Kika 27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!!!!!! Aby był lepszy od poprzedniego.
-
Witajcie dziewczyny, jestem strasznie zabiegana i na nic nie mam czasu, wieczorem normalnie padam na twarz. Po ostatniej firmowej imprezie w sobote nie umie dojśc do siebie :) mam nadzieję jutro się wyspać.Jak mnie Ci ludzie w sklepach wkurzają, chyba jakiejś głupawki przed świętami dostają :) Ze zdrówkiem ok, mogło by być jeszcze lepiej :) Już myślałam, że topik padł. Piszcie dziewczyny. Pozdrawiam was serdecznie
-
Hej dziewczyny gdzie jesteście i dlaczego nic nie piszecie? U mnie było ciężko przez ostatnie dwa dni jesli chodzi o samopoczucie ale jest już lepiej. Tylko pracy jak nie było tak nie ma. Nikt nawet nie dzwoni i nie zaprasza na rozmowę. Co u was?
-
Witajcie :) ja chciałam się tylko przywitać i wklejam przy okazji linka, warto przeczytać http://raciborz.naszemiasto.pl/na_zdrowie/specjalna_artykul/636900.html
-
Witajcie kochani, ja mam dzisiaj super humor :) mamy już gotową kuchnię i dzisiaj piliśmy pierwszą kawę w naszej nowej kuchni :) właśnie wyjęłam ciacho z pieraknika, pierwszy raz w nim piekłami ciasto wyszło super i smaczne na dodatek, pozdrawiam was i buziaki
-
kasia - przykro mi dziewczyny wiecie co ja robie jak jestem zła a nie chcę nikomu wyrządzić krzywdy :) biorę poduszkę i walę w nią z całej siły aż się zmęczę, dobre jest też wreszczenie w samochodzie przy zamkniętych szybach oczywiście :) musicie wyrzucić tę złość z siebie, tłumienie jej wam tylko zaszkodzi, ja czasami wrzeszcze w poduszke i jest mi lepiej
-
Hejka to ja, u mnie ok, wlacze jak lwica każdego dnia :) miłego dzionka życzę i dużo uśmiechu :) A gdzie są nasi panowie?
-
ewinia - nie umiem się sprzedać a w kontaktach z ludźmi jestem nieśmiała, nie podejdę pierwsza i nie zagadam Mała Fiki Miki - dlaczego jesteś zła? Co Cię tak wkurza? Ja jestem ze Śląska. U mnie dziś dobrze. Moje kochanie jest chore więc razem sobie w domku siedzimy :)
-
witaj ewinia - czytałam książki o pozytywnym myśleniu Josepha Murphego, czytała książki Ewy Foley, byłam nawet jakis czas aktywna na topiku o pozytywnym myśleniu, pisałam afirmacje i szczerze Ci powiem juz nie mam pomyślu co bym mogła jeszcze robić żeby to myślenie moje zmienić. Teraz próbuję z gumką recepturką, zobaczymy czy pomoże. Wiesz ja mam taki głupi tok myslenia i boję się cieszyć z czegoś bo myślę, że jak sie będe cieszyła to Bóg mnie za to ukarze. Wiem, że to głupie ale nic na to nie poradzę.Może mogłabyś mi polecić jeszcze jakąś fajną książkę? Brakuje mi rozrywki, tego, żeby się pośmiać serdecznie, czuję się jakaś przybita.
-
Witajcie kochani Majowa - ja bym z miłą chęcią nie przywiązywała takiej wagi do wszystkiego i nie zmartwiala się na zapas - tylko, że NIE UMIEM. Rozumiesz? O ile prostsze było by życie gdyby można je było wziąść bardziej na luzie. Jak ja takim ludziom zazdroszczę! Mnie samą to dobija. A najbardziej dobija mnie to, że martwię się rzeczami na które nie mam wpływu. Martwię się o zdrowie moich bliskich, o to że nie mam pracy, o swoje zdrowie itd. Tego jest tysiące. Pewnie, że są wesołe chwile i staram się je chwytać jak najwięcej. Tylko wiesz w moim przypadku jest ta różnica, że jak mnie tylko gdzieś zaboli to już sobie wyobrażam nie widomo co, zawał, nowotwór czy inne świństwo. A normalny człowiek pewnie pomyśliach zaraz mi przejdzie i nie zwraca więcej na to uwagi. Ja na punkcie swojego zdrowia strasznie przewrażliwiona jestem.A powiem Ci że strasznie bym była szczęsliwa jeśli bym nie musiała tyle myśleć o swoim zdrowiu. Najsmutniejsze jest to, że nie pamiętam, kiedy tak naprawdę byłam szczęśliwa.
-
Witajcie dziewczyny-ale napisałyście, jest co czytać. U mnie tak o la la. w sumie nic sie nie dzieje. zobaczymy jak długo będzie taki zastój. Nie mam weny do pisania ale czytam was na bierząco.Miłego dnia wam życzę :) Ewinia - co u Ciebie? Witam nową dobrą duszyczkę Kasię, pisz dziewczyno jak najwięcej bo Twoje wypowiedzi są pełne optymizmu a takich potrzebujemy jak najwięcej.
-
Sharamusha - to SUPEr,że Ci się dobrze układa, byle tak dalej, cieszę się razem z Tobą :)
-
slim ona - a kto powiedział że musisz ciągle walczyć? Walczysz i co z tego masz? Dziewczyny Ci dobrze radzą pomyśl w końcu o sobie bo to jest Twoje życie. Drugiego mieć nie będziesz. Sama piszesz, że jak rozstałaś się z mężem to byłaś szczęśliwa. A teraz w tej sytuacji kto jest szczęśliwy? Ani Ty, ani mąż ani dziecko! Szarpiecie się a ono to widzi. Przecierz Ci ludzi są dorośli, zarówno Twój mąż jak i teściowa. Oni odpowiadają za swoje życie a Ty za swoje! Zastanów się nad wyjazdem proponowanym przez dziweczyny bo na pewno dobrze by Ci zrobił.Wydaje mi się,że Twoój partner to straszny egoista.
-
Zastój totalny jesli chodzi o pracę. Wysłałam CV, byłam na kilku rozmowach ale wiesz jak to jest, mówią, że oddzwonia i nigdy nie dzwonią. Oj ewinia jak ja Cię dobrze rozumiem jeśli chodzi o tęsknotę za mężczyzną. pamiętam jak mój chłopak jeszcze wtedy jeździł za granicę do pracy. Strasznie ciężko jest. Masz rację żyjemy w porypanym kraju. Zastanawiamy się z mężem czy znów nie wyjechać za granicę do pracy. Wczoraj byliśmy na zakupach, koszyk pusty a zapłaciliśmy 150 zł. I jak tu żyć. Tak że tulę Cię. Mam nadzieję, że Twoję bóle fizyczne z czasem miną. Naprawdę złośliwość losu może dać nieźle w kość. Niby pierdułki ale jak się zwalą jedna za drugą to się człowiek może załamać. Pozdrawiam Cię serdecznie dobry duszku i trzymaj się
-
Witajcie dziewczyny, witam nowe koleżanki. Ewinia pytałaś czy czasami jestem w Opolu, owszem. Kiedyś byłam często bo jeździłam do doktora Piszczulina, niedawno też byłam odebrać papiery. Mała Fiki Miki gdzie jesteś? Inne dziewczyny gdzie jesteście? Miłej niedzieli wam życzę