violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
Amamen fajnie ze juz jestes, ale cię urządzili... Jutro wiecej napiszę, bo dzis Oliwia juz spi i nie chcę klikac, pa! dobranoc!
-
Melduję się! Wczoraj byłam na łajzach :D u koleżanki co ma prawie 2-letnią córeczkę i jeszcze był 2,5 letni chłopczyk, Oliwia ładnie się bawiła. Ale zasnęła mi dopiero o 15.30 i spała 2 godziny, więc wieczorem dopiero o 23.00 zasnęła. Za to pospałyśmy dziś do 9.45 ;) Zaraz z domu wybywam, ładna pogoda, więc idziemy z małą na spacer, miłego dnia! P.S. Myślę że Amamen nie ma dostępu do neta, bo inaczej napewno by się odezwała
-
Te kropelki nazywają się Zymafluor i kosztują 19,90 zł u nas. Współczuję Matiemu zapalenia ucha, oby to jak najszybciej się skończyło, nic przyjemnego... :( A Amamen rzeczywiście ma opis na gadu: nareszcie łikend ;) ciekawe co się dzieje?...:O Za tydzień umówiłam się na pasemka, a w piątek przed świętami robię paznokcie... Ale nie takie na stałe, tylko takie jednorazowe :O mam nadzieję że 2 dni wytrzymają do tych chrzcin... i że nie zadrapię nimi Oliwii :O
-
Aya a jak Mati? Byłaś z nim u lekarza? Mcdzia zdjęcia super, Jas już taki duży chłopiec a jaki przystojniak ;) :D Sylwek, mam nadzieję że Emilce szybko przejdzie.
-
Hej! Rzeczywiście wczoraj większość chyba z Mikołajem sie szwendała :D My byliśmy u lekarza, Oliwia jak zwykle płakała. No taka fajna ta lekarka, a ona tak się zanosi przy badaniu :( Może za pół roku jej przejdzie :O Oliwia jest zdrowa, ładnie przybrała ostatnio bo przez 2 miesiące 850 g i teraz waży prawie 10 kg. Dostała 2 szczepionki w dwie rączki, czy Wy też teraz byłyście na szczepieniu? Jeszcze jedna w lutym na Hiba (trzecia) i chyba będzie dłuższa przerwa z tymi szczepieniami, nie? Aha, lekarka przepisała mi kropelki przeciw próchnicy, bo ją poprosiłam, ponoć są bardzo fajne. Oliwia nie chce nadal myć ząbków, a wiecie co mi zrobiła przedwczoraj? Dałam jej szczoteczkę, a ona wygryzła włosie z niej, które stanęło jej w gardle i nie mogła wypluć. Przestraszyłam się żeby się nie udusiła, bo zaczeła płakać, dopiero jak ją przechyliłam na brzuszek to lekko haftnęła i to wyszło. A od Mikołaja to już wam pisałam o tych klockach od nas i od kuzynki, książeczki, bluzę polarową z golfem, takiego krokodylka co jeździ i świeci i którego mała się boi :O od mojej mamy sanki, ale to już pod choinkę będzie miała, a od teściów taką mrówkę co też jeździ i świeci i karuzelę-bączka. Nie wiem co pod choinkę jej kupić, może taki zestaw jak Aya dla Julki - kuchenny? A dziś tez planuję wyjechać z małą ale zapowiadają pogodę pod psem więc nie wiem czy uda się spacerek, jak nie to zostawię ją u mamy i pójdę do miasta sama. A wczoraj kupiłam sobie peeling do twarzy z serii Lirene z Erisa a do tego było mleczko do twarzy gratis, bo postanowilam coś zrobić z moją buźką no i dziś mam skórę jak pupcia niemowlaczka :D:D:D. Muszę umówić się jeszcze z fryzjerką na pasemka, żeby na tych chrzcinach jakoś wyglądać.
-
hej! dziś w pierwszym dniu urlopu byliśmy z Oliwią na łajzach u mamy mojego przyszłego chrześniaka. To z okazji Mikołajek, zanieśliśmy Oskarowi samochód na baterie i taką miękką książeczkę a przyszliśmy z trzema paczkami ;) Kuzynka sprezentowała Oliwii komplet klocków, polarową bluzę i jeszcze coś ale jutro odpakujemy, to taki prezent już pod choinkę. Aya teraz już wiem po kim Mati ma takie teksty - po tatusiu ;) czyli tragicznym bohaterze romantycznym :D:D:D ale się uśmiałam :P Wiem że moja mama kupila Oliwii sanki pod choinkę. Tylko czy będzie po czym jeździć w tą zimę? :O Ja Pawłowi nic na Mikołaja nic nie kupuję, a pod choinkę pewnie coś z ciuchów i to jeszcze razem będziemy wybierać, bo na niespodzianki nie ma kasy za bardzo. Ja sama nie wiem co chcę żeby mi mąż kupił, muszę iść do miasta i się rozglądnąć.
-
Sylwek, jak Emilka? Współczuję Wam, biedne maleństwo nie może spać przez katarek i do tego jeszcze wymioty, może idź z nią jutro do lekarza.. A Ty możesz wziąć kilka dni wolnego? Moze bys choć trochę odpoczęła? Moja mała przed chwilą zasnęła, od wczoraj tak szybciej zasypia, bo w dzień mało śpi. No bo przecież jest weekend.. I nie chce jeść. Chyba będę chodzić z nią do mamy bo u niej je...:O
-
A my kupiliśmy Oliwii takie duże klocki, Paweł nie chciał czekać do wtorku tylko dał jej już wczoraj. Średnio się zainteresowała więc dokupiliśmy jeszcze książeczki. Byliśmy z małą w markecie, tak się cieszyła jak ją wsadziliśmy do wózka, tego sklepowego ;)
-
hej! widzę że wczoraj Aya zakończyła dzień swoim ostatnim wpisem ;) Ja w tym czasie wyrabiałam normę i wiecie co? :D jak się zbliżał punkt kulminacyjny to zapukał sąsiad :D:D:D Ale mieliśmy ubaw, przerwać nam w takim momencie;):P Oliwii dziś zeszły już plamki na brzuszku. Ale mam z nią problem bo nie chce mi jeść chleba :O Ja nie wiem co mam z nią zrobić... Brak mi pomysłów na śniadania i kolacje :(
-
Cześć dziewczyny! Przepraszam że się nie odzywałam ale miałam taki zapiernicz w pracy, musiałam się wyrobić z niektórymi rzeczami bo od poniedziałku na urlop przecież idę... I tak zostałam do 15.30 a w poniedzialek rano jeszcze wopadnę do pracy przekazać koleżance moje zadania. Nocka minęła super, gorączki już nie było za to dziś jest wysypka na całym brzuszku... Teraz to jestem pewna że to była trzydniówka, bo przeciez tak się kończy, nie? Koleżanka mi powiedziała że tego niczym się nie smaruje, prawda to? No bo i tak do lekarza już dziś nie pójdę, mam nadzieję że wszystko będzie już dobrze w weekend, i tak we wtorek idziemy na szczepienie. Mamo fasolki współczuję Michałkowi, mam nadzieję że dziś mu lepiej.
-
juz nie mam sily nic pisać. Oliwia popoludniu mamie zwymiotowała, ale to tylko raz było, a teraz wieczorem znowu gorące czoło miała, więc dałam jej jeszcze Panadol. Zobaczymy w nocy i jutro, u lekarza nie bylyśmy, bo się nie zapowiadło na cos gorszego. Do jutra dziewczyny!
-
Hej! Oliwia całą nockę przespała na brzuchu, nie miałam jak jej podać butelki z Panadolem, ale w końcu mi się udało... Nie miała gorączki w nocy, zobaczymy jeszcze dzisiaj. A ja Vigantolu podaję po 2 krople bo mała miała rok temu krzywicę i lekarka kazała tak jeszcze dawać. Ale we wtorek będziemy u niej to się spytam o to też. Mamunia, przykra sprawa z tymi teściami. Jesteś między młotem a kowadłem, bo z jednej strony zdecydowałabyś się na nianię żeby mieć spokój a z drugiej mężowi było by przykro, bo to jego rodzice. Ale sami są sobie winni, tak Ci powiedzieć o tym żłobku... A co na to mąż? Ja nie wiem jak to będzie u nas w tym roku z Wigilią, zawsze bylo tak że najpierw szliśmy do mojej mamy na 2 godzinki a potem do teściów, ale to jest męczące, jednak każdy by chciał żebyśmy u nich posiedzieli. I my też nie chcielibyśmy z drugiej strony kogoś zaniedbać. Sylwek, mam nadzieję że coś się wyjaśni w sprawie licznika, to naprawdę duża kwota. Wiecie co? Poszłam dziś z samego rana do szefowej, póki ma dobry humor, bo szłam z wnioskiem o urlop :) i dostalam, tzn. wzięłam sobie 2 dni opieki nad dzieckiem, bo przysługuje oraz 8 dni urlopu, czyli całe 2 tygodnie będę w domku :D A paczki to nie wiem kiedy będą dawać, chyba będę musiała po nie przyjechać. Mam na dziś i jutro dużo pracy więc już muszę kończyć. Miłego dnia wszystkim.
-
Dzięki Sylwek, podałam jej Panadol i widac po niej że jest lepiej, nawet trochę zjadła. Podam jej jeszcze po 6 godzinach. Oliwia 3-dniówki jeszcze nie przechodziła, może to teraz jest..?.
-
daję 2 krople vigantolu, do drugiego roku życia sie podaje
-
hej! Oliwia ma gorączkę :( 38,4. Dzwonilam do lekarza, bo nie wiedziałam czy z nią jechać czy ratować Panadolem. No i lekarka kazała podać panadol i obserwować do jutra. A mała gorączkuje od rana, tzn. rano miala stan podgorączkowy 37,1 więc nie było źle, a podejrzewam że to przez ząbki albo jakiś wirus jednodniowy. A czy dzieci w wieku naszych mogą mieć jeszcze trzydniówki?
-
HAHAHAHA a to się uśmiałam z uwierania :D:D ja bym tak nie mogła, tzn. Paweł, jak ja śpię, to niestety nic nie zdziała, bo ja się zaraz bym obudziła :D a wtedy nie daj Boże!!! Mamo Zuzki dobrze zrobiłaś z tym przygadaniem, może wreszcie baba zrozumie? No wiecie, żeby przekleństwami rzucać w pracy...:O Ja szefowej dziś schodziłam z drogi no i na szczęscie ona miała dobry humor, choć była zajęta. Więc ja też miałam humor. Jutro żegnamy koleżankę, która zmienia pracę i rzuca nas ze względów finansowych :O Ma rację dziewczyna, z takimi zarobkami to się sama nie utrzyma. Ale szkoda jej, najmłodsza z nas wszystkich była. Następna koleżanka też zapowiada że szuka pracę, ale z kolei jej kierownik wykańcza ją psychicznie i wcale jej się nie dziwię że ma dość. Tylko żebym nie została ze staruszkami :O:O
-
Aya z Matiego jest aparat nie do podrobienia :D:D:D A ja się zwijam bo tak mnie brzuch boli No a miałam dobry humorek od rana :( to znaczy mam ale ból mi trochę przeszkadza. Nie miałam innej tabletki przeciwbólowej więc wzięłam gripex :O:O Mam nadzieję że pomoże. Aya jeżeli Robert ma teraz urlop to powinien dać Twojej mamie odpocząć i sam zając się Julką. Może wzmocniłaby sie więź między nimi. Co ja mówię: może... - NAPEWNO!
-
Hej! Amamen bardzo ładnie z Twojej strony ;) A wiecie na którą u nas są roraty? na 6.15 rano, nawet byłam dziś przez chwilę przed pracą, ale się spóźniłam, bo wiecie co? W nocy całe prześcieradło zabrudziłam przez @ No i rano pranie. Witam się tylko z wami i uciekam do obowiązków. Nie obiecuję że wpadnę, bo wiecie jak jest.... Ale szefowa była wczoraj u fryzjera, więc może dziś będzie lepszy humor miała...
-
Mamo Zuzki ona raczej jest z tych niewyrabiających normy, bo jest rozwiedziona, ale kto wie.... To jest osoba najbardziej zmieniająca zdanie jaką kiedykolwiek widziałam :( Nie tylko mnie ale całą księgowość doprowadza często do białej gorączki. Ja nie wiem jak tak mozna. Najpierw mi powiedziala że wszystkim kontrahentom mam wystawić noty odsetkowe, a dosłownie po chwili (jak ją spytałam o ten urlop) stwierdziła że po nowym roku mam to zrobić :O No szok poprostu.
-
Hej! Chociaż sie przywitam. Dziś znowu ciężki dzień w pracy, w piątek szefowa zatwierdziła mi takie jedno poważne pismo nad którym siedziałam 4 godziny a dziś wszystko przekreśliła i napisała swoje nowe złote myśli :O:O:O Oszaleję z nią niedługo. A jak mi rzuciła wiązankę kolejnych \"pilnych zadań\" to ją spytałam jak ona widzi moj urlop, bo zostało mi 20 dni, ktory niby do końca roku mam wykorzystać (nie wiem jak) , to powiedziala że mam tak rozplanować zadania żebym się wyrobiła. Ale chyba mnie puści od przyszłego tyg. na 2 tygodnie. Ja dziś dostałam okres więc nici z normy przez najbliże kilka dni, ale satatuetkę przyznałabym dla Sylwek :D:D Oliwia w kółko gada mama tata, a jak ma kupę to mówi: \"si\" :O:O :P Żadne tam dzienia ani dziadzia nie mówi, ale pewnie przyjdzie jeszcze czas. A Emilka już dużo mówi?
-
no to fajnie że imprezka się udała Amamen ;) Ja to się za to obżarłanm jak świnia :( a dziś poprawka, wlaśnie wróciłam z obiadu od mamy, mam brzuch jak w 4 miesiącu ciąży. A jeszcze mi się śniło że podejrzewałam że jestem w ciąży.... ale dostalam okres :P No ale czekam na ten @ bo jeszcze nie dostałam...
-
Hej! Jak po andzrejkach? U nas wieczór się udał, byliśmy do 21.00 bo Oliwia była u mamy i już była śpiąca. Po powrocie jeszcze normę wyrobiliśmy ;) A dziś Oliwia dała nam pospać do 9.20, normalnie nie pamięam kiedy ostatnio tak się wyspałam. I jeszcze śnieg leży na dachach domów i ulicy ;) Pewnie nie za długo poleży, ale dobre i to ;) Miłej niedzieli
-
a umnie piękna słoneczna pogoda, zero śniegu, wczoraj kilka minut prószyło ale nawet na chwilę się nie utrzymało. Dokładnie - jak bym była z innej bajki... Mamo Zuzki - kocha Cię Twój mąż napewno, na 100% ;) Poprostu jest inny, mój może nie ma do mnie zaufania, nie wiem...:O Ja już zrobiłam sałatkę na andrzejkowy wieczór - idziemy do znajomych, będzie 8 osób, więc każdy coś ma przynieść. Miłego wieczorku wszystkim!
-
Amamen nieźle ci poszło z tym policjantem. Nie dziwie sie mężowi, że taki zazdrośnik jak Ty taka bajerantka jesteś :D:D:D Sylwek udanej imprezki :D My idziemy jutro na prywatkę do znajomych ale nie będziemy za długo bo oni mają 6-miesięczną córunię, więc nie będziemy im długo zawracać głowy ;) Swoją drogą mnie tez się chyba @ zbliża :O Mamo Fasolki, nie było Ci za fajnie na tych noworodkach :( Napatrzyłaś się bidulko. Mam nadzięję że na kolejnym oddziale będziesz miała lepiej z personelem.
-
Cześć dziewczyny Dziś mialam koszmarny dzień w pracy :( nawet się z nerwów poryczałam. Zbierałam baty od naszych klientów i to nie z mojej winy :( Normalnie taka jazda dziś była że cieszę się z weekendu który wreszcie nadszedł. Wczoraj prawie pokłóciłam się z Pawłem. Poszliśmy z ludźmi z pracy na piwo, bo odchodzi od nas koleżanka, więc chcieliśmy z nią trochę posiedzieć, w pracy nie ma jak pogadać. Paweł wyjechał więc miał pretensje o to że poszłam, o to że później oni mnie odprowadzali (było nas 6 osób 3 dziewczyny i 3 facetów) o to że mam za duże kontakty z chłopakami z pracy, no przecież to jest chore! Człowiek nie ma się gdzie wygadać a mam unikać facetów z pracy? No bez sensu. Zazdrośnik jeden. Chyba będzie wojna jak wróci. No i żebym po nocach się szlajała, ale poszliśmy zaraz po 15.00 i 3 godzinki w sumie siedzieliśmy, Oliwia była pod dobrą opieką, a tu taki foch Dziś mam zły dzień...