jakoś mi się nie udało nic do Was naskrobać , bo sobie z Manoolką gadałyśmy .... Nooooo !!!! to godzina zero wybiła ja też mam plaster odkąd oko otworzyłam , chociaż w pierwszym momencie po przebudzeniu miałam ochotę go sobie na ustach nalepic , a nie na ramieniu ..... Teraz już jest trochę lepiej i ta świadomość ,że nie jestem sama w tej walce bardzo mi pomaga . Do zobaczenia na ekranie wieczorkiem , wracam do kuchni :( Pozdrawiam ze słonecznego Poznania Kinga
-
Witam dziewczyny ufff.... przerwa , dość roboty na dzisiaj ! siadam przed komputerem i ...niech mnie tylko ktoś spróbuje stąd ruszyć ! ( NIE DAM SIĘ PRZEGONIĆ ! :P ) . Wczoraj nie mogłam zasnąć tak mnie dreczyły wyrzuty sumienia z powodu \" nic nie robienia \" , że normalnie dzisiaj cały dzień ze ścierką w ręce latam .. Manoolka ! kupiłaś plastry ? zaczynamy w poniedziałek .... Muszę wyjść z psem teraz , papatki Kinga
-
Jarynka witam bardzoe serdecznie Jasne ,że możesz , właśnie się zastanawiam , dlaczego żadna z dziewczyn nie reaguje ( podczas dzisiejszej konferencji , powiedziałam im ,że piszę \" znaki zapytania \" na naszym forum ....) Obawiam się , że jutro któraś z nich napisze ,że ; \" MUSIAŁAŚ TAKI TRUDNY TEMAT NA POCZĄTEK RZUCIĆ \" POzdrawiam pa
-
No i znowu się skserowałam ! a już się zdażyłam pochwalić Kaśce Przepraszam , coś mi nie wychodzi Teraz nacisnę tylko enter ,bo tekst krótki to mi nie szkoda ,ze nie wejdzie.... papcie
-
Witaj Liszka ! i oczywiście WSZYSTKIE PISZĄCE I TYLKO QKAJĄCE !!! Parę lat temu miałam podobny problem .... Wyobraźcie sobie : Trzydiestoparoletni facet - przyjaciel z lat licealnych mojego męża postanowił ZAMIESZKAĆ W KARTONACH !!! Mój mąż dowiedział się o tym i szukał go w różnych takich miejscach ( giełda warzywna , kanały przy Warcie , noclegownie ....Poszukiwania trwały pół roku ( niemalże codziennie wsiadał w samochód i szukał , zresztą nie tylko mój mąż , inni przyjaciele z liceum też ) .......Znalazł . Namówił go aby przyjechał do nas do domu .....Rozmawialiśmy całą noc ,,,rano kupiliśmy mu ubrania i...zamieszkał z nami ....uciekł z chwilą gdy puściły największe mrozy .... BEZDOMNY - był baaaardzooo atrakcyjnym towarzysko facetem w liceum ( tzw. \" górna półka \" ), najzdolniejszy , intelektualnie _ geniusz , wizualnie - super facet ...Rzeczywiście jak go poznałam to trudno było mi dotrzymać kroku w jego rozważaniach intelektualnych... Podczas gdy wszyscy jego kumple z klasy , zaraz po studiach jeszcze biegali \" w krótkich spodenkach \" w poszukiwaniu pracy , On był już dyrektorem ( jednej z największych w Polsce firm komputerowych ) miał teczkę , samochód służbowy , młodą żonę i małego syna ....................i nagle coś się zmieniło , cos przestało być ważne ,, dokonał wyboru ........................ Liszko ! podczas tych nocnych rozmów facet mnie prawie przekonał ,że jego wybór jest lepszy niż mój i wszystkich \" mających domy \" ludzi ! Od tamtego czasu kilka razy widzieliśmy się , próbowaliśmy mu pomóc znaleźć pracę , czy wogóle powrócić do normalnego życia . To zapewne jak się domyślacie , nie jest już ten sam elokwentny , rezolutny ,zadbany i przystojny mężczyzna.... No właśnie \" wrócić do normalnego życia \" napisałam, ... a właśnie wówczas gdy u nas zamieszkał , podczas tych całonocnych rozmów ON prawie przekonał mnie ,że WOLNOŚĆ JAKĄ DAJĄ MU \" KARTONY \" I NASZA CODZIENNA WALKA O BYT , O PRZETRWANIE , O ZAPŁACONE RACHUNKI , O CZYSTĄ POŚCIEL I ZAMIECIONĄ KLATKĘ SCHODOWĄ ...JEST ....ZBĘDNĄ SZARPANINĄ I NADLUDZKIM WYSIŁKIEM ....byłam tak skołowana i bezsilna wobec jego argumentów ,że już zaczynałam przewartościowywać własną hierarchię swojego systemu wartości , Zaczynałam sie bać własnych myśli ............. Teraz nawet nie próbuję przekonywać go aby wrócił do ...normalności brakuje mi argumentów poprostu . Zaspokojam sumienie wspomagając go troszkę finansowo , jak się pojawi i karmię życzliwym słowem ... P.S. Mieszkam niedaleko miejsca , gdzie siostry zakonne prowadzą jadłodajnię dla bezdomnych . Często widzę takich ludzi w pobliżu swojego domu , jeśli możesz to podaj mi więcej szczegółów - popytam tych , którzy korzystają z tych darmowych obiadów ( zjeżdżają tu z całego Poznania. A może dziewczyny z naszego forum podpowiedzą co ma powiedzieć Liszka gdy już odnajdzie tę 33-letnią \" zagubioną \" kobietę ( cudzysłów zamierzony ) Ja nie potrafię , mam zbyt dużo wątpliwości ..... POzdrawiam Kinga z Poznania
-
Witajcie ! Ja też chetnie bym zjadła takie ciacho ... albo chociaż samą galaretkę .... Ko-Alicja ! - ja na Mazurach spędzam wakacje w kajaku , sa tam takie miejsca .....że dech zapiera ... W tym roku też wybieramy sie w Twoje strony ( już nie moge się doczekać urlopu ) Madzia 63 ! _ GRATULUJĘ - opowiedz nam jak tego dokonałaś .. Buka ! YOLYY ! - mój stary też zgrzyta zębami jak tu siedzę oni już tak mają , niestety .. Buka ! - znalazłam temat na forum kafeterii , który chyba warto przeczytać . Jednym z forumowiczów jest niejaki MARECZEK - jego blog to : mareczekpod.blog.onet.pl temat: ROMANS Z MĘŻCZYZNĄ /KOBIETĄ POZNANYM W SIECI CZY WARTO??? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1582875 temat ( czy facet to hiena?kochanek z netu-co nimi kieruje ) Życzę Ci z całego serca aby Twój \"Jakub\" był kochany , dobry , wrażliwy i .....PRAWDZIWY Pozdrawiam Akrim , Leję , Jagódkę , Agatę , Zagapiłam się , Manoolkę, iwzsystkie pozostałe dziewczyny ! ...może spotkamy sie dzisiaj przy ciachach ? ( Buka i Yolly stawiają ...hihi ) Kinga
-
RO JUŻ NIE JEST NAWET PODŁOŚĆ ! to świństwo ! TO NIE JA PISAŁAM , teraz rozmawiam z dziewczynami i to one mi powiedziały co sie tutaj dzieje , później napiszę, na razie , pozdrawiam Kinga ( ta oryginalna ze spacja po KAŻDEJ literze )
-
Tak myślałam ... wiem ,że to nie Ty od paru minut ...Przeanalizowałam wszystkie Twoje wpisy na forum i \" profil osobowości \" się nie zgadzał . A tak prosiłam na początku o wyrozumiałość ......eh niektórzy potrafią być podli .. Pozdrawiam Kinga z Poznania
-
Tak myślałam ... wiem ,że to nie Ty od paru minut ...Przeanalizowałam wszystkie Twoje wpisy na forum i \" profil osobowości \" się nie zgadzał . A tak prosiłam na początku o wyrozumiałość ......eh niektórzy potrafią być podli .. Pozdrawiam Kinga z Poznania
-
dopiero teraz zauważyłam Cię KO -ALICJO , wiesz co nie wiem , czy Twoje pytanie jest rzeczywiście wyrazem zainteresowania , czy złośliwości ... dla mnie to ABSOLUTNIE nie są \" RODZINNE BRUDY \" , a nawet więcej ... takich słów używają WYŁĄCZNIE !!!! ---- PANIE DULSKIE !!!!! Kinga
-
a ten mi wszedł ...??? dziwne .. to jakies czary są
-
Agatko ! Leja 63 ! -- dziekuję .....mi się wczoraj świat na głowę zawalił znowu ........Kiedyś pisałam na poprzednim forum, że mój mąż nigdy nie uderzył naszej córki ...i to było jakby ..podstawą moich \" lutowych \" decyzji ......Wczoraj , pijany ( wypił całą butelkę koniaku i dwa mocne piwa podczas meczu w TV ) zataczając sie wtargnął do pokoju Moniki ( siedziała przy biurku i zakuwała biologię na dzisiejszy sprawdzian ) i .... za to ,że za nisko trzymała głowę nad zeszytem oberwała w ramię ( a łapy ten mój stary ma ogromne ! ) ... I CO JA MAM ZROBIĆ ??? !!! - przecież nie zabiorę jej q.. ze sobą ???? Dopóki bił tylko mnie próbowałam pocieszać sie ,że JEJ NiGDY nie uderzył ... ,że poprostu mnie nie cierpi ,...że czuje sie bezsilny i gorszy .... ALE MOJE DZIECKO ??? !!!! - nie moge wytrzymać , znowu rycz ę i nie widze co piszę. Aż nie moge dzis uwierzyć ,że ta moja kochana Monika dostała 5- kę z tej biologii bo ja chyba wogóle nie poszłabym do szkoły po takiej przepłakanej nocy ... a ona tylko po powrocie ze szkoły poprosiła aby mogła nie iść na dodatkowy angielski bo musi sie położyć na godzinę , a jutro ma sprawdzian z geografii i nie zdąży się nauczyć... a ja wczoraj w nocy nawet nie potrafiłam jej jakoś pocieszyć ...( przecież nie powiem poprostu ,że za chwilę przestanie boleć , nie przejmuj się , tatuś jest pijany ...) ...Nie mogę się uspokoić , chyba muszę skończyć pisanie bo nakrecam sie okropnie i już mną telepie ... i mam taki żal ... P.S. Nie dałam staremu nawet poznać ,że dzisiaj mamy 14-tą rocznicę ślubu .. nie dałam mu też prezentu , który przygotowałam , ale za to ......odwiedzający nas od kilku dni dzielnicowy dostał w końcu moje oświadczenie ,że \" zgadzam się na zaniechanie działań związanych z \"\"NIEBIESKĄ KARTĄ\"\" POLICJI ... kOCHANE MUSZE KOŃCZYĆ BO AKRIM I YOLLY DAŁY MI TYLKO 10 -Ć MINUT NA DOKOŃCZENIE TEGO POSTU .. wracam do pokoju konferencyjnego z dużą ilością świeżego powietrza .... Pozdrawiam WSZYSTKICH ! Tych wyłącznie QKAJĄCYCH też ( witaj Emilia ! ) Agatko wyzdrowiej , bardzo proszę ... KInga
-
Skończyła się właśnie konferencja ( dziekuję Akrim , Yolly Jarynko , Agatko - dużo łatwiej będzie mi zasnąć , łatwiej niż wczoraj ...) Ponieważ cośs ostatnie moje wpisy nie wchodzą \" kompletne\" to teraz w nocy spróbuję je dokończyć : Manoolka ! jak już otworzysz stronę z tą żółtą ramką i z hasłem : >>zainstaluj
-
A ja , buka wyję już od paru godzin ...... Wczoraj , jak gadałyśmy ....mimo ,że Ci napisałam : \" modlę sie aby on już zasnął i dał mi spokój \" ....nie było tak , niestety.....Wstał wymachiwał mi przed monitorem , myślałam,że chce przyłożyć w to pudło ........a potem stało się jeszcze straszniej , eh...nie chce mi się nawet o tym wspominać .... Dzisiaj mija 14-ta rocznica naszego ślubu ........to chyba dobrze ,że zapomniał ...bo już nie ma czego świętować ..... Milen i Leja63 trzymajcie sie cieplutko , w kupie będzie nam raźniej wylizywać rany... ( Zagapiłam się Ty też dziewczyno bierz się w garść , trzymam za Ciebie mocno kciuki , aby Twoje ostateczne decyzje były trafne ) Kaśka ! jak dobrze ,że chociaż u Ciebie trochę weselej - myj te okna , nie przeszkadzaj sobie , skoro jutro impreza ...a dopiero o 20-tej ciemno zaczyna się robić...... Manoolka ! ja ostatnio \"rzucałam\" ( niestety musiałam to napisać w czasie przeszłym , ale mam uzasadniony powód ) .Mój pierwszy dzień bez papierosa był w dniu karanawałowej zabawy i wyobraź sobie , że nie korciło mnie aby zapalić wogóle !!! Miałam nalepiony plaster NIQUITIN ( ten najsilniejszy ) ...nikotyna sama \"sączyła się\" do mojego organizmu non stop , a ja miałam wolne ręce tylko ......Polecam te plastry ( są drogie , cholera trochę , ale papierosy też kosztują ) . Niestety w lutym ukradli nam samochód , a w aptece mieli tylko te najsłabsze ( 3-ci stopień) , no i nie wytrzymałam w momencie gdy musiałam jechać z okupem SAMA do złodzieji . Bałam się okrutnie ( że jeszcze stracę życie , albo przynajmniej kasę a i tak samochodu nam nie oddadzą ...)No i zapaliłam , wmawiając sobie ,że ten plaster jest za słaby aby mnie powstrzymał ... teraz żałuję i też się zbieram w sobie aby zacząć jeszcze raz ....może razem spróbujemy ? Manoolka ! ten tlen to coś podobnego do GG i sama sobie zainstalowałam ! ( w przeciwieństwie do GG - tu musiałam poprosić córkę o pomoc) .Nie bardzo czuję się kompetentna aby Ci wytłumaczyć , chyba najlepiej z nas wszystkich Agata sobie daje radę z tym wynalazkiem komputerowym i może Cię poprowadzić za raczkę przez GG...Jeśli chcesz spróbować sama to otwórz stronę www.o2.pl , i na samej górze drugi obrazek - taki biały profil twarzy - nazywa się : Tlen.pl , komunikator .....kliknij tam ...później zobaczysz stronę z żółtą ramką : >>zainstaluj
-
BUKA ! MOJA SYTUACJA TEŻ NIE JEST DO .... POZAZDROSZCZENIA ... uwierz mi , serio OCZYWIŚCIE ,ŻE ODEZWIJ SIE NA MOJE GG , ALE JA SZCZERZE MÓWIĄC PREFERUJĘ TLEN ( TAK MI JAKOS ŁATWIEJ TE PAMPERKI WYCHODZĄ I NIE WYWALA MNIE BEZ PRZERWY , TAK ,ŻE MUSZĘ RESETOWAĆ KOMPUTER ) . JA NIE POTRAFIĘ SAMA ZACZĄĆ ROZMOWY ! .... TZN. PRÓBUJĘ SIĘ ODEZWAĆ ALE ....NIKT NIE REAGUJE , WIĘC CHYBA COŚ ŹLE ROBIĘ. Pozdrawiam Kinga z Poznania
-
acha ! zapomniałam napisać ,że oprócz literówek ( \" WIELKĄ \" a nie \" WIELKA\" , \" się \" a nie sie ...jakoś ...) zrobiłam parę krępujących błędów .....za \" ŚWIERZE \" bardzo przepraszam , długopis by mi nigdy \" w tym kierunku nie polazł ....ale moja córka była na gg umówiona i już mi tak sapała za plecami ( dosłownie ! ) ,że nie spojrzałam nawet .;) KInga
-
No chyba coś przekombinowałam z tymi zdjęciami ... przez dwie godziny nie mogłam wejść na KAFETERIĘ ..( będzie na męża bo tak mnie poinstruował -- jakby przypadkiem REDAKCJA KAFETERII z jakimiś roszczeniami się zgłosiła ...A Was dziewczyny przepraszam za utrudnienia w sieci ... ) Z rozpędu wywiało mi aby napisać do Agatki , Kaśki Jagody , Akrim i pozostałych dziewczyn , ale tak szybko pojawił się mój mąż na horyzoncie , że napisałam tylko \" pozdrawiam K.\" i już prosiłam o wklejanie zdjęć .. Dziewczyny !!! nawet nie macie pojęcia jak się stęskniłam za Wami......Całuję i pozdrawiam ....serce] Właściwie to w tym KOszalinie wszyscy ( oprócz nas) przedłużyli sobie pobyt do dzisiaj ( wracali o 6-tej rano) , ale ja zapakowałam rodzinę , mówiąc , że nie mogę z marszu ( prosto z podróży ) do pracy dzisiaj ...Z wielu przyczyn , które zadecydowały o tym powrocie , chyba na pierwszym miejscu był właśnie internet .....:o hm..chyba jestem uzależniona ...albo przynajmniej zależna ... Piękne święta mieliśmy w tym roku ...oprócz \" lanego poniedziałku\"...TA MŁODZIEŻ nie reagowała nawet na hasło \" TRZYMAM KAMERĘ ! I JAK ZAMOKNIE TO NICI Z FILMU WIELKANOCNEGO !!!\" Nawet 60-letnia ciotka ( FOTOGRAF Z ZAWODU ! ) nie przejmowała się moim ostrzeżeniem.......Zupełnie mokra zamknęłam sie na klucz w pokoju nad wyjściowym tarasem - miałam pod ręką na parapecie 6-o pak 1,5 l. nałęczowianki ....--nazwali mnie snajperem......na taras wychodzili tylko ci co mieli kąpielówki na sobie lub pianki windsurfingowe ......ale w końcu musiałam wyjść z tego pokoju... Chyba najgorzej wspominam wczorajszy powrót do domu ( wszyscy chyba z Poznania byli w Koszalinie na święta...)...i przy 97 KM /h zatrzymała nas policja ( ograniczenie było do 50 , bo to jakiś teren zabudowany podobno był , tylko ,że żadnego \"zabudowania\" nie było widać ! ale jakoś mój stary to dowcipem załatwił , a ja zapaliłam nerwowo papierosa ..podtruwając naszą córkę ... A jak Wasze święta ? Agata ! gdzie Ty jesteś ? Sprzątanie po ekipie budowlanej w łazience zostaw na jutro ( robota i tak nie ucieknie przed Tobą , raczej Cię w końcu dogoni !) Manoolka ! \" Zespoły napięć\" to pierwsza książka J. L. Wiśniewskiego - polecam , to krótkie opowiadania ( takie prawie \" gazetowe\" ) ze świetną puentą i takie ....w naszym klimacie ... Siedzę tu jeszcze do północy ...mam włączony TLEN i GG ...CZY KTOŚ TU JEST ? ŚPICIE CZY CO ????/:( Pozdrawiam Was Kinga
-
WITAJCIE KOCHANE ! Bardzo sie wzruszyłam czytając życzenia od Was i...baaaaardzoooo Wszystkim dziekuję Ja , niestety miałam poważną awarię komputera , który mi zgłaszał : że możliwa praca komputera jest wyłącznie w trybie awaryjnym !. Dzisiaj wróciłam w nocy z Koszalina ( piękne , słoneczne święta w kapitalnej atmosferze ...- w WIELKA SOBOTĘ pierwszy raz odkąd pewnie nauczyłam sie chodzić nie miałam ścierki w ręce ! siedziałam sobie na plaży w Mielnie , śpiewałam przy ognisku , i cieszyłam z super atmosfery .... może uda mi się przy pomocy męża wkleić zdjęcia , ale później , bo teraz starego nie ma ) A WIĘC , poświąteczne ( od Agaty były świąteczne ) życzenia : ABY PO TEJ WIELKIEJ NOCY ..NASTAŁY SAME WIELKIE DNI ..... Yolly , Manoolka ! - ja juz wiem dlaczego jakos tak nam ciasno w tych spódnicach ! - miałam źle ustawioną temperaturę w pralce i poprostu \" zbiegło sie w praniu \" 40-tka , ko-Alicjo ! ja jakos odłożyłam na parapet w sypialni ten \" Los powtórzony \".. może jeszcze do niej wrócę ale nie teraz . Natomiast \" Zespoły napięć \" - również polecam - SUPER OPOWIADANIA , świetnie napisane i ...nie trzeba sie specjalnie rozgrzeszać i dyscyplinować - bo to krótkie opowiadania - takie w sam raz na jedna kawę ( no może na dwie ). Leja ! nie poddawaj się ! wiosna przed nami i żadne doły nas nie złamią teraz , kup sobie choćby świerze żonkile postaw na słonecznym parapecie i ....pomyśl o .....( Ty już będziesz wiedziała o czym .....) Buka ! naprawdę życzę Ci z całego serca , abyś spotkała takiego Jakuba prawdziwego , popatrz na dfw .....( ja jednak wierzę w to realne życie .....a nie w sieci ) Zagapiłam się ! ! ! gdybym ja mogła dokładnie trzy lata temu zmienić moje życie ......nawet 5 - ciu minut bym się nie zastanawiała . Trzymaj się , myślę sobie o Tobie wieczorami .... Pozdrawiam Kinga z Poznania
-
Witam Was wszystkie ! Tak sobie usiadłam na 10 minut , aby odsapnąć bo już padam na ...nos, a roboty przede mną .....makabra . Zastanawiam się w tej chwili nad ...WYŻSZOŚCIĄ ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA NAD WIELKANOCĄ ... i wiecie co dziewczyny ? WYBIERAM GRUDNIOWE ŚWIĘTA ...- bo po zmroku tych wszystkich \" niedoróbek \" już nie widać a ja udaję ,że nie widzę różnych plam i innych wstydliwych rzeczy . W tym roku wyjeżdżamy do Koszalina na całe święta , ale do jutra muszę upiec ( i udusić) 8 kg karkówki dla 30-stu osób I gar modrej kapusty ( pyzy zamówiłam i tylko jutro odbieram ) . musze wracać , postaram sie dokończyć w nocy jak już rodzinkę spakuję . Ula 39 ! - świetnie ,że przeczytałaś \" o kubusiu\" , ale z tym zabezpieczaniem swoich wpisów to ja ...zielonego pojęcia nie mam ! Agata mi to załatwiła ina pewno Ci pomoże zmienić kolor pomarańczowy na czarny .. Zagapiłam się ! - jeśli to był \" związek bez przyszłości \" to podnoś szybko wysoko do góry głowę i ...zamknij za sobą drzwi .Dziękuję za przesympatyczny wierszyk ( wydrukowałam go sobie nawet na pamiątkę ) ... Witaj Kite - kryzysy 40-letnich facetów , związane ze swoja tożsamością , rzeczywiście są nieznośne , chętnie otym pogadam , ale po świętach, bo za chwilę muszę do garów wrócić Manoolka ! może czytałaś pierwsze wydanie powieści Wiśniewskiego ?tam rzeczywiście nie ma post - epilogu - \" 15 minut później \" i wymiany korespondencji z czytelnikami . W najgorszym przypadku mogę skserować i Tobie wysłać faksem . No i tak z 10-minutowej przerwy zrobiło się pół godziny , muszę lecieć Pozdrawiam Kinga z Poznania
-
YOLLY ! kochana ! a Ty myślisz ,że ja bym teraz siedziała przed komputerem gdybym mogła spędzić ten wieczór z moim starym ?// Wczoraj też mieliśmy taka jazdę , że dzisiaj nawet po zakupy nie pojechałam , bo mam takie opuchnięte oczy od płaczu ( wyłam do 5- tej rano .....z bezsilności ...żalu ......i próby odnalezienia odpowiedzi na pytanie \" DLACZEGO?\" Trzymaj się pozdrawiam KInga
-
ULA 39 ! - Wtam Ci ę bardzo serdecznie ! - (Trochę mnie zawstydza bycie gospodarzem topiku ...to nie ja go założyłam tylko my wszystkie . Tak rozumiem idee forum kafeterii - każdy kto tu zawita jest traktowany jak uczestnik forum . to że mój wpis pojawił się pierwszy to czysty przypadek - ot tak wyszło , choć już np. zmiana mojego nicka z pomarańczowego na czarny to już wyłącznie zasługa Agaty - ja za tępa chyba jestem , bo nie umiałam tego sama zrobić i Agata i Akrim mając dużo więcej doświadczenia stwierdziły , że trzeba zabezpieczyć hasłem swoje wpisy .. . Właściwie samotność z wyboru jest dla mnie wyrazem najgłębszej dojrzałości emocjonalnej . Jakże często wiążemy swoje życie z partnerem zupełnie przypadkowym , na zasadzie chwilowego zauroczenia ...potem często szybko pojawiają się dzieci .....i stajemy przed dylematem : podjęcia ryzyka - to be or not to be ......DFW bardzo mądrze to ujęła : \" samotność we dwoje chyba boli jeszcze bardziej \" RED ROSE ! przeczytaj uważnie jeszcze raz to co napisałam i .....NIE RÓB GŁUPSTW ! - Ty to przynajmniej nie musisz się zastanawiać czy 40-letnia baba będzie już do końca sama , i co ważniejsze - czy Twoje dziecko będzie półsierotą . Witaj Mirko ! , wiem ,że jesteś jeszcze bardzo obolała , ale postaraj się chociaż do nas zaglądać ..popijając kawkę ... Zapraszamy na spotkanie w realu oczywiście ! Szczegóły zaraz po świętach ! KAŚKA ! Wyobrażam sobie co się teraz w Twojej głowie dzieje i wiem ,że to jest staszne ... ALE MUSISZ PODJĄĆ KOLEJNĄ PRÓBĘ WYCIĄGNIĘCIA SYNA Z TEGO BAGNA !! Z doświadczenia wiem ,że rzadko kiedy pierwsza terapia narkomana jest skuteczna,i że właśnie dopiero druga próba leczenia daje najlepsze rokowania ( pod warunkiem ,że do tej ponownej próby dojdzie -dlatego ta Twoja walka teraz taka konieczna !) Jeśli już ( dorosły przecież człowiek ) podejmie drugą próbę leczenia to będzie miał zdecydowanie większą motywację niż zgadzając się po raz pierwszy na leczenie ...Dzieje sie tak z wielu istotnych przyczyn ( np. dysonansu Festingera ) . Ważne jest aby go zmotywować drugi raz - aby podjął leczenie ..jeśli to sie uda to masz 90% szans ,że już więcej nie będzie ćpał . Niemniej jednak każda taka \" choroba duszy \" , która prowadzi do uzależnienia ( np. od narkotyków , też od fobii , czy hazardu ) - ma swoje podstawy w zdarzeniach zewnętrznych , różnych sytuacjach , stanach emocjonalnych , które też są wynikiem jakiś zdarzeń....Nie oszukujmy się to nie jest mały chłopiec , którego ktoś namówił na kolorowe cukierki pod szkołą ! _ Musiało się zdarzyć to coś z czym nie mógł sobie poradzić i postanowił wyciszyć swoje - \" nie do zniesienia myśli \" - biorąc te świństwa ......I do póki nie będziesz wiedziała jakie sytuacje są dla syna \" nie do zniesienia \" i w panice próbuje się przed tymi sytuacjami ukryć ( ćpając) - dopóty ryzyko ,że weźmie znowu - będzie wisiało nad wami ... Trzeba zlikwidować przyczynę Kaśka ! Trzymaj się silna babo ! - dasz radę ! - ja w Ciebie wierzę AGATA ! - CZY TY JUŻ Z ROZPĘDU SPRZĄTASZ U SĄSIADÓW ? że Ciebie tu jeszcze nie ma ???? ja już za chwilkę idę się \"KOMPAĆ\" ( jest 23/30!) bo jutro muszę wstać o 6/30 ( moja córcia została wybrana na MISS KLASY a jutro w szkole są wybory finałowe i muszę jej wygląd ocenzurować przed wyjściem do szkoły ...) POZDRAWIAM i ....SŁONECZNEGO PORANKA JUTRO WSZYSTKIM ŻYCZĘ Kinga P.S. dfw ! jak znajdę w sieci Grocholę , Gretkowską to Ci podam adres, ale już dzisiaj padam ....A czytałaś \" ZESPOŁY NAPIĘĆ \" J.L.W. ? POLECAM